MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr lip 23, 2025 3:51 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Mycie silnika
Post: śr wrz 12, 2007 7:26 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Witam.
Czasem zastanawiałem się nad umyciem silniczkaw mojej qp.
Rozmawiałem z kolegami, którzy myli w swoich plastikach i ich opinie na ten temat były różne - przeważnie nie mogli odpalić silnika po tym zabiegu (benzyny).
Stwierdziłem więc że dam sobie spokój, w sumie nie jest taki brudny, a jak mam potem grzebać w instalacji bo coś zamokło to nie ma sensu.
Jednakże wczoraj sąsiad mył sobie ciężarówkę pod domem myjką ciśnieniową i przy okazji opłukałem gwiazdeczkę. Dał mi specjalną końcówkę rotacyjną i powiedział, żebym nie zbliżał za bardzo do lakieru bo jak była szpachla to zerwie.
Powiedział, że ta końcówka jest dobra do podwozia, ramy i silnika, a z nadwoziem to ostrożnie.
Po umyciu karoserii stwierdziłem że spróbuję jednak opłukać z grubsza silnik.
Sąsiad się śmiał że będę pchał do domu bo benzyna i auto nie odpali.
Poczekałem, aż temp. silnika spadnie tak, że mogłem dotknąć ręką kolektora i .....
UMYŁEM.
Wszystko oprócz aku, kompa od gazu i silniczków krokowych.
Świece, przewody WN, aparat zapłonowy itp. potraktowałem ostro.
Pełen obaw przekręciłem kluczyk w stacyjce i ...
Odpalił za pierwszym razem, pracował równo i bez szarpnięć na benie i gazie.
Stary dobry Mercedes...Teraz bez problemu mogę odczytać nr silnika, widać poza tym miejsca potencjalnych wycieków itp.
Poza tym wyczyściłem chłodnicę z obu stron i wiatrak, sporo śmieci wymyło [zlosnik]
Silnik lśni i wydaje mi się że gwiazdeczka jest zadowolona z prysznica ;)
Polecam [oczko]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 8:31 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
a jak mam silnik tak na chama uświniony ?? ... cały jest zaklejony"wypocinami" których nie chciało sie uszczelnic po0przedniemu właścicielowi to lekko zmyje taka myjka?? juz długo myśle nad takowym zabiegiem ... :)

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 8:40 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Zmyjesz WSZYSTKO.
Jak założyłem końcówkę rotacyjną, to zerwało nawet w kilku miejscach czarny lakier z pokrywy zaworów, a smar olej piach itp. to w ogóle nie ma o czym mówić.
Naprawdę trzeba uważać żeby za blisko nie podjechać, bo można sobie szkody narobić.
Ja myłem myjką Stihl z końcówką rotacyjną, nie wiem jakie ciśnienie dawała ale ręki bym nie przystawił, z dyszy leciała tylko taka mgiełka ale zrywała wszystko co się silnika mocno nie trzymało [zlosnik]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 10:13 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
no normalne mycie silnika.... ;)
przed zmywaniem można zastosować jakiś preparat do tego celu, np detersil, itp - pomaga przy naprawde dużym syfie


Na górę
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 10:17 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
przy dużym ciśnieniu nie ma potrzeby... zrywa wszystko [zlosnikz]

to nie jest takie normalne mycie... spróbuj odpalić plastika gdy masz aparat zapłonowy zalany i świece pływają :lol:
powodzenia

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: śr wrz 12, 2007 11:12 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob lis 18, 2006 4:41 pm
Posty: 204
Lokalizacja: Kołobrzeg
a zwykła myjka z gorącą wodą da rade?? Z jakiej odległości myć?? Mogę podjechać na myjnie i tam umyć, ale co z rozgrzanym silnikiem?? Można ryzykować, czy lepiej nie jak jest ciepły??

_________________
w124 200e... och:D


plus lpg:)


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 8:58 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Mi jeden mechanik jak umył silnik to spalił alternator.
Ja sam myłem, to najpierw spryskałem cały silnik i komorę środkiem do myjni samochodowych.
Spłukałem karcherem przy ciśnieniu odsuwającym ręke he he.
Aparat zapłonowy owinąłem folią,alternator też, a tam gdzie dużo elektryki nie ładowałem bezpośrednio strumieniem.
Silnik czysty, farba z pokrywy pozrywana :)


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 10:29 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Meeta pisze:
a zwykła myjka z gorącą wodą da rade?? Z jakiej odległości myć?? Mogę podjechać na myjnie i tam umyć, ale co z rozgrzanym silnikiem?? Można ryzykować, czy lepiej nie jak jest ciepły??


Gorącą wodą pewnie nawet lepiej... Co do odległości to ja myłem na wyczucie, nie za blisko, zależy od myjki (jakie ciśnienie). Silnik lepiej żeby był ciepły ale nie rozgrzany na maxa. Ja czekałem ok. pół godz. po jeżdżeniu żeby kolektor ostygł tak że mogłem go dotknąć.

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 11:01 am 
Offline
Klubowicz

Rejestracja: czw sie 16, 2001 2:00 am
Posty: 143
Lokalizacja: Warszawa (ostatnio)
Ja w swojej beczce, kilka lat temu myłem silnik ale bez Karchera. Popsikałem go jakimś specjalnym preparatem do mycia silników (kupiony w Castoramie), zgodnie z instrukcją odczekałem 15 minut i spłukałem wodą. Normalnie z węża ogrodowego, bez ciśnienia. Zlazło wszystko. Olej, jakieś smary wymieszane z kurzem - po prostu wszystko. Tyle, że takie środki zdaje się przyjazne dla pani przyrody nie są, wiec lepiej takie mycie przeprowadzać na ubitej ziemi z dala od drzew i krzaków owocowych :)


pozdrawiam
Piotrek

_________________
Piotrek z Jaworzna.
(acz od 15 lat w Warszawie)
W124 300 Diesel


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 1:10 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 18, 2006 9:02 pm
Posty: 3164
Numer GG: 4094058
Lokalizacja: Warszawa--> Leoncin
Piotreks ... ja robiłem tak specjalnym płynem MOBIL1 ... i to kilka razy i jedyne co zeszło to bród z pokrywy zaworów .. tego mocnego syfu nawet nie drgnęło .. dlatego musze jakos dorwać myjke :)

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels


Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 13, 2007 1:29 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: śr sie 02, 2006 1:25 pm
Posty: 860
Lokalizacja: Gdańsk
a ja zawsze myłem silnik ropą ... popsikałem zwykłym spryskiwaczem, bród i olej spływał. Pokrywę zaworów można później jedynie przetrzeć szmatką aby błyszczała. Następnie wsiadam, odpalam i cieszę sie z zapachu ON w kabinie :P :P

_________________
S124 E220 '95
Škoda Fabia '17 1.0 TSI DSG

Ex: S202 C180 '97


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 14, 2007 7:13 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
trocin pisze:
przy dużym ciśnieniu nie ma potrzeby... zrywa wszystko [zlosnikz]

to nie jest takie normalne mycie... spróbuj odpalić plastika gdy masz aparat zapłonowy zalany i świece pływają :lol:
powodzenia


to jest normalne mycie ;) - wystarczy sprawny samochód [zlosnik]

nawet przy dużym ciśnieniu sama woda niewystarcza... a może mamy inne pojęcie o czystości komory silnika... czy Twój np alternator jest wypolerowany na lustro tak że można się w nim golić ;)
jak nie... no to sama woda Ci pewnie starcza [oczko]


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 14, 2007 8:06 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Zdziwiłbyś się jak "sprawne samochody" nie chcą odpalić i trzeba suszyć sprężarką, suszarkami itp. Widziałem nie raz (oczywiście benzyny-dieselki dają radę ;) )
Nie potrzebuję mieć alternatora wypolerowanego na lustro, to nie karoseria i wystarczy jak jest czysty. Nie myślałem nawet o tym żeby przeglądać się w alternatorze.... :roll:
Mój silnik jest aktualnie czysty, nie stosowałem żadnych środków do mycia a brud zszedł.
Spróbuj dobrą myjką z dobrą końcówką i przekonasz się że środki do mycia silnika są zbędne [zlosnik]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 14, 2007 8:20 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
trocin pisze:
przeważnie nie mogli odpalić silnika po tym zabiegu (benzyny).


Nigdy nie mialem problemow tego typu, moze dlatego ze zawsze myje silnik odpalony.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 14, 2007 9:18 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob mar 10, 2007 9:55 am
Posty: 2400
Numer GG: 8478669
Lokalizacja: Puławy
Wiem, ze niektórzy myją silnik odpalony.
Podobno to pomaga zapobiegać późniejszym problemom z uruchomieniem.
Ale nie zawsze - np. mój kolega mył na odpalonym Citroena i silnik zgasł w trakcie mycia. Potem było 2 godz. wyciągania wszystkich kostek itp. pierdół i suszenie suszarką żeby znowu odpalił. Drugiemu w Fordzie znowu pękł kolektor wydechowy i zaczęły się jakies kable palić.
Instnieje większe prawdopodobieństwo zwarcia gdzieś w instalacji podczas mycia oraz peknięcia świec czy kolektora jak są rozgrzane. Wiadomo, są różne szkoły, ale moim zdaniem na odpalonym silniku trzeba bardziej uważać.
Ja myłem na wyłączonym, miałem auto pod domem i w razie czego wepchnąłbym do garażu i suszył... :lol: Nie myłbym gdzieś daleko od domu - słyszałem że różne rzeczy się działy i czasem trzeba było holować po myciu.
Najlepiej robić to podczas upałów, w razie czego szybciej wyschnie [zlosnik]

_________________
W202 C250 '94
Suzuki Grand Vitara - zabawka 4x4
BMW R 1100 GS '99
-----------------------------
W140 500SEL '93 USA - ex
C124 230CE, S210 E290TD, C208 CLK200, S124 E220-ex


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl