MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Bezpiecznik przekaźnika pompy paliwa
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=20827
Strona 1 z 1

Autor:  romek126 [ śr wrz 13, 2006 4:53 pm ]
Tytuł:  Bezpiecznik przekaźnika pompy paliwa

Gdy tylko założę klemę to natychmiast z trzaskiem przepala mi się bezpiecznik na przekaźniku. Bez włączania choćby zapłonu, w pozycji off.
Czy to wina przekaźnika czy coś w instalacji?
Jak myślicie? :o

Autor:  AndyS [ śr wrz 13, 2006 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: Bezpiecznik przekaźnika pompy paliwa

romek126 pisze:
Czy to wina przekaźnika czy coś w instalacji?
Jak myślicie? :o

Hmmm trochę to wróżenie ale nie można wykluczyć że sam układ przekaźnika robi zwarcie bo pompa dostaje napięcie dopiero po przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Jako elektryk z zawodu powiem że jedyna metoda znalezienia takiego zonka to systematyczna eliminacja kolejnych możliwych przyczyn metodą oglądania, rozłączania i mierzenia. Najpierw wyciągnij przekaźnik - jeżeli wszystko poza nim działa to nie zostaje nic innego jak go rozebrać i szukać zwarcia.

Autor:  Alex [ pt wrz 15, 2006 8:12 am ]
Tytuł:  Re: Bezpiecznik przekaźnika pompy paliwa

AndyS pisze:
Jako elektryk z zawodu powiem że jedyna metoda znalezienia takiego zonka to systematyczna eliminacja kolejnych możliwych przyczyn metodą oglądania, rozłączania i mierzenia. Najpierw wyciągnij przekaźnik - jeżeli wszystko poza nim działa to nie zostaje nic innego jak go rozebrać i szukać zwarcia.


Elektrykiem z zawodu nie jestem, ale "bawię się" czasem trochę elektroniką i zgadzam się z AndyS'em. Tylko ja dorzuciłbym do tego jeszcze schemat elektryki samochodu - on może oszczędzić troszkę poszukiwań.
Pozdrawiam.

Autor:  romek126 [ sob wrz 16, 2006 7:05 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za podpowiedzi.
Jeszcze nie znalazłem problemu. Czekam na przekaźnik i dlatego jakoś schodzi. Kolega mi obiecał podarować. Co do schematu to oczywiście go nie mam, ale rzeczywiście by się przydał gdyby to nie przekaźnik. Jeśli go nie ma w szukajce forumowej to byłbym wdzięczny za link albo plik.
;)

Autor:  Jurand [ ndz wrz 17, 2006 8:31 pm ]
Tytuł: 

Witam
Wygląda na to, że piszesz nie o przekaźniku pompy paliwa tylko o przekaźniku antyprzepięciowym a to inna bajka, z tego przekaźnika jest zasilany sterownik wtrysku i ABS; gaśnie ci kontrolka ABSu po uruchomieniu?; jak ci odpala zimne auto? No chyba, że nie odpala [szalone] - opisz coś więcej jak się zachowuje auto ( jazda na PB, LPG, kontrolki i inne nienormalne zachowania związane z rozruchem i silnikiem)

Pozdrawiam

Autor:  romek126 [ ndz wrz 17, 2006 8:58 pm ]
Tytuł: 

Jurand niestety nie odpala. Ale jak podłączyłem bezpośrednio napięcie do pompy paliwa z prostownika do baterii to ruszyła i zapalił mi w garażu.
Kontrolki w porządku. ABS na zapłonie się raczej nie zapala.
Ale przedtem gdy zapalał to ostatnio długo musiałem go kręcić a jak zapalił
to zimny kiepsko chodził na wolnych obr. :-? Jutro może dostanę ten przekaźnik to
może się wyjaśni.

Autor:  Gerri [ pn wrz 18, 2006 10:58 pm ]
Tytuł: 

Przekaznik pompy paliwa nie ma bezpiecznika w tym modelu.
Jezeli przepala sie bezpiecznik na przekazniku przepieciowym, to jest spalona (zwarta) znajdujaca sie wewnatrz dioda. A to znak, ze cos niefachowo kombinowales z pradem - albo do instalacji poszlo za duze napiecie, albo zostaly odwrotnie podlaczone klemy pomocniczego akumulatora lub prostownika.

Autor:  romek126 [ śr wrz 20, 2006 12:47 pm ]
Tytuł: 

Znalazłem przyczynę. Częściowo.
Pompa paliwa miała drugą instalację "na krótko" :-? Poprzedni właściciel coś pokombinował. Pompa włączała się niestety już w pozycji pierwszej przed zapłonem, ale na niepełnym napięciu bo chodziła cicho i powoli na niskich obrotach, tak samo na zapłonie. Musiałem długo kręcić rozrusznikiem aby odpalić silnik. Nie mógłem dojść przyczyny trudnego odpalania bo cały osprzęt jest super sprawny a pompa myślałem że chodziła prawidłowo . I tak jeździłem tylko spodaradycznie tym wozem bo na codzień z takim odpalaniem się nie nadawał.

Jednak ostatnio wymieniłem stacyjkę. Nie wiem czy to ma związek, ale wtedy zaczął przepalać się bezpiecznik 10A na przekaźniku przy ścianie grodziowej prawdopodobnie przepięciowym, jak poprawił Jurand i Gerri, przekaźnik również jest sprawny. Jednak są na nim ślady otwierania i dlatego posądziłem go o defekt.
Otóż w tej dodatkowej instalacji "na krótko" którą znalazłem leżąc pod samochodem zrobiło się zwarcie i dlatego przepalało bezp. na przek.
Wypiąłem te przewody i zwarcia nie ma. Pompa się włącza na pełnych obrotach w pozycji zapłonu a silnik szybko i prawidłowo odpala. Jednak wciąż w pierwszej pozycji włącza się pompa paliwa na obniżonych obrotach. Czyli dalej musi być gdzieś lekkie zwarcie. :x
Tylko gdzie? :roll:

Autor:  Gerri [ śr wrz 20, 2006 7:33 pm ]
Tytuł: 

Jest to troche podejrzane, skad bierze sie obnizone napiecie (?)
Wyjmij przekaznik pompy paliwa (czarna kostka, na gorze moze miec napis "KPR" lub podana ilosc obrotow odciecia - np. "6250 u/min") Na dolnej stronie przekaznika, przy jednej z nog bedzie oznaczenie "30" - jest to polaczenie z akumulatorem. Przy innej, lezacej naprzeciw, bedzie oznaczenie "87" - jest to bezposrednie polaczenie z pompa paliwa. Jezeli zewrzesz drutem w podstawce te wyprowadzenia, to pompa (juz bez zaplonu) powinna sie odezwac na pelnych obrotach. PRZY SPRAWNYM UKLADZIE POMPA NIE WLACZA SIE JUZ PO PRZEKRECENIU STACYJKI NA STALE! Po wlaczeniu zaplonu wlacza sie na ok. 2 sek, potem wlacza sie dopiero po zalaczeniu rozrusznika, a po puszczeniu kluczyka jej praca jest podtrzymywana impulsami z ukladu zaplonowego. Kiedy silnik z jakiegos powodu zostanie "zduszony" - pompa paliwa rowniez stanie.

Autor:  Meeta [ ndz gru 17, 2006 7:00 pm ]
Tytuł: 

mam pytanie. Kiedy zwieram piny 30 i 87 słyszę w okolicach silnika jakiś klik. Co to jest?? Nie wiedziałem, czy mam zostawić zworkę, a wolałem niczego nie zepsuć, więc wyjąłem, wsadziłem przekaźnik i odpaliłem. zapalił, kilka sekund pochodził i zgasł. pomyślałem, ze przez zworkę pompa dała trochę paliwa, które się w ciągu tych kilku sekund wypaliło, więc czy winę za nie działanie pompy ponosi przekaźnik i co to za klik był??;)


Z góry dziękuje za odpowiedź :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/