MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Przednia flansza na wale korbowym
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=29424
Strona 1 z 1

Autor:  Mor [ sob paź 27, 2007 6:09 pm ]
Tytuł:  Przednia flansza na wale korbowym

Coś mnie ostatnio moje zabawki na kołach nie lubią. Dziś rano wyjeżdżam sobie spokojnie do Ostrowa Wlkp. do umowy, a tu jeszcze we Wrocku mały zonk. Auto się coś grzeje, bez klimy pod 100 stopni podchodzi, potem nagle spada. Zaglądam pod maskę, a tam dolne koło pasowe kręci się jak chce w stosunku do obrotów silnika, a po załączeniu klimy, ewentualnie skręcie kierownicą w miejscu to już w ogóle kicha. No i sobie pojechałem do umowy. Szybkie przebieranie z garniuturu w kombinezon i... Pękła flansza na wale i ścięła połowę klina. Dobrze, że reszta klina trzymająca dolne koło zębate rozrządu została. Najpierw się zastanawiałem, jak to możliwe. Ale w ASO przy zamawianiu części okazało się, że mają tego w magazynie centralnym w cholerę, bo pękają sobie te części... Jak na MB to jednak trochę niedoróbka, no ale cóż. Poza tym cena dosyć konkretna. Części na wtorek, będzie znów robota przed czwartkiem. Kilka fotek winowajcy:


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  witek-sec [ ndz paź 28, 2007 7:56 pm ]
Tytuł: 

Nie strasz kolegow z forum :o W ktorym MB Ci sie to stalo ? (jakos ze zdjec nie rozpoznaje,czyzby SEC) Ogolnie masakra. Da sie to zlozyc z "zewnatrz" , bez rozbierania silnika ? Pytanie bubel czy przebieg ?

Autor:  TReneR [ pn paź 29, 2007 1:08 pm ]
Tytuł: 

A jak planujesz wyjac resztke starego klina?

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn paź 29, 2007 1:18 pm ]
Tytuł: 

przepraszam a co z z wałem???? :o czy czasem niezostał przytarty przez flansze? bo jak bedzie ostro wał zdarty to potem koło niebedzie osiowo....... ogolnie masakra i niezazdraszczam [szalone]

Autor:  roadrunner [ pn paź 29, 2007 7:24 pm ]
Tytuł: 

witek-sec pisze:
jakos ze zdjec nie rozpoznaje



ma ostatnim zdjeciu masz nr czesci zaczynajacy sie od R117 czyli do M117 - v8

Autor:  Mor [ pn paź 29, 2007 7:54 pm ]
Tytuł: 

Dziś od 8:00 do 15:00 walczyłem z rozbiórką reszty - tzn. wywaleniem z silnika dolnej zębatki, ale na tyle sprytnie, żeby nie wywalać przedniego dekla. Mówiąc szczerze, jak bym nie rozebrał dotąd kilku sztuk takich silników na części pierwsze, to bym się pochlastał...
Da się to zrobić, ale wymaga dużo sprytu i korektora do malunków. Auto i zębatka wygląda jak dzieło Picasso, ale takie rozwiązanie się sprawdza. Rozpiąłem łancuch na samym dole, na zębatce, potem wyprowadziłem końce na boki. Łańcuch pooznaczany na wałkach, przypięty drytkami, więc tam nie zmieni położenia. Palec rozdzielacza oznaczony, bo musiałem podciągnąć łąńcuch do góry. Także wszystko rozebrane, jutro rano o 8 odbieram części i zabawa do 13:00 bo potem muszę lecieć do pracy na uczelnię (zajęcia). Ostatnie śrubki wkręcę zatem w środę, potem odpalanie i w czwartek rano wyjazd w trasę. Taki jest plan przynajmniej. Dziś poszło bez większych problemów, więc liczę, że jutro ze spięciem rozrządu też się jakoś uda.

Autor:  witek-sec [ pn paź 29, 2007 7:54 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
ma ostatnim zdjeciu masz nr czesci zaczynajacy sie od R117 czyli do M117 - v8
Tak tez myslalem , ale podobno kto pyta nie bladzi
:roll: To niezly kat z kolegi Mora (albo pechowiec ) [zlosnik]

Autor:  Mor [ pn paź 29, 2007 7:57 pm ]
Tytuł: 

To nie katowanie ani przebieg. Taki feler po prostu. Ta flansza siedzi na strasznie krótkim klinie, a właściwie na jego połowie. Ponoć pęka to cholerstwo, stąd zapas w Warszaiwe dosyć spory. Przebieg auta naprawdę nieznaczny, a jak na V8 to nawet nie za bardzo dotarty.

Autor:  kit [ pn paź 29, 2007 11:36 pm ]
Tytuł: 

Ciekawa sprawa z tą pękającą flanszą. Jak robiłem wywiad odnośnie awaryjności M117 to nie słyszałem o takim przypadku.
Może jakiś pasek był za mocno naprężony i/lub krzywe koło pasowe powodowało drgania i to spowodowało awarie?

Powodzenia w naprawie!

Autor:  Mor [ wt paź 30, 2007 6:44 am ]
Tytuł: 

kit pisze:
Jak robiłem wywiad odnośnie awaryjności M117 to nie słyszałem o takim przypadku

Nie wiem, nie miałem aż tyle aut z M117 żebym miał własne przemyślenia, słyszałem w ASO od znajomych, że podobno się zdarzało jeszcze za czasów jak taką gablotą ludzie częściej jezdzili do serwisu. Choć faktycznie WIS milczy... Olać to, zaraz jadę po klamoty i składam. Koła proste, wszystkie zdemonotwane części posprawdzane, także... Choć przyznam szczerze, że bubel z tym klinem. Trzyma połową zębatkę, a połową flaszę. W innych silnikach (tam jest co prawda inny napęd pompy oleju) jest dla flaszy oddzielny klin i jakoś bardziej takie rozwiązanie do mnie przemawia, bo klin nie jest na brzegu i trudniej o uszkodzenia. Wiadomo, że końcówka będzie najsłabszym miejscem, a ma wytrzymać największe obciążenia. Jest jak jest, poprawiał po MB nie będę, mam tylko nadzieję, że teraz wytrzyma kolejne 21 lat [zlosnik]

Wszystko już prawie poskładane, jutro miska i płyta pod silnik, paski, olej i filtr i odpalanko.
Kilka fotek z pola walki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/