MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Kat wywalony - problem z sondą
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=25158
Strona 1 z 2

Autor:  pszamrej [ pn kwie 09, 2007 12:28 pm ]
Tytuł:  Kat wywalony - problem z sondą

Po wywaleniu kata mozna powiedziec ze jestem bardzo zadowolony, samochod jedzie o wiele lepiej. jednak jest problem z sonda lambda ktora u mnie siedzi w puszce po kacie.
Na wolnych obrotach wskazania sa ok, sonda daje rade, jednak przy wyzszych obrotach zaczyna sie ubaw, sonda daje pomiar mieszanki ubozszej, zamiast bogatszej. Mysle ze spowodowane jest to wzrostem szybkosci przeplywu spalin i sonda nie wyrabia sie. Nie zauwazylem jakiegos znaczacego wzrostu zuzycia paliwa, samochod pracuje ok.

1. Czy szybsza sonda dalaby rade?
2. Moze przeniesc sonde wyzej do rury przed katem?
3. Moze wogole odlaczyc sonde?
4. Zostawic jak jest?

Autor:  lysy62 [ pn kwie 09, 2007 5:40 pm ]
Tytuł: 

Witam i pozdrawiam .

Jak dobrze zrozumialem Twoj post to pozbyles sie katalizatora spalin,jesli tak to caly czas bedziesz mial problem z sonda.Nie wiem czy wiesz(zakladam ze tak)ale katalizator i dzialanie sondy sa od siebie zalezne.Tzn ze awaria jednego z elementow ma duzy wplyw na dzialanie pozostalego(ych)elementu.Otoz zeby wyjasnic to bardziej przystepnie to katalizator ma za zadanie wyeliminowac szkodliwe dla srodowiska skladniki spalin(w tej chwili nie wazne jakie)zas sonda LAMBDA ma za zadanie informowac "komputer"o jakosci i skladzie spalin (dokladnie chodzi o zawartosz tlenu w spalniach)Sygnaly przekazywane do "komputera"powoduja odpowiednie sterowanie skladem mieszanki.Im wiecej tlenu w spalinach tym mieszanka jest bogatsza,zas im tlenu jest za malo to sklad mieszanki jest korygowany i mieszanka staje sie ubozsza.Tak wiec po zdemontowaniu katalozatora sonda nie jest w stanie w odpowiedni sposob zinterpretowac tego co przechodzi przez jej czujnik,a w rezultacie komputer otrzymuje falszywe dane.Otrzymujac niejasne informacje z sondy LAMBDA komp probuje tak sterowac mieszanka aby zaprogramowane przez firme dane byly poprawne,lub tez stara sie(komputer)pracowac w jednym z 7 zaprogramowanych typow pracy service.Moze sie to objawiac miedzy innymi tym ze wolne obroty sa nierownomierne,podczas pryzspieszania moze byc efekt przydlawienia,wzrost zuzycia paliwa,uszkodzenie silnika dodatkowego powietrza(silnik krokowy)uszkodzenie wtryskiwaczy.Tak wiec nie wazne w tej chwili(brak katalizatora)bedzie miejsce usytuowania sondy.

Autor:  Gerri [ pn kwie 09, 2007 5:50 pm ]
Tytuł: 

Po demontażu katalizatora wymienia się zaplombowaną "gwiazdkę" z cyframi 1-7 i napisem EZL KAT na taką z napisem "ECE", która informuje sterownik o tym, że silnik pracuje bez katalizatora i sondy.

Autor:  pszamrej [ pn kwie 09, 2007 5:58 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Tak wiec nie wazne w tej chwili(brak katalizatora)bedzie miejsce usytuowania sondy.

No nie wiem jakos mnie nie przekonales, przeciez w innych modelach sondy umiejscowione sa przed katalizatorem, czyli sam katalizator znajdujacy sie dalej chyba nie ma wplywu na prace sondy

Gerri pisze:
Po demontażu katalizatora wymienia się zaplombowaną "gwiazdkę" z cyframi 1-7 i napisem EZL KAT na taką z napisem "ECE", która informuje sterownik o tym, że silnik pracuje bez katalizatora i sondy.

dzieki ciekawa informacja, czy sam komputer nie wymaga przeprogramowania?
jaka moze byc cena tej kostki?

Autor:  Mor [ pn kwie 09, 2007 6:26 pm ]
Tytuł: 

Przy okazji prblemu witam wszystkich.

Co do wywalenia katalizatora i sondy lambda, to przy układach KE sonda nie ma aż takiego znaczenia jak w późniejszych modelach - np. Motronic, gdzie sterownik ustala mieszankę w znacznej mierze w oparciu o dane sondy. W 201 mojej matki (2.0 E benzynka z 1992r.) sonda się już lekko opóźniała więc powstał problem: wymieniać czy odłączać. Wadliwie działająca sonda robi jednak trochę zamieszania. We Wrocławiu jest jedna firma, która zajmuje się serwisowaniem wtrysków KE. Jeżdżę do nich, jak pogrzebiemy więcej w silnikach, bo chłopaki wiedzą co robią. Popytałem i powiedzieli, że najprostsza sprawa odłączyć przewód sygnałowy, a zostawić grzanie np. na przeglądy techniczne. W aucie jest nadal kat. Profilaktycznie po odłączeniu sondy zrobiłem diagnostykę silnika i faktycznie praca wróciła do b.dobrych parametrów po odłączeniu trzepniętej sondy. Nie wymieniałem kostki, o której była mowa wcześniej.

Autor:  pszamrej [ pn kwie 09, 2007 6:35 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Przy okazji prblemu witam wszystkich.

witam cie

Mor pisze:
Profilaktycznie po odłączeniu sondy zrobiłem diagnostykę silnika i faktycznie praca wróciła do b.dobrych parametrów po odłączeniu trzepniętej sondy

czy odlaczenie sondy przelozylo sie w jakims zauwazalnym stopniu na spalanie?

Autor:  Mor [ pn kwie 09, 2007 7:00 pm ]
Tytuł: 

Nie, a przynajmniej w sposób niezauważalny. Jezdzi tak już 2 rok i nie ma żadnego problemu. Katalizator też raczej nie obrywa, bo jak włączałem sondę przed przeglądem to spaliny na analizatorze w normie.

Autor:  szeryf [ śr kwie 11, 2007 1:43 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
We Wrocławiu jest jedna firma, która zajmuje się serwisowaniem wtrysków KE.


Moglbys zdradzic co to za firma?

Autor:  kalach [ śr kwie 11, 2007 1:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Moglbys zdradzic co to za firma?


Przyłączam się do pytania (Nie mam takiej potrzeby, ale na wszelki wypadek ;) )

Autor:  Mor [ śr kwie 11, 2007 8:47 pm ]
Tytuł: 

Jasne. Jetronic na Opolskiej. Jest tam tylko jeden człowiek, który zajmuje się KE więc w zasadzie od ręki dla nieznajomych to trudno coś załatwić. Po wcześniejszym umówieniu nie ma problemu. Roboty mają dużo, bo zrobić porządną diagnostykę KE we Wrocku nie jest prosto. Zresztą z Motronic też jeżdżę do niego, ostatnio wgrał mi nowszy soft do e320. Znacznie polepszyły się parametry sondy, minimalnie spadło spalanie, choć w trakcie jazdy różnica niezauważalna. Ale w naprawie "sławnej" wiązki mi trochę pomogli. Jedyny minus to cena dosyć zaporowa, 250,-zł. <br>Dodano po 3 minutach.:<br> Jeszcze jedna sprawa. Są bardzo niechętni modyfikacjom w postaci gazu. Jest to pierwsze pytanie...
Uprzedzając ewentualne pytania, nie mam gazu w żadnym aucie.

Autor:  tomas [ czw kwie 12, 2007 10:21 am ]
Tytuł: 

Pewnie mówisz o Krzysztofie - dobry fachowiec i zna się na robocie. Zresztą maja tam samych dobrych fachowców (elektronika, mechanika itp.). Diagnostyka faktycznioe min. 250,- i trzeba się umówić. Na gaz troche marudzą ale nie przeszkadza im to w dobrej robocie.
Jedyny minus to kasa (jak zawsze zresztą) i czas (trzeba się umawiac czasem ze sporym wyprzedzeniem).

Autor:  Mor [ czw kwie 12, 2007 2:59 pm ]
Tytuł: 

Tak o Krzysztofie. I w dodatku on jest zapalonym akwarystą. Ostatnim razem narobił mi ochoty na akwarium morskie, tylko kiedy się tym wszystkim zajmować...

Autor:  Wookee [ sob kwie 14, 2007 4:42 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli jeszcze nie ma, to wrzućcie proszę opis tu:
http://w114-115.org.pl/forum/viewforum.php?f=30

Autor:  Mor [ sob kwie 14, 2007 8:12 pm ]
Tytuł: 

Zrobione: http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=25292

Trochę z innej beczki. Mam namiary na faceta, który zajmuje się naprawą uszkodzonych modułów zapłonowych. Robił mi już kilka sztuk modułów do V8 i jak dotąd wszystko bez zarzutu. Działają bez problemów. Od naprawy ostatniego już 3 lata. Zdecydowałem się na naprawę, bo nie mogłem znaleźć żadnej używki (nawet niesprawnej), a zamiennika brak. Na innym module od 560-tki silnik kulał. On współpracuje z Jetronik'iem i tam też go znają. Jakby ktoś potrzebował...

Autor:  szeryf [ pn kwie 16, 2007 1:01 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Tak o Krzysztofie. I w dodatku on jest zapalonym akwarystą. Ostatnim razem narobił mi ochoty na akwarium morskie, tylko kiedy się tym wszystkim zajmować...


Oho, moje klimaty, tez mam morskie tylko zadnego KE-Jeta na skladzie, ale moze bede mial znizke jak se kupie :lol:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/