MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Niebieskie "bąki..."
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=26858
Strona 1 z 2

Autor:  maciej kot [ wt cze 26, 2007 11:04 am ]
Tytuł:  Niebieskie "bąki..."

Witam Szanownych Kolegów,
mam "mały" problem z moją gwiazdką. Jak się dobrze nagrzeje to w momencie ruszania puszcza bardzo dużego niebieskiego "bąka". Potem podczas jazdy nie dymi - jechałem za nim i obserwowałem co się dzieje. Po postoju, przy dodaniu gazu również dymi. To ma miejsce tylko po rozgrzaniu się silnika, jak jest zimny jest super - zero dymku. Dodam że sprawdzałem ciśnienie na wszystkich cylindrach i jest powyżej 12. Oleju ubywa w ilości 1l na 4kkm. Przypuszczam że do wymiany są uszczelniacze zaworów. Czy ktoś z kolegów miał podobny przypadek? Czy moje przypuszczenia są słuszne, ewentualnie jaki warsztat w Warszawie polecacie do tego typu naprawy (nie mam niestety przyrządu do tego a wałków zdejmować nie chcę)?

Autor:  TReneR [ wt cze 26, 2007 11:53 am ]
Tytuł: 

Ja bym rowniez stawial na uszczelniacze zaworow.

Autor:  art [ wt cze 26, 2007 3:19 pm ]
Tytuł: 

Witaj na 99% uszczelniacze zaworów miałem to samo w SEC wymieniłem i najmniejszego dymka nie puszcza. Mozna to zrobic samemu bez zdejmowania wałka i głowicy ale trzeba sobie dorobic odpowiednie narzędzia aha i gumki najlepiej kup w ASO niewiele więcej a jakośc na pewno dużo lepsza. Pozdrawiam.

Autor:  Junak [ wt cze 26, 2007 11:45 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za odpowiedź na pytanie, którego jeszcze nie zadałem [zlosnikz]
Dokładnie o to samo chciałem spytać... tylko się wstydziłem. :oops:
Też podejrzewałem o to uszczelniacze, ale teraz mam już 99% pewności [zlosnik]
Rozumiem, że górne talerzyki sprężyn zaworowych są blokowane przy użyciu standartowych "łubków" zaworowych?

Autor:  art [ wt cze 26, 2007 11:59 pm ]
Tytuł: 

Junak pisze:
Dzięki za odpowiedź na pytanie, którego jeszcze nie zadałem [zlosnikz]
Dokładnie o to samo chciałem spytać... tylko się wstydziłem. :oops:
Też podejrzewałem o to uszczelniacze, ale teraz mam już 99% pewności [zlosnik]
Rozumiem, że górne talerzyki sprężyn zaworowych są blokowane przy użyciu standartowych "łubków" zaworowych?

Dokładnie standart, tyle że pomimo tego że puszczałem do cylindra cisnienie ze sprężarki żeby podpierac zawór to jednak dla bezpieczenstwa dobrze jest ustawic tłok na górze żeby w razie jakies wpadki nie szukać póżniej zaworu w cylindrze [zlosnik]. Niektórzy zamiast pompowac powietrze to ustawiaja tłok w GMP i w miejsce swiecy wpychają linke bądż coś co podniesie troszke zawór ale tego nie stosowałem więc nie wiem jak to praktycznie wygląda [zlosnik] . Pozdrawiam.

Autor:  Junak [ śr cze 27, 2007 12:10 am ]
Tytuł: 

No tłuk w GMP to podstawa, chyba bym się zapłakał jak by zaworek wpadł do środka [zlosnik], co po zdjęciu uszczelniacza jest niemal bankowe ;) A jeszcze mam jedno pytanko - jak głęboko zawór "wchodzi" w głowicę gdy tłok jest w GMP? Tłoki mają jakieś wybrania pod zawory czy nie? Bo może wystarczy oprzeć zawór o tłok i... już - mocniej tylko ścisnąć sprężynki?

Autor:  art [ śr cze 27, 2007 12:24 am ]
Tytuł: 

Junak pisze:
No tłuk w GMP to podstawa, chyba bym się zapłakał jak by zaworek wpadł do środka [zlosnik], co po zdjęciu uszczelniacza jest niemal bankowe ;) A jeszcze mam jedno pytanko - jak głęboko zawór "wchodzi" w głowicę gdy tłok jest w GMP? Tłoki mają jakieś wybrania pod zawory czy nie? Bo może wystarczy oprzeć zawór o tłok i... już - mocniej tylko ścisnąć sprężynki?

Sciągnąć by dało rade ale póżniej gorzej z załozeniem, generalnie cięzko będzie bez powietrza albo sznurka. Jak nie Masz sprężarki to Spróbuj ze sznurkiem powinno dac rade[oczko] .

Autor:  witek-sec [ śr cze 27, 2007 12:47 pm ]
Tytuł: 

Powietrze ,sznurki :lol: , a co z tzw. special tools . Do trzymania zaworu magnetyczna lapka i sciskacz do sprezyn zaworowych. Panowie czytajcie dokumentacje techniczne

Obrazek

Autor:  art [ śr cze 27, 2007 2:03 pm ]
Tytuł: 

witek-sec pisze:
Powietrze ,sznurki :lol: , a co z tzw. special tools . Do trzymania zaworu magnetyczna lapka i sciskacz do sprezyn zaworowych. Panowie czytajcie dokumentacje techniczne

Obrazek

No i co możę pójdę do ASO i zamówie taki przyrządzik z pewnością kosztuje grosze :lol: :lol: .

Autor:  witek-sec [ śr cze 27, 2007 2:13 pm ]
Tytuł: 

art pisze:
No i co możę pójdę do ASO i zamówie taki przyrządzik z pewnością kosztuje grosze


Wiekszosc tzw. przyrzadow specjalnych mozna wykonac we wlasnym zakresie,lub pozyczyc od znajomego mechanika :lol: Nawet nie wiem czy w ASO sprzedaja takie narzedzia,ale kto szuka i pyta nie bladzi (podobno). Mysle ze zabieranie sie za jakakolwiek naprawe bez specjalistycznych narzedzi i przyrzadow czesto konczy sie uszkodzeniem naprawianych podzespolow.

Autor:  art [ śr cze 27, 2007 5:13 pm ]
Tytuł: 

witek-sec pisze:
art pisze:
No i co możę pójdę do ASO i zamówie taki przyrządzik z pewnością kosztuje grosze


Wiekszosc tzw. przyrzadow specjalnych mozna wykonac we wlasnym zakresie,lub pozyczyc od znajomego mechanika :lol: Nawet nie wiem czy w ASO sprzedaja takie narzedzia,ale kto szuka i pyta nie bladzi (podobno). Mysle ze zabieranie sie za jakakolwiek naprawe bez specjalistycznych narzedzi i przyrzadow czesto konczy sie uszkodzeniem naprawianych podzespolow.

Aha rozumiem czyli widze ze dokładnie czytałeś od początku ten wątek bo na początku napisałem że trzeba sobie dorobić odpowiednie narzędzia czyli chyba jeżeli wymieniłem te gumki to takie urządzenia musiałem zrobić własnym zakresie(dokładnie dwie dzwignie jedna do sciskania spręzyn zaworowych oraz do wyjmowania dzwigienek, przyda sie jeszcze oprocz tego namagnesowany dlugi srubokret którym będziemy mogli wyłuskać łubki zaworowe). Pozdrawiam.

Autor:  maciej kot [ czw cze 28, 2007 3:48 pm ]
Tytuł: 

Dzięki wszystkim za zaangażowanie. Jestem na etapie robienia tego narzędzia. Teoretycznie można je kupić w internecie za ok.175$, ale niestety ludzie Ci nie odpowiadają na żadne "zaczepki" korespondencyje...

Autor:  Debesciak [ czw cze 28, 2007 3:53 pm ]
Tytuł: 

a moze spytaj sie ile wezmie za to mechanik :P

Autor:  Rybaczenkow [ czw cze 28, 2007 4:42 pm ]
Tytuł: 

Ja pytałem swojego mechanika do mowił godzina czasu na jeden cylinder, a godzinka kosztuje 45zl, teraz pomnoz przez ilosc cylindrow i wyjdzie [oczko]

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ czw cze 28, 2007 9:11 pm ]
Tytuł: 

Rybaczenkow pisze:
Ja pytałem swojego mechanika do mowił godzina czasu na jeden cylinder, a godzinka kosztuje 45zl, teraz pomnoz przez ilosc cylindrow i wyjdzie [oczko]

ładny kręt [zlosnik] godzina na cylinder ,niezle... :lol: zmien mechanika.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/