MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Skrzypienie w tylnym zawieszeniu 250TD https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=21222 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Grigorij0 [ śr paź 04, 2006 8:16 am ] |
Tytuł: | Skrzypienie w tylnym zawieszeniu 250TD |
Po wymianie gum na przednim stabilizatorze i jego mocowania w samochodzie zrobiło się niemal idealnie cicho. Niestety jeden "świerszcz" nie daje się wytempić żadnym sposobem, siedzi dziad w tylnym prawym kole i skrzypi ![]() Mój mechanik kazał mi nasmarować silentbloki na wahaczach z tyłu. Nic to nie pomogło (może źle smaruje?). W czym tkwi sekret? |
Autor: | ertee [ śr paź 04, 2006 8:25 am ] |
Tytuł: | |
mi też skrzypiało ale w tylnym lewym.... sposób naprawy: strzykawka + igła + olej i wstrzykujesz wszędzie gdzie są elementy gumowe, później jedziesz na jakieś wertepy co by trochę zawieszeniem potrząsnęło, następnie odstawiasz autko na kilkanaście minut (co by olej wcisnął się w szczeliny). Po takim zabiegu świerszcze powinny iśc spać ![]() |
Autor: | Grigorij0 [ śr paź 04, 2006 8:33 am ] |
Tytuł: | |
ertee pisze: mi też skrzypiało ale w tylnym lewym eeee to co innego bo u mnie w prawym ![]() ertee pisze: strzykawka + igła + olej i wstrzykujesz wszędzie gdzie są elementy gumowe Właśnie tak zrobiłem wylałem całą strzykawkę oleju silikonowego na te pieprzone gumy i dupa... Może w złe miejsca leje, a może powinienem wbić igłę gdzieś w te gumy? Nie wiem już... Ale mam pomysła! Zatrudnie jakiegoś orangutana i on mi będzie skakał w bagażniku a ja bede w tedy lał wiardami olej, może da rade... ertee pisze: Po takim zabiegu świerszcze powinny iśc spać
...a może by tak Muchozolem...hmm |
Autor: | ertee [ śr paź 04, 2006 11:43 am ] |
Tytuł: | |
Grigorij0 pisze: całą strzykawkę oleju silikonowego
ja wstrzykiwałem przepalony olej silnikowy, kiedyś psikałem silikonem w sprayu ale nic nie dało ![]() |
Autor: | Sokol [ śr paź 04, 2006 9:14 pm ] |
Tytuł: | |
a mi po 3 miesiącach samo przestało piszczeć ![]() ![]() |
Autor: | mza [ czw paź 05, 2006 11:31 am ] |
Tytuł: | |
PANOWIE, piszczenie jest znanym objawem zużycia w MB. Olej możecie stosować w celach diagnozy, ale piszczace gumki - czyli ZWERWANE nalezy wymienić. |
Autor: | Grigorij0 [ ndz paź 08, 2006 12:08 pm ] |
Tytuł: | |
Baaa, tylko w jaki sposób mam się przekonać która jest zerwana jak tego tyle tam jest?! Luzów nigdzie nie ma, nic nie puka, tylko to skrzypienie przy większych ruchach zawieszenia... |
Autor: | beet [ pn paź 09, 2006 4:22 pm ] |
Tytuł: | |
Ale to w koncu mowimy o skrzypieniu czy piszczeniu? U nas w 4ce tez cos sobie skrzypialo ale przestalo i problem samoczynnie zniknal : ) Z tym ze moze to bylo cos z nivo bo po ustapieniu skrzypienia po jakims czasie do wymiany byla jedna gruszka a ostatnio druga no ale mowie tylko o swoim przypadku : ) Nam znajomy z serwisu mowil ze to moze przez wilgoc ale kto to wie.. |
Autor: | Grigorij0 [ pn paź 09, 2006 5:58 pm ] |
Tytuł: | |
Skrzypi, skrzypi ![]() zaufany mechanik mówił mi że w124 czasem sobie skrzypi na silentblokach i trzeba mu tam troche czegoś nalać. Możliwe że to siłownik nivo, wiem jedno- dźwięk dochodzi od strony koła. Samochód był na trzepaku - tył trzyma 70% więc chyba ok. |
Autor: | beet [ pn paź 09, 2006 7:40 pm ] |
Tytuł: | |
Kurcze pamietam jak to bylo u nas to wstyd bylo kogos wozic bo jak wsiadal ktos do tylu to zaraz skrzypialo : ) Mysle ze to jednak nie bylo nivo ktoro swoja droga sie wymeczylo na naszych drogach, chyba byl to tylko przypadek ze tak sie to wszystko "zgralo" z wymiana gruszki. A i miejsce skrzypienia trudno bylo zlokalizowac bo to jednak moze sie przenosic, u nas raz bylo to najlepiej slychac przy kole, raz w bagazniku a i tak najbardziej to wkurzalo w srodku.. W sumie to sie stalo jak samochod pare dni stal pod chmurka no i zaczynaly sie juz jesienne sloty, jak wlaczyli ogrzewanie w garazu dziwnym trafem przycichlo : ) No ale lepiej to dokladnie sprawdzic chociazby dlatego ze ten dzwiek bardzo irytuje.. Mnie to sie kojarzylo ze starym tapczanem albo jakims trzeszczacym zawiasem ale wybaczcie moje wiejskie skojarzenia : ) W koncu Lublin jeszcze miana metropolii nie ma : ) Pozdrawiam |
Autor: | Grigorij0 [ śr paź 11, 2006 7:41 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Kurcze pamietam jak to bylo u nas to wstyd bylo kogos wozic bo jak wsiadal ktos do tylu to zaraz skrzypialo I właśnie o to chodzi, niby nic wielkiego a wkurza. W samochodzie cisza oprócz tego skrzypienia. W ten weekend znowu wejdę pod samochód i "będe lał". A tak w ogóle, w końcu muszę się pochwalić samochodem ![]() beet pisze: Mnie to sie kojarzylo ze starym tapczanem albo jakims trzeszczacym zawiasem ale wybaczcie moje wiejskie skojarzenia
Łoj tam, kurna sie nie przejmuj, w końcu teraz jest era eksodusu na wieś ![]() |
Autor: | Popey [ śr paź 11, 2006 9:43 am ] |
Tytuł: | |
Wita a czy w tylnym wahaczu są tzw"skrzypace tuleje" mięzy wahaczem a tylną piastą? jeśli jest taka sama budowa jak w sedanie to jest to w 90% sprawa takiej tulei metalowo-ebonitowo-gumowej, chyba ze sie mylę ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |