MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W124] za 10 000 zł???
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=18596
Strona 1 z 4

Autor:  Karol [ czw maja 04, 2006 3:15 pm ]
Tytuł:  [W124] za 10 000 zł???

Witam! Słuchajcie...myślę nad zmianą mojej w123 240D na w 124, nie teraz, może za rok, myślę, żę będę dysponował kwotą gdzieś ok 10 000 zł. Pytanie do Was - czy jest sens kupować taki samochód za tą cenę i co za to mogę otrzymać?
Myślałem nad 200D, ew. 250 D bo chyba są w miarę ekonomiczne (w porównaniu do beczki myślę, żę z 1l/100 km powinno być mniej). Czy może lepszym rozwiązaniem bedzie zakup np Volvo np serii 700 z tego okresu?
Który będzie wychodził taniej i w ogole, który będize bardziej godny polecenia w tej cenie?

Autor:  janus [ czw maja 04, 2006 5:43 pm ]
Tytuł: 

200D raczej nie polecałbym bo strasznie słaby jest jak na swoja wage, za 10 000 to dobre 124 kupisz ale szukania bedziesz mieć troche bo diesle ogolnie sa wyeksploatowane

Autor:  kryniu [ czw maja 04, 2006 7:09 pm ]
Tytuł: 

Ja tydzien temu kupiłem w naprawdę ładnym stanie W124 250 D z końca 91 za 11 kpln -auto już po testach i przeglądach i muszę powiedzieć ,że nie liczyłem,że tak szybko uda mi się coś takiego za te pieniądze znależć,poprzedniego W124 szukałem 2 miesiące i wcale miodu nie kupiłem;)
a co do Volvo to myślę ,że w dłuższej perspektywie koszty eksploatacji bezsprzecznie będą korzystniejsze w przypadku W124

Autor:  airkomin [ czw maja 04, 2006 9:41 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
(w porównaniu do beczki myślę, żę z 1l/100 km powinno być mniej)

To jest mit. Od lutego zapisuje każde tankowanie i wychodzi, że OM601 pożywia się prawie ośmioma litrami na setkę. Dokładne zapiski zostawiłem z drugiej strony polski i mogę przytoczyć je dopiero w następnym tygodniu, ale w spalaniu nie ma żadnej różnicy między OM601 w 124, a OM615 w 115.
Koledzy mają także racje jeżeli chodzi o pojemność, tak jak we wszystkich mercach z którymi miałem do czynienia 200D to silnik bez sensu. Z tego właśnie powodu nie dalej jak wczoraj zakończyłem wymianę na 250D.
pozdrawiam

Autor:  wiedzmin [ pt maja 05, 2006 5:26 pm ]
Tytuł: 

Karol Szukam juz meska 2 miesiace lekko ... tylko diesle
preferuje kombi na automacie i silnik tylko 2,5 badz krolewskie 3,0
Do tej pory za kwote do 10 tys to same trupy.... wczoraj ogladalem 124 combi 300 z 92 roku za 9,4zł wyglad zewn. pomijam bo szkoda mówic.. ale ok cena atrakcyjna.. poprosilem o otworzenie maski -Nie da sie... no cóz..to klape z tyłu .. niestety tez sie nei otwiera..
Jestem na etapie kupna Audi... bez obrazy (naprawde uwielbiam MB) ale na mózg mi nei padło aby kupic starego trupa tylko dla gwiazdki na masce.. moze kiedys .... jak bede stary i bogaty ...

Autor:  Karol [ pt maja 05, 2006 6:49 pm ]
Tytuł: 

Hm....sam słyszałem, żę znaleźć pożądne W124 nawet w niemczech graniczy teraz już z cudem...a i mój...być możę teść ;) co ma warsztat blacharsko-lakierniczy pokazywał E290 z '97 i był strasznie zardzewiały :(
Nie mam jeszcze zamiaru zmieniać samochodu...to sąplany gdiześ na przyszły rok dopeiro, ale zobacze czy i jak będize kasa i pomyśle wtedy... z drugiej strony moja beczka chodzi w zasadzie bez zarzutu, no..musze wymienić tylko przekładnię kierowniczą, silnik chodzi jak marzenie, zawieszenie absolutne zero luzów, skrzynia most...hamulce...ideał wiec może się wstrzymam...
Ewentualnie macie jeszcze jakieś inne propozycje cenowe samochodów w tej cenie? Dodam, żę gdiześ klasy średniej, takie żeby eksploatacja w miarę ekonomicznie wychodziła...
I dzięki za Wasze odpowiedzi :)

Autor:  Sokol [ pt maja 05, 2006 9:31 pm ]
Tytuł: 

jak szukałem 124 to przestałem zwracać uwagę na rocznik i zamiast plamowanego '90 nabyłem '86 bo był dużo zdrowszy od tych z 90-91 i do tego dużo tańszy.

Autor:  laudan [ sob maja 06, 2006 12:10 am ]
Tytuł: 

200D to fajny motorek. Rakieta to to nie jest, ale sprawnie polytka kolejne tkm. Moje 200D z automatem pali w miescie 7.5, w trasie schodzi ponizej 7. Od w123 240D srednio pali 1 do 2 l mniej na 100, a i auto sprawniejsze:). Jak szukasz jeszcze ekonomiczniejszego auta to 190D pali o okolo 0.5-1l mniej do tego 2.0D to prawie te same osiagi co w124 250D.

Autor:  psinthos [ sob maja 06, 2006 12:11 am ]
Tytuł: 

Sokol pisze:
przestałem zwracać uwagę na rocznik i zamiast plamowanego '90 nabyłem '86


I to jest prawidlowe podejscie. Rocznik nie gra roli (chyba, ze zalezy Ci na jakiejs konkretnej serri/modelu). Liczy sie tylko stan.

Ja ponad rok szukalem 126 - musialo byc pierwszej serii, na 14" Fuchsach, tylko V8, tylko z klimatyzacja.

Skonczylem na serii drugiej, z 15-locherami. [oczko]
Jest V8, jest klimatyzacja. Jest auto w 100-procentach bezwypadkowe, serwisowane. 2 wlascicieli w Szwajcarii. Wykastrowane :( , z katalizatorami :(.

Jestem wniebowziety. [zlosnik]

Autor:  gorex [ sob maja 06, 2006 8:38 am ]
Tytuł: 

laudan pisze:
to 190D 2.0D to prawie te same osiagi co w124 250D.


laudan ile razy mam Ci powtarzać... 124 250D jest dynamiczniejsze od 190 2.0D...

"prawie" robi kolosalną różnice ;) [zlosnik]

Autor:  wiedzmin [ sob maja 06, 2006 9:51 am ]
Tytuł: 

gorex dobrze prawi... miałem porownanie .. 190 2,0d a 124 kombi2,5d.
ZUpelnie inne odejscie "o ile może być mowa o czymś takim" [zlosnik]


No i 5 garów... troche lepsza praca silnika :)
"prawie" jak 300d :)

Autor:  Jarzyn [ sob maja 06, 2006 10:02 am ]
Tytuł: 

Silnik OM601 w W201 jest IMO bez sensu.
Laudan, ile Ci pali twoja 201-ka? Moja pali około 6 (do 110km/h) i około 7 (do 135km/h) i nic więcej nie chce :-) Jak dla mnie to bardzo zadowalające spalanie, a na paliwie z Shella, można naprawdę dynamicznie się tym poruszać ;-)

Swoją drogą przymierzam się do zmiany na W124 z lat 1994-1995 i uważam, że nie ma co się rozdrabniać i najlepiej kupić największy silnik na jaki możemy sobie pozwolić. Na początku oglądałem się za E250D, ale stwierdziłem, że jest to pozbawione jakiegokolwiek sensu, ponieważ różnica w spalaniu jest mała, a w jeździe a i owszem. Oczywiście na korzyść E300D.

Pewnie ktoś powie, że mogłem/mogę kupić motor z turbiną. Otóż odpowiadam, że wolę mniej wysilone atmosfery [cool] [zlosnik]

Autor:  gorex [ sob maja 06, 2006 11:37 am ]
Tytuł: 

to ja sprecyzuje..
poruszam sie 190D.
200D ma sens bo:
1. jest bardzo prosty
2. ekonomiczniejszy od 250D
3. łatwiejszy w obsludze.(wiecej miejsca)

Autor:  Jarzyn [ sob maja 06, 2006 1:49 pm ]
Tytuł: 

gorex pisze:
1. jest bardzo prosty


A czy OM602 jest skomplikowany? [zlosnik]

Cytuj:
2. ekonomiczniejszy od 250D


To zależy co kto woli, bo jeżeli więcej mocy ma kosztowac te 4 PLN to ja wole zapłacić :-) Nie wyobrazam sobie jazdy z kompletem pasażerów, pełnym bagażnikiem W201 z OM601.


gorex pisze:
3. łatwiejszy w obsludze.(wiecej miejsca)


Dźwięk R5 jest milszy dla ucha [zlosnik]

Autor:  Popey [ sob maja 06, 2006 2:13 pm ]
Tytuł: 

Byłem posiadaczem W124 200D z 85 roku auto spisywało sie bdb , spalanie tak jak laudan napisał 7 do 8 litrów w mieście i wcale nie był mułowaty[oczko].
Pózniej przesiadłem sie w 250D i ten silnik naprawde pasuje do auta , nie dziwie sie Kominowi ze zamienił motory bo teraz dopiero bedzie mial frajdę z jady, auto będzie palic może o litr wiecej ale elastyczność i kultura pracy silnika jest nie do porównania.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/