MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Witam serdecznie i -a jakze- prosze o pomoc https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=21254 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | don_edek [ czw paź 05, 2006 4:05 pm ] |
Tytuł: | Witam serdecznie i -a jakze- prosze o pomoc |
Dzien dobry. Jeszcze nie mam, ale bede mial i to niebawem, bo jezdzi mi po glowie juz strasznie dlugo. A nadchodzaca zima sklania do szybkich ruchow. Pewnie wszyscy tutaj dostaja mdlosci od tego typu postow, ale ja jestem calkowita zielenina w temacie (wiem czy mi sie podoba i ew. jak bardzo) i nie mam wstydu pytac ![]() Wiec bardzo prosze o porade w kwestii wyboru: czy se 300, czy sec 380? Mam troche dobrych zeznan od kumpla co jezdzil se 300, natomiast nic absolutnie nie wiem o 380. Nie interesuje mnie bicie rekordow szybkosci, raczej dosc spokojna jazda ze sporadycznymi atakami amoku:). Najchetniej pozostalbym przy Bp, ale wiadomo, jak ceny oszaleja to trudno. Wazne jest rowniez czy ew. wymiana silnika w 3.8 na np. 3litry w rzedzie z jakiegos nowszego modelu jest bardzo problematyczna o ile mozliwa wogole (wiem ze ideologicznie niesluszna ![]() Mam na oku SECa 3800 z 1982 roku z przebiegiem 280tys za pieniadze ponizej 10tys peelenow, ale nie mam pewnosci w jakim jest stanie (podobno swietnym procz popsutej blachy po mikrodzwonku jakims- fotki mam dostac niedlugo) i tak sobie gdybam... Czy ten motor jest wspanialy i wogole nie trzeba sie zastanawiac, czy to moze total niewypal i omijac z daleka i szukac 3-setki... Wiadomo ze kwestia stanu jest najwazniejsza, ale moze sa jakies globalne przeciw co powinienem je znac... Juz mam kisiel w glowie calkowity...pomocy aaa wieczorkiem mam dostac oprocz zdjec tez ten magiczy numer co mowi wszystko o autku. Pozdrawiam i prosze podzielcie sie swoja wiedza z poczatkujacym Krzysiek |
Autor: | drwalu [ pt paź 06, 2006 7:42 am ] |
Tytuł: | |
300 se - nowszy silnik, czesci latwo dostepne, aczkolwiek narazie drogie... 380 sec - starszy silnik, pali prawie tyle co 300se, z czesciami gorzej, ale wszystko da sie zrobic sec - jest to kupeja wiec wiekszy kozak - wolabym seca ![]() wymiana silnika - zawsze wszystko mozna spasowac, a zeby to bylo najlatwiejsze to musi byc ten sam uklad ![]() ![]() ![]() |
Autor: | michal_5000 [ pt paź 06, 2006 10:31 am ] |
Tytuł: | |
Witam, Jesli chodzi o W126 to jestem fanem coupe, wiec oczywiscie - sposrod tych dwoch - doradzam 380SEC. Ogolnie jednak mocno sugerowalbym auto drugiej serii (1986 i w gore) - wtedy byly do wyboru 420, 500 i 560. Przewagi sa znaczace (bylo o tym sporo, sprawdz w Archiwum), a te auta naprawde teraz mocno potanialy (ostanio np. jeden z kolegow kupil 420SEC, ktory byl wystawiony na Allegro chyba za 13k). Moze ten bylby wart rozwazenia? Co do wymiany silnika - technicznie wszystko sie da. W USA sa goscie, ktorzy robia swapy w 560SEC na M119 (m.in. R129), M120 (V12 m.in. W140) a nawet GM-owskie small-block'i (np. LS2 z najnowszej Corvette'y). Zastanow sie tylko jakim budzetem mozesz dysponowac w najblizszej przyszlosci i ile chcialbys przeznaczyc na - nie oszukujmy sie - gruba robote z autem. Moim zdaniem zreszta, jesli ma to byc samochod "weekendowy" to chyba zuzycie paliwa Cie nie zabije, nawet jesli benza jeszcze troche zdrozeje... |
Autor: | don_edek [ pt paź 06, 2006 4:32 pm ] |
Tytuł: | |
Dzieki za odzew. Auto ma byc absolutnie nie weekendowe...codzenna jazda (przyjemnosci nigdy za wiele przeciez) wiec kwestie ekonomiczne jak najbardziej istotne ![]() A pisalem jedynie o moim raczej niesportowym stylu jazdy. Prawde mowiac chcialbym inwestowac w auto minimum pieniazkow i jezdzic beztrosko...ale takie cuda to sie zdarzaja zawsze komus innemu niestety ![]() O ew, przekladce pisalem z mysla o sytuacji kiedy motor okazalby sie padaką nie do roboty i jakie mialbym wtedy opcje...ale to teoretycznie tylko, bo moze sie uda hehe. Glownie to biega o to, czy 3800 jest fajnym silnikiem i bedzie hulać jesli zdrowy, czy z jakiegos powodu jest niewypalem i nie ma bata ze jest ok? ...o tak bym to ujal... no i czy nalezy sie bac tego calego wypasu elektronicznego... |
Autor: | pszamrej [ pt paź 06, 2006 6:11 pm ] |
Tytuł: | |
don_edek pisze: Glownie to biega o to, czy 3800 jest fajnym silnikiem i bedzie hulać jesli zdrowy, czy z jakiegos powodu jest niewypalem i nie ma bata ze jest ok?
oczywiscie ze jest silnikiem ok, ale nie rozumiem, bedziesz kupowal auto w ciemno ? chyba przed kupnem mozna sprawdzic stan silnika ? |
Autor: | don_edek [ pt paź 06, 2006 7:33 pm ] |
Tytuł: | |
Pewnie ze mozna ![]() Tylko ja sie na tym nie znam |
Autor: | and6412 [ pt paź 06, 2006 9:22 pm ] |
Tytuł: | |
To taka rada z całego serca: Jak kupujesz 20 kilku letnie auto i sie na tym kompletnie nie znasz to weź kogoś kto się na tym zna (nawet obcego mechanika i mu zapłać) albo odżałuj parę stów i jedz z potencjalnym nabytkiem do porządnego mechanika. Tylko nie do pana wiesia uwalonego w smarze, tylko do serwisu najlepiej z jakąś sensowna autoryzacja typu Bosch lub Sahs, oni się znają. Acha no i przypadkiem nei jedz do serwisu w sąsiedztwie sprzedajacego ![]() ![]() |
Autor: | don_edek [ pt paź 06, 2006 10:43 pm ] |
Tytuł: | |
hehe..trafna uwaga... dzieki dostalem juz fotki i prawde mowiac zmieklem nieco... ![]() chyba za duzo widze walki na dzien dobry z sama blacha.. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |