MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Auto do kupienia - cisnienie oleju.
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=23971
Strona 1 z 2

Autor:  ..::wojtek::.. [ sob lut 17, 2007 11:28 am ]
Tytuł:  Auto do kupienia - cisnienie oleju.

Witam
Ogladalem dzisiaj do kupienia W201, 2.3 benzyna. Wizualnie super stan, wnetrze bardzo zadbane. Wyposazenie imponujace:
Approx. year 1991
Lights HELLA
Wiper BOSCH
Cab 01054
Dealer company employees / shares (299)
Interior fabric black+anthracite (071)
Paint
904 midnight (dark) blue (T) (с 01.01.1968)
Options
244 sports seats, front (с 01.07.1986)
281 trunk set, (280 SL)
steering wheel with sports design (390 mm dia.) and gearshift lever in leather trim (с 01.05.1990)
steering wheel (390 mm) with sports design (с 01.03.1989)
331 cassette compartment in centre console (с 01.10.1989)
center console below instrument panel with cassette compartment
412 electric sliding roof with tilting device (с 01.07.1983)
442 airbag in steering wheel (с 01.02.1980 по 31.10.1993)
466 central locking system (с 01.04.1970 по 31.10.1993)
538 automatic antenna and front loudspeaker - without radio set (model 500SEC with loudspeaker only) (с 01.10.1989)
593 heat-insulating glass, all-around, heated rear window pane (single-sheet safety glass), band filter
green heat-insulating glass all round, heated rear window, single pane safety glass - tinted strip (с 01.01.1972)
620 emission control system
vehicles with catalyst technique (с 01.03.1985)
650 sports chassis with 15-hole light alloy rims (с 01.12.1988 по 28.02.1993)
873 seat heater for left and right front seats (с 01.02.1984)
951 rotating emergency flasher, front (blue light)
sportline (consisting of codes 65/0, 244, 281) (с 01.10.1989 по 28.02.1993)
VIN jak widac zgodny, ale jest taki problem:
Na zimnym silniku cisnienie oleju jest na 2 na wolnych obrotach. Po rozgrzaniu okolo 1, ale bardzo wolno rosnie (na 3 dochodzi dopiero po przytrzymaniu chwile okolo 3tys. obr/min). Silnik nie wyglada na skonczony, bo pracuje ladnie. Czy jak silnik jest skonczony, to tez sie tak dzieje? Czy to raczej czujnik jest walniety?
Od razu nadmieniam, ze przeczytalem poprzednie posty na temat cisnienia oleju, ale nigdzie nie spotkalem sie, zeby ktos mial na zimnym silniku tak niskie cisnienie.
Z gory dzieki za odpowiedz.

Autor:  leopold [ sob lut 17, 2007 11:41 am ]
Tytuł: 

Szanowny Kolego,
przy kupnie samochodu obowiązuje żelazna zasada: jak coś nie działa idealnie to znaczy, że tego nie ma (czytaj: jest popsute). Nie wierz w żadne opowieści typu: "tylko trzeba napełnić", "to tylko bezpiecznik" itp. Jak to by był tylko czujnik ciśnienia, kosztujący niezbyt wiele, to właściciel zaraz by go wymienił przed sprzedażą. Ze 100% pewnością możesz założyć, że silnik jest do wyrzucenia. Poszukaj sobie czegoś innego.
Pozdrawia doświadczony Leopold

PS. 2 atm. na zimnym silniku? To tragedia!!! W dobrym silniku na zimno masz 3 atm (albo i dużo więcej, tylko skala się kończy i otwiera zawór upustowy) na biegu luzem. Na gorącym silniku ciśnienie musi wzrostać do 3 atm. przy około 1000 obr/min.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ sob lut 17, 2007 12:09 pm ]
Tytuł: 

leopold pisze:
Szanowny Kolego,


PS. 2 atm. na zimnym silniku? To tragedia!!! W dobrym silniku na zimno masz 3 atm (albo i dużo więcej, tylko skala się kończy i otwiera zawór upustowy) na biegu luzem. Na gorącym silniku ciśnienie musi wzrostać do 3 atm. przy około 1000 obr/min.


Leo nie wprowadzaj kolegi w bład-wszystko moze byc-uszkodzony zegar,czujnik a nawet filtr oleju jak tu kolega ART pisał nawet dzisiaj czy wczoraj....Na warsztat i zmierzyc czyjnikiem zegarowym i wsio jasne.Koledze Leopoldowi gratuluje diagnozy przez internet-mam 300D-cisnienie na ciepłym 2 powiedz mi ile mam przebiegu i kiedy mam robic remont.... :lol:

Autor:  leopold [ sob lut 17, 2007 2:25 pm ]
Tytuł: 

Kiedy remontować? Dopiero jak zdechnie.... :) :)
Sam dobrze wiesz, że jeszcze pojeździsz a pojeżdzisz....

Natomiast całkiem inny jest kontekst, gdy nasz Kolega dopiero kupuje samochód. Teraz, chwała Bogu, mamy w zasadzie rynek kupującego. Po co więc Kolega ma kupować samochód o niepewnym stanie technicznym, sprawdzać, poprawiać, kiedy można kupić od razu działający OK?
A moja "diagnoza" to i tak pikuś w porównaniu z tym, co czasem możemy przeczytać na forum, np.: absolutnie nie po stłuczce, tylko 100% orginał itd.

Pozdrawia cyniczny Leopold

Autor:  art [ sob lut 17, 2007 3:30 pm ]
Tytuł: 

Tak jak M4E pisał przyczyn może byc wiele i wcale nie oznacza to ze silnik jest skończony tym bardziej jak mowisz że pracuje ładnie. Może być też tak że do oleju dostała się benzyna ktora zmienia własciwosci smarujace oleju mialem tak w 123 280ce zalewal sie i wtedy troche benzyny nie spalonej zmieszalo sie z olejem i bylo dokladnie takie wskazania jak opisujesz. Zmienic filtr olej a pozniej patrzec po koleji czujnik i zawory w pompie ewentualnie. Pozdrawiam.

Autor:  Emil200D [ sob lut 17, 2007 5:28 pm ]
Tytuł: 

..::wojtek::..,jeżeli uważasz że silnik nie wzbudza podejrzeń to przejedź się z właścicielem do konkretnego--poleconego warsztatu i zbadajcie zarówno serducho jak i inne podzespoły.
Stan silnika można sprawdzić na wiele sposobów: ciśnienie w poszczególnych cylindrach,oględziny ich wnętrza(specjalny przyrząd),
sprawdzenie szczelności uszczelki pod głowicą,także osłuchanie silnika przez fachowca.
Tak jak mówili przedmówcy--każdy zainteresowany marką MB zwraca uwagę na ciśnienie oleju i w przypadku awarii czujnika sprzedający na pewno wymieniłby go unikając "ciężkich" pytań.

p.s wydatek 100 zł na diagnostykę to pikuś w porównaniu z natychmiastowym remontem motoru.

Autor:  leopold [ sob lut 17, 2007 10:13 pm ]
Tytuł: 

Szanowny Kolego,
Jeszcze tylko dodam, że chcesz kupić przedstawiciela typowej "masówki" (zrobiono 1 800 000 baby banz'ów, z czego pewno połowa jeszcze jeździ). Maszyny są dość odporne i dobrze zrobione, więc możesz wybierać i wyszukać sobie naprawdę dobry egzemplarz. Każdą niejasność zaliczaj do "minusów".
Pozdrawia Leopold

Autor:  AndyS [ ndz lut 18, 2007 12:45 am ]
Tytuł: 

Jestem za dodatkowym badaniem i diagnozą silnika. Nikt nie jest wróżką i na odległość nie może tego zrobić. Możemy za to pomóc koledze (okazujmy wyrozumiałość co do jego stanu "napalenia" na nowo-kupowane auto) i wypiszmy możliwe usterki w tym temacie które przyjdą nam do głowy (lub mieliśmy z nimi do czynienia).
1. Może być padnięty silnik (panewki) ale by "pukał"
2. Uszkodzenie mechaniczne (podpora wałka rozrządu, popychaczy)
3. Coś z pompą oleju (zaworek, sprężynka, zużycie ogólne).
4. Filtr oleju albo olej "do bani".
5. Walnięta elektryka (czujnik, połączenia od czujnika, wskaźnik np. źle założona wskazówka, zegar nie od tego modelu po wymianie liczników)

Nic mi na razie nie przychodzi wiecej do głowy. Może ktoś coś doda?

Autor:  beet [ ndz lut 18, 2007 12:56 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
Może ktoś coś doda?


Co tu dodawac, praktycznie wszystko Kolega AndyS wymienil. Ja bym sie na pewno nie zniechecal, za duzo juz widzialem tych rzezb przy samym wskazniku, to moze byc zwykla elektryczna usterka, takze nie ma co sie od razu zniechecac ( zobacz czy wskazowka "jednostajnie" zmienia swoje polozenie, jesli skacze nawet jesli nie dodajesz gazu, to tymbardziej cos z sama elektryka jest nie tak, pomijajac uszelke pod glowica..)

Poza tym wypas mi sie podoba, wiec ja bym tak latwo takie egzemplarza nie odpuszczal jak pisal Leopold, az tak wiele 190tek sportline nie wyszlo, zeby codziennie je widywac na ulicy. Sam bym sie ja zainteresowal gdyby nie jeden szczegol - szyberdach. Ale jesli Tobie odpowiada, to tylko doglebne ogledziny wszystko wyjasnia. Jak mam niedaleko, to z checia pomoge.

Pozdrawiam

Autor:  leopold [ ndz lut 18, 2007 9:06 am ]
Tytuł: 

Dobra, dobra, bierzta co chceta :)

można też, jeżeli "buda" jest tak "super-hiper" a cena bardzo korzystna, pomyśleć o.... ewentualnej wymianie silnika. Teraz to nawet nie jest problem ze zmianami w dokumentach.
Pozdrawia, Leopold

PS. Jeżeli silnik pracował dłuższy czas na zbyt rzadkim oleju lub przy zbyt niskim ciśnieniu (atmosferka-dwie przy kilku tyś obr/min) to mogło łatwo dojść do znacznego uszkodzenia powierzchni trących. Czyli w klasyfikacji Andy'ego S punkty 2 i 3 mogą pociągać punkt 1.

Autor:  roadrunner [ ndz lut 18, 2007 10:39 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
1. Może być padnięty silnik (panewki) ale by "pukał"

Nie zawsze, panewki glowne nie pukaja a cisnienie spada, panewki korbowe beda pukac nawet jesli cisnienie bedzie normalne.
AndyS pisze:
2. Uszkodzenie mechaniczne (podpora wałka rozrządu, popychaczy)

Nie wplywa to w zasadniczy sposob na cisnienie pokazywane na czujniku (chyba ze auto ma dodadkowy czujnik cisnienia w glowicy)
AndyS pisze:
3. Coś z pompą oleju (zaworek, sprężynka, zużycie ogólne).

Pompa raczej maloprawdopodobna, raczej rzadka usterka, przytarty zawor pompy natomiast jest bardzo powszechny.

AndyS pisze:
5. Walnięta elektryka (czujnik, połączenia od czujnika, wskaźnik np. źle założona wskazówka, zegar nie od tego modelu po wymianie liczników)

Mozliwy jest rowniez brak dobrej masy na wskaznikach ale wtedy zazwyczaj wariuja tez i inne.

Autor:  ..::wojtek::.. [ pn lut 19, 2007 7:38 pm ]
Tytuł: 

Witam
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. W aucie nie podoba mi sie to, ze widac, ze przeszlo przez turecki autohaus. Silnik umyty i wysmarowany czyms dziwnym, jak sie przyjrzec zakamarkom to widac, ze byl mocno zlany olejem. Byl ze mna moj ojciec i kolega, ktory jezdzi tez w201 2.3, oboje tak samo jak ja mieli przeczucie, ze w aucie cos siedzi, dlatego odpuscilismy, mimo dosc okazyjnej ceny: 6200zl. Auto oczywiscie przywiezione, bez ubezpieczenia, jakby mozna sie bylo nim przejechac to byla by inna sprawa. Poszukiwania trwaja.
Pozdrawiam

Autor:  kropi [ pn lut 19, 2007 8:30 pm ]
Tytuł: 

Szukajcie a znajdziecie, ja się trochę pospieszyłem i dopiero wychodzę na prostą, auto też miało być tanie i z pewnej ręki... ech :roll:

Autor:  azamat [ pn lut 19, 2007 11:39 pm ]
Tytuł: 

..::wojtek::.. pisze:
W aucie nie podoba mi sie to, ze widac, ze przeszlo przez turecki autohaus


co racja to racja. Jakis czas temu przejezdzajac przez niemcy pojechalem obejrzec piekna( tylko na zdjeciach) 123ce 230. Przed wyjazdem rozmawialem ze sprzedajacym i mialo byc pieknie i za 2500 euro, maiala tez naprawde fajny wypas. Podjezdzam pod komis i widze ze Turek.....i juz jakos tak dziwnie, rasista nie jestem ale nie lubie cwaniakow. Zaczalem ogladac auto, a tam szyby el. nie dzialaja, skrzynia rozpieprzona, w bagazniku dziura ze pilke by przerzucil, progi reka zdjemowalem po kawalku - patrze na niego i mowie gdzie jest ta piekna qp? pyta czy biore mowie ze za 200 euro bardzo chetnie a on ze to przeciez piekne auto i klasyk.....

cale szczescie ze bylo po drodze, bo bym kolesia chyba zatlukl.

Pozdrawiam

Autor:  kielbik [ wt lut 20, 2007 11:23 pm ]
Tytuł: 

Troche po niewczasie bo odpusciles auto ale ja bym sie tak tego wskaznika nie przestraszyl. Tez tak mialem w swoim 300 TE i okazalo sie, ze uszkodzony byl czujnik cisnienia oleju, wymiana trwala 10 minut i mozna ja zrobic w kazdych warunkach bo dostep, co prawda kiepski, ale jest od gory. Czujnik siedzi za filtrem oleju. Jestem na 99% pewien, ze to on jest walniety. A to, ze prawie 20 letnie auto przewinelo sie przez tuteckiego handlarza tez zuplnie mnie nie dziwi. Bylbym zaskoczony, gdyby bylo inaczej :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/