MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
W124 300D Kombi 1995 E klasa https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=23123 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Slawek [ wt sty 09, 2007 11:43 am ] |
Tytuł: | W124 300D Kombi 1995 E klasa |
Witam. Chcialbym zasiegnac opinii na temat tego akurat modelu. Chcialbym kupic sobie tego mercedesa i nie wiem czy nie bedzie on juz za bardzo (elektroniczny) skomplikowany. To ma byc auto przy ktorym sam moglbym zrobic wiekszosc rzeczy. Wiem ze w okolicach 1992 jeszcze produkowano po "staremu" Czy mozna smialo kupowac to auto nie bojac sie o usterki elektryczne/elektroniczne ? Pozdrawiam |
Autor: | aegm [ wt sty 09, 2007 11:53 am ] |
Tytuł: | Re: W124 300D Kombi 1995 E klasa |
witej! super wybor! tylko T i tylko Automat,ale takiego w super stanie to "ze swieca szukac". sam sie swego czasu za takim rozgladalem i mial miec jeszcze klime,ale sie po kilku miesiacach poddalem i kupilem 250TD,ale jak to mowia kto szuka... ![]() pozdr. |
Autor: | gepcio124 [ wt sty 09, 2007 3:30 pm ] |
Tytuł: | |
Witam. Mam takiego. Praktycznie w silniku nie ma elektoniki(prócz regulacji biegu jałowego). Przebiegu mam 360000 (z czego 70000 moje) i nie miałem praktycznie problemów o których piszesz. Nie jest to oszczędny samochód i dynamika nie zwala z nóg(ale na drodze kompleksów nie mam ![]() |
Autor: | Slawek [ wt sty 09, 2007 4:06 pm ] |
Tytuł: | |
Mieszkam w Anglii obecnie. Stan auta ktore znalazlem jest bardzo dobry. Tutaj w zasadzie nie naprawia sie samochodow, jak jest uszkodzony to idzie na zlom . Przeraza mnie tylko przebieg tego auta 187000 mil , drugi jest z 1992 i ma 220000 mil przejechane ![]() A co z tylnym zawieszeniem, poszperalem troche na forum i znalazlem kika informacji na temat awaryjnosci hydrauliki ? No i co rozumiesz pod pojeciem "nie jest ekonomiczny" czy E klasa juz zjada wiecej od swoich poprzednikow. Pozdrawiam |
Autor: | WojtekW [ wt sty 09, 2007 4:48 pm ] |
Tytuł: | |
Cześć - ja szukam dokładnie tego co ty, tyle że o pochodzeniu kontynentalnym (idealnie byłoby gdyby był sprowadzony ale juz zarejestrowany w Polsce). Weź pod uwagę to, że te silniki (to znaczy 300D bez doładowania) potrafią przejechać 600 000 - 800 000 km bez remontu, co świadczy o ich solidności. Silnik z przebiegiem 300 000 km jeśli był serwisowany będzie w całkiem niezłej kondycji (druga młodość ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Mirmur [ wt sty 09, 2007 5:57 pm ] |
Tytuł: | |
Witam W GB na rzepaku to chyba tylko Polacy jeżdżą. Pewnie jeszcze kombinują jak tu załatwić stary olej ze smażalni żeby taniej wyszło. Pozdrawiam. |
Autor: | WojtekW [ wt sty 09, 2007 6:46 pm ] |
Tytuł: | |
Eeee tam - poczytaj wątek Potato. Anglicy też jeżdża na rzepaku, z tym że oni mogą legalnie akcyzę od tego zapłacić. |
Autor: | Slawek [ wt sty 09, 2007 10:36 pm ] |
Tytuł: | |
Oczywiscie ze jezdza ![]() ![]() Ja wiem ze te silniki sa trwale i nawet znalezlem jedno auto z udokumentowanym przebiegiem i ksiazka serwisowa ale to zawsze jest ten problem "potrafia" przejechac a nigdy nic nie wiadomo, auto ktore ma 300k przebiegu to przecierz nie tylko silnik, to takze zawieszenie, przekladnia kierownicza a i kazda lonka plasticzek czy nawet zawiasy w drzwiach maja ten przebieg ![]() Nio dowiedzialem sie, ze elektronika jest w E klasie tylko do biegu jalowego, ale do czego konkretnie. Czy wiecej w silniku elektroniki nie ma ? czy moge bec spokojny ze jakis cudow tam nie powsadzali ? szczegolnie mi chodzi o silnik. No i co z tym zawieszeniem z tylu ? czy w E klasie moze poprawili ta awaryjnosc. |
Autor: | mercisto [ śr sty 10, 2007 12:54 am ] |
Tytuł: | |
Witam. W sierpniu zeszłego kupiłem na ebayu W124 300TD z autmatyczną skrzynią biegów , rocznik 1991, przebieg 177.500 mil. Muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolony tego jak się kombik sprawuje. Ale nie ma nic za darmo. Jest to już 16 letni samochód i żeby wszystko grało trzeba o niego zadbać. Przejechałem 11000 mil (ok. 18000 km). Wymieniłem/naprawiłem: wszystkie filtry, olej w silniku, olej i filtr w skrzyni biegow płyn chlodniczy, płyn hamulcowy, olej w nivo(przy okazji wymienilem skorodowane przewody nivo które idą pod podwoziem,były szczelne ale nie ufałem im za grosz) i wspomaganiu kierownicy, uszczelnienia wymagała pompa vacum, oraz tygodniowa walka z szaloną elektryką mianowicie wiązka elektryczna w zawiasie tylnej klapy sie "wyruszała" i spowodowała zwarcie. Poleciał zespolony przekażnik wycieraczek, świateł i nie wiem czego jeszcze wraz z wiązką elektryczną biegnacą pod wykładzina przez cały samochód(światła cofanioa świeciły się przez cały czas, nie było oświetlenia tablicy rejestracyjnej, nie działał alarm,nie było ogrewania tylnej szyby tylnej wycieraczki i spryskiwacza)uff dałem rade. W czasie eksploatacji wymienilem rownież tarcze hamulcowe z przodu wraz z klockami, tuleje i sworznie przedniego zawieszenia oraz komplet opon. W niedalekiej przyszlosci będę musiał zmienic hydrauliczne popychacze zaworowe bo jeden zaczyna postukiwać. Dla spokoju ducha sprawdze też wtryskiwacze choć autko nie kopci wogóle. Po całej tej zabawie w mechanika musiałem wyprać tapicerke bo zaoleiłem ja roboczymi ciuchami.Ale silnik, skrzynia biegów, układ kierowniczy oraz ogólny stan wizualny jak najlepszy. Polecam autko pod warunkiem że masz jakie takie pojecie o mechanice i elektryce bo w angli usługi warsztatowe nie są tanie a to tego bardzo często wykonywane żle. Pozdrawiam. |
Autor: | gepcio124 [ śr sty 10, 2007 1:39 pm ] |
Tytuł: | |
No i co rozumiesz pod pojeciem "nie jest ekonomiczny" czy E klasa juz zjada wiecej od swoich poprzednikow. Mam automat i klimę w ostatnią zime spalanie dochodziło do 12l/100km, normalnie pali średnio 10l/100km. |
Autor: | Miki01 [ śr sty 10, 2007 8:53 pm ] |
Tytuł: | W124 300D Kombi 1995 E klasa |
Witaj, Powiem Ci stary jak w dobrym stanie bierz i nie zastanawiaj się. Ja szukałem swojej gwiazdy ponad 4 miesiące jeżdżenia po Polsce i oglądania trupów. W końcu gdy juz mi sił brakowało miałem dość stwierdziłem, że wali mnie i kupuję Mondeo, ale serduszko krzyczało: "Bez gwiazdy nie ma jazdy!" i tak znalazłem moją Gwiazdę 5 dni temu. 300 TDT 94' pełna opcja włącznie z elektryką skórzanych obu siedzeń (brakuje mi tylko do kompletu +2 siedxzonka w bagażniku i byłbym happy). Silnik Turbo 147HP. Powiem tak, po pierwszej wizycie w stacji znajomi powiedzieli pycha rodzynek, w sklepie na filtry i parę dupereli zostawiłem stówki, a jutro nowe napoje dla gwiazdy. Wiedz jedno, że gdy raz wsiądziesz i się przejedziesz to się zakochasz i nawet te awrie Tobie Mietek wynagrodzi! Pozdro i nie bój się odważnych decyzji ![]() P.S. ten w 95 niewiele się różnił na szczęście od 92, choć jak trafi Ci się sztuka z turbo wybrałbym z. |
Autor: | Slawek [ pt sty 12, 2007 9:04 pm ] |
Tytuł: | |
Ech czytam i czytam na roznych forach i chyba narazie dam sobie spokoj. Za te pieniadze to moge kupic Avensis 2000/2001 tez w skorach i klimatronic . Todobre bezawaryjne i w dodatku swieze auto. Szukalem gwiazdy ale mam juz dosyc. Wszystkie te ktore jeszcze jako tako wygladaly mialy przebiebiegi ok 300k. Wiec narazie odpuszczam. Potrafie sie naszczesicie wyleczyc z czegos, uczylem sie tego dlugie lata ![]() |
Autor: | beet [ sob sty 13, 2007 12:16 am ] |
Tytuł: | |
Slawek pisze: i chyba narazie dam sobie spokoj.
Postapiles jak wieksza czesc naszej populacji, samochod nowszy znaczy "lepszy". Nic nie mam do toyoty avensis, bo to calkiem udane auto, ale carina byla jednak mniej zawodna ![]() Akurat przy MB wiek nie ma wiekszego znaczenia, jakby znalazl sie ciekawy egzemplarz, to warto dac nawet dwa razy wiecej niz by to wynikalo z jakiegos glupiego eurotaxu. Sam z doswiadczenia wiem, ze znalezienie wymarzonego MB graniczy niemal z niemozliwoscia, ale tez nie warto sie poddawac ![]() ![]() |
Autor: | Slawek [ sob sty 13, 2007 11:54 am ] |
Tytuł: | |
ano jezdzilem i wiem jak sie nim jezdzi. Bylo to dawno i moze nie dlugo ale jednak. Carina to bardzo udane auto jak zreszta kazda toyota, nawet jednak udane auta przestaja sluzyc gdy w polsce bezmozgowcy wsadzaja w nie swoje lapska, a juz Carina E to nie mowie poprostu super ![]() Jak wspominalem przebiegi 300K dotycza nie tylko silnika ale takze nadwozia gumek zawiasow i innych setek podzespolow pracujacych w czasie jazdy. Kazdy material nie jest wieczny i w kazdym nastepuje zmeczenie materialu. I nie mow ze ta marka to niewiadomo co. 124 to ostatnie auto wyprodukowane wedlug jakiegos niemieckiego "podejscia" obecnie to bardzo awaryjne i nieznosne auta. W fabrykach w struktorze organizacyjnej fabryki ciezko spotkac niemca a i ci nieliczni przegladaja tabelki wykresy i tna koszty. Czesci produkowane sa przez koreanczykow, chinczykow itp. Obecnie to jest juz tylko przedmiot nie "prawdziwy mercedes" na podstawie ktorego zmniejsza sie koszty zwiekszajac zyski w imie zwiekszenia konkurencyjnosci oczywiscie ![]() Kiedy bylem mlodszy i jezeli w cos wierzylem to potrafilem klucic sie do "upadlego" broniac swojego punktu widzenia i bylem w przekonaniu ze mam racje. W perspektywie lat jednak czlowiek sobie uswiadamia ze to tak do konca nie jest. No rozpisalem sie ![]() Toyota do tej pory zachowala stary system jakosci i zarzadzania i nie bez przyczyny sa to najmniej awaryjne i solidne auta. Menadzerowie Toyoty co roku sa uznawani za najlepszych na swiecie. A europa ... no coz zwiazki zawodowe, wykresy, slupki, socjal ... A mercedes no coz jezeli uda mi sie znalezc w "normalnym" stanie takie auto to chetnie je kupie bo znam solidnosc 124. Do tej pory jednak mi sie to nie udalo ![]() |
Autor: | Jarzyn [ sob sty 13, 2007 12:42 pm ] |
Tytuł: | |
Slawek pisze: Do tej pory jednak mi sie to nie udalo
Słabo szukasz ![]() Napisz jakie masz wymagania, to może pomogę. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |