MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Problemy z tylna wycieraczka w S124 250D Pomóżta !!!!!
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=20528
Strona 1 z 1

Autor:  Milosh [ pn sie 28, 2006 11:23 am ]
Tytuł:  Problemy z tylna wycieraczka w S124 250D Pomóżta !!!!!

Witam serdecznie

Mam problem z tylna wycieraczka, ktory doprowadza mnie do szalu :evil:
a mianowicie:

Tylna wycieraczka pracuje bez zarzutu w trybie pracy ciaglej, natomiast przy zalaczonej czasowce cykle jej pracy sa o wiele za krotkie (normalnie powinna pofrunac na drugi koniec szyby i wrocic do pozycji wyjsciowej stanac na kilka sekund i znowu to samo). U mnie przy wlaczonym trybie pracy czasowej wycieraczka leci sobie do polowy szyby (w pionie) i tam stanie - po paru sekundach z tego pionu leci do poziomu po przeciwleglej stronie pozycji wyjsciowej (za pasazerem) - stanie na kilka sekund, potem wracajac znowu stanie w pionie i itd. Normalny 1 pelny cykl pracy jest u mnie rozbity na 3-4 rozdzialy [zlosnik] przedzielone kilkusekundowymi (na moj gust podobnymi do normalnej pracy czasowki interwalami czasowymi). Dodatkowo nadmieniam, ze puknty w ktorych wycieraczka sie zatrzymuje nie sa rowne. Czasami przeleci polowe pelnego cyklu i dopiero zatrzyma sie w polowie szyby jak juz wraca na swoja pozycje wyjsciowa (wiec normalny cykl jest rozbity na tylko 2 czesci). Reguly tu absolutnie nie ma.

Z tego co wymienilem, sprawdzilem, zaobserwowalem to:

- podmienilem przekaznik tejze wycieraczki, znajdujacy sie w tylnej klapie na identyczny z innego modelu - bez zmian - prawdopodobienstwo identycznej usterki ww. przekaznikow sa moim zdaniem minimalne.
- przeczyscilem wszystkie styki w kostce, w ktora wlozony jest przekaznik
- myslac, ze jest slaba masa podalem na przekaznik mase bezposrednio z nadwozia wylaczajac przy tym samym pin, ktorym fabrycznie jest podana masa - bez zmian :cry:
- po odlaczeniu kostki, ktora bezposrednio zasila sam silnik wycieraczki bez zmian (tzn. silnik nie pracuje w ogole [zlosnik] ) natomiast cykle pracy przekaznika tak samo sa o wiele za krotkie - przy zdjetej tapicerce tylnej klapy wyraznie slychac te klikniecia.

Moim zdaniem nie jest winny sam przekaznik ale z jakichs powodow wysyla zbyt krotkie impulsy napiecia na silnik aby ten byl w stanie przewachlowac cala szybe i wrocic do pozycji wyjsciowej. Mialem uprzednio problemy z spryskiwaczem - po prostu nie dzialal - okazalo sie, ze wiazka mas rozniej grubosci - polaczona z jedna nitka tylnej szyby ogrzewanej nie stykala. polaczenie zostalo wykonane ponownie i prysrubowane bezposrednio do klapy Wczesniej bylo w takim plastikowym koszyczku - nie wiem po co zeby masa nie stykala sie z masa??? :o (jak ktos wie to niech szepnie slowko po co?). Spryskiwacz zaczal dzialac ok natomiast po jakims czasie zaczely sie problemy z czasowym trybem wycieraczki tylnej i sa do dzisiaj :evil: . W zeszlym roku tez takowe wystepowaly ale sporadycznie - wtedy myslalem ze silnik nie ma mocy mechanicznej aby uciagnac wycieraczke po szybie ale teraz po odlaczeniu zasilania silnika przekaznik zwiera styki, ktore odpowiadaja za podanie napiecia na silnik na zbyt krotki czas aby wycieraczka przetarla w jednym cyklu szybe od poczatku do konca.
Podejrzewam tez jakies uwalone przewody klapy tylnej. Z tego co mi wiadomo to leca one z kostki przy lewej tylnej czesci podsufitki poprzez zawiasy klapy do urzadzen wykonawczych. Autko juz jest troche leciwe wiec ktorys z tych przewodow moze juz niedomagac. Prosze mi jednak powiedziec ktory przewod jest odpowiedzialny za tak krotkie zwieranie stykow przekaznika i na ktory pin przekaznika on wchodzi (na szczescie sa ponumerowane). Jak juz bede wiedzial ktory to drut to bede stosowal bypassy przewodow idacych przez klape. Po prostu polacze bezposrednio z tej kostki pod podsufitka do przekaznika. Na szczescie 2 konce tego samego przewodu latwo zidentyfikowac poniewaz sa przewody maja swoja kolorystyke.

Mysle, ze w miare klarownie opisalem usterke (coby nie radzono mi udania sie do wrozki bo nikt nie wie o co chodzi [zlosnik] ).

Jesli to coklowiek moze pomoc w stawianiu diagnozy podaje VIN sprzeta:
WDB1241851F163492

Bardzo prosze o fachowa pomoc za co z gory serdecznie dziekuje.

Autor:  mza [ pn sie 28, 2006 11:56 am ]
Tytuł: 

Witam.
Przekaźnik nieważny. (no może mało wazny)
Ważne to co w silnniku wycieraczki.
Są tam takie mechaniczne myki, które sterują ruchem wycieraczki, a co by było ciekawiej - myki te także sterują załaczaniem spryskiwacza aby lał kiedy trzeba...
Czyli jak wariuje praca przerywana to niedziała najczęściej spryskiwacz.
Sam to przechodziłem.
Można rozebrać i spróbowac coś naprawić - ale mi się nie udało.
Najbardziej byłem zaskoczony jak wstawiłem działającą używkę i zaczał mi działać spryskiwacz (niestety dodatkowo musiałem wymienić przewód doprowadzający płyn).
Cena używki ~100pln. <br>Dodano po 9 minutach.:<br> Aby było jasno wg mnie i moich obserwacji:
Wystarczy impuls aby załączyc pracę przerywaną, dalej to już silniczek sam korzystając z main zasilania ma oczyszczyć, i wrócic w połozenie początkowe.

Autor:  Milosh [ pn sie 28, 2006 3:46 pm ]
Tytuł: 

Czyli najlepiej pobawic sie w podpiecie uzywanego silnika i sprawdzenie jak bedzie smigal.
Dzieki MZA to juz cos. [cool]

Czy inni podzielaja opienie kolegi MZA?.

Czekam na opinie i pozdrawiam wszystkich

Autor:  Gerri [ pn sie 28, 2006 6:05 pm ]
Tytuł: 

Do silniczka doprowadzone jest (między innymi) napięcie stałe "po stacyjce".
Przekaźnik podaje tylko impuls do ruszenia silniczka z miejsca, potem silniczek jest zasilany właśnie z tego napięcia stałego do wykonania pełnego cyklu. Poszukaj schematu na ruskiej stronie i sprawdź dochodzące do silniczka prądy.

Autor:  Milosh [ pn sie 28, 2006 8:56 pm ]
Tytuł: 

THX Gerri

Tylko cus mam problem ze znalezieniem na ruskiej stronie schematu (prawde mowiac robie to po raz pierwszy). Znalazlem tylko rozrysowane wiazki przewodow w tylnej klapie. Pod nr 12 jest opis - wiper motor 6 pole - czyli kostka zasilajaca silniczek ma az do 6 pinow. Czy jesli dobrze Ciebie zrozumialem musze znalezc przewod ktory ma stale +12V na tej kostce???? potem czy rzeczywiscie ma +12 a nie np. +9,5 VDC????. W przypadku zanizonego napiecia szukac "po nitce do klebka" czyli idac po tym przewodzie od konca do poczatku az znajdzie sie miejsce gdzie jest spadek napiecia????? Czy tez od razu podciagnac sobie + z aku/stacyjki????

Co do tych schematow to nie moglem znalezc ZADNYCH w EPC on-line tak jak radziles (tylko moze nie na tej ruskiej stronie szukam [smiech] )

Jakbys byl tak uprzejmy to zapodaj mi link do tej strony to moze sobie jakos poradze.

Bardzo Wam dziekuje za super fachowe porady. Sam juz sie poddalem. Sprawdzilem wszystko (co na moj gust moglo powodowac ta usterke). Nie wiedzialem, ze taka jest idea pracy tego silnika. Przekaznik tylko wyzwala impuls inicjujacy.Dalej motorek radzi sobie sam [zlosnik] Ciekawe rozwiazanie. Kurna nigdybym na to nie wpadl. Jeszcze raz dziekuje i prosze o light'owa dalsza pomoc

PZDR

Autor:  Milosh [ wt sie 29, 2006 10:23 pm ]
Tytuł: 

Panowie dajcie jakies info please. Schemacik z jakims malym opisem, ktory to drut to bylby juz szczyt szczescia.

Po drugie mala prosba do tegich glow - prosze o wytlumaczenie zasady dzialania tego czasowego ukladu. Ok napisze tyle co kumam:
- przy wlaczeniu przycisku czasowki przekaznik zapodaje impuls na motorek, ktory to rzekomo ma podciagniety +12VDC ze stacyjki i sam przewachluje szybsko i powroci do Grundstellung i sie wylaczy. Przekaznik sluzy tylko do czasowego podawania tych impulsow wot i cala teoria czasowego dzialania wycieraczki. Am I right???

Sz. Kol. Gerri napisal
Cytuj:
Przekaźnik podaje tylko impuls do ruszenia silniczka z miejsca, potem silniczek jest zasilany właśnie z tego napięcia stałego do wykonania pełnego cyklu.


To czemu silnik sam nie pracuje skoro ma podane na wiscie napiecie tylko potrzebuje dodatkowego napieciowego kopa od przekaznika ??? czy wynika to z jego "specjalnej" budowy, ze niby pod napieciem a nie rusza - tak jaby mial elektryczny hamulec a impuls z przekaznika zwalnia ten hamulec. Dodatkowo chcialbym wiedziec kiedy silnik wie, ze ma sie wylaczyc??? (absolutnie nie podwazam tu zadnej z Waszych teorii - po prostu jestem ciekawy i chcialbym temat rozrobic aby posiadac te wiedze po wsze czasy [zlosnik] )

Tak przy okazji zapytuje - co sie szybciej moglo skiepszczyc - motorek itself czy to bardziej problem natury elektrycznej????

Dzieki i pozdrawiam

Autor:  mza [ śr sie 30, 2006 10:40 am ]
Tytuł: 

Milosh pisze:
Tak przy okazji zapytuje - co sie szybciej moglo skiepszczyc - motorek itself czy to bardziej problem natury elektrycznej????

Motorek. jezeli działa tryb ciągły, a przerywany też "chodzi" to tylko pozostał motorek.

Motorek ma w środku taki mechaniczny dzingiel. po podaniu impulsu zapadka puszcza w ruch wycieraczkę ... dodatkow załącza spryskiwacz.
Nie jestem pewien, ale praca ciągła to dzingiel na stałe off, praca przerywana tylko żeby puścić ... wyglądało to w środku bardzo skomplikowanie...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/