MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Zamarzanie parownika w mercedesie 190 1.8
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=30049
Strona 1 z 1

Autor:  siwy1331 [ śr lis 21, 2007 3:15 pm ]
Tytuł:  Zamarzanie parownika w mercedesie 190 1.8

Mam problem mam Mercedesa 190 silnik 1.8 benzyna. Założyłem gaz 3 lata temu i wszystko było bezproblemowo jest garażowany a tydzień temu zostawiłem samochód na dworze na noc i w nocy niestety pomroziło -5 stopni a w układzie chłodniczym mam wode i niestety zamarzła po wprowadzeniu do garażu odmarzło nic nie cieknie nigdzie uzupełniłem wode i myśle gitara. Postanowiłem odpalic odplił na bęzynie przełączył sie na gaz i po 30 sekundach zamarzł parownik próbowałem na drugi dzień to samo. I nie wiem co jest proszę o pomoc może to nic poważnego. Z góry dziękuje!!!

Autor:  Martini [ śr lis 21, 2007 3:26 pm ]
Tytuł: 

kolego jak Ci parownik zamarza to znaczy że w błyskawicznym tępie uwalnia się sprężony gaz. Usterka może nie być poważna, ale na pewno bardzo niebezpieczna! Pod wpływem zamarznięcia wody w układnie chłodzenia dosżło do rozszczelnienia w parowniku lub okolicach. Sam napisałeś, ze dolałeś wodu więc na bank masz układ chłodzenia rozszczelniony. Jak wiadomo inst gazowe robione są mniej pewnie jak fabryczna inst chłodzenia w aucie. Sprawdź połączenia węży do gazu i do wody. A najlepiej jedź do gazola z tym parownikiem lub lepiej niech gazol do Ciebie się pofatyguje

Autor:  siwy1331 [ śr lis 21, 2007 3:59 pm ]
Tytuł: 

A czy jak kupił bym zestaw naprawczy do parownika i powymienial to i tamto na nowe tu mam link mozesz sprawdzic czy jest to dobry sposób http://arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja luknij i obadaj i dziękuje

Autor:  miś89 [ śr lis 21, 2007 5:04 pm ]
Tytuł: 

witam

Jesli miales wode w układnie chlodzenia to jest bardzo duze prawdopodobienstwo ze rozwalilo Ci membrany w parowniku.Parownik dziala na takiej zasadzie ze jest podzielony na pol membrana gumowa badz jakies inne sztuczne tworzywo w kazdym badz razie elastyczne. Woda przeplywajaca po jednej stronie ma za zadanie ogrzanie gazu trafiajacego do silnika jesli ta mambrana Ci pekla efekt bedzie wlasnie taki ze bedzie przymrazalo parownik.Sprobuj zrobic tak: Odpal auto na benzynie zaczekaj az silnik osiagnie normalna temperature pracy i dopiero wtedy przełacz na gaz jesli zamrozi Ci parownik to stawiam ze membrany do wymiany.Jesli nie to znaczy ze poprostu zawczesnie przelaczasz auto na gaz kiedy silnik nie jest jeszcze wystarczajaco nagrzany i to normalne ze bedzie go zamrazalo

Pozdrawiam

Autor:  siwy1331 [ śr lis 21, 2007 6:48 pm ]
Tytuł: 

Wielkie dzięki za podpowiedzi ale mi na benzynie nie "chodzi" jakis miesiąc temu coś mi przestał i też nie wiem dlaczego pewnie pompka paliwowa tak mysle ale nie jestem pewien wiec rozgrzanie nie wchodzi w gre jak sprawdzic w takim razie co jest?

Autor:  miś89 [ śr lis 21, 2007 7:50 pm ]
Tytuł: 

mysle ze nie ma innej drogi. Musisz naprawic to zeby auto chodzilo na benzynie jezeli odpalisz auto na gazie przy takich temperaturach to zawsze zamrozi Ci parownik a i przy okazji po kilku takich probach mozesz go zarznac i wtedy bedziesz mial do wymiany jeszcze membrany

Autor:  TReneR [ czw lis 22, 2007 9:26 am ]
Tytuł: 

Odpalanie na gazie, w dodatku przy niskich temperaturach to barbarzynstwo!! :o

Autor:  Xytras [ czw lis 22, 2007 9:33 am ]
Tytuł: 

Woda w układzie chłodzenia też [szalone]

Autor:  siwy1331 [ czw lis 22, 2007 12:47 pm ]
Tytuł: 

Mieliście pomóc a nie pisac czego nie robic to to ja wiem ze na gazie odplanie to błąd ale niestety na benzynie nie chodzi a co do wody to samochód jest garażowany i nie przeszkadza ale zmienie na płyn. I jak myślicie rozbierac ten parownik i patrzec czy mebrany całe? Mysle że nie jest to trudne i sobie poradze co wy na to?

Autor:  TReneR [ czw lis 22, 2007 12:54 pm ]
Tytuł: 

Woda w lecie to tez niedorzecznosc!! Woda ma nizsza temperature wrzenia niz plyn i mniejsza pojemnisc cieplna.
Najpierw ustal i napraw zasilanie Pb a puzniej bierz sie za gaz.

Autor:  witek-sec [ czw lis 22, 2007 1:01 pm ]
Tytuł: 

Kolego sprawdz filtr od gazu , jezeli jest zatkany/przytkany to tez Ci bedzie przymarzal parownik/przewody . Jezeli na przewodach od gazu jest szron , to na 90% masz ten filterek przytkany.

Autor:  klucha116 [ czw lis 22, 2007 3:16 pm ]
Tytuł: 

siwy1331 pisze:
(...) a co do wody to samochód jest garażowany i nie przeszkadza (...)


oj przeszkadza, przeszkadza!!

Uszczelka głowicy jest zbrojona drucikami stalowymi - przy kontakcie z wodą zbrojenie koroduje i zywotnosc uszczelki jest sporo krótsza.


Pozdrawiam

Autor:  Karol Gda [ czw lis 22, 2007 5:20 pm ]
Tytuł: 

Sprawdź poziom tego, co masz w ukł. chłodzenia. Niski może powodować zamarzanie. Kiedy ciecz nie dochodzi do parownika, nie może ogrzewać rozprężającego się gazu (mróz).
Ze względu na ilość miejsca pod maską, parownik jest często najwyżej usytuowanym elementem dodanym do ukł. chłodzenia. Stąd problemy z dotłoczeniem tam ciepłej cieczy.
Do następnego odpalania zabierz z domu czajnik z wrzątkiem [zlosnik] . Polewając parownik ogrzejesz go. Rób to na pracującym motorze i wolnych obrotach (bez przegazowywania). Po jakimś czasie silnik osiągnie właściwą temp. Jeśli ci się uda, zapylaj od razu do jakiegoś mechaniora by usprawnić auto - samodzielne grzebanie na wiele się nie zda.

Autor:  siwy1331 [ pt lis 23, 2007 6:00 pm ]
Tytuł: 

Wiecie co i naprawiłem wiecie co było prawdopodobnie zapowietrzony był układ chłodzenia zdjąłem przewód od chłodzenia z parownika spuściłem troche wody nastepnie dolewałem do układu wodę i uciskałem przewody i cały czas wody ubywało. I nastepnie odpaliłem i nie zamarza parowniczek przejechałem sie i gitara. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> Karol Gda brawo dzieki za naprowadzenie jestes gośc!!!

Autor:  Mirmur [ pt lis 23, 2007 6:14 pm ]
Tytuł: 

Staraj się pamiętać o tej wodzie i nie dopuszczać do niskiego stanu w układzie, bo silniki parowe są na tym punkcie wrażliwe.
Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/