MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Wyciek płynu chłodniczego
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=26855
Strona 1 z 1

Autor:  agaj666 [ wt cze 26, 2007 10:02 am ]
Tytuł:  Wyciek płynu chłodniczego

W/wym wyciek nastąpił spod korka zbiorniczka jak stałem na stacji paliw.Gorąco nie było,a nawet jak jest to wiatraczki chodzą az miło.
Tak sobie kapało i kapało....
Wie ktos o co chodzi?

Autor:  Meeta [ wt cze 26, 2007 11:37 am ]
Tytuł: 

może masz źle dobrany korek i puszcza przy niższym ciśnieniu niż powinno?? U mnie to chyba 1,3 bara w silniku benzynowym 200E, ale jak u Ciebie jest nie wiem. Mógł się tez po prostu korek zepsuć :) jeśli to nie to... to zaraz będzie fala innych propozycji :)

Autor:  agaj666 [ pt cze 29, 2007 9:36 am ]
Tytuł: 

Jakos tej fali nie widać.....
Nikt nic nie wie?

Autor:  Debesciak [ pt cze 29, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

agaj666 pisze:
Jakos tej fali nie widać.....
Nikt nic nie wie?
to jest układ ciśnieniowy jak korek nie trzyma albo uszczelka sparciała to i leci :P czego sie spodziewales ??????100 postow na temat nieszczelnego korka ??:P:P:P

Autor:  agaj666 [ pt cze 29, 2007 4:47 pm ]
Tytuł: 

a czemu nie:)

Autor:  pabloxt [ pn lip 16, 2007 4:49 pm ]
Tytuł: 

No to odgrzeję troszkę wątek.

Trasa Łódź - Solina - Łódź. 5 dorosłych osób na pokładzie + max load (żeby nie powiedzieć overload). Pierwsze 700 km, wszystko OK. W pewnym momencie zaczęła się palić kontrolka od poziomu płynu chłodzącego (cały czas teperatura 70-80 st. C) więc pierwsza stacja i PIT STOP. Dolałem 0,5 L płynu (chociaz na upartego był jeszcze w zakresie MIN-MAX z wskazaniem na to pierwsze), wszystkie węże ciepłe, po ściśnięciu każdego płyn w zbiorniczku zareagował więc układ drożny. Po ok. 2 km znowu świeci i znowu PIT STOP- płyn w normie. Olałem więc sprawę i pojechałem dalej. Po pierwszym zakrecie w prawo przestało świecić ale po kolejnych 2 km znowu zaczęło i tak do samej Łodzi. Prosta i zakręty w lewo kontrolka świeci, zakręt w prawo lub odpalenie ponowne silnika kontrolka gasnie- za jakiś czas znowu świeci. Płyn w normie, temperatura 70-80 st. C, olej czyściutki (drżącą ręką sprawdziłem bagnet i zajrzałem pod korek czy aby to nie uszczelka pod głowicą), nie dymi.
Stawiam na czujnik, który może się zawiesił na stromych wjazdach i zjazdach górskich lub coś z "chloernymi prądzikami" ;) . Może ktoś z Szanownych miał podobne doświadczenia ?
Jak temu zaradzić ??

Autor:  Mor [ pn lip 16, 2007 9:04 pm ]
Tytuł: 

U mnie w W126 przestał w ogóle reagować na brak płynu... Chociaż przy odpalaniu kotrolka działała. Skończyło się na wymianie czujnika. Teraz już ok.

Autor:  TReneR [ pn lip 16, 2007 10:33 pm ]
Tytuł: 

A tak wogole to gdzie ten czujnik sie znajduje?!

Autor:  beet [ pn lip 16, 2007 10:44 pm ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
A tak wogole to gdzie ten czujnik sie znajduje?!


Chyba przy zbiorniku wyrownawczym ;)

Autor:  pabloxt [ pn lip 16, 2007 11:47 pm ]
Tytuł: 

Pójdę tym tropem.

DZIĘKI 8)

Autor:  agaj666 [ wt lip 17, 2007 9:41 am ]
Tytuł: 

Uszczelka w korku skruszyła mi sie w paluszkach:) Znaczy,do wymiany korasek,bo mimo założenia azbestowej to troche kapie.Ale nie 2 litry w 10 minut:)
Czy to normalny objaw,że na postoju wywala płyn?Jak korek będzie ok to nie będzie wywalało?

Autor:  Debesciak [ śr lip 18, 2007 1:57 pm ]
Tytuł: 

pabloxt pisze:

Może ktoś z Szanownych miał podobne doświadczenia ?
Jak temu zaradzić ??

kiedys byl taki plyn do spryskiwaczy w ktorym nie plywał wskaznik poziomu tylko tonął :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/