MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Problem z wolnymi obrotami i skrzynią biegów.
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=28556
Strona 1 z 1

Autor:  DL778 [ ndz wrz 16, 2007 12:37 pm ]
Tytuł:  Problem z wolnymi obrotami i skrzynią biegów.

Witam!
Kiedy kupiłem autko w ogóle nie miało wolnych obrotów. Gasł i nie dało się jeździć. Dodam że to automat więc dodatkowo destruktywna jazda dla skrzyni. Teraz uszczelniłem dolot powietrza, zmieniłem filtr powietrza. Teraz mam 1500rpm na "wolnych" obrotach. Do tego pojawia się drugi problem, po wrzuceniu jakiegokolwiek biegu - R,D,3,2 gaśnie i nie bardzo ma ochotę jechać... Jedyna technika na jazdę to przełączanie w czasie jazdy N-D, D-N. Ale to chyba też nie zdrowe dla skrzyni :(
Silnik M116.032 V8 380 SE
Dzięki (nawet za przeczytanie :) )

Autor:  Meeta [ ndz wrz 16, 2007 6:03 pm ]
Tytuł: 

silnik z gazem, czy tylko benzyna??

Autor:  DL778 [ ndz wrz 16, 2007 7:50 pm ]
Tytuł: 

Silnik tylko benzyna :)

Autor:  Meeta [ ndz wrz 16, 2007 7:56 pm ]
Tytuł: 

nie wiem, czy w w126 jest tak samo jak w w124, ale jeśli są podobieństwa, to może jest za akumulatorem mały srebrny przekaźnik z bezpiecznikiem na szczycie pod przeźroczysta klapką. jego spalenie wywołuje brak wolnych obrotów, problemy z ABS-em i kilka innych rzeczy także. Często powstają w nim także zimne luty wymagające prze lutowania. poszukaj na forum, na pewno coś znajdziesz, albo ktoś doradzi coś jeszcze :)

Autor:  DL778 [ pn wrz 17, 2007 8:24 am ]
Tytuł: 

Dzieki Meeta, kojarzę taki przekaźnik, choć jest on w skrzynce bezpieczników po stronie kierowcy, a aku mam z prawej. Zbadam go, może coś to da, jednak dręczy mnie najbardziej fakt iż skoro jest to wtrysk mechaniczny, to prawdopodobnie usterka też jest mechaniczna. jakaś przyczajona regulacja, której znaleźć nie mogę. :)

Autor:  lukasz [ pn wrz 17, 2007 12:51 pm ]
Tytuł: 

To jest K-jetronic więc wolne obroty są regulowane mechanicznie.

Autor:  DL778 [ wt wrz 18, 2007 8:19 am ]
Tytuł: 

No dopsz, zaczynam czaić cos nie coś z obrotami, ale o co chodzi skrzyni. Olej ma świerzy, na max. Ogólnie w czasie jazdy chodzi prawidłowo, kierunki rozpoznaje (R i D :) ), jednak gasi silnik po wrzuceniu biegu o ile nie dodam gazu, a to oznacza od razu energiczne ruszenie. A może to nie wina skrzyni tylko silnik jest fatalnie wyregulowany i sam gaśnie pod obciążeniem... to dziś w nocy mi przyszło do głowy... :)
Temat o tyle pilny, bo chciałbym w niedzielkę poznać inne Mesie na Pl.Teatralnym!! A tak kiszka :(
Pzdr

Autor:  lukasz [ wt wrz 18, 2007 10:38 am ]
Tytuł: 

Tak jak ci już pisałem w innym poście diagnozowanie tych silników to eliminowanie kolejnych podejrzeń:).
Zacznij od nowych świec i regulacji, ale jeżeli nie jesteś oblatany w temacie to nie rób tego sam tylko u fachmana z analizatorem spalin.
Zimny silnik ma prawo po odpaleniu wkręcic się na 1500 obrotów ale po rozgrzaniu powinien stopniowo schodzić do ok.700.
Jak regulacja nie pomoże to może to być usterka elektryczna - cewka lub moduł zapłonu, ewentualnie kable WN.
Może to też być wina źle zamocowanych/nieszczelnych przewodów podciśnieniowych, których jest w tym aucie sporo.
Może to być jeszcze coś innego, przeszukaj forum na pewno są inne porady.
Ruszanie samochodem przez dodawanie gazu przed wrzuceniem D lub R to prosta droga do zarżnięcia skrzyni, lepiej nie robić tego powyżej 1000 obrotów.
Jeżeli skrzynia oprócz tego że "gasi" samochód działa prawidłowo i płynnie zmienia biegi to usterka nie powinna mieć z nią związku. Jeżeli przy zmianie biegów szarpie to najpierw należy posprawdzać podciśnienia.

Powodzenia

Autor:  DL778 [ wt wrz 18, 2007 11:17 am ]
Tytuł: 

Nad obrotami już pracuję. Brakowało mi jeszcze porad odnośnie skrzyni. Tak jak pisałeś, zmienia płynnie, nie szarpie, czas zmiany - bezzwłoczny, czyli OK. Tylko sam początek... Zaczynam się przychylać że to po stronie silnika wina leży! Poprzedni właściciel wymieniał silnik, jeśli sknocił podłączenia przewodów podciśnieniowych to zdechł pies!! :)
dzięki wielkie Lukasz!!

Autor:  DL778 [ pn paź 01, 2007 9:19 am ]
Tytuł: 

Ponaglam swoje dreszcze. Nie da się tym jeździć, a zaczynają się powody dla których wypadałoby... Np spot :)
Opanowałem kwestię dolotu powietrza, na pewno coś jeszcze mu doskwiera, jednak kwestia ruszania bez zmian. Tzn, po zapodaniu biegu, D-R-3-2 dusi obroty do 500-600 rpm. i jeśli nie przyhamuję to jakoś jedzie, ale delirium straszne. Jednak zaciągnięty ręczny, czy nożny od razu STOP. Proszę o wszelkie sugestie, pomoce, modlitwy :) . Mam okazję kupić skrzynię od 560 SEC, podejdzie?

Autor:  semil05 [ czw paź 04, 2007 10:23 pm ]
Tytuł: 

Tak sobie myśle że ,skrzynia nie powinna tak schamować obrotów, ciśnienie na tarczki jest podawane wraz ze wzrostem obrotów, czyli na wolnych jest bardzo małe, i wtedy tarczki nie są zakleszczone chyba że ,pompa podaje za wysokie ciśnienie i odrazu masz pełen "ciąg" ,ale wtedy przy właczaniu biegu powinno być mocne szrpnięcie, ciśnienia możesz sprawdzić w warsztacie od skrzyń

Autor:  DL778 [ ndz paź 07, 2007 9:01 pm ]
Tytuł: 

No "niestety" nie ma szarpnięcia, czyli to coś innego. Jeśli płynnie zbalansuje gazem, tak by nie zgasł, to można bardzo wolno i spokojnie jechać. Dam kotła to kotłuje...
Gdzie w tym sens, gdzie logika :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/