MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam,
pojechałem ze znajomym oglądać 124 2,8 E-klasa celem nabycia. Kolega strasznie napalił się na tą gwiazdę ale póki co zastanawia mnie jedna rzecz:
otóż przekraczając 70km/h gdy koła wychaczą jakąś nierówność czy dziurę tył auta przez chwilę buja sie na boki i szybko wraca no normy. Tak czy siak nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem a uczucie bujania nie należy do przyjemności. Po weryfikacji zawieszenia (drążki, stabilizatory, gałki, gumki, amory) podejrzana wyda się sprężyna. Lewa jest idealnie prosta zaś prawa sami zobaczcie:


Przerabiał ktoś taką usterkę w 124???
Czy sprężyna może być winna? Co jest powodem jej wygięcia?
Proszę o opinie na ten temat.
Pozdrawiam

U mnie podobne objawy dawala wywalona wewnetrzna guma wachacza (tego glownego), jednek nie mialem wygietej sprezyny. Sprawdzilbym czy wozek (lawa) nie jest pekniety i z tego powodu nie odjezdza kolo .

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

pęknięty wózek miałem kiedys w beczce i zupełnie inaczej sie to objawiało, tak sobie myslę:
-zuzycie spżyny?
-pęknięta sprężyna???

O kurcze.. jak to jest E klasa, czyli rocznik powyżej 93 to odpuść sobie jak tak wyglada podwozie... rdzewieje na potege.

_________________
-410D 2,9D '86
-308D 2,3D '94
-Sprinter 312D 2,9TD '97
-307D 2,4D '87
-Vito 2,2 CDI '03
-210 2,2 CDI '00
-190 200D '88
-190 200D '86
-126 300 SDL '84 USA
-124 E300TD '94
-124 250TD '86
-190 2,0E '86
-123 300D '81

na tle tego co ostatnio z kumplem oglądałem to ta eklasa 93rok delikatnie rdzewieje
wracając do bujania = meczy mnie temat bo wiem ile trzeba zainwestować w to auto, wiem ile trzeba zapłacić a nie wiem co znaczy to cholerne bujanie

Moze kup cos z rocznikow 87-93 bo moj 87 ma lekka rdze tylko nan nadkolach i to tylko dlatego ze jakis ciolek wlozyl mu 17"

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]

moja 124 tez jest z 87 i na tle tej e klasy wyglada lepiej

tak czy inaczej ciekawi mnie to bujanie

a koniec tej sprezyny czasami nie jest odlamany ??????
tak na zdrowy rozum tak wygieta sprezyna moze dawac efekt bujania
sprezyna ma sie uginac i pracuje gora doł a ta wyglada mi na to ze sie ugina na bok i prostuje sie na bok

_________________
zycie jest piekne
124 300D 1991

generalnie tez tak sobie to tłumaczę ale szukam potwierdzenia

Witam
Wedlug mnie moga to byc gumy w wozku tylnej belki.
Sa dwie duze i dwie male. Prawdopodobnie te male moga byc pierdykniete.
Przy nich jest taki objaw na duzych predkosciach ze tyl lata w prawo i lewo, czyli sie buja .

dokladnie.. oslabiona sprezyna (jedna) bedzie dawala efekt bujania tylu, poniewaz nie zapewnia takiej samej sztywnosci jak ta druga..
Troche mnie ta korozja odstrasza szczerze mowiac.. Wiem ze nie wszystkie auta to cacuszka, ale podobna korozje widzialem w autach... powodziowych..
Przygladnijcie sie dokladnie tej E-klasie..
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

Witam !!

Troche duża ta rdza jak na ten rocznik. A do tych sprężyn to uważam tak jak kolega WPELCZARSKI.



Pozdrawiam Żeluś

jeśli chodzi o korozje podwozia to jest głównie na wozku, i wchodzi na wewnętrzne nadkola, z zewnątrz jest całkiem przyzwoicie

kilka mc temu przerabiałem temat szukania swojej w124 - kilka tysięcy km i kupa czasu - co jeden to lepszy złom, teraz powtorka z rozrywki i jak na pierwsze kilka dni latania za 124 ten jest naprawde niezly nawet z ta korozja

Może dodam swoje spostrzeżenia. Ja też długo szukałem i kilka tygodni temu kupiłem bardzo tanio W124 200D 1986 na "auto po mieście".
Po przesiadce z W126 efekt bujania a właściwie "wożenia" tyłu lewo-prawo wprawił mnie w spore zdziwienie. Okazało się że tylnie prawe koło "lata" i ma luz tak z 4cm a lewe niewiele mniej. Myślałem że całe tylne zawieszenie jest do remontu i przygotowałem się na spore koszty. Okazało się że wystarczyło wymienić jeden drążek - ten co z jednej strony ma tulejkę a z drugiej końcówke kulistą. Luzy.... zniknęły. Dodam że auto ma 420.000km a drążek był oryginalny i na 99,999% fabryczny. Miał numer, gwiazdkę a jego demontaż był możliwy tylko przy pomocy "fleksy" (dotyczy obu stron).
I w sprawie rdzy - mój z 86 wyglądał duuużo lepiej pod spodem - praktycznie wystarczyły małe poprawki niedaleko tłumika i z przodu przy progach. Jednak można coś znaleźć.

P.S. A ta sprężyna nie musi być złamana czy pęknięta - mogłą się obrócić i źle siedzi w gumowym gnieździe - miałem to w W126. Efekt był taki że jak siedziały z tyłu 3 osoby to wyraźnie na jedną stronę mocniej bujał góra-dół. I sprężyna miała taki właśnie krzywy wygląd.....

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Witam dokładnie Andys za kołysanie "prawo lewo" odpowiedzialny jest tylny łącznik stabilizatora a dokładnie są takie dwa.Koszt zakupu ok 30 PLnów i wymiana bardzo łatwa pod warunkiem oodkręcenia śrub-radzę wcześniej spryskać jakims odrdzewiaczem.Po wymianie bujanie powinno zredukować sie do zera.
pozdrawiam

_________________
V