MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Visco wentylatora - nie mogę odkręcić :( https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=25246 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Tomeks [ czw kwie 12, 2007 6:41 pm ] |
Tytuł: | Visco wentylatora - nie mogę odkręcić :( |
Zrobiłem już dwa podejścia połamałem i pogiąłem kilka śrubokrętów i dalej nie mogę zatrzymać kółka na którym jest osadzone visco (nakrętka na klucz 36). Wiem o tym że to lewy gwint i kręcę w dobrą stronę. A to siedzi i ani drgnie. Macie jakiś sposób jak to odkręcić? Ciepło się zrobiło i nowe visco leży, a mnie szlag trafia. Help! _________________ C180 1.8 benzyna, '94 XJ Diversion '95 |
Autor: | Meeta [ czw kwie 12, 2007 8:18 pm ] |
Tytuł: | |
skoro wisco leży to ostrzegam, że podobno nie może leżeć w pozycji horyzontalnej, bo się coś tam niszczy. Niech leży w pozycji takiej w jakiej będzie pracować ![]() |
Autor: | Jurand [ czw kwie 12, 2007 8:51 pm ] |
Tytuł: | |
Tomeks pisze: A to siedzi i ani drgnie.
Czesc. To po pierwsze ![]() po drugie - jak śruba "nie idzie" to wg mnie pneumat i pójdzie ![]() powodzenia pozdr p.s. mnie tez tafia jak lezy ![]() |
Autor: | Tomeks [ czw kwie 12, 2007 9:18 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Czesc. To po pierwsze
![]() po drugie - jak śruba "nie idzie" to wg mnie pneumat i pójdzie Cześć! Ten pneumat to na pewno dałby radę, ale tam nasadka się nie przyda. Trzeba wejść płaskim kluczem, między kółko pasowe pompy wody, a visco. Oczywiście visco stoi, a nie leży, z tym akurat już zdążyłem się wyedukować na forum. Moim problemem jest niemożność zatrzymania koła pasowego pompy wody żeby mi się nie "kręciło", jak zatrzymam to odkręcę visco. Może ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam! |
Autor: | roadrunner [ czw kwie 12, 2007 9:22 pm ] |
Tytuł: | |
Napnij pasek tak zeby sie kolo nie slizgalo i wal mlotem (duzym) po kluczu , mozesz to zalac na noc jakims badziewiem penetrujacym. Nie zapomnij po wszystkim paska poluzowac. |
Autor: | kit [ czw kwie 12, 2007 9:28 pm ] |
Tytuł: | |
Jest specjalny przyrząd który sie zakłada na koło pasowe i wtedy się ono nie obróci. Ja sobie poradziłem zakładając na koło pasowe żabkę i przytrzymując ją drugą ręką odkręcałem visco. Potwierdzam, tam jest lewy gwint. Proponuję spróbować odkręcić na gorącym silniku. |
Autor: | Marcin S [ czw kwie 12, 2007 11:28 pm ] |
Tytuł: | |
z tyłu jest otwór blokujący w który nalezy włozyc twardy pręt, np klucz imbusowy, i dopiero po zablokowaniu sie należy odkręcac nakretke - inaczej nie da rady. Tylko nie poobijaj koła pasowego, bo jest delikatne, i potem się może pasek szybko zużywać |
Autor: | Wookee [ sob kwie 14, 2007 4:45 pm ] |
Tytuł: | |
Meeta pisze: nie może leżeć w pozycji horyzontalnej, bo się coś tam niszczy
A jak już leżało, to podobniesz 48h pionizacji przed pracą i może da się uratować. Co ciekawe, nowe przyjeżdżają na leżąco. |
Autor: | Croolick [ sob kwie 14, 2007 7:22 pm ] |
Tytuł: | |
Wookee pisze: Co ciekawe, nowe przyjeżdżają na leżąco
Zgadza się. Moje nowe tak do mnie zajechało i jest oczywiscie ok. Mogą podobno leżeć płasko ale stroną kołnieżową do góry. |
Autor: | holyfido [ sob kwie 14, 2007 9:09 pm ] |
Tytuł: | |
Przeczytalem to co tu napisaliscie z malym strachem bo wlasnie dzis zalozylem nowe wisko w Audi. Przyjechalo poczta polska, wiec na pewno podrozowalo we wszystkich mozliwych pozycjach. Stare wisko poddalem sekcji (zwlok;)) i sie zastanawiam dlaczego nie mozna obracac tym wiskiem gora-dol. Wisko w tej aluminiowej puszcze ma zbiorniczek, w ktorej jest olej wiskotyczny. W tej puszce jest tarcza (ponacinana na brzegach) ktora przenosi moment obrotowy z silnika na puszke. Nic skomplikowanego. Dlaczego lezenie w pozycji horyzontalnej nie sluzy temu sprzeglu? |
Autor: | Tomeks [ sob kwie 14, 2007 10:04 pm ] |
Tytuł: | |
Udało się! Dzięki waszej pomocy! Chwyciłem kółko pompy kluczem morsem z prawej strony, tak że klucz oparł się o sąsiednie kółko, a później kluczem 36 odkręciłem visco. Reszta już poszła jak z płatka i 15 min. później skończyłem pracę. Teraz jadąc w ciepły dzień tj. dziś ,mam 83-85 st. C maks na postoju. Wcześniej było nawet 110 st. C. A jeśli chodzi o przechowywanie visco, to też miałem obawy co będzie w transporcie, ale sprzedawca uspokoił mnie tymi słowy: "Nowe visco powinno leżeć bimetalem do góry, a przed zamontowaniem stać minimum 6 godzin w pionie. Po zamontowaniu i pierwszym przepływie oleju, może stać tylko w pionie! Czyli, jak kupujecie używane, to tylko takie co stoi pionowo! ![]() Moje przyjechało w kartoniku z folią bąbelkową, i CHOLERA wie jak leżało w transporcie. Działa dobrze, dziś sprawdziłem. Dzięki wszystkim za pomoc! |
Autor: | MarcinJUNAK [ ndz lis 25, 2007 12:32 pm ] |
Tytuł: | |
mam jeszcze jedno pytanko zeby wymienic wisko trzeba zdejmowac chłodnice czy tylko wystarczy tą obudowe platikowa wentylatora, jak by sie dało? tez musze wymienic wisko i troche przeraza mnie wyciaganie calej chłodnicy pozdrawiam |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ ndz lis 25, 2007 1:54 pm ] |
Tytuł: | |
MarcinJUNAK pisze: mam jeszcze jedno pytanko
zeby wymienic wisko trzeba zdejmowac chłodnice czy tylko wystarczy tą obudowe platikowa wentylatora, jak by sie dało? tez musze wymienic wisko i troche przeraza mnie wyciaganie calej chłodnicy pozdrawiam nienapisałęs w jakim aucie.... w Dieslach jest na tyle miejsca ze chłodnica zostaje.... ![]() |
Autor: | MarcinJUNAK [ ndz lis 25, 2007 9:00 pm ] |
Tytuł: | |
sorki ale przecież jest w opisie pod spodem ze mam 124 coupe 3.2 rocznik 93 ![]() a jak już to czy potem nie ma problemu z odpowietrzeniem układu, trocin mówił ze w starej 300 jest jakas sruba na głowicy do odpowietrzania, tutaj tez jest coś takiego? pozdrawiam Marcin |
Autor: | Mor [ pn lis 26, 2007 9:23 pm ] |
Tytuł: | |
MarcinJUNAK pisze: jak ktoś wymieniał visco w 3.2 to bardzo prosze o posta czy da rade bez wyjmowania chłodnicy
Ja wymieniałem, absolutnie bez wywalania chłodnicy. Trzeba jednak wywalić osłonę wiatraka - rozkręca się to koło plastikowe, przekłada na wiatrak, wyjmuje resztę osłony i potem koło. Wtedy dostęp jest wystarczający, żeby go poprawić najpierw odkręciłem plastikowe śmigło wiatraka i zostało samo sprzęgło. Do jego blokowania dorobiłem sobie "przyrząd" z klucza imbusowego - trzeba go po prostu skrócić. Fabryczne dokręcenie było jakieś gigantyczne w porównaniu z danymi z WIS'a co do właściwego momentu. Musiałem założyć 1m rurę na imbus. Masakra, jak puściło mało co pół auta nie rozwaliłem... Pomimo, że wisco w tym silniku kręci się w przeciwną stronę jak silnik, to gwint nie jest lewy i wykręca się normalnie. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |