MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Szeroka listwa
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=22929
Strona 1 z 2

Autor:  Stomek [ ndz gru 31, 2006 2:40 pm ]
Tytuł:  Szeroka listwa

Oto kilka zdjęć jak wygląda W124 '90 pod szerokimi listwami. Dodam że auto przyjechało "tylko" na zmianę koloru bez śladów widocznej rdzy gdy było w całości
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00034.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00037.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00039.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00044.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00045.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00046.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00047.jpg

Autor:  Alex [ ndz gru 31, 2006 3:18 pm ]
Tytuł: 

Witam.
Kurcze, patrząc na te fotki zaczynam się bać o swoje auto... :-?

Autor:  Piotr735 [ ndz gru 31, 2006 3:39 pm ]
Tytuł: 

Bardzo bolesne widowisko :x

Autor:  airkomin [ ndz gru 31, 2006 4:31 pm ]
Tytuł: 

Co jakiś czas ktoś na tym forum twierdzi, że 124 było cynkowane w całości i od początku produkcji. Powątpiewać w to zacząłem w momencie, gdy zabrałem się za łatanie dziur w swoim, ale po tych zdjęciach widać, że to mit jakiś. Jeżeli ktoś może wskazać konkretne źródło gdzie stoi na białym czarno od kiedy cynkowano, które części itd. to ja poproszę, bo niewiernieję mimo, żem nie Tomasz.

Autor:  roadrunner [ ndz gru 31, 2006 4:46 pm ]
Tytuł: 

moj sedan z 87 wyglada podobnie, ale tylko dlatego ze mial ciezkie przejscia. Za to na kombi to rdza w 2 miejscach tylko na tylnych nadkolach. Potwierdza sie powiedzenie ze MB im starsze tym lepsze.

Autor:  Marcin S [ ndz gru 31, 2006 5:13 pm ]
Tytuł: 

jednak widac że ten samochod nie był konserwowany. Nawet 10letnia gwarancja na perforacje nadwozia zakłada regularne konserwowanie samochodu.

mój W124 tez na szerokoej listwie, po zdjęciu jej... miał tylko lekkie ogniska korozji wokół kanału na lewarek i to na wszystkich czterech [szalone] .
Jednak nei ma co winić fabryke za taki stan samochodu, ewidentnie zalecane jest "uzupełnianie konserwacji podwozia, oraz profili zamkniętych" - więc to raczej zaniedbania poprzednich właścicieli, niż wina fabryki.
Kwestia ocynku to już inna bajka, skoro nawet okulary jeżdzą zjedzone przez rudą - z W124 nie jest taka żle

Autor:  AndyS [ ndz gru 31, 2006 6:27 pm ]
Tytuł: 

Niedawno kupowałem W124 200D 1986. Długo szukałem bo miał być tani (<5.000zł) i właśnie tego się bałem - z zewnątrz "podpicowany" czyli polakierowany i dobrze wyglądający a w zakamarkach..... Na szczęście dobrze trafiłem. Wszystko zgodne z VIN chociaż fatalny był stan wnętrza. Trochę rdzy i na prawdę małych dziurek było w prawej przedniej "ćwiartce" bo kiedyś ewidentnie była walnięta. Reszta... zdrowa. Dokładnie obejrzałem podwozie i poprawiłem gdzieniegdzie konserwację. Poza tym OK.
roadrunner pisze:
Potwierdza sie powiedzenie ze MB im starsze tym lepsze.
Wychodzi na to że ta opinia jest prawdziwa.
Marcin S pisze:
jednak widac że ten samochod nie był konserwowany. Nawet 10letnia gwarancja na perforacje nadwozia zakłada regularne konserwowanie samochodu.

Oczywiście bieżąca konserwacja to ważna rzecz.
Z doświadczenia wiem że ocynk zdaje egzamin dopóki nie było napraw blacharskich. W miejscach naprawianych rudy już żre zawsze. Przekonałem się na "własnej skórze" w ocynkowanym W126 - II seria. Tylni błotnik był walnięty (tak już kupiłem) i jest teraz "podżarty" więc chyba do wymiany. Podobnie w W124 żre tam gdzie był naprawiany. To daje do myślenia...

Autor:  rzepak [ ndz gru 31, 2006 6:46 pm ]
Tytuł: 

zobaczcie też ( od środka bagażnika ) na półkę tylną od dołu - trzeba włożyć głowę do bagażnika i się przekręcić o 180 stopni :) ja zobaczyłem niedawno że tam mam nawiększe ognisko rdzy ( juz jest dośc "miękkie " :) ) , pewnie dlatego że woda która się zbiera w bagażniku osadza się właśnie wewnątrz tego profilu zamkniętego .

pzdr

Autor:  Pioterek [ ndz gru 31, 2006 7:28 pm ]
Tytuł: 

Stomek pisze:
Oto kilka zdjęć jak wygląda W124 '90 pod szerokimi listwami. Dodam że auto przyjechało "tylko" na zmianę koloru bez śladów widocznej rdzy gdy było w całości


Nie strasz [oczko] - auto wygląda na pojazd po przejściach [szalone] - przynajmniej na drugim zdjęciu widać krzywą podłogę i ścianę progu wewnętrznego, a na przedostatnim widać ilość warstw farby i baranka na kielichu, co dla mnie swiadczy o jednym - było bite lub coś robione.
Co do koloru to chyba budyń? Zatem po budyniu spowdziewam się przebiegu min 600 000 km i uważam, że już sam przebieg dał się nieźle we znaki tej budzie, a jeszcze może po solance itp, to już w ogóle może być kiepsko.
Moje 124 było bite z przodu i z tyłu i rdza pojawia się tylko tam, gdzie oryginalna konserwacja pękła i nie zostało to zabezpieczone na czas.

airkomin pisze:
Co jakiś czas ktoś na tym forum twierdzi, że 124 było cynkowane w całości i od początku produkcji.


No właśnie ja też szukam jakiegoś info na potwierdzenie tej informacji i jeszcze nie znalazłem. Kiedyś sądziłem, że 124 nie jest ocynkowane, aż ktoś z tego forum stwierdził, że jednak było. Ale od kiedy nikt nie wie...

airkomin pisze:
Jeżeli ktoś może wskazać konkretne źródło gdzie stoi na białym czarno od kiedy cynkowano, które części itd. to ja poproszę, bo niewiernieję mimo, żem nie Tomasz.


Podłączam się do tej prośby.

Autor:  Croolick [ ndz gru 31, 2006 7:41 pm ]
Tytuł: 

Nieźle pojedzona :o [szalone]
Pierwsza myśl to mimo wszystko, że autko po przejściach. Taki stan w W124 to IMHO wyjątek.

A ocynk ocynkowi nierówny.
Oglądałem BEZWYPADKOWĄ Astrę z 1997 roku (kombi) po zdjeciu tylnego zderzaka. Była skorodowana do cna, jeden wielki rudy syf.
Trzeba było wszystko wycinać bo spawać do czego i czego jusz nie było.

A jeżeli W126 w II serii czyli od 1985/6r. jest ocynkowane ( i to baaardzo skutecznie) to może w124 wraz z wejściem do produkcji załapało się na tą technologię? :roll:
Tylko, że W126 nawet zamęczone, zakatowane, ściorane i bite ciężko zobaczyć w takim stanie jak prezentowane W124. Chyba jednak o czymś to świadczy.

Autor:  FreQ [ ndz gru 31, 2006 7:52 pm ]
Tytuł: 

http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00047.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00039.jpg
http://mackuz.bolinko.org/is/img5/11675 ... C00044.jpg

dziury cos ala to to sie zgodze ze fabryka dala ciala.

POrazka.
Są tam takie szpilki do mocowania plastikowego ochronnego nadkola.
PO peewnym czasie od tych szpilek potrafi isc calkiem niezla rdza na nadkola. NO i efektem po dlugich latach sa takie JAPY. [szalone] [szalone]

Odnosnie ocynkowania, to mi sie wydaje ze 124ki mialy powloke fosforanowo-cynkow.(taki podklad)
TEraz odnosnie wytrzymalosci. JEsli blacha zostala gdizes zadrapana to na bank ocynk nie pomoze bo jak juz rdza idzie to kaplica ,ocynk mozna sobie w d..... ........
PO pewnym czasie te podklady antykorozyjne ulegaja zmeczeniu na skutek starzenia. Zalicza sie do tego wplyw temperatur. Np OD -30 do +60.
Karoseria wiadomo ze z blachy jest a ona troche sie rozszeza jakby niebylo (setne czesci ale zawsze). No i wtedy lakier musi sie rozciagac i kurczyc, czyli musi byc elastyczny, a po pewnym czasie traci swoje wlasciwosci'' elastycznosci'' no i wtedy powstaja mikropekniecia . A pozniej wiadomo [szalone] [szalone]

Autor:  ghost_dog [ pn sty 01, 2007 8:51 am ]
Tytuł: 

Witam i współczuję, łeb mi pęka a widok ten potęguje ten stan [zlosnik] a na poważnie konkretnie zaniedbany.




Mercedes 124 300D 85 Automat obecnie
Wcześniej
123 200D '83
Mercedes 190 200E LPG '85
Audi 100 2,2E LPG '85
BMW 316E '81 :

Autor:  Debesciak [ pn sty 01, 2007 10:43 am ]
Tytuł: 

widac ze auto bylo niezle zaniedbane :P jak wlasciciel nie zauwazyl peknietego dzwona ????:P

Autor:  MMM [ pn sty 01, 2007 1:24 pm ]
Tytuł: 

To 124 na zdjęciach to tak jak napisali przedmówcy musi być po mniejszych lub większych przejściach.
Ponadto jeśli jeździło w nadmorskim klimacie (np. NL, B, półn D) to mogło dołożyć mu trochę rudego.
Mało tego! Jeśli właściciel nie dbał o auto i np. go nie mył przez parę lat, to też rzutuje na trwałość powłoki lakierniczej.
Mialem już kilka sztuk 124, wszystkie z CH i żadna nie była bardzo pojedzona przez rdzę.
Tam dbają o auta, za brudne płaci się mandaty, drogi są inne i czym innym sypane.
Ponadto najlepsze W124 są z lat 90-93 i te rdzewieją najmniej.
E-klasa to już auto troche oszczędnościowe w porównaniu z tymi z lat 90-93 i rdzewieje bardziej.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn sty 01, 2007 2:41 pm ]
Tytuł: 

jak ten biteks czarny to oryginał jest, to ja jestem ksiadz [zlosnik] Poza tym auto taksa-znaczy przebieg ze 600-1mln km przelotu,więc tez po yakim przebiegu powłoka na progach w nadkolu bedzi eod b\piachu i zwiru mozna uszkodzona/zuzyta-a rdza jak sie juz wda to koniec :-? poprostu zaniedbanie.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/