MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W126] trzeszczenie tapicerki - W126 - co robić?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=17238
Strona 1 z 1

Autor:  Przemo-MEL [ śr lut 22, 2006 11:08 am ]
Tytuł:  [W126] trzeszczenie tapicerki - W126 - co robić?

witam,
trzeszczy mi potwornie tapicerka drzwi ( jak je otworzę w czasie jazdy, to trzeszczenie znika ). Niby S-klasa, a czuję się jakbym jeździł Kadettem :evil: . Zdejmowałem boczki, podklejone taśmą w newralgicznych miejscach, w niektórych założona specjalna gąbeczka - tam gdzie się stykaja elementy plastikowe z dyktą, porządnie wszystko zmontowane i założone, trzeszczenie nie ustało. Swoją drogą, te elementy w W126 doskonale obrazują cięcie kosztów u Mercedesa pod koniec lat 70-tych. Nie mam już pomysłów... :( Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Jaka rada na to?

Autor:  maciek-126 [ śr lut 22, 2006 11:32 am ]
Tytuł: 

maiłem to samo, przyklejiłem tasme z materiału taka jaka jest w apteczkach miejsce gdzie styka sie boczek z progiem przy zamknietych dzwiach
u mnie pomogłło spróbuj pierw połozyć scierke na progu i zamknąć dzwi
pozdrawiam

Autor:  tomas [ śr lut 22, 2006 11:38 am ]
Tytuł: 

Wystarczy przetrzeć krawędź progu, tam gdzie styka się z tapicerką, oliwką lub wazeliną techniczną i problem znika (na dość długi czas).

Obejrzyj jeszcze tapicerkę w miejscach gdzie po zamknięciu drzwi może dotykać słupków, tam ewentualnie coś naklej (skórkę itp.).

Autor:  Croolick [ śr lut 22, 2006 12:31 pm ]
Tytuł: 

Przemo-MEL pisze:
Swoją drogą, te elementy w W126 doskonale obrazują cięcie kosztów u Mercedesa pod koniec lat 70-tych


Ja bym powiedział, że te elementy doskonale obrazują, że autko ma jusz okolo 20 lat, może są trochę wypaczone, zeschniete i nie trzymaja wymiarów jak trzeba. To wystarczy. Skora tesz ma swoje lata i skrzypi a nie powinna :-? .

Mam to samo, przy czym po założeniu boczków po zrobieniu elektrycznych szybek ten od kierowcy zamilkl zupełnie i najgorsze to nie wiem dlaczego bo przedtem hałasował mocno. Reszta róznie. Sprawdzę Wasz trop z krawędzią przy progu, oby to był strzał w dziesiatkę. :roll:
Próbowaliście tego i pomogło? Bo ja przed założeniem boczka cieniutko smarowałem jego krawędzie wazeliną techniczną i nic to nie dało. Zresztą tam i tak jest folia więc nie bardzo widzę możliwośći tarcia.
Problem w tym, że bardzo ciężko jest uchwycić miejsce powstawania trzeszczeń.

Autor:  Przemo-MEL [ śr lut 22, 2006 1:09 pm ]
Tytuł: 

~Croolick napisał:
Cytuj:
Ja bym powiedział, że te elementy doskonale obrazują, że autko ma jusz okolo 20 lat, może są trochę wypaczone, zeschniete i nie trzymaja wymiarów jak trzeba. To wystarczy. Skora tesz ma swoje lata i skrzypi a nie powinna .


Wiek owszem ma tutaj znaczenie, ale będąc posiadaczem 123 i to trochę starszej ('80) mam okazję się przekonać, że może nie trzeszczeć tapicerka w 26-cio letnim samochodzie. Tym bardziej że po zdjęciu boczków widać, że te w 123 są jednak solidniej wykonane. No coż... takie czasy. Swoją drogą dziękuję za porady, po południu postaram się to wprowadzić w życie i pewnie dam znać, czy odniosłem sukces...
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe pomysły w tym temacie, to bardzo chętnie... Ja kombinowałem na różne sposoby i jak znikało w jednym miejscu, to pojawiało się w drugim.

Autor:  kruszyn [ śr lut 22, 2006 1:57 pm ]
Tytuł: 

ja mam to samo u siebie :) ale chyba sie przyzywczailem :D mimo to po remoncie zobacze co i jak i pokombinuje z trzeszczeniem :D

Autor:  AndyS [ śr lut 22, 2006 2:20 pm ]
Tytuł: 

tomas pisze:
Wystarczy przetrzeć krawędź progu, tam gdzie styka się z tapicerką, oliwką lub wazeliną techniczną i problem znika (na dość długi czas).

Dobry trop! Siknij WD-40 (hmmm znowu to reklamuje) przetrzyj, szmatką i po sprawie. Ewentualnie tą samą szmatką możesz przetrzeć dół drzwi i krawędź tapicerki. Ja robię to 2 razy do roku i mam spokój (no chyba że ktoś wsiadający mocno próg zapiaszczy).
P.S. Raz pomogło mi tylko zdjęcie nakładki progu i założenie od nowa.

Autor:  Croolick [ śr lut 22, 2006 6:04 pm ]
Tytuł: 

Przemo-MEL pisze:
że może nie trzeszczeć tapicerka w 26-cio letnim samochodzie. Tym bardziej że po zdjęciu boczków widać, że te w 123 są jednak solidniej wykonane.


No tu mnie masz, masz absolutnie rację. :)


AndyS pisze:
Ja robię to 2 razy do roku i mam spokój (no chyba że ktoś wsiadający mocno próg zapiaszczy).


psiknałem jakimś silikonem na progi i cisza, kuźwa a ja szukalem cały czs problemu na styku blacha drzwi-wewnętrzna powierznia boczka.
Bardzo dziękuję za podpowiedź. Forum potęgą jest i basta. 8)

Autor:  AndyS [ śr lut 22, 2006 10:30 pm ]
Tytuł: 

Croolick pisze:
AndyS pisze:
Ja robię to 2 razy do roku i mam spokój (no chyba że ktoś wsiadający mocno próg zapiaszczy).


psiknałem jakimś silikonem na progi i cisza, kuźwa a ja szukalem cały czs problemu na styku blacha drzwi-wewnętrzna powierznia boczka.
Bardzo dziękuję za podpowiedź. Forum potęgą jest i basta. 8)


Baaardzo proszę - przecież jedziemy "na jednym wózku". [zlosnik]

Autor:  Croolick [ czw lut 23, 2006 11:35 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
"na jednym wózku".

No jakby nie patrzeć. Jeszcze raz ukłony [zlosnik]

Autor:  Przemo-MEL [ pn mar 27, 2006 2:58 pm ]
Tytuł: 

Trochę mi to zajęło, ale wreszcie znalazłem czas, żeby się poprzyglądać gdzie trzeszczy. Nakładki na progi miałem już wcześniej podklejone taśmą od spodu, bo też trzeszczały. Ostatnie miejsca, które mi się udało zlokalizować i unieszkodliwić to: w drzwiach kierowcy i pasażera - przednia krawędź boczku, tam gdzie po zamknięciu drzwi naciska na niego uszczelka ( wetknąć należy między boczek a drzwi materiał, włókninkę itp. ), w drzwiach kierowcy przy styku boczka z trójkącikiem osłaniającym mechanizm regulacji lusterka ( wetknięty kawałek gąbki - oczywiście tak, aby nie było go widać ). Jak na razie działa.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/