MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W124] Rozwaliło silnik... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=18084 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Rybaczenkow [ pn kwie 03, 2006 5:30 pm ] |
Tytuł: | [W124] Rozwaliło silnik... |
Jechał w sobote kolega z Opola do Krakowa i rozwaliło silnik. Dosłownie. 2.0 benzyna, jechali 220km/h nagle cos walneło i koniec jazdy. I pytanko mam czy podejdzie silnik wiekszy niz 2.0? Koniecznie ma byc benzyniak, tylko ciekaw jestem czy łapy beda pasowały. Napweno trzeba bedzie wymienic most, a czy skrzynie tez? A moze ktos ma taki silnik na sprzedaz? |
Autor: | laudan [ pn kwie 03, 2006 6:36 pm ] |
Tytuł: | Re: [W124] Rozwaliło silnik... |
Rybaczenkow pisze: ... 2.0 benzyna, jechali 220km/h nagle cos walneło i koniec jazdy....
Kozacy, przekrecili silniczek. Moze od razu R6 3.2, lub V8 5,0l ![]() |
Autor: | piotrmozdzen [ pn kwie 03, 2006 9:33 pm ] |
Tytuł: | |
Z tego co wiem to do każdego silnika W124 i innych jest odpowiednio silnik,skrzynia,dyfer-muszą być z tego modelu i seri,ale wszystko da się przyktęcic co do mocowan to te same tylko inne poduszki P.S.moge się mylić ale jestem tylko człowiekiem! |
Autor: | roadrunner [ wt kwie 04, 2006 10:17 am ] |
Tytuł: | |
Skrzynia i most napewno do wymiany jeśli bedą zmieniac na R6 jeśli zostana przy 4 garkach to moze byc most do wymiany ale nie koniecznie. Jeśli zapakują 2,3 to reszta (za wyjatkiem mostu) powinna pasować. |
Autor: | karabin932 [ wt kwie 04, 2006 1:07 pm ] |
Tytuł: | |
Ciekawe czy takie 2.0 pojdzie 220?.Moze....Ciekawe co ze sterownikami?Nowy silnik musi byc z osprzętem,bo duzo moze nie pasowac.Np alternator,pompa wspomagania,sprezarka klimy jesli jest.Skrzynia,dyfer i wał tez moga byc inne.Chlodnica.....Troche sie tego nazbiera.Przekladalem ostatnio u siebie z 3.0 24v na 3.0.(104 na 103).O dziwo nie zmienialem nic w elektryce podlaczylem to co pasowalo(zostal mi czujnik od polozenia walka w glowicy,zmienne fazy rozrzadu???) i zapalil na dotyk.Jestem bardzo zdziwiony,autko chodzi bez zarzutu.P.S NIe zmienialem skrzyni ani mostu.P.S 2 Moge sie mylic ale dziele sie swoimi doswiadczeniami.....Pozdrawiam |
Autor: | heniekx [ śr kwie 05, 2006 9:57 am ] |
Tytuł: | |
Rybaczenkow pisze: jechali 220km/h nagle cos walneło i koniec jazdy
Czy to byl automat? Jesli nie to... albo taki dobry driver albo... ... z niewyjasnionych przyczyn nie zablokowaly sie kola. Przy tej predkosci gdyby np urwany korbowod czy cos takiego zablokowalo reaktor powinni wyciac niezly slajd zakonczony najprawdopodobniej zejsciem smiertelnym. Nie chce nikogo obrazac ale normalny czlowiek nie jezdzilby 220 po naszych drogach no chyba ze gnali po autostradzie pod wrockiem. Jesli jezdza z takimi predkosciami 200E to co beda wyprawiac z wiekszym silnikiem Pozdro dla rozsadnych. |
Autor: | SoYeR [ śr kwie 05, 2006 10:19 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Pozdro dla rozsadnych.
![]() niektóre osoby nie powinni siadać za kierownicę samochodu... ![]() |
Autor: | Rybaczenkow [ śr kwie 05, 2006 10:37 am ] |
Tytuł: | |
Skrzynia byla manualna a jechali autostrada A4. |
Autor: | Troll007 [ śr kwie 05, 2006 6:05 pm ] |
Tytuł: | |
Tak czy owak jasnoscia umyslow sie nie popisali, niech sie ciesza, ze im opona nie pekla z przodu... Z reguly ludzie, ktorzy tak strasznie katuja auta, bardzo malo przykladaja uwagi do regularnego serwisowania i utrzymywania samochodu w idealnym stanie technicznym wiec bezmyslnosc jest tym wieksza. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |