MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

260E i gaz
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=2274
Strona 1 z 1

Autor:  Neil [ pt kwie 11, 2003 3:41 pm ]
Tytuł:  260E i gaz

Witam

Mam 124 260E z instlacją gazową , ale czasami pojawiają się problemy np. nie chodzi zbyt równo na wolnych obrotach tak jakby się dusił a ekonomizer na tablicy jest na czerwonym polu , albo jadąc zrzucę na luz to auto zgaśnie , czasami prz 3500-4000 obr/min silnik tak jakby tracił moc i się dusił
Na gazie mam przejechane ok 5tys. km
Wymieniłem sondę (jak kazali ci faceci od gazu)jednak to nic nie pomogło, świece nowe , kable nowe i nic żadnych zmian.
Po regulacji chodzi dobrze przez pewien okres ale za jakiś czas (ok 100-200 km) znów od nowa.
Panowie gazownicy powiedzieli że jeszcze trochę pojeżdżę i się to powinno wyregulowaj , kednak ja w to sam nie wierzę.
Aha przy normalnej jeździe pali ok 18 litrów gazu - czy jest to normalne ???
A może macie jakiegoś dobrego fachowca w okolicach Katowic ???

Proszę o kontakt na GG 448131

Pozdrawiam

Autor:  laudan [ pt kwie 11, 2003 5:36 pm ]
Tytuł:  Re: 260E i gaz

Neil pisze:
Witam

Mam 124 260E z instlacją gazową , ale czasami pojawiają się problemy np. nie chodzi zbyt równo na wolnych obrotach tak jakby się dusił a ekonomizer na tablicy jest na czerwonym polu , albo jadąc zrzucę na luz to auto zgaśnie , czasami prz 3500-4000 obr/min silnik tak jakby tracił moc i się dusił
Na gazie mam przejechane ok 5tys. km
Wymieniłem sondę (jak kazali ci faceci od gazu)jednak to nic nie pomogło, świece nowe , kable nowe i nic żadnych zmian.
Po regulacji chodzi dobrze przez pewien okres ale za jakiś czas (ok 100-200 km) znów od nowa.
Panowie gazownicy powiedzieli że jeszcze trochę pojeżdżę i się to powinno wyregulowaj , kednak ja w to sam nie wierzę.
Aha przy normalnej jeździe pali ok 18 litrów gazu - czy jest to normalne ???
A może macie jakiegoś dobrego fachowca w okolicach Katowic ???

Proszę o kontakt na GG 448131

Pozdrawiam


A kiedy wymieniales filtr powietrza? Czy przypadkiem nie miales regulacji na starym filtrze, a pozniej wymiana na nowy i klopoty?

Samo to nic sie nie wyreguluje:)

Mi poldek 1,6 palil 15 litrow po miescie, okolo 9 w trasie.

Autor:  wooks [ pt kwie 11, 2003 6:50 pm ]
Tytuł: 

ja proponuje sprawdzic uszczelke na kolektorze dolotowym oraz przy ukladzie wtryskowym, mam na mysli efekt tzw lewego powietrza, po prostu silnik moze gdzies dostawac "extra" powietrze i dlatego nierowno pracowac,

nie wiem jak wyglada silnik 2,6, zapewne ma wielopunktowy wtrysk, ale proponuje przesledzic droge mieszanki paliwowej, lub gazowej nawet od samego filtra powietrza, wszelkie uszczelki laczenia, posmaruj pedzelkiem z benzyna (oczywiscie przy pracujacym silniku), jesli jest gdzies nieszczelnosc to silnik zwiekszy obroty i wtedy trzeba uszcelnic dany punkt, ponadto jesli nierowna praca wystepuje rowniez na benzynie to proponuje sprawdzic czujnik temperatury cieczy chlodzacej, ktory podaje informacje do komputera, to moze sprawdzic serwis, jelsi ten czujnik nie jest drogi to go wymienic.

Ja znam dobry serwis w Łodzi ktory mysle ze poradzilby sobie z taka usterka, Bosch Service Burzykowski ul. telefoniczna, lub Najlepsi spece od gazu w naszym regionie Nagaz Stefanowski www.nagaz.pl

Autor:  laudan [ pt kwie 11, 2003 7:12 pm ]
Tytuł: 

wooks pisze:
ja proponuje sprawdzic uszczelke na kolektorze dolotowym oraz przy ukladzie wtryskowym, mam na mysli efekt tzw lewego powietrza, po prostu silnik moze gdzies dostawac "extra" powietrze i dlatego nierowno pracowac,


Jak to by bylo to takie same problemy mialbys na benzynie. A wlasnie jak jezdzi na benzynie?... Przypomnialo mi sie, ze w poldku mnie dreczyly przez pewien czas klopoty z nierowna praca, przyczyna: zle ustawione przerwy na swiecach i 2 mniejsza brak masy na sadzie lambda.

Autor:  Neil [ pt kwie 11, 2003 8:20 pm ]
Tytuł: 

właśnie o to chodzi że na benzynie chodzi idealnie żadnego pływania obrotów , żadnej utraty mocy - wszystko ok
a co do filtra powietrza to też był wymieniony

jeszcze jedno - czasami jest go ciężko zapalić jak zgaśnie

Autor:  wooks [ pt kwie 11, 2003 8:47 pm ]
Tytuł: 

Neil pisze:
jeszcze jedno - czasami jest go ciężko zapalić jak zgaśnie


ta kwestie ostatnio poruszal Pszczola, chodzi o to ze silnik nalezy gasic na benzynie, wiec jesli przed nocnym postojem tak gasisz, to rano moga byc problemy, bo benzynka potrzebuje troche czasu zeby dotrzec do silnika, ja po prostu jak dojezdzam do domu to przed otwarciem bramy przelaczam na benzyne i potem do garazu wjezdzam na benzynce, wiec przez jakies dwie minutki silnik pracuje na benzynie i rano wszystko gra,

Ponadto mimo ze nierowna praca wystepuje tylko na gazie to i tak proponuje ci sprawdzic to o czym pisalem, np w moim poprzednim aucie, po zalozeniu gazu tez nierowno silnik pracowal, panowie od gazu fachowo zaczeli wymieiac swiece przewody, w koncu stwierdzili ze "panie wez pan to napraw bo cholera wie co to" (popelnilem blad ze zakladalem gaz w garazowym warsztacie a nie u Stefanowskiego) i podobnie na benzynie bylo ok a na gazie "lambada" zmienilem uszczelke pod kolektorem dolotowym i po problemie

pzryczyn moze byc wiele, dlatego mysle ze tutaj pomocny bedzie dobry serwis, nie znam niestety zadnego takiego w okolicy katowic, ale dwa ktore wymienilem smialo polecam

Autor:  shampoo [ pt kwie 11, 2003 9:59 pm ]
Tytuł:  Re: 260E i gaz

Neil pisze:
Witam

Mam 124 260E z instlacją gazową , ale czasami pojawiają się problemy np. nie chodzi zbyt równo na wolnych obrotach tak jakby się dusił a ekonomizer na tablicy jest na czerwonym polu , albo jadąc zrzucę na luz to auto zgaśnie , czasami prz 3500-4000 obr/min silnik tak jakby tracił moc i się dusił
Na gazie mam przejechane ok 5tys. km
Wymieniłem sondę (jak kazali ci faceci od gazu)jednak to nic nie pomogło, świece nowe , kable nowe i nic żadnych zmian.
Po regulacji chodzi dobrze przez pewien okres ale za jakiś czas (ok 100-200 km) znów od nowa.
Panowie gazownicy powiedzieli że jeszcze trochę pojeżdżę i się to powinno wyregulowaj , kednak ja w to sam nie wierzę.
Aha przy normalnej jeździe pali ok 18 litrów gazu - czy jest to normalne ???
A może macie jakiegoś dobrego fachowca w okolicach Katowic ???

Proszę o kontakt na GG 448131

Pozdrawiam

Witam co do problemu pływania obrotów silnika na gazie to się jutro zapytam znajomego co to może być bo on zakłada takie instalacje w różnych autach i naprawde ma niezłą renome w okolicy niebał bym się go polecić kolegom z klubu co do zakładanie LPG w swoich reaktorach tylko mam pytanie jakiej firmy jest ta instalacja BRC , LOVATO, ZAVOLI,REGAL czy jeszcze cos innego

Autor:  Neil [ pt kwie 11, 2003 10:54 pm ]
Tytuł: 

na homologacji pisze
Reduktor LOV.TEC
Wielozawór LOVATO


chyba o to chodziło :) nie znam się zbytnio na tym :)

Autor:  mroziu [ pt kwie 11, 2003 11:31 pm ]
Tytuł: 

U mnie w Lanosie w jednym warsztacie wyregulowali tak, ze przy niskich obrotach kaszlał, a jak ruszalo sie ze skrzyzowania to jak sie nie przygazowało to autko puuuuch i stało... W drugim warsztacie na identycznym skanerze wyregulowali i jest gitarka.. Mieszanka była za bogata.. Przy odparowniku jest srubka regulująca, wiec jak juz nie masz nic do stracenie to pokrec [max 1 obrot w jedną albo w druga strone - zeby gorzej nie spieprzyc]...
Dochodzi filtr gazu [u mnie po 2000 km wysypali pol szklanki grafitu] i po tej operacji chodzil jak burza.

PS: Pierwsza regulacja w Deawoo na Strykowskiej a druga na Rokicinskiej [jak sie jedzie od strony widzewa do centrum to po prawej stronie mniej wiecej pol kilometra od wysokosci tesco].

Autor:  Kowal [ ndz kwie 13, 2003 8:40 pm ]
Tytuł: 

Witam,
Po przeczytaniu pierwszego posta nasunęły mi się takie pomysły:
1. Jeżeli wlot powietrza jest skierowany prosto "z grilla" proponuję skierować go do tyłu lub przysłonić (nie zatykać!!!!) tak żeby powietrze nie było wdmuchiwane do środka puszki filtra po zdjęciu nogi z gazu.
2. Wydaje mi się że możesz mieć za bogatą mieszankę jednak nie mogę stwierdzić czy masz instalację z silniczkiem krokowym i elektroniką czy z registrem:( Tak więc nie wiem czy możesz sam zaingerować w skład mieszanki.
3. LOVTEC to nie LOVATO :( Jest to jego "kopia" wykonana prawdopodobnie przez czechów (tak mi się o uszy obiło) Czy to znaczy że jest zła czy gorsza od LOVATO??? Nie koniecznie. Jednak orginał to zawsze orginał.

Autor:  Neil [ pn kwie 14, 2003 10:57 am ]
Tytuł: 

Dziękuję za wszytskie odpowiedzi i porady

Umówiłem się z facetem z Katowic na piątek on zobaczy co jest nie tak.

Pozdrawiam

Autor:  Sebian [ pn kwie 14, 2003 12:10 pm ]
Tytuł:  Re: 260E i gaz

Na gaz najlepsze są kuchenki gazowe [zlosnik] Darujcie, ale nie mogłem się powstrzymać [zlosnik]

Autor:  Bukol [ pn kwie 14, 2003 2:53 pm ]
Tytuł: 

Ja też uważam że silnik zaprojektowany na benzynę będzie pracować dobrze TYLKO NA BENZYNIE !!! Przekonałem się o tym wielokrotnie w taksówkach i u kolegów. Szczytem była taryfa we Wrocku, W124 260 LPG z automatem: kierowca przed światłami jadąc zrzucał na neutral i dodawał gazu bo inaczej auto gasło.

Autor:  Wrobel [ śr kwie 16, 2003 9:13 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Na gaz najlepsze są kuchenki gazowe Darujcie, ale nie mogłem się powstrzymać
_________________
Sebian
MB W124 250D 87' automatic
"Szara Eminencja"
+ MB na ręku

A na reke zegarek; i co z tego?[zlosnik] Daruj, ale nie mogłem sie powstrzymać [zlosnik]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/