MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

230CE wymiana uszczelnienia wał/most
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=28834
Strona 1 z 2

Autor:  trocin [ sob wrz 29, 2007 9:04 pm ]
Tytuł:  230CE wymiana uszczelnienia wał/most

Hej.
Cieknie mi trochę olej z mostu między połączeniem most/wał, kupiłem simmering i mam zamiar go zmienić wkrótce.
Czy ktoś z forumowiczów już to robił?
Prosiłbym o jakieś przydatne wskazówki,
posdroofka

Jest to element nr 146 na zdjęciu.
Obrazek

Autor:  TReneR [ pn paź 01, 2007 1:31 pm ]
Tytuł: 

Most-wal, nie robilem. Robilem simeringi na wyjsciach pulosiek.
Pamietaj, zeby wymienic tuleje rozprezna na nowa i dokrecic nakretke odpowiednim momentem!

Autor:  trocin [ pn paź 01, 2007 3:34 pm ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
dokrecic nakretke odpowiednim momentem!


Wiesz jakim?
Z góry dzięki, jutro będę wymieniał, dziś zamówię tuleję rozprężną.

Autor:  TReneR [ pn paź 01, 2007 5:10 pm ]
Tytuł: 

Oj nie pamietam... a ksiazki pod reka nie mam.
Jak juz rozbierasz, to warto wymienic tez lozyska, zeby dwa razy nie robic :-D Tyle, ze wtedy moze byc konieczna regulacja zazebiania podkladkami, co proste nie jest...

Autor:  kruszyn [ wt paź 02, 2007 10:28 am ]
Tytuł: 

piszcie piszcie bo mnie czeka to samo :)

Autor:  MercSwir [ wt paź 02, 2007 6:05 pm ]
Tytuł: 

O boże.... Półośki dokręcone są śruami dziwnymi bardzo. Tzn ani to torx ani imbus. Zresztą wątpie zeby ktoś wywalił półosie w tym ścisku jaki tam panuje. Ja wywaliłem cały dyfer z półosiami [zlosnik] Tylko nakrętki przy piastach też ciężko idą. Acha warto też zmienić przy okazji podwieszenie dyfru z tył. Takie 2 poduszki małe ja płaciłem 40 zł za sztuke corteco. Powodzenia trzymam kciuki

Autor:  butek22 [ wt paź 02, 2007 8:46 pm ]
Tytuł: 

Fajnie jakbyś podałtrocin zestawienie kosztów wszystkich części, a gdzie je kupiłeś, bo mnie też czeka taka operacja.

Autor:  Jurand [ wt paź 02, 2007 10:10 pm ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
dokrecic nakretke odpowiednim momentem

TUTAJ pisza, ze 180 NM
Jak most jest cichy to nie dotykaj łożysk [zlosnik]

Autor:  MercSwir [ wt paź 02, 2007 11:41 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jak most jest cichy to nie dotykaj łożysk


Ale musi dotknąć skoro wymienia uszczelniacze. A starych łożysk sie nie dociąga. Jeśli zmienisz nacią starego łożyska to cy'a [zlosnik] Bedzie wył jak w Jelczu. Jest wykonalne zostawienie starego łożyska ale tylko wtedy gdy zostawisz ten sam nacią jaki był przed rozkręceniem. Ja zawsze sprawdzałem to licząć ile obrotów nakrętka zrobiła, według znaków. A następnie idealnie tak jak było wcześniej skręcałem. Póki co nic sie nie rozleciało.

Autor:  trocin [ śr paź 03, 2007 8:46 am ]
Tytuł: 

No już po zabiegu.
MercSwir - półosiek nie ruszałem, są w porządku, nic nie cieknie i gumy są ok.
Wymieniałem tylko uszczelnienie wałka atakującego, stamtąd mi coś się pociło.
Łożyska nie wyjmowałem.
Do odkręcenia nakrętki potrzebny był klucz wielorowkowy bodajże 30.
Jest tam mało miejsca w tulejce więc klucz musi być cienki, ja go dorabiałem bo nie chciał mi oryginalny podejść.
Czas wymiany ok. 40 min.
Koszty: Simmmering Corteco - 22 zł
Olej - 52 zł (weszło ok. 1,3 litra więc kupiłem 2x1 litr)
Olej dostępny prawie wszędzie, simmering kupiłem w sklepie z łożyskami simmeringami oringami itp. musiałem tylko podać wymiar. W Focie chcieli ponad 60 zł za ten simmering.
Teraz nic się nie poci a most jest i był cichy.
Powodzenia [oczko]

PS Na zdjęciu opakowanie z nr simmmeringu i olej jaki zalałem (zalecany).
Obrazek

Autor:  TReneR [ śr paź 03, 2007 9:24 am ]
Tytuł: 

trocin pisze:
No już po zabiegu.

Wymieniałem tylko uszczelnienie wałka atakującego, stamtąd mi coś się pociło.
Łożyska nie wyjmowałem.



Czyli nie wymieniles tulei rozpreznej... one sie zgniataja przy dokrecaniu, pozostawienie starej dobrze nie wrozy lozyskom walka atakujacego...


ps. przy poloskach jest klucz typu "drobna gwiazdka" - XZN-SPLINE jest do dostania w kazdym dobrym sklepie
http://www.justoffbase.co.uk/core/media ... 03155e9a8b
Jest bardzo duzo miejsca do odkrecania, wystarczy przekrecac polos taz zeby odkrecane sruby znajdowaly sie na dole.

Autor:  trocin [ śr paź 03, 2007 11:31 am ]
Tytuł: 

TReneR pisze:
Czyli nie wymieniles tulei rozpreznej... one sie zgniataja przy dokrecaniu, pozostawienie starej dobrze nie wrozy lozyskom walka atakujacego...


O którym elemencie ze zdjęcia piszesz, która to tuleja rozprężna?
Bo za śrubą był od razu simmering i potem widać było łożysko, którego nie wyciągałem.

Autor:  TReneR [ śr paź 03, 2007 1:11 pm ]
Tytuł: 

Nr. 134. Wymaha wyciagniecia walka. Po kazdorazowym odkreceniu nakretki powinna zostac wymieniona

Autor:  trocin [ śr paź 03, 2007 1:58 pm ]
Tytuł: 

Ale ten element jest za łożyskiem, a łożyska nie wyjmowałem bo stwierdziłem organoleptycznie że jest ok. Coś się sączyło przez uszczelniacz to wymieniłem sam uszczelniacz, nie zagłębiając się dalej w tajniki dyfra - chodzi jak trzeba to niech sobie chodzi ;) Nie ma dużych luzów i jest cichy. Nie chciałem rozbierać dalej żeby nie było potem komplikacji [zlosnik]
Elementy nr 152 149 i 146 na schemacie to te które wyjąłem.

Tu dokładniejszy schemat:
Obrazek

Autor:  TReneR [ śr paź 03, 2007 2:54 pm ]
Tytuł: 

No ja rozumiem [zlosnikz] - mowie tylko, ze ta tuleja przy dokrecaniu jest zgniatana (dlatego trzeba dokrecac odpowiednim momentem) i lekko sprezynuje nadajac odpowiednia sile sciskania lozyskom. Jezeli odkrecisz nakretke i poluzuja sie lozyska, to przy starej tulei scisniesz lozyska duzo bardziej niz przy nowej tulei... ot co.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/