MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Chłodnica cieknie , w nietypowym miejscu ?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=21397
Strona 1 z 1

Autor:  szpala85 [ czw paź 12, 2006 3:17 pm ]
Tytuł:  Chłodnica cieknie , w nietypowym miejscu ?

Witam !
Jestem nowy na Forum MB , i odrazu z miejsca pozdrawiam wszystkich zadowolonych uzytkownikow meskow ;) .

POSIADAM wspaniale autko : Mercedes Vito 110 TDI (z 1999 roku) ,
, moj problem polega na tym ze chlodnica cieknie (w sumie nie tyle chlodnica co ten plastik przyczepiony do chlodnicy na stale ) nie mam zielonego pojecia jak to naprawic (nowa chlodnica kosztuje 1000 zl i jakos mnie to nie bawi ) chlodnica jest sprawna tylko ten plastik przecieka na zlączeniu tego zbiorniczka (wynalazek jeden)

na zdjeciu pokazuje w ktorym miejscu mi cieknie (na calej dlugosci laczenia tego plastiku):
Obrazek



czy jest mozliwosc jakos to uszczelnic (wziasc lutownice i potopic plastik?) , jakims silikonem , klejem ?
Prosze o pomoc , zbliza sie zima a Vitus na wodzie jezdzi i wciaz trzeba mu dolewac wodke ;)
Pozdrawiam Szpala85

Autor:  stanleym126 [ czw paź 12, 2006 4:26 pm ]
Tytuł: 

Są zakladziki co lutują i spawają profensjonalnie plastiki.Gdybyś chcial to naprawić sam to polecam do tego poxilinę.Trzeba powierzchnię uszczelnianą zmatowić i przemyć benzyną ekstrakcyją lub umyc detergentem i ladnie oblepic poxiliną dociskając ją i wygladzić palcem umoczonym w roztworze mydła.

Autor:  szpala85 [ pt paź 13, 2006 11:42 am ]
Tytuł: 

stanleym126 pisze:
Są zakladziki co lutują i spawają profensjonalnie plastiki.Gdybyś chcial to naprawić sam to polecam do tego poxilinę.Trzeba powierzchnię uszczelnianą zmatowić i przemyć benzyną ekstrakcyją lub umyc detergentem i ladnie oblepic poxiliną dociskając ją i wygladzić palcem umoczonym w roztworze mydła.


kurde :-? wlasnie o to chodzi ze jaden ziomek tez mial taki przypadek ,pojechal do zakladu i zlutowali mu ten plastik (250 zl bez gwarancji, nie chcieli mu dac ) po miesiacu znow zaczelo przeciekac w tym samym miejscu (w zakladzie powiedzieli mu ze ten plastik jest jakis nietypowy bo nic do niego sie nie klei ) i lipa :-?

Da sie to jakos w inny sposob zreperowac czy tylko poxylina pomoze ?
Wogole czy spotkaliscie sie z takim przypadkiem kiedys ?

Pozdrawiam

Autor:  stanleym126 [ pt paź 13, 2006 5:05 pm ]
Tytuł: 

Ja poxyliną naprawiłem już kilka rzeczy w tym pr4alkę automat znajomym i w aucie i jest ok.przedewszystkim tanio.

Autor:  TReneR [ pt paź 13, 2006 5:30 pm ]
Tytuł: 

Moze zalej zywica epoksydowa?

Autor:  wiedzmin [ pt paź 13, 2006 6:52 pm ]
Tytuł: 

stanleym126 do tego uzyłbym raczej poxypolu plynna konsystencja moze okazac sie lepsza... poxylina niezawodna jest do klejenia misek olejowych ..

Autor:  stanleym126 [ pt paź 13, 2006 8:45 pm ]
Tytuł: 

Ja osobiście zdecydowanie uważam,że poxilina jest lepsza,poniewaz można ja formować jak plasteliną,dociskać co bardziej uszczelnia naprawiane miejsce czego nie mozna powiedzieć o poxipolu.

Autor:  MMM [ sob paź 14, 2006 7:31 pm ]
Tytuł: 

szpala85 pisze:
zlutowali mu ten plastik (250 zl bez gwarancji, nie chcieli mu dac ) po miesiacu znow zaczelo przeciekac w tym samym miejscu (w zakladzie powiedzieli mu ze ten plastik jest jakis nietypowy bo nic do niego sie nie klei ) i lipa :-?




To nie jeździj do tego warsztatu.
Mojemu znajomemu kleili i jest ok i to już od kilku lat.
A co do VITO cdi to nie jest ono takie wspaniałe :lol:

Autor:  szpala85 [ sob paź 14, 2006 7:59 pm ]
Tytuł: 

MMM pisze:
A co do VITO cdi to nie jest ono takie wspaniałe


;)

nie patrzcie na obrazek (dalem go na przyklad tylko , bo taki akurat wpadl mi w rece;) ) , ja mam 2,3 TDI , niestety zrobiony w Polsce :( juz go ruda bierze :( , a tak jeszcze z ciekawosci sie zapytam :) , ABS w Vito od 3 lat juz mam taki dziwny przypadek ze np. stoje na swiatlach na wcisnietym chamulcu i nagle cos burczy,hrupie jakos tak i czuc to na nodze takie wibracje , tez podczas chamowania czasami lekko wciskam chamulec ,a tu nagle wlacza sie ABS strasznie mocno lapie i po champlach (w zime troche niebespieczne ) , co to moze byc ?

dobra chyba nie mam wyboru z ta poxylina (a w zime przy niskich temperaturach i potem po rozgrzaniu silnika nie bedzie pekac ? ) , ile schnie taka poxylina ?

wogole dzieki za tak szybka pomoc 8)
Pozdrawiam

Autor:  wiedzmin [ sob paź 14, 2006 8:04 pm ]
Tytuł: 

chrupie a nie hrupie
chamulec,chamowania to przez samo H


Poxylina schnie tak jak i poxypol 10 minut
I nie pęknie skoro na misce olejowej nie pęka.

Autor:  szpala85 [ ndz paź 15, 2006 1:55 pm ]
Tytuł: 

wiedzmin pisze:
chrupie a nie hrupie
chamulec,chamowania to przez samo H


;) opsss

Dobra ,za dnia jak bedzie chwila wolnego biore vito i robie go poxylina 8)

jeszcze jedno , wycieraczka tylnia w vito (dokladnie silnik , albo przekaznik bo podgrzewanie tylniej szyby tez nie dziala , chyba przekaznik , wiecie gdzie on sie znajduje i jak zobaczyc czy on sie zapsol ewentualnie gdzie taki dostane i ile kosztuje ?) zatrzymala sie na srodku szyby i cos pstryknelo z tylu :-? (bezpieczniki cale)

Autor:  wiedzmin [ ndz paź 15, 2006 2:36 pm ]
Tytuł: 

zobacz czy kabli nei połamało

Autor:  szpala85 [ ndz paź 15, 2006 4:17 pm ]
Tytuł: 

tez myslalem ze to kable , ale patrzylem i sa cale (na klapie na tych zagieciach ,tam gdzie ta guma ) , wlasnie sie dzisiaj dowiedzialem ze kolo wlewu paliwa od wewnatrz auta ,pod ta sklejka jest jakis przekaznik do wycieraczki tylniej i podgrzewania szyby , tylko nie wiem jak sie do tego zabrac ? jak sprawdzic czy przekaznik jest sprawny ?

Autor:  szpala85 [ śr paź 25, 2006 5:24 pm ]
Tytuł: 

elegancko Poxylina uszczelnila ten lipny plastik ,

dziekuje i pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/