MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
M110 problemy naprawy itd... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=25177 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | kruszyn [ wt kwie 10, 2007 11:26 am ] |
Tytuł: | M110 problemy naprawy itd... |
Jako ze zapowiada sie dluzsza grzebanina nie bede juz ciagnal watku ,,kijek rozpierducha,, tylko zaczniemy moze cos nowego ale bardziej sprecyzowanego a dotyczacego perypetii zwiazanych z M110. Wiem ze nie jestem sam i ze np harrier zamierza rozgrzebac swoje 1 M i potrzebna bedzie pomoc naszych forumowych specow ![]() Prosze o nie smiecenie tego watku dziwnymi wstawkami OT itd tylko w miare konkretne informacje i rady od uzytkownikow i ludzi posiadajacych wiedze w tym temacie. Tak bedzie wygodniej i przydatniej ![]() zaczne moz od siebie objawy. 1. tluczenie przy obrotach powyzej 2.5 tys -wymienilem palce w aparacie posprawdzalem wezyki cisnieniowe i przyspieszacz przy aparacie .. tlucze dalej Dzisiaj auto wjechalo do warsztatu i zmierzone zostalo cisnienie na tlokach ... wbrem moim przypuszczeniom okazalo sie ze nie jest az tak tragicznie jak to sobie wyobrazalem. ![]() pierwszy jest powtorzny 2 raz i ostatni ...jak widac na 6 jest kicha niecale 7,5.. teraz potrzebuje ponownie bo niestety nie moge odnalezc w archiwum danych dotyczacych ustawienia zaplonu posiada ktos moze ? |
Autor: | harrier [ wt kwie 10, 2007 11:53 am ] |
Tytuł: | |
kruszyn: Z tego co ja wiem, to tragedią jest nie tylko niska kompresja, ale też nierówna, a u Ciebie różnice są powalające. Ja w Maju biorę się za swoje stare M110, znaczy idzie na stół i będę rozkminiał, co i jak. :) Pozdrawiam, |
Autor: | kruszyn [ wt kwie 10, 2007 1:28 pm ] |
Tytuł: | |
a pewnie ze tak ... Po godzinie molestowania, obsluchiwania wlacznie ze stetoskopem:P wkrecania na obroty podlaczania jakis urzadzen trzy teoretycznie znajace sie i madre glowy wydaly wyrok ![]() Wedlug panow (bo wiarygodne wszystko bedzie dopiero po rozebraniu silnika) metaliczne odglosy ,,przy przejsciu,, spowodowane sa prawdopodobnie wywalniem sworznia tlokowego, jest tez opcja przekrecenia sie panewki ale mniej prawdopodona , przedmuchy i wydobywajacy sie dym przy odkreconym korku oraz olej w obudowie filtra sugeruja wymiane pierscieni, do tego na 50% do wymiany jest napinacz rozrzadu,,ale to juz na deser,, jak sie wyrazil:) Zwiastuje mi postepujace wyniszczanie motoru i na koniec tatastrofe w stylu urwany korbowod jezeli postanowie dalej nim jezdzic w stylu krecamy kijka na obroty powyzej 3tys albo rozpedzamy sie powyzej 100km/h ![]() |
Autor: | dobrzan [ wt kwie 10, 2007 2:47 pm ] |
Tytuł: | |
faktycznie z cisnieniem porazka ![]() |
Autor: | master [ wt kwie 10, 2007 3:29 pm ] |
Tytuł: | |
U nas kiedyś (w dieslu) też były takie metaliczne odgłosy - walił łańcuch o korpus - napinacze (nowe) jeden za drugim siadały - po rozebraniu silnika na części pierwsze okazało się, że gdyby się wymieniło nowe zębatki, łańcuch to motorek dalej by żył - aha - zębatka na wałku rozrządu była zdarta - stąd poślizgi i walenia łańcucha - tylko nie wiem czemu rozrząd się nie przestawił i nie rozwalił wszystkiego co w silniku .... |
Autor: | kruszyn [ wt kwie 10, 2007 3:38 pm ] |
Tytuł: | |
dobrzan pisze: a bardziej na nierowna prace i cale zamieszanie z olejem itd... A te stuki niosa sie po calym silniku czy slychac je bardziej w jakiejs okreslonej czesci silnika?? bo moze wlasnie jako danie glowne bys sobie zafundowal napinacz lancucha zeby wyeliminowac jedna czesc, ewentualnie przyczyne i potem juz sobie na spokojnie zastanawial sie skad wziac kompresje ....
wiesz co tez sie zastanawiam co dziwne silnik nie plywa na obrotach ... moze jak pojezdze troche na PB i wlacze LPG to chwile pokolysze ale potem zaczyna chodzic rowno. Co do stukania kiedys myslalem ze to od sprezarki klimy ale obecnie jest wylaczona z obiegu i dalej grzechocze ... Caly klekot i to metaliczne dzwonienie najlepiej slychac dodajac lekko gazu w zakresie 2-2.5tys. Przygazowujac mocno normalnie sie wkreca i zaczna rzezic dopiero kolo 3tys... albo przy odpuszczaniu gazu. Calos klekotania umiejscowil bym po lewej stronie a dzownienie gdzies w srodkowej czesci silnika bardziej od dolu ![]() ![]() |
Autor: | master [ wt kwie 10, 2007 4:30 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: Calos klekotania umiejscowil bym po lewej stronie a dzownienie gdzies w srodkowej czesci silnika bardziej od dolu no słuchaj - mi po głowie cały czas ten łańcuch chodzi - patrząc jaką masz nierówną kompresje to zapewne łańcuch jest narażony na różne naprężenia, stąd może być raz napięty mocno a raz luźny ( i w tym momencie uderza o blok). Znam ten odgłos z ww okolic - spróbuj podmienić od kogoś dobry napinacz i zobacz jak to działa - oczywiście przy takiej pracy master pisze: napinacze (nowe) jeden za drugim siadały więc sprawdź czy to łańcuch i włóż z powrotem ten swój zdechły napinacz. No bo nie wydaje mi się aby kijek z wiekiem wyrastał na porządnego diesla ![]() |
Autor: | witek-sec [ wt kwie 10, 2007 4:51 pm ] |
Tytuł: | |
Ja juz Kruszynowi dawno pisalem o napinaczu lancucha rozrzadu ( w tym silniku jest hydrauliczny), u mnie w M110 bylo to samo i po wymianie napinacza (sachs ok 120 zl - 3 lata temu) jak reka odjal, a glosno klekotalo... Poza tym , sprawdz czy stukanie sie wzmaga wraz z obciazeniem silnika (np. podczas jazdy,jakas duza gorka albo cos) bo jak sie wzmaga z obciazeniem ,to stawiam na uklad korbowo - tlokowy. |
Autor: | kielbik [ wt kwie 10, 2007 5:57 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn pisze: spowodowane sa prawdopodobnie wywalniem sworznia tlokowego to akurat nadzwyczaj latwo jest potwierdzic (badz wykluczyc): kawalki sworznia tlokowego beda zbierac sie na dnie miski olejowej, wystarczy ja zdjac (te mniejsza) i bedzie jasnosc. Jezeli diagnoza sie potwierdzi, to opinia przepowiadajacakruszyn pisze: postepujace wyniszczanie motoru i na koniec tatastrofe w stylu urwany korbowod jest jak najbardziej prawdziwa. Tak czy owak, podobnie jak koledzy, radzilbym od sprawdzenia rzeczy wymagajacej najmniejszych nakladow finansowych i najmniej pracy, czyli napinacza.
P.S. Fatalny wykres cisnienia sprezania sugeruje, ze cos jednak jest nie tak w ukladzie korbowo-tlokowym, ew. z zaworami |
Autor: | kruszyn [ śr kwie 11, 2007 10:02 am ] |
Tytuł: | |
ok zobacze co i jak i kupie ten napinasz moze rzeczyiwscie macie racje ![]() ![]() ![]() dzieki za rady napisze co i jak ![]() |
Autor: | kruszyn [ czw kwie 12, 2007 6:16 pm ] |
Tytuł: | |
przyjechalo dzisiaj to cos .... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() przedstawiam ... naaaaaaaaaaaaaaaapinaaaaaaacz rozrzaaaaaaaaaaaduuuuu ![]() ![]() |
Autor: | harrier [ czw kwie 12, 2007 6:52 pm ] |
Tytuł: | |
kruszyn: Trzeba było coś koło tego położyć, bo nie mam odniesienia i nie wiem jak małe to to jest. ;p :) Nie zapomnij napisać co i jak z wymienianiem tego... wiesz, tak dla potomności... i dla mnie. :) Trzymam kciuki. :) Pozdrawiam, |
Autor: | kruszyn [ pt kwie 13, 2007 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
bede pisal jak ,,krowie na rowie,, zeby nawet laik mogl zrozumiec i zrobic to samemu) wymiana napinacza rzecz raczej prosta ![]() ![]() 1.Wykrecamy sprezarke klimy jezeli jest (klucz imbusowy + chyba 13) 2. odkrecamy srube zabezpieczajaca ( duzy imbus) 3. okrecamy zabezpieczenie czy kontre co kto woli ( nie wiem jak nazywa sie urzadzenie do tego ale kontra ma zew gwint i w srodku zabki ![]() 4. wyciagamy stary napinacz 5. zalewamy olejem nowy 6. skrecamy go dobrze przed wsadzeniem 7. wkladamy napinacz 8. zakrecamy kontre 9. wkrecamy srube 10. wlaczamy silnik i na wolnych czekamy chwile az napinacz zaleje sie olejem ![]() a teraz photo ![]() tu wymagany jest odpowiedni imbus czy klucz ale z braku laku i szczypce spelnily swoje zadanie:) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() przy skladaniu powtarzamy czynnosci w odwrotna strone ![]() nowy napinacz powinien wygladac tak ( na fotce ten na dole:P) i pracowac jak hmm amortyzator trafiony jak u mnie jest zapieczony i nie idzie go nawet mlotkiem wybic ![]() ![]() Niestety mimo tego ze napinacz i tak trzeba bylo wymienic za wiele to nie dalo rozrzadu juz nie slychac ale niestety dalej wali co innego... nawet to nagralem ale nie wiem jak z jakoscia bo mam slabe glosniki no i oczywiscie palucham zaslonilem mikrofon w aparacie ![]() http://kruszyn.pac.pl/c/klekotanie.divx koszt operacju 115zl ... ( brak robocizny i czesc w cenie ... hurtowej) Operacja zakonczona sukcesem niestety pacjent nie zyje ![]() ![]() |
Autor: | master [ pt kwie 13, 2007 12:49 pm ] |
Tytuł: | |
o żesz ... diesel jak w transicie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Jarzyn [ pt kwie 13, 2007 1:08 pm ] |
Tytuł: | |
master pisze: o żesz ... diesel jak w transicie
Transit wysiada. Kruszon, może głupie pytanie, ale pokrywę klawiatury już ściągałeś? |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |