master pisze:
A do tego z intercoolera wycieka olej (a przecież to jest chłodnica powietrza) ....
Nie jestem pewien tego ale: przez intercooler dolatuje powietrze do turbiny, turbina jest chłodzona olejem. Wnioski wyciągniesz sam
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| [W210] kłęby dymu ... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=20114 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | master [ śr sie 02, 2006 1:31 pm ] |
| Tytuł: | [W210] kłęby dymu ... |
Witam Mam okulara z 2001 roku (automat) , przebieg ma ok 400 tys. właściwie nie mam z nim żadnych problemów poza tym że strasznie kopci (czarny dym) przy ruszaniu i zmianie biegu. A teraz nawet przy włączeniu sie klimy puszcza kłębek czarnego dymu. Autko jest serwisowane i nie bierze nic oleju - więc co jest nie tak ?? |
|
| Autor: | MERCEDES 4 EVER [ śr sie 02, 2006 4:00 pm ] |
| Tytuł: | |
W CDI podstawą jest szczelnosc ukł dolotowego,zaworki od turbiny tam sa jakies,i jakies klapki w kolektorze dolotowym-pisze jakies bo nie mam CDI i nie mam pełnej wiedzy0generalnie nic sie nie zrobi bez solidnego przegladu. |
|
| Autor: | zebda [ śr sie 02, 2006 4:11 pm ] |
| Tytuł: | |
A czy tak sie nie dzieje tez jak juz sa skopane wtryski, czy tez wtryskiwacze (sam nie wiem jak to sie poprawnie nazywa)...ale jakos tak cos czytalem o kopcacych dieslach i wlasnie nalezy spojrzec na to precyzyjne urzadzenie ktore wypuszcza paliwo. |
|
| Autor: | master [ śr sie 02, 2006 4:35 pm ] |
| Tytuł: | |
Najgorsze jest to, że to może być wina i turbiny i wtrysków (a raczej pompowtrysków - tak to sie teraz nazywa). A do tego z intercoolera wycieka olej (a przecież to jest chłodnica powietrza) .... w 124 tego problemu nie było .... |
|
| Autor: | Gerri [ śr sie 02, 2006 7:21 pm ] |
| Tytuł: | |
Silniki Common Rail nie mają pompowtrysków - ciśnienie jest podawane z pompy wysokiego ciśnienia i dawkowane poprzez WTRYSKIWACZE z dwustopniowym dawkowaniem (dawka wstępna i główna) |
|
| Autor: | Rad.ek [ śr sie 02, 2006 7:36 pm ] |
| Tytuł: | |
master pisze: A do tego z intercoolera wycieka olej (a przecież to jest chłodnica powietrza) ....
Nie jestem pewien tego ale: przez intercooler dolatuje powietrze do turbiny, turbina jest chłodzona olejem. Wnioski wyciągniesz sam
|
|
| Autor: | Gerri [ śr sie 02, 2006 8:29 pm ] |
| Tytuł: | |
Rad.ek pisze: Nie jestem pewien tego ale: przez intercooler dolatuje powietrze do turbiny, turbina jest chłodzona olejem. Wnioski wyciągniesz sam
Pomotlałeś... Powietrze z turbiny idzie do intercoolera, a turbina nie jest chłodzona olejem, tylko smarowana. |
|
| Autor: | Rad.ek [ śr sie 02, 2006 9:07 pm ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: Pomotlałeś... Powietrze z turbiny idzie do intercoolera, a turbina nie jest chłodzona olejem, tylko smarowana. Rad.ek pisze: Nie jestem pewien tego al
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
|
|
| Autor: | master [ sob maja 05, 2007 12:44 pm ] |
| Tytuł: | |
Odświeżę mój pierwszy temat
Jak kopcił tak kopci nadal,,, Osobiście uważam, że wszystkiemu jest winna turbina (sikająca olejem): Jeżeli w intercoolerze jest olej to oznacza, że z turbiny musi on wyciekać. Może uciekać do dolotu jak i do wydechu. Najwięcej dymu jest przy przyśpieszaniu czyli jak załącza sie turbina a jako, że w kolektorze wyd. jest trochę ognia to ten olej się wypala i pozostawia po sobie ślad w postaci najczarniejszego dymu jaki może być  .
Następna sprawa: niejakie ERG ... w kolektorze dolot. jest no nie powiem, że mnóstwo ale wilgotno od tego oleju - powracające spaliny osadzają się na nim tworząc nawet 0,5 cm warstwę kleistej mazi. Innymi słowy dolot jest zapchany i może źle spalać (przekłamanie komputera itp). Owe zaworki czy też przepustnice w tym kolektorze się od tej smoły zapiekają - a nawet potrafią wylecieć i tkwić gdzieś w silniku (jak np. u nas było, jest). Mamy nowy kolektor kupiony "okazyjnie". Przez pierwszą godzinę po wymianie z wydechu wylatywał biały gryzący po nosie dym... później było normalnie - nie kopcił tyle co wcześniej, ale to długo nie trzeba było czekać na powrót czarnuli... beet - pochwal się później jak będzie wyglądała sprawa wtrysków, bo i te mnie niepokoją ... A naprawdę nie wypada aby mercedes tak kopcił |
|
| Autor: | U-401 [ sob maja 05, 2007 1:42 pm ] |
| Tytuł: | |
wyczysc kolektor ssacy. mialem podobny objaw i teraz jest ok. w przypadku gdy "klapki" beda staly mozna je usunac,ale to juz powie ci mechanik
|
|
| Autor: | master [ sob maja 05, 2007 2:05 pm ] |
| Tytuł: | |
U-401 chyba nie zrozumieliśmy się - kolektor był czyszczony i przez jakiś tam krótki czas nie było takiego kopcenia, ale jako, że ten samochód jeździ ok 200km dziennie po mieście to w ciągu kilku tygodni z powrotem jest brudny Mnie interesuje to dlaczego tam powstaje ten "syf" i jak temu zapobiec klapek nie usuwam, no bo po coś one są - już działają - mam jakby co 3 w zapasie ... i wcale nie trzeba mechanika aby je usunąć.! |
|
| Autor: | bary123ce [ sob maja 05, 2007 7:04 pm ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: w 124 tego problemu nie było ....
Może czas na zmianę ...
|
|
| Autor: | master [ śr maja 27, 2009 11:29 pm ] |
| Tytuł: | |
Witam szanowne grono ... Z tym kopceniem to jak z odchudzaniem u kobiet ... Raz kopci raz nie ... Co mnie zastanawia: 1. Wtryski: w związku z tym, że słychać jakieś klekotanie to stawiam na klepiący wtrysk - mi to zwisa czy klepie czy nie, ale jaki to ma wpływ na jego prace ?? Na kompie byłem 2x i ciśnienie wtryskiwanego paliwa jest poprawne. Jednak czy mimo wszystko są one dobre ??? 2. Przepływomierz: legenda o przepływomierzu mówi, że podłączony do kompa E200 jest w idealnym stanie - jednak w rzeczywistości ciśnienie doładowania jest niższe niż wskazywane - prawda to czy nie ?? (Chodzi o niewykrywalne uszkodzenie) 3. Katalizator: po przejechaniu 518k km i dość częstym kopceniu wydaje mi się, że owa puszka ma prawo się zapchać (jej wnętrzności) - w ASO powiadają, że wywalenie wnętrzności nie zaszkodzi silnikowi (środowisku w sumie też nie, ale mniejsza z tym - nie pytać dlaczego ... ) - ale jak sie to ma do spalania ??? - rozumiem, że w VW golf II po wywaleniu kata wzrasta moc i w ogóle jest wszystko fajnie - ale czy w tym silniku jest tak samo ?? Doradzono aby wywalić ten środek i wspawać rurkę do środka ... Ja się od tego wzbraniam, ale jeśli będzie taka potrzeba to .... Aha - jeżeli kat jest zapchany tymi spalinami to czy istnieje możliwość jego wyczyszczenia ?? 4. Dolot: Jako, że w dolocie zbiera się czarna maź to przepustnice w kolektorze się blokują - i tu kolejna rada 'fachowców' - "wywalić je" - czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć sens istnienia tych przepustnic ??? - mam 2 kolektory i jak nikt nie będzie w stanie mnie przekonać, że to istotny element to w jednym z nich powywalam ten 'zbędny element' i założę - sam tego nie popieram, ale wstyd jeździć takim kopciuchem 5. EGR - chodzą plotki po mieście, że jak się pozbędę tego ustrojstwa to problemy mi znikną - wierzę w to poniekąd, ale ... W ramach testów mam chęć kombinować trochę - a mianowicie: czy odłączenie wężyka z powietrzem od zaworu spowoduje zamknięcie czy otworzenie układu na dobre ??? oraz oczywiste pytanie: jak się to ma do pracy silnika. Jakby ktoś wiedział coś o powyższych zagadnieniach to niech śmiało sie wypowie. Każde z nich może się przyczyniać do mojego (i innych) problemu. |
|
| Autor: | piotrmaja [ pt cze 05, 2009 6:27 pm ] |
| Tytuł: | |
Z tym kopceniem to może być różnie , jesli chodzi o intercoler to z tego co mi wiadomo śladowe ilości oleju zawsze w nim będą . http://www.mercedes-janas.pl/ Na tej stronce znajdziesz namiar na dobrego fachowca od cdi i wszystkiego innego , jest tani uczciwy i kompetentny. Moim zdaniem wie tyle co serwis albo jeszcze więcej , dodam że naprawia tylko gwiazdy |
|
| Autor: | Maksio [ sob cze 06, 2009 9:15 am ] |
| Tytuł: | |
master pisze: 1. Wtryski: w związku z tym, że słychać jakieś klekotanie to stawiam na klepiący wtrysk - mi to zwisa czy klepie czy nie, ale jaki to ma wpływ na jego prace ??
może warto ściągnąć osłonę silnika i przyjrzeć się, czy nie osadza się na nim czarna maź ? To by wskazywało na nieszczelność wtrysku... chociaż z drugiej strony słyszałbyś miarodajne syczenie a nie klepanie, więc nie wiem. No ale to jest 5 minut roboty a jeden problem można by już wykluczyć. co do tego kopcenia jeszcze mi przychodzi taka myśl, żeby auto przegonić dłuższy dystans. Jednak jeśli przyczyna jest "odnawialna" to problem zapewne powróci po jakimś czasie... no ale ja przeganiam ojca merca co jakiś czas, bo staruszek czasami jak się zapomni to i piąty bieg w mieście wrzuci i się zamula auto.
|
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|