MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Problemy z zapalaniem
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=21188
Strona 1 z 2

Autor:  TReneR [ pn paź 02, 2006 1:22 pm ]
Tytuł:  Problemy z zapalaniem

Czasami mam problem z zapaleniem . Zdaza sie to bardzo zadko gdy silnik nie jest jeszcze dobrze rozgrzany - po 2-3 min chodzenia silnika (np. podjechanie z garazu pod blok). Po zgaszeniu i probie ponownago zapalenia po paru minutach nie zapali! Mozna krecic 10min i nie chwyci - zauwazylem ze dopiero jak temp spadnie ponizej 60 stopni to zapala jakby nigdy nic. Gdy silnik jest zimy odpala bez zmruzenia oka, to samo na goracym silniku.
Jak nie chce zapalic czasem strzela w kolektor.
Strasznie wkuzajaca dolegliwosc - bede wdzieczny za wszelkie sugestie.

Autor:  ro2man [ pn paź 02, 2006 1:51 pm ]
Tytuł: 

Chłopie, jeśli potrzebujesz pomocy, to wcześniej sam pomórz innym pisząc wcześniej chociaż jaki masz samochód, z którego roku czy ON, benzyna lub LPG.
Poza tym piszesz za bardzo lakonicznie bo
TReneR pisze:
Zdaza sie to bardzo zadko gdy silnik nie jest jeszcze dobrze rozgrzany - po 2-3 min chodzenia silnika (np. podjechanie z garazu pod blok). Po zgaszeniu i probie ponownago zapalenia po paru minutach nie zapali! Mozna krecic 10min i nie chwyci - zauwazylem ze dopiero jak temp spadnie ponizej 60 stopni to zapala jakby nigdy nic.

ciężko mi uwierzyć, że po 2-3 minutach jazdy temp. skoczy ci powyżej 60 stopni

Autor:  TReneR [ pn paź 02, 2006 4:21 pm ]
Tytuł: 

ro2man pisze:
Chłopie, jeśli potrzebujesz pomocy, to wcześniej sam pomórz innym pisząc wcześniej chociaż jaki masz samochód, z którego roku czy ON, benzyna lub LPG.
Poza tym piszesz za bardzo lakonicznie bo
ciężko mi uwierzyć, że po 2-3 minutach jazdy temp. skoczy ci powyżej 60 stopni


Sorry - mialem uzupelnic opis w profilu - jakos mi wylecialo. Samochod 2.3 '87 tylko benzyna.
Temperatura silnika po przejechaniu 200-300m wraz z zamknieciem gararzu (jakies 2-3min) skacze ponad 60 stopni. Termostat sie otwiera po jakichs 5-6 min jazdy.

Autor:  Wojtyla [ pn paź 02, 2006 4:43 pm ]
Tytuł: 

Witam
TReneR pisze:
Sorry - mialem uzupelnic opis w profilu - jakos mi wylecialo. Samochod 2.3 '87 tylko benzyna.
Temperatura silnika po przejechaniu 200-300m wraz z zamknieciem gararzu (jakies 2-3min) skacze ponad 60 stopni. Termostat sie otwiera po jakichs 5-6 min jazdy.

masz płyn? [totalszok]
zapłon masz przestawiony albo walniętą uszczelkę pod głowicą [szalone] bo nawet latem nie jestem w stanie w silniku 102... 2.3 osiągnąć 60st. po nawet 5 minutach pracy
pozdro

Autor:  TReneR [ pn paź 02, 2006 4:46 pm ]
Tytuł: 

Wojtyla pisze:
nawet latem nie jestem w stanie w silniku 102... 2.3 osiągnąć 60st. po nawet 5 minutach pracy
pozdro


Moze masz termostat walniety?

Autor:  ro2man [ wt paź 03, 2006 8:39 am ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
sugestie

Na moje zaczyna się sypać moduł KE. Jak nie będziesz mógł zapalić to wykręć świece i zobacz czy aby nie zalana.
Najlepiej jak byś miał na podmianę.

Autor:  TReneR [ wt paź 03, 2006 9:17 am ]
Tytuł: 

ro2man pisze:
TReneR pisze:
sugestie

Na moje zaczyna się sypać moduł KE. Jak nie będziesz mógł zapalić to wykręć świece i zobacz czy aby nie zalana.
Najlepiej jak byś miał na podmianę.

Swiece sa suche - wykrecalem natomiast gardziel pod przeplywomierzem wydaje sie byc mokra. Iskra tez jest. Zaleznie od temperatury auto albo wogole nie ma ochoty zapalic albo "chce ale sie boi".

Tak mi jeszcze wpadlo do glowy - w okolicach 60ciu stopni zdaje sie otwiera termozawor pochlaniacza weglowego (opary z baku)? Moze tamtedy lewe powietrze mi podchodzi (bo powyzej tej temperatury obroty troche sie podnosza na ~900 z 750-800;
http://www.detali.ru/cat/oem_mb2.asp?TP ... 060&SGN=04
U mnie jest zdaje sie cos pomieszane bo nie ma elementu nr 68 (cokolwiek to jest) i jedna z rurek poprostu sobie wisi. Druga jest podlaczona do elementu nr 59 (trojnik) ale tez wydaje mi sie ze nieprawidlowo.
Wdzieczny bymbyl gdyby ktos mogl zrobic zdjecie jak te rurki sa ze soba polaczone i szczegolnie jak wyglada element nr 68 i gdzie powinien byc. Moze ktos ma dokladniejszy schemat?

Autor:  Wojtyla [ wt paź 03, 2006 11:16 am ]
Tytuł: 

Witam
TReneR pisze:
Moze masz termostat walniety?

Przykro mi ale nie [zlosnik] temperatura dochodzi do 80 (plus grubość wskazówki) stopni i w momencie jak otwiera się termostat opada do 80 i tak trzyma aż w korku wszystko nagrzeje i podnosi do 100 by załączyć wentylator [zlosnik]
sprawdź komprę na cylindrach i wszystko się powinno wyjaśnić [szalone]
pozdro

Autor:  TReneR [ wt paź 03, 2006 12:41 pm ]
Tytuł: 

U mnie tez wszystko jest ok z teperatura. Glowica byla robiona pare lat temu (4 o ile pamietam). Poza tym nie ma zadnych symptomow walnietej uszczelki. Zawsze tak szybko sie nagrzewal i ja tu nie widze problemu.


ps. to ze termostat trzyma temperature nie oznacza ze jest sprawny - moze sie calkowicie niedomykac co wydluza zagrzanie sie silnika

Autor:  Wojtyla [ wt paź 03, 2006 1:05 pm ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
ps. to ze termostat trzyma temperature nie oznacza ze jest sprawny - moze sie calkowicie niedomykac co wydluza zagrzanie sie silnika

tak, tylko nie będzie "przejścia" przy 80 stopniach bo będzie cały czas pracował na dużym obiegu
spróbuj odłączyć pochłaniacz i sprawdzić czy jest ok. jak tak to pochłaniacz trzeba inaczej podpiąć
pozdro

Autor:  TReneR [ wt paź 03, 2006 1:25 pm ]
Tytuł: 

Wojtyla pisze:
spróbuj odłączyć pochłaniacz i sprawdzić czy jest ok. jak tak to pochłaniacz trzeba inaczej podpiąć
pozdro


No wlasnie bede z tym walczyl. Plan jest taki zeby cakowicie odpiac rurki podcisnienia idace z kolektora do trojnika przed pochlaniaczem i je zaslepic.
Poprzedni wlasciciel cos z tym mieszal ale mu nie bardzo szlo i wywiercil dziurke w korku wlewu paliwa!! Dziurke oczywiscie zatkalem, wstawilem "nowy" pochlaniacz i probowalem dojsc jak to ma byc z tymi rurkami ale chyba niedokonca mi sie jeszcze to udalo...

ps. Ale fajnie by bylo jakby ktos looknal u siebie jak to jest podlaczone orginalnie (trojnik i ten kolejny element w strone pochlaniacza)

Autor:  ro2man [ wt paź 03, 2006 1:27 pm ]
Tytuł: 

Ja stawiam na moduł regulacji składu mieszanki tzn na któryś ze znajdujących się w nim czujników. Jak masz trochę czasu i lubisz się pobawić to mam taki w zapasie tyle, że wykręcony z jakiegoś padła i nie daje gwarancji ale na sprawdzenie i ew. wyeliminowanie mogę pożyczyć. Jak jesteś zainteresowany napisz na PW

Autor:  TReneR [ wt paź 03, 2006 1:37 pm ]
Tytuł: 

ro2man pisze:
Ja stawiam na moduł regulacji składu mieszanki tzn na któryś ze znajdujących się w nim czujników. Jak masz trochę czasu i lubisz się pobawić to mam taki w zapasie tyle, że wykręcony z jakiegoś padła i nie daje gwarancji ale na sprawdzenie i ew. wyeliminowanie mogę pożyczyć. Jak jesteś zainteresowany napisz na PW


Tzn. ECU? Czujnikow tez nie ma tam za wiele - podwojny termistor temp. silnika sprawdzilem jako pierwszy i wydaje sie byc ok, sonda lambda nowa (chociaz i stara byla ok) i dziala ok, do sprawdzenia pozostal termistor powietrza i czujnik polozenia walu (ale bez niego to wogole nic by nie banglalo). Wylacznik biegu jalowego dziala. Czy o czyms zapomnialem?
Ale bede pamietal - wrazie jakby co sie zglosze (przez brata - mieszka w Rzeszowie) . Na razie skoncentruje sie na podcisnieniu.

Autor:  mza [ wt paź 03, 2006 1:49 pm ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
Czy o czyms zapomnialem?

Czujnik połozenia przepustnicy (3 stanowy) :-)

Autor:  TReneR [ wt paź 03, 2006 2:14 pm ]
Tytuł: 

mza pisze:
Czujnik połozenia przepustnicy (3 stanowy) :-)


A to nie to samo co "wylacznik biegu jalowego"?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/