MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W126] Lakierowane listwy , osiagi 260/300SE, ... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=20250 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Candy78 [ pt sie 11, 2006 4:33 pm ] |
Tytuł: | [W126] Lakierowane listwy , osiagi 260/300SE, ... |
Witam. Zastanawiam sie nad kupnem w126 i mam kilka pytan: 1. Czasami w126 można znaleść z plastikowymi listwami bocznymi,a czasami lakierowanymi po kolor. Czy lakierowane listwy byly na wyposażeniu? 2. Czy jeśli znajde model z plastikowmi listwami to moge je potem bez problemów polakierować? 3. Slyszalem opinie że 260se i 300se są troche za słabe na w126. Narazie poruszam sie w123 230ce(bez gazu) i nie jest to jakas rakieta ale mi to wystarcza. Ja wypadają w osiągach i przyśpieszeniu 260se i 300se w porownaniu z 230ce? 4. Jaka może być rożnica w kosztach utrzymania 260/300 vs 420? nie chodzi mi o spalanie tylko o elementy które czasem trzeba wymieniać typu wydech, kable? |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ pt sie 11, 2006 5:19 pm ] |
Tytuł: | |
o ceny wydechu to nie pytaj lepiej-szczegolnie w V8.Kable nie sa jakies drogie alenapewno 2x drozsze od 230 CE.260 SE bedzie słabawe ale juz 300Se jest wystarczające-najlepiej znajdz takie auto do sprzedania i sie przejedz. |
Autor: | stanleym126 [ pt sie 11, 2006 7:44 pm ] |
Tytuł: | |
U mnie listwy boczne i zderzaki są lakierowane fabrycznie, z tym,że są one jaśniejsze od karoserii.Silnik w 300SE na PB to rakieta, ale i na lpg jak się wkurzę to asfalt sie zwija.ten model jest o tyle dobry,żę jest duża dostępność części ,silnika,skrzyni,mostu bo są od 124,zawieszenie jak w 123. |
Autor: | kruszyn [ pt sie 11, 2006 11:48 pm ] |
Tytuł: | |
w drugich seriach lakierowane pod kolor budy listwy trafialy sie czesto chociaz rownie czesto byly w ciut innym odcieniu w I serii robili to tylko w modelach AMG z tego co sie orientowalem i SEC-ach chyba:) Jezlie chodzi i np wydech ... to wydaje mi sie ze w silnikach typu 280 260 czy 300 ceny nie sa mniejsze jak w v8 do tego nie ma zamiennikow i cena kpl ( 2 tlumiki) to jakies 2500 zl ... Jezli chodzi o osiagi to mimo ze w mojej srerii poza dieselkiem 280 byl najslabszym motorem to zdecydowanie nie jest to mul pociagowy i daje rade z masa auta:) slyszalem ze 260 jest jednak slabsza ale ..... nie sprawdzalem Jednak gdybym mial wybierac to za sam odglos silnika wolalbym v8 no i przy tych cenach paliwa to chyba juz bez znaczenia czy pali 12-14 czy 18 bo jak sie chce oszczednej jazdy bez LPG to nie w tych autach pozdrawiam |
Autor: | Bukol [ sob sie 12, 2006 9:20 am ] |
Tytuł: | |
Litwy w pierwszej serii, do 85 roku, były rowkowane i zawsze lakierowane na odcień szarości, także w SEC'ach. Druga seria miała już gładkie pod kolor, ale w minimalnie innym (jaśniejszym) odcieniu. W trzeciej serii, pod koniec produkcji, wprowadzono listwy w kolorze nadwozia. Tak więc to rocznik decyduje, jak ma być. Co do osiągów - testowałem i 260 i 300 - 300 jest faktycznie szybka, można dynamicznie ruszyć spod świateł (jak ktos lubi), można bezproblemowo wyprzedzać. 260 też daje radę, w końcu to 160KM, ale tu trzeba się nastawić na bardziej dostojną jazdę i na skromne zazwyczej wyposażenie. R6 zawsze będzie tańszy od V8, pod wieloma względami, n.p. ma o 2 cylindry mniej do obsługi ![]() |
Autor: | stanleym126 [ sob sie 12, 2006 9:33 am ] |
Tytuł: | |
Wracając do kosztów ukladu wydechowego to do 300SE przedostatni tłumik 2 lata wstecz stał w granicach 800-1100 zl w zależności od sklepu i tylko firmy Bosal.Zamienników nie było.Tylny tłumik jest dużo tańszy ponieważ są zamienniki niezłej jakości. |
Autor: | Candy78 [ śr sie 16, 2006 6:48 pm ] |
Tytuł: | |
dzieki za odpowiedzi, troche mi sie rozjasnilo w temacie w126. Moje upodobania estetyczne sa zbliżone bardziej do lat 70tych (wnetrza np beżowe,niebieskie czy brązowe) ale chciałbym kupic auto na zime i dalsze wyjazdy - w miare ekonomiczne i wygodne. Niestety jak już znajde dobre wyposażenie i silnik, to kolor jest jakis szaro-szary, Jak ma dobry kolor to np silnik zły. Mam pytanie - czy można trafić kompletne wnętrze do w126 np beżowe czy brązowe (mniejsza o rodzaj materiału) i ile taka zabawa kosztuje? Pytanie 2 - czy można bezstresowo zmienić silnik 260 na 300? Most i skrzynia poza 1ka są prawie identyczne. http://www.mercedes500.de/technik_300.html Ila taka przyjemność może kosztować.? Co jest trudniejsze w wymianie? |
Autor: | psinthos [ śr sie 16, 2006 9:34 pm ] |
Tytuł: | Re: [W126] Lakierowane listwy , osiagi 260/300SE, ... |
Candy78 pisze: Witam.
Zastanawiam sie nad kupnem w126 i mam kilka pytan: 4. Jaka może być rożnica w kosztach utrzymania 260/300 vs 420? nie chodzi mi o spalanie tylko o elementy które czasem trzeba wymieniać typu wydech, kable? Z prostej przyczyny 6 vs. 8 cylindrow za czesci do M116 (380/420) i M117 (500/560) zawsze zaplacisz wiecej, bo po prostu musisz kupic wiecej. ![]() IMO motory szesciocylindrowe sa troche zaslabe do tego auta. Z drugiej strony 126 to nie auto sportowe, wiec V8 daje mozliwosc przede wszystkim delektowania sie pieknym dzwiekiem i gladka praca (nie to, zeby szostki brzmialy slabo, czy pracowaly ze slaba kultura - ale V8 jest po prostu 'specjalne' ![]() Zuzycie paliwa w osemkach jest wyzsze, ale porownywalne z szostkami - przy normalnej jezdzie po prostu V8 mniej sie cisnie. ![]() ![]() Tak naprawde najwieksze roznice w kosztach utrzymania pomiedzy roznymi 126 beda wynikaly nie z tego, jaki kupisz model, ale tego, w jakim stanie trafisz egzemplarz. W przypadku pewnych czesci nie ma zamiennikow, a potrafia one byc drogie. |
Autor: | Croolick [ czw sie 17, 2006 11:14 am ] |
Tytuł: | |
psinthos pisze: Zuzycie paliwa w osemkach jest wyzsze, ale porownywalne z szostkami - przy normalnej jezdzie po prostu V8 mniej sie cisnie. Dla przykladu, na pelnym baku moje 500SEL osiagnelo dzisiaj rekordowo niskie spalanie i to PO MIESCIE! Na 495,7km SternenKreuzer zassal 78,2l. To daje skromne 15,8l/100km. Normalnie spala mi jakies 16,5l/100km, chociaz potrafi dojsc do 19. Oczywiscie przy cenie bezolowiowej w okolicach 4,3zl, trudno tutaj mowic o ekonomicznym transporcie. W końcu ktos pisze po ludzlu i rzetelnie ile zjada V8. Bo po setkach wcześniejszych postów dochodziłem do wniosku, że 500SE pali tyle co poćciwe R6 ![]() Mój 300SE bez klimy i w manualu zjada teraz w mieście 12-13litrów przy nie bardzo łagodnej jeździe, w trasie schodzi spokojnie poniżej 10l przy normalnej nie emeryckiej jeździe. Na szybko liczą to minimum 10-15 pln róznicy na 100km. Tak czy inaczej, mierząc miarą przeciętnego samochodu na naszych ulicach to drogo. U psinthosa wychodzi bardzo drogo ![]() Rzecz w tym, że jeżeli nie jest to jedyne auto w rodzinie i nie trzeba nim po bułki rano ganiać to jusz nie ma większego znaczenia spalanie. psinthos pisze: Tak naprawde najwieksze roznice w kosztach utrzymania pomiedzy roznymi 126 beda wynikaly nie z tego, jaki kupisz model, ale tego, w jakim stanie trafisz egzemplarz. Bingo! To samo dotyczy osiagów. Wychemrane V8 dostanie bez problemu baty od zdrowej 6-stki. <br>Dodano po 14 minutach.:<br> Bukol pisze: Druga seria miała już gładkie pod kolor, ale w minimalnie innym (jaśniejszym) odcieniu. >>>1986/87r ![]() Bukol pisze: W trzeciej serii, pod koniec produkcji, wprowadzono listwy w kolorze nadwozia.
>>>1991r ![]() |
Autor: | Bukol [ czw sie 17, 2006 3:24 pm ] |
Tytuł: | |
Wymiany wnętrza nie polecam: to nie tylko fotele, ale cała plastikowa galanteria, deska rozdzielcza, tunel centralny, obudowy słupków, dywany, wykładziny itp. Na 99% po takiej operacji coś będzie stukać, rzęzić, trzeszczeć ... tak jak fabryczna skóra ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |