MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W126] mechanizm elektrycznych szyb i pokrewne... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=20397 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Przemo-MEL [ ndz sie 20, 2006 5:09 pm ] |
Tytuł: | [W126] mechanizm elektrycznych szyb i pokrewne... |
Witam, przestała się opuszczać szyba w drzwiach kierowcy, rozebrałem boczek, zajrzałem pod folijkę i niewiele to zmieniło. Silnik pracuje w obie strony, na oko ta duża zębatka ma zęby, ale momentu w którym styka się z małą zębatką nie widać... Wyjmować cały mechanizm? Jest możliwość żeby wyjąć silnik i pozostawić szybę w pozycji zamkniętej? A przy okzaji - czy przyciski od podnoszenia szyb w tylnych drzwiach się znajdujące powinny się świecić po włączeniu świateł? Bo u mnie się nie świecą, a nie pamiętam, czy wcześniej się świeciły... A jeśli powinny, to co może powodować że tego nie robią?:) |
Autor: | Croolick [ ndz sie 20, 2006 6:45 pm ] |
Tytuł: | |
Przemo-MEL pisze: czy przyciski od podnoszenia szyb w tylnych drzwiach się znajdujące powinny się świecić po włączeniu świateł tak Przemo-MEL pisze: Bo u mnie się nie świecą mogą, ale tylko w przypadku jak są odcięte kinder - blokadą ![]() Przemo-MEL pisze: Jest możliwość żeby wyjąć silnik i pozostawić szybę w pozycji zamkniętej?
Tak, pewnie będzie sie trzymac w swoich uszczelkach, ale jakbyś miał jeździć to trzeba by na szybko patent jakiś spłodzić i n.p gałęzią bukową podeprzeć by ci szyba po trzaśnięciu drzwiami nie obleciała. ![]() |
Autor: | mycha [ ndz sie 20, 2006 10:51 pm ] |
Tytuł: | |
a czego bukową ![]() |
Autor: | mza [ pn sie 21, 2006 9:49 am ] |
Tytuł: | |
Przemo-MEL pisze: Wyjmować cały mechanizm?
Tak to jest, że podnośnik szyby składa się z dwóch elementów, które są zanitowane (i jeszcze jest sprężyna). Objawy które opisujesz pasują jak ulał do tego że nity szlag trafił. Musisz wyjąć i niech Cię nie zwiedzie, że nity będa wyglądać OK i nawet "reką" wszystko będzie chodzić...mnie tak zwiodło i musiałem wyciągać drugi raz. Rozwiązanie jest proste - zaspawać tam gdzie nity mają trzymać... U mnie po takiej reanimacji chodzi już ponad rok. Wyciąga się łatwo, trzeba tylko pogłówkować z prowadnicami i zapamiętać aby nie było problemów z włożeniem. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Aha, wyciąga sie całość mechanizm i silnik ... Potem można rozkręcić - tylko poco? |
Autor: | Croolick [ pn sie 21, 2006 10:00 am ] |
Tytuł: | |
mycha pisze: a czego bukową może kasztan? No chodziło mi o przykład i co akurat kto ma co pod ręką. ![]() Równie dobrze może to być odrąbana noga teściowej. mza pisze: Wyciąga się łatwo, Jeżeli masz fabrycznie montowane podnośniki to śruby je trzymające pewnikiem maja łebki na czerwono pociągnięte. mza pisze: trzeba tylko pogłówkować z prowadnicami Za wiele cudowania tu nie ma. Tyle tylko, że robota taka trochę ginekologiczna. mza pisze: aby nie było problemów z włożeniem.
Kolega mza ująl to bardziej dosadnie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |