MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob lip 26, 2025 2:14 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: pn paź 29, 2007 3:05 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 27, 2006 7:23 pm
Posty: 426
Lokalizacja: Opole
Autem jeżdze codziennie i to nie tylko na krotkich odcinkach. Wczoraj wsiadam do auta, chce odpalic i rozrusznik zamiast krecic tylko "cyka". Podladowalem akumulator przez noc i rano zapalil bez zająkniecia. Nigdy z tym akumulatorem nie mialem najmniejszych problemów, kiedys zostawilem wlaczone radio na ponad 12 godzin i zapalil bez problemu, wiec nie wiem co u sie wczoraj stalo. Chcialbym wykluczyc takie problemy na przyszlosc, w dodatku idzie zima, tylko nie wiem jak. Czy wymiana regulatora napiecia cos da? Czy lepiej nie wydawac na marne 100zl? Na co jeszcze zwrócic uwage?

_________________
W126 300D '76-ex.
W124 300D '89-ex.
W124 300D`86


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 3:46 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
Przedewszystkim zmierz napiecie na akumlatorze; przy wylaczonym i wlaczonym silniku... wtedy mozna bedzie cos powiedziec

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 4:00 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 13, 2005 11:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Wawa
Racja.
Zmierz najpierw napiecie na klemach akumulatora - na pracujacym silniku.

- Minimalne napięcie (wskazujące na rozładowanie aku) - 11,8 V
- Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 V
- Napięcie przeładowania - występujące w trakcie wydzielania wodoru > 14,7 V

Albo pada Ci alternator, albo mozesz mieć gdzieś skuteczne zwarcie.

Najpierw zmierz napięcie na aku.

pozdr

_________________
ex:
'84 W123 240D
'88 W124 230 TE

A teraz inne...


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 8:26 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
Możesz również zmierzyć prąd rozładowujący (na postoju).
Rozpiąć klemę, wpiąć amperomierz i po jakiejś minucie (jak się wszystkie lampki uspokoją) odczytać prąd i zameldować.

_________________
W203 Kompressor


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 10:19 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 27, 2006 7:23 pm
Posty: 426
Lokalizacja: Opole
Mozesz dokladnie okreslic w ktore miejsce wpiąc ten amperomierz? <br>Dodano po 1 godzinach. 39 minutach.:<br> Zmierzyłem napięcia i wynosza one:
-silnik zgaszony: 12,7V
-silnik zapalony: 13,5V <br>Dodano po 6 minutach.:<br> Dodam jeszcze że akumulator jaki posiadam jest żelowy, tak przynajmniej mowił poprzedni własciciel, wyglada tak samo jak te zwykłe, z ta roznica ze zamiast standardowych wyciec w korkach do odkrecania(krzyze) sa jakies nietypowe wyciecia, dlatego nie udalo mi sie ich odkrecic.

_________________
W126 300D '76-ex.

W124 300D '89-ex.

W124 300D`86


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 10:38 pm 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
No wiesz coooo.... :-?

Odpinasz którąkolwiek klemę z akumulatora, ustawiasz multimetr na pomiar prądu (zakres ok. 2-10 amper) i jeden kabelek multimetru przykładasz do czopa akumulatora, drugi do zdjętej klemy.
Następnie dokonujesz odczytu (po czasie kilkunastu co najmniej sekund)

_________________
W203 Kompressor


Na górę
 Tytuł:
Post: pn paź 29, 2007 10:48 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 27, 2006 7:23 pm
Posty: 426
Lokalizacja: Opole
Nie byłem pewny która kleme trzeba sciagnac, myslalem ze to ma jakies znaczenie.

_________________
W126 300D '76-ex.

W124 300D '89-ex.

W124 300D`86


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 1:14 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 18, 2007 11:01 am
Posty: 568
Lokalizacja: Szczecinek, Warszawa
Warto sprawdzić najprostsze możliwości. Dokładnie przeczyścić elektrody akumulatora i klemy (miałem podobny kłopot - czyściłem klemy i elektrody najpierw pilnikiem iglakiem, potem grubym papierem ściernym, a na koniec rozpuszczalnikiem). Warto to zrobic przed zimą. Potem można jeszcze zabezpieczyć to wazeliną techniczną. U mnie rozrusznik tylko cykał i kontrolki przygasały przy próbie kręcenia tylko dlatego, że miałem brudne klemy.

_________________
MB - Jasne jak drut/
- "ABC alfabetu"
- Bolid Młodzieży Wiejskiej E38 740iA ;było: MB 190 '86 2.3


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 8:30 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz paź 28, 2007 1:39 am
Posty: 792
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpackie
Witam
miałem to samo, po naładowaniu akumulatora na drugi dzień po kilku jazdach znowu padł, a ładowanie było sprawdzane. Wymieniłem w alternatorze szczotkotrzymacz (ok 30zł) i okazało się, że jedna szczotka była prawie nie zużyta a druga prawie całkiem starta - raz ładowało a raz nie ale przepływ prądu był na tyle duży, że wskaźnik ładowania nie sygnalizował braku a akumulator padał po jednym dniu. W sumie przyczyną był tragiczny stan tej miedzianej bieżni po której ślizgają się szczotki bo były wytarte dosłownie "doły". Wymiana bieżni + przednie łożysko (był juz luz) + robota = 90zł.
Pozdrawiam.

_________________
MB 115 200 (benzyna+LPG) rocznik 1976 - służył dzielnie ponad 10 lat - oddałem w dobre ręce
MB 126 260SE rocznik 1989 automat (benzyna+LPG) po 3 latach przegrał z młodszym
MB 126 300SEL rocznik 1991 automat (benzyna+LPG) To jest to !!! (jak na razie :P)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 9:09 am 
Offline
weteran

Rejestracja: śr lut 04, 2004 12:38 am
Posty: 2215
Lokalizacja: Limerick
Wit pisze:
przepływ prądu był na tyle duży, że wskaźnik ładowania nie sygnalizował braku a akumulator padał po jednym dniu


Żle myślisz. Prawda jest taka, że prąd zapalający kontrolkę ładowania idzie przez regulator i szczotki. Jeżeli nie ma przepływu prądu przez szczotki (wskutek zuzycia na przykład) to również nie będzie świecić kontrolka. Jest to taki dziwny przypadek, że ładowania nie ma, a kontrolka nie świeci...


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 9:22 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
Gerri jak zwykle ma racje :-) Z tym, ze jak szczotka znowu zalapie to kontrolka powinna krociutko blysnac.
Ta bieznia to zapewnie komutator

ps. a jak mierzyles napiecie przy wylaczonym silnuku - po dluzszym postoju czy zaraz po wylaczeniu akumulatora?
Jezeli po dluzszym postoju to napiecie ladowania jest troche niskie...

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 10:03 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 27, 2006 7:23 pm
Posty: 426
Lokalizacja: Opole
Przejechałem kilkanascie km, zatrzymalem sie, zgasiłem silnik i mierzyłem napięcia.

_________________
W126 300D '76-ex.

W124 300D '89-ex.

W124 300D`86


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 10:25 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
Aaaaa - lepiej bylo by jakbys zmierzyl napiecie przed odpaleniem. Po jezdzie napiecie na akumulatorze przez kilkanascie minut bedzie spadalo zanim sie ustabilizuje. Ale to tylko, zeby stwierdzic czy akumulator jest wmiare naladowany i, ze nie ma zwarcia w celi.
Zmierz tez prad uplywu jak napisal Gerri. Moze jakis obdiornik w samochodzie "kradnie" Ci prad.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 11:52 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz paź 28, 2007 1:39 am
Posty: 792
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpackie
Witam
Gerri
nie wiem dlaczego tak było ale może do przepływu prądu a przynajmniej do dawania sygnału o ładowaniu wystarczy tylko jedna szczotka zamykająca obwód? Druga musiała i tak jakoś stykać ale niewiele to dawało jeśeli akumulator padał po jednym dniu. Jak napisałem jedna szczotka praktycznie nie była zużyta porównując do nowej miała jakieś milimetr mniej a druga była starta prawie równo z obudową czyli różnica jakieś 1 cm lub więcej. Po wymianie komutatora (dzięki TReneR) i szczotkotrzymacza juz jest ok.
Pozdrawiam.

_________________
MB 115 200 (benzyna+LPG) rocznik 1976 - służył dzielnie ponad 10 lat - oddałem w dobre ręce
MB 126 260SE rocznik 1989 automat (benzyna+LPG) po 3 latach przegrał z młodszym
MB 126 300SEL rocznik 1991 automat (benzyna+LPG) To jest to !!! (jak na razie :P)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt paź 30, 2007 5:39 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr cze 27, 2007 6:35 pm
Posty: 133
Lokalizacja: Toruń
Niestety w W 124 kontrolka ładowania nie sygnalizuje wytarcia szczotek. Miałem to samo . Napięcie na aku w czasie jazdy !!! spadło do 8 V a ta franca się nie zapaliła. Zapalały sie natomiast kontrolki od ABS i ASR (Poduszki )... po wymianie szczotek autko chodzi jak marzenie...

_________________
W 124 E 200 DIESEL


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl