MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz :: 250D vs. 300D

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/

250D vs. 300D https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=22618	Strona 1 z 3

Autor:	Rybaczenkow [ wt gru 12, 2006 3:00 pm ]
Tytuł:	250D vs. 300D
Czy moglby mi ktos mniej wiecej przedstawic(porownac) te 2 silniki? Chodzi mi o spalanie, przyspieszanie, dynamike, predkosc max itp. Kiedys slyszalem ze 250D to optymalny diesel do tej budy, a z kolei od kogos innego slyszalem ze 300D jest slaby... Najlepiej jakby wypowiedzieli sie sami uzytkownicy

Autor:	Xytras [ wt gru 12, 2006 3:14 pm ]
Tytuł:
No 250 jest raczej optymalny, chociaz ja juz bym wolal nowsza wersje 20V wtedy to lux

Autor:	GrześMoto [ wt gru 12, 2006 3:21 pm ]
Tytuł:
300DT średnie spalanie 9 litrów w mieszanym przy normalnej jeździe, V max ok 205km/h (przy 175 jeszcze sporo gazu pod nogą w aucie cicho), przyśpieszenie ładne, dynamika też, ogólnie super... Jednak również wydaje i się że 250 jest bardziej optymalny. jeżeli zależy ci na bardziej ekonomicznej jeździe to najlepiej mniejszy silnik Ale to tylko moje zdanie

Autor:	MERCEDES 4 EVER [ wt gru 12, 2006 4:13 pm ]
Tytuł:
ja jestem innego zdania-250 to padaka moim zdaniem.Miałem juz za duzo aut zeby dojsc do pewnych wnioskow.Moje 300D z automatem pali w miescie 10 trasa 7-7,5.Napewno 250 nie spali duzo mniej -jak o 1 litr mniej srednio to wszystko...Moim zdaniem niewarto-opłaty takie same a osiagi 300 sa duzo lepsze...Poza tym panowie 90 KM w takim nadwoziu? wezcie zobaczcie ile to auto wazy i dodajcie zbiornik paliwa i 5 osob

Autor:	beet [ wt gru 12, 2006 4:57 pm ]
Tytuł:
Wszystko zalezy co kto rozumie pod pojeciem "optymalny" W jakim warunkach samochod bedzie uzywany itp. itd. Bo jesli tylko w zatloczonym miescie to i 200tke mozna uznac za optymalna (sorry za przesadyzm ) Sami mielismy tylko 200tke w 190tce i teraz 300tke w 124 no i przepasc jest raczej spora. Nasza 200tka, moze nie tyle zostawiala w tyle, ale spokojnie dawala sobie rade z 250tkami w 124 takze przez analogie moge co nieco ocenic Rozne rzeczy ludzie mowia, ja ostatnio uslyszalem od "zainteresowanego" naszym autkiem, ze w sumie to 300tka mu nie potrzebna bo "pali jak smok" a on sam "przyczep ciagal nie bedzie", a tak w ogole to zaraz potem zaczal ogladac skode felicie Ale widac stereotypy sa rozne. Ja uwazam wolnossaca 300tke za najlepszy silnik do w124, a jak jest jeszcze bez automatu to juz calkiem zwawo mozna sobie poczynac ze swiatel Spalanie w sumie zalezy od wielu czynnikow, jak ustawilismy wtryski to zrobil sie mocniejszy i pali troche mniej, na chwile obecna do 10 litrow w miescie, na trasie w granicach 6,5 (przy predkosci 100-120kmph) a tak 50/50 to w granicach 8 litrow. A maksymalnie jechalismy prawie 210kmph we trzy osoby na poznanskiej A4, ale jak dla mnie predkosc podrozna nie powinna byc wieksza niz 160-170 No i jeszcze jedna rzecz o czym pisal M4E - 300tka nie odczuje tak bagazu i pasazerow jak 250tka ze o 200tce juz nie wspomne, bo wyprzedanie zaladowanym wakacyjnie takim sprzetem jest juz raczej proba samobojcza..

Autor:	rzepak [ wt gru 12, 2006 5:03 pm ]
Tytuł:
witam silnik 2,5D jest dobry ale do 190 a nie do 124 (choć przecież ludzie jeżdzą 124 2.0D i ... jakoś jeżdzą ) , gdybym miał kiedyś kupowac 124 to pewnie zdecydował bym się na 3.0D 24V automat ze względu na : - super możliwości jazdy na olejach roślinnych - brak turbosprężarki - bardzo dobra kultura pracy - automat Jednak piszę to na dzień dzisiejszy , gdy ropa jest po 3.56zł/litr a olej rzepakowy ( w sklepie ) po 2.50-2.90 zł / litr . Gdyby jednak udało się kiedyś opracować lepsze technologie (tańsze) odwodnienia spirytusu a także zmiejszenia kosztów jego produkcji to może zastanawiał bym się nad benzyniakiem automatem , jednak to zweryfikuje życie jak rozwinie się rynek biopaliw , jak narazie najtańszym rozwiązaniem jest olej roślinny . pozdrawiam

Autor:	kryniu [ wt gru 12, 2006 6:18 pm ]
Tytuł:
Użytkowałem 200D w W123 ,200D w W124,250D w W124-mój i ojca ,oraz troche posmigałem 300 Turbo D mojego przyjaciela i według mnie sprawa wygląda nastepująco: 200D w W124 jest raczej nieporozumieniem,ale nie o tym mowa przecież;) Moim zdaniem dobrze utrzymane 250D starczy do normalnej jazdy w W124 -jeżeli nie jesteś fanem błyskawicznych przyspieszeń i ognistego ruszania spod świateł, wszystko zależy od kondycji konkretnego motoru -jeździłem już 250-tką która jechała jak 200D , a także taką ,która ciągnęła naprawdę bardzo dobrze. Zdrowa 250 -tka ciągnie bardzo ładnie i przelotowa w okolicach 170km/h na faszystowskich autobahnach nie jest żadnym problemem.Jesli zaś chodzi o spalanie to bez wielkich dywagacji ; z moich doświadczeń wynika,że ze spalanie w W124 wygląda mniej więcej tak: 200D- 7/100 250D- 8/100 300D- 9/100 są to wartości średnie ,które można sobie zaokrąglać ,ale raczej w góre w zależności od "cieżkości" nogi wolnossącym 300D w W124 nie jeżdziłem więc sie nie wypowiadam-natomiast jeśli chodzi o 300 Turbo D -powiem krótko -jest czym powozić -fura się naprawdę baaardzo ładnie zbiera,moim 200E mogłem co najwyżej spaliny za 300-tą powąchać ,ale przy ostrzejszym traktowaniu spalanie na poziomie 11-12 /100 w mieście nie powinno zaskoczyć -w trasie przy spokojnej jeżdzie mozna zejść na około 8 /100 Gdybym miał powrócić do dieselka to byłoby to najprawdopodobniej 250D lub 300 D ale z turbiną ,pomimo tego co niektórzy mówią o dieslach z turbiną-jak auto jest z "mądrych " rąk -i było właściwie eksploatowane najpewniej od niemca -nie od turasa to nie powinno być problemów,ewentualnie rozważyłbym jeszcze wolnossącą 300 -tkę,ale głównym wyznacznikiem przy wyborze byłaby kondycja auta,a dokładniej motoru ,bez większego znaczenia czy miało toby być 250 czy 300 D z turbo czy bez

Autor:	beet [ wt gru 12, 2006 6:48 pm ]
Tytuł:
To ja jeszcze dodam tylko od siebie ze to co nie bardzo mnie sie podoba w owych silnikach turbo to niezbyt rownomierne rozwijanie mocy, o ile w 300turbo z tego co sie orientuje nie bylo skrzyn manualnych i automat troszke "uspokaja" zapedy turbosprezarki, o tyle jesli bylby to manual w 250turbo to samochod jest troszke "narwany", a scislej mowiac jak turbinka sie zalaczy przy mocnym docisnieciu to jest troche niemile wrazenie "urywania" glowy, bynajmniej nie z powodu ogromu mocy Ale to chyba przypadlosc wiekszosci turboladerow z epoki. No i to co kryniu napisal, jak autko bedzie od niemieckiego emeryta to jest duze prawdopodobienstwo, ze bedzie w w niezlym stanie, niekatowane itp Gorzej jesli ktos kupil w124 turbo, bo chcial smigac rownie dobrze jak w bmw 5 tds, ale wolal mercedesa. Wtedy dla kolejnego wlasciciela moze byc nieciekawie..

Autor:	GrześMoto [ wt gru 12, 2006 8:13 pm ]
Tytuł:
Cytuj: 300turbo [...] automat troszke "uspokaja" zapedy turbosprezarki "tyci..."

Autor:	teope [ wt gru 12, 2006 8:18 pm ]
Tytuł:
MERCEDES 4 EVER pisze: ja jestem innego zdania-250 to padaka w obu moich MB mam 300D, przerabiałem tez słabsze wersja jak i ostatnio jeździłem 124250D w automacie - na tle mojej 124 300D automat to padakowaty motor, inna kultura pracy, głosniejszy, a to, że minimalnie mniej pali to zaden plus na tle minusów. Generalnie 300D w 124 nawet z automatyczna skrzynią to niewielki koszt utrzymania, 6kominów sprawia, że w aucie jest cichutko nawet do okolo 150km/h i ten charakterystyczny klekocik który kocham. Jak napisano wcześniej jesli jest z manualem to nawet spod światełek można hardcorowo depnąć - pytanie tylko po co, skoro wolnossąca jednostka tego nie lubi jesli trafisz na dobry egzęplarz z motorem w dobrym stanie to bierz, nie bedziesz załował, jak kupowałem swoją 124 300D dużo osob mowilo mi szukaj 250 bo to duzo lepszy motor, ja sie uparłem na 300 i jest 300sta - nie żałuję

Autor:	rzepak [ wt gru 12, 2006 8:46 pm ]
Tytuł:
Cytuj: 6kominów sprawia, że w aucie jest cichutko nawet do okolo 150km/h i ten charakterystyczny klekocik który kocham to Ty nie słyszałeś jak idzie moja 2.5D na rzepaku , we fiacie siena 1.6 16 V nie jest dużo głośniej przy takiej samej prędkości fakt , 300D to szło by jeszcze ciszej ... pzdr

Autor:	beet [ wt gru 12, 2006 10:25 pm ]
Tytuł:
rzepak pisze: we fiacie siena 1.6 16 V nie jest dużo głośniej przy takiej samej prędkości Yyy a to dobrze czy zle Twoim zdaniem, bo sie nie orientuje jakie dzwieki wydaje siena Mnie sie wydawalo ze te (czyt. siena) samochody osiagaja takie predkosci tylko jak spadaja w przepasc

Autor:	laudan [ wt gru 12, 2006 10:28 pm ]
Tytuł:
Jak chcesz sie scigac to kup benzyne. Diesle w w124 sluza do spokojnej jazdy, wtedy sa oszczedne i trwale. Przy traktowaniu gazu 0,1 300D spokojnie wyciagniesz >10l na 100, a silnik szybko zajezdzisz. Przy automacie i klimie dodaj do tego jeszcze kilka literkow. Ja mam 200D i 300TD. Oba robia, 1 sluzy lykaniu km za male pieniadze (przez 80tkm nie spalil nigdy wiecej niz 7 litrow, a na trasie spokojnie leci 130-140). 300 jest idealna do ciagniecia duzych ciezarow. ps. Rzepak, poskladaj wszyskie oslony i wygluszenia od dieselka i bedziesz sie cieszyl dobrym wyciszeniem silnika diesla jakie jest w w124.

Autor:	beet [ wt gru 12, 2006 10:41 pm ]
Tytuł:
laudan pisze: Jak chcesz sie scigac to kup benzyne Ja mysle ze jakby kolega chcial sie scigac to by sie predzej o bmw pytal, ja bym sie nie pokusil o sciganie nawet 420tka czy 500tka bo byloby mi po prostu szkoda samochodu. A co do ciagniecia przyczep to ewidentnie 300tka sie do tego nadaje, ale jak ostatnio zobaczylem jak jakis gosc ciagnie 250tka w kombi sredniego sprintera na lawecie i jeszcze ludzi wyprzedza, to "troszke" sie zdziwilem. Profanacja, glupota czy obie te rzeczy na raz?

Autor:	.:SPEEDYRIDER:. [ wt gru 12, 2006 10:41 pm ]
Tytuł:
Powiem tak, ze maiłem 250D w manualu kombi i zdawało mi się że auto idzie w miare przyzwoicie. Czasami brakowało koni przy wyprzedzaniu, ale nei narzekałem bardzo, bo spalanie niskie (ale jak sie przegonilo go to i tak wziął swoje) . Potem sprzedałem 250D i kupiłem 300D 24V 136 KM w automacie i tez kombi. Co moge powiedzieć o nim? Istna rajdówka w porownaniu z tamtą 250D. Pomino że jest automat to naprawde nei odczuwa się tak bardzo utraty mocy. Auto jest bardzo dynamiczne jak na wolnossącego diesla. A co do kultury pracy to nawet nei ma o czym mówić, bo te stare diesla wogóle kultury nie mają w porownaniu z 24V. Auto bardzo cichutkie(bardzo dobrze wygłuszone). Nie miałem okazji jeździć 250D 20V ale jesli ma porównywalna kulture i dynamike to polecam. A narazie jestem fanem 24V

Strona 1 z 3	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/