MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Bujanie po zmianie biegu https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=22388 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Borys [ czw lis 30, 2006 10:19 pm ] |
Tytuł: | Bujanie po zmianie biegu |
Witam! Sluchajcie, po zmianie silnika w kombiaku z 200 benzyna na 200D nasilil sie znaczaco problem bujania calym autem w trakcie przyspieszania po zmianie biegu oraz przy odjeciu gazu, w pewnym zakresie obrotow.. Wrazenie jest takie, jakby w ukladzie napedowym byly ogromne luzy i w trakcie przyspieszania caly uklad obijal sie o granice tych luzow.. Ciezko to wytlumaczyc. Generalnie auto nie przyspiesza plynnie, tylko w pewnym przedziale obrotow szarpie przod-tyl.. Ktos ma jakis pomysl, co moze byc powodem? Przy wczesniejszym silniku byl podobny objaw, tylko znacznie slabszy... Zastanawialem sie czy to nie wina sprzegla, moze zerwana ktoras ze sprezyn amortyzujacych.. nie wiem... Pozdrawiam! |
Autor: | Sonny [ czw lis 30, 2006 10:36 pm ] |
Tytuł: | |
Po pierwsze odpowietrz NIVO a jak nie pomoże to wymień gruszki. Przy zamianie silnika wymienił bym też spręzyny z przodu, i mam nadzieje żę razem z silnikem wymieniłeś skrzynie , most i dyfer. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> A tak miiędzy nami to 200D w 124 to nieporozumienie, lepiej było zagazować benzynę |
Autor: | Borys [ czw lis 30, 2006 11:10 pm ] |
Tytuł: | |
Co ma nivo do przeniesienia napedu? Tu nie chodzi o amortyzacje w podwoziu tylko jakby o luzy w przeniesieniu napedu, przynajmniej taki jest efekt. Jak sie odpowietrza NIVO tak na marginesie? Gruszki sa sprawne, nie ma sensu ich wymieniac.. Sprezyny przednie trzymaja nadwozie na normalnej wysokosci, wiec tez nie widze takiej potrzeby. Zreszta 200D nie jest jakis strasznie ciezki, to tylko 4 gary. Nie wymienialem skrzyni ani dyfra, pozostaly takie jak byly wczesniej. Cytuj: A tak miiędzy nami to 200D w 124 to nieporozumienie Powiedz to tym, ktorzy jezdza fabrycznymi 200D i sobie je chwala za ekonomike (zwlaszcza netto power ![]() Cytuj: lepiej było zagazować benzynę
Byl wczesniej zagazowany 200 benzyna, tyle ze byl zajechany strasznie. A ze to silnik na gazniku (malo takich na rynku), gaznik tez byl zajechany i glownie on sie skonczyl.. Nie chcialem kombinowac i szukac drugiego, co mogloby dluuugo potrwac... Dalej szukam odpowiedzi na powyzsze glowne pytanie... |
Autor: | beet [ czw lis 30, 2006 11:29 pm ] |
Tytuł: | |
A z walem nic nie bylo kombinowane? Mielismy tak w 190tce jak jedno z gumowych sprzegielek na wale bylo za mocno przykrecone, a drugie mialo luz (po ich wymianie). Ciezko okreslic to uczucie, cos jakby szarpanie a w wyzszym przedziale obrotow to sie czulo prawie jakby silnik chcial sobie "wyskoczyc" spod maski, a to byla tylko 200d ![]() ![]() ![]() |
Autor: | airkomin [ pt gru 01, 2006 6:55 am ] |
Tytuł: | |
Miałem to samo po wymianie z 200D na 250D. Pojawiło się gdy wymieniłem dyfer. Po dokładnym oględzeniu układu przeniesienia napędu(UPN) okazało się, że nowy dyfer jest bezluzowy i przy luzowych przegubach na półosiach cały ten burdel wpada w taki właśnie rezonans, tzn. przy pedale w reflektor (pełnym wysterowaniu reaktora) odbija się na ataku od strony która go napędza i przelatuje na stronę która go hamuje (minimalny luz półosi po przemnożeniu przez dyfer daje znaczny luz na wale). Dzieje sie to zwłaszcza na biegach, które słabiej mnożą - szczególnie na trójce. Już miałem zacząc poważnie myśleć o wstępnych przymiarkach do wymiany tego interesu, bo przykre to wrażenie tak się bujać, ale na całe szczęście taka jazda mocno obciąża te półosie, a te się szybko zuzywają, więc luzy wzrosły na tyle, że bujanie ustało. Jak sie będziesz za każdym razem porządnie bujał to jakieś 3 - 4 miesiące i przejdzie. Oczywiście sprawdz jeszcze w innych miejscach UPN, ale na moje to nie wał, bo wszelkie niedokręcenia są słyszalne i z mojej autoutopiji wynika, że skutkują raczej jazdą szarpaną niż bujaną. Jak się uporasz to świeć co zaszło, bom ciekaw czy dobrze typowałem w swoim. |
Autor: | mk77 [ pt gru 01, 2006 9:25 am ] |
Tytuł: | |
Ostatnio sie dowiedzialem, ze przyczyna takiego bujania przod-tyl moze byc zuzyty amortyzatorek drgan przy lince gazu. Ma on niwelowac kolysanie silnika poprzez stabilizowanie linki gazu. Mozna to sprawdzic przez gwaltowne ruchy pedalem gazu w trakcie jazdy(najlepiej chyba na 3 biegu) - powinien byc podobny efekt. Efekt zuzycia tego amortyzatorka jest najsilniej wyczuwalny w 2.0D. Niestety jeszcze nie wymienilem tego amortyzatorka ![]() |
Autor: | Borys [ pt gru 01, 2006 9:37 am ] |
Tytuł: | |
Hejka, dzieki za w koncu powazne odpowiedzi. Moze troche malo konkretnie okreslilem problem, ale pomogliscie mi go sprecyzowac. Problemem jest dokladnie bujanie przod-tyl a nie szarpanie. Dlatego zastanawiam sie nad tym co napisal beet beet pisze: A jesli chodzi o sprzeglo to w tym samym samochodzie tez mielismy z tym problem, do wymiany poszla taka dziwna blaszka w ksztalcie litery U jesli komus cos to mowi Ale ze sprzeglem to byl raczej objaw takiego "bujania", w srodku czulo sie jakby samochod bujal sie w przod-tyl przy zmianie biegow, bylo to na pewno delikatniejsze niz przy tym "szarpaniu" na wale Wspomnialem juz, ze podobny objaw czulo sie przy benzyniaku 200 (bez E bo to na gazniku), ale moze dzieki temu, ze mial mniejszy moment obrotowy na nizszych obrotach niz diesel, nie czulo sie tak znaczaco tego bujania. beet czy bylbys w stanie troche bardziej sprecyzowac co to za blaszka byla? ![]() Zastanawialem sie tez mocno nad tym co napisal airkomin.. Luzy luzami, zawsze jakies byly, sa i beda, a nawet wieksze. I to, ze luz na poloskach czy dyfrze mnozy sie przez biegi w skrzyni przy odbiciu tez do mnie przemawia. I tutaj znowu smutna konkluzja, ze gdyby sprzeglo mialo spory luz (mam na mysli te sprezynki, ktore amortyzuja zmiany momentu obrotowego, nie wiem jak to wyglada w MB), to wlasnie przy wyzszych biegach mialby prawo sie tak zachowac. I tak sie mniej wiecej dzieje, zwlaszcza na 3... Jak sie zejdzie z obrotow na 3 do dosc niskich a pozniej doda gazu to buja tak ze mozna zwymiotowac ![]() Pozdrawiam! <br>Dodano po 5 minutach.:<br> mk77 pisze: Ostatnio sie dowiedzialem, ze przyczyna takiego bujania przod-tyl moze byc zuzyty amortyzatorek drgan przy lince gazu. Ma on niwelowac kolysanie silnika poprzez stabilizowanie linki gazu. Mozna to sprawdzic przez gwaltowne ruchy pedalem gazu w trakcie jazdy(najlepiej chyba na 3 biegu) - powinien byc podobny efekt. Efekt zuzycia tego amortyzatorka jest najsilniej wyczuwalny w 2.0D. Niestety jeszcze nie wymienilem tego amortyzatorka
![]() Bardzo ciekawe to co prawisz kolego ![]() Gdzie moze sie znajdowac ten gadzet, o ktorym mowisz (oprocz tego ze przy lince)? Jutro bedzie chwilka to zajrze do grata ![]() Pozdrawiam! |
Autor: | mk77 [ pt gru 01, 2006 10:24 am ] |
Tytuł: | |
Ten amortyzatorek znajduje sie pod kolektorem powietrza na wysokosci linki gazu - przynajmniej tam sprawdzal mechanik, czy nie zostal przez kogos zdemontowany. |
Autor: | Borys [ pt gru 01, 2006 7:10 pm ] |
Tytuł: | |
Cholera.. moze po zmianie silnika mechanik tego amortyzatorka po prostu nie zalozyl.. Orientujesz sie czy cos takiego jest tez w benzynie? |
Autor: | beet [ ndz gru 03, 2006 8:40 pm ] |
Tytuł: | |
Borys pisze: czy bylbys w stanie troche bardziej sprecyzowac co to za blaszka byla?
Sorry ze tak dlugo nie odpisywalem, ale komputer padl i musialem szukac awaryjnego wyjscia ![]() ![]() Co do tego amortyzatorka to tez go wyrzucalismy w 200tce, z tym ze prawde mowiac owe 'bujanie' moooze i troszke sie zmniejszylo, ale na pewno nie zaniklo, zreszta nasi znajomi ktorzy serwisuja mercedesy czesto wyrzucaja ten amortyzatorek klientom i nie zakladaja nowego, przy dobrze wyregulowanych wtryskach roznica jest praktycznie niezauwazalna. A moze i u Ciebie wtryski niedomagaja? Na prawde radze Ci sprawdzic, bo u nas mimo wymiany tych wszystkich sprzegielek, docisku, amortyzatorka i t p to samochod dalej lubil sobie 'bujnac", tyle ze wtedy juz wiedzielismy, ze to co naprawione jest sprawne i zostaly tylko wtryski ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |