Witam,
Co do 124, to nie jestem pewien, ale w MB 123 muszę to robić regularnie (szczególnie w zimie).
Stosuję do tego wygięty zszywacz do papieru (idealny rozmiar).
1. Po wyprostowaniu jedną z końcówek wyginał lekko półłukiem (15-20 stopni)
2. Wprowadzam drucik do spryskiwacza ruszając lekko. Najczęściej ta kulka w spryskiwaczu jest na tyle przesunięta, że aby wprowadzić drucik dalej, to musze sporo pokręcić.
3. Po znalezieniu odpowiedniego miejsca drucik wprowadzam dalej, prubując go przetkać ile się da. Wydaję mi się, że tam dalej też jest taka kulka i one muszą się zgrać. Ale jest to bardziej odczucie.
4. Metodą prób i błędów ustawiam w najlepszej pozycji lekko ruszać delikatnie już tylko zewnętrzną kilką.
Uwagi:
1. Ostrożnie, lepiej nie ułamać drucika w spryskiwaczu,
.
2. Zauważyłem, że zakres poprawnej kalibracji kulki jest dość niewielki. Drucik (w pkcie po pkcie 2,3) musi łatwo wchodzić na jakieś 1-1,5 cm
...no a jezeli chodzi o przod to przetykalem czym moglem, igla, wlosiem szczotki z tworzywa sztucznego i nic nie pomagalo, dzis na z Lodzi do Poznania wylalem caly zbiornik bo musialem go zuzywac 2 razy wiecej niz nalezy (lal sie tylko na dol szyby)...w Szczecinie podnioslem maske i z kolega obejrzelismy wezyki, ale zdawaly sie ok, wtedy zasugerowal zeby zdjac te czarne zaslepki pod spryskiwaczami, no i sie okazalo ze te czarne koncowki zsunely sie lekko i wystarczylo je docisnac i juz leci wporzadku!
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)