MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

124 vs 123 (slaba przyczepnosc tylnej osi)
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=30245
Strona 1 z 1

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 7:55 am ]
Tytuł: 

hej
odkad przesiadlem sie z W123 na W124 odnosze wrazenie, ze jest to trakcyjnie gorsze auto.
jest bardziej twarde (mniej komfortowe), a w dodatku tyl sobie lubi odplynac na sliskiej nawierzchni.
ma te 15 KM wiecej, ale nawet bez dodawania gazu jest gorzej na sliskim luku.
opony z tylu mam zimowe 195/65/15 Good Year Ultra Grip 6 i mysle, ze sa to calkiem niezle opony. amorki ok. pelny bak paliwa :)
jak wiozlem 4 kola w bagazniku, to docisk osi spowodowal lepsze trzymanie sie auta i ogolnie lepsza jazda.
ma ktos dane dot. nacisku na osie w W123 i W124? jaki jest rozklad masy? porownuje W123 230E i W124 220E.
ma ktos pomysly co to moze byc, czy tak poprostu jest z W124?
bo spodziewalem sie czegos odwrotnego...

PS.
w W123 mialem ektra butle LPG w kole zapasowym, ale pusty bak benzyny, a w W124 mam bak pelny, wiec wmiare sie powinno to rownowazyc. niedlugo dojdzie LPG do W124, ale bak sie oprozni... <br>Dodano po 56 sekundach.:<br> no przeciez w koncu w zimie nie bede wozil worka ziemniakow dla lepszej jazdy...
aha - z przedna osia wszystko ok - jak w W123 :)

Autor:  BrunoGiamatti [ czw lis 29, 2007 8:55 am ]
Tytuł: 

Tu mnie zaskoczyles... Mam obok siebie taki ostry zakret.. Moja 240D moglem wejsc w niego co najwyzej 70km/h ... 300ce 120km/h lajtowo.. I nic sie nie odrywa. Czy oby napewno te twoje opony sa w dobrym stanie? I zawieszenie? Masz w 124 jakies kontrole antyposlizgowe?

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 9:29 am ]
Tytuł: 

zawiecha zrobiona na cacy
kontroli jakiejkolwiek brak

moze tyl troche wyzej od przodu siedzi, ale tak widzialem w wielu 124
beczka stala rowno <br>Dodano po 1 minutach.:<br> wg vin mam sportowa zawieche, co mnie jeszcze bardziej dziwi, ze tak kiepsko na sliskim...(tlumaczy za to twardosc)
a moze moja beczka byla poprostu rewelacyjna :)

Autor:  Wojtek123 [ czw lis 29, 2007 9:31 am ]
Tytuł: 

lysy2 pisze:
a moze moja beczka byla poprostu rewelacyjna


Widzisz lysy2 teraz tak już niestety będzie- po prostu 123 to lepsze auto [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]
Pozdrawiam.

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 12:08 pm ]
Tytuł: 

no i rusza sie z miejsca kiepsko na sliskim (ostatnio ruszam z 2 jak chce dynamicznie jechac)
niby moze to kwestia opon lub docisku na os, ale z dociskiem, to chyba niewiele zmienie, a opony maja z 5mm bieznika (typ jodelka) - wydaja sie byc ok
inne pomysly?

no chyba, ze to jednak ten moment obrotowy sprawia, ze ciezko utrzymac to auto, ale to przeciez 210 Nm to nie taki duzy znowu...

Autor:  BrunoGiamatti [ czw lis 29, 2007 1:33 pm ]
Tytuł: 

mnie tez ciekawi czemu tak masz... a opony ile mogą mieć lat?? bo to czasami sie bardziej liczy niz wysokość bieżnika...
Moj 300CE niema nawet ASR ani ASD ani ESP ani NASA [zlosnik] i sie trzyma nawet niezle (opona tyl 235/40 letnia i 195/65 zimowa) ...

Autor:  TReneR [ czw lis 29, 2007 1:38 pm ]
Tytuł: 

A jak geometria - sprawdzales? Kola tylne nie za bardzo pochylone?

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 2:58 pm ]
Tytuł: 

geometrii nie sprawdzalem - moze podjade
opony maja chyba 4 lata
w beczce jezdzilem na starszych :)
na suchym nie ma problemu, ale jak to zwykle na suchym :)

Autor:  Cremek [ czw lis 29, 2007 6:03 pm ]
Tytuł: 

A moze to poprostu kwestia tego ze W123 mialo wezsze opony (175) a wiadomo, ze im wezsza opona tym lepiej na zime. Ja tez przesiadlem sie z W123 na W124 i mam podobne wrazenia, tyle ze u mnie to napewno jest spowodowane jeszcze niekompletnym wyczuciem auta - wieksza moc 120KM w porownaniu z 90KM w W123 daje roznice. Ale za to kombi W124 idace bokiem wyglada o wiele ladniej niz W123 sedan [zlosnik]

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 6:18 pm ]
Tytuł: 

opony w obu mialem 195 (najgorzej to 185)
kurde moze faktycznie to zludzenie i brak przyzwyczajenia...???
moze wchodze z wieksza predkoscia w te zakrety... (bo nie czuje sie tak predkosci jak w beczce)
nie mam juz 2 aut, zeby porownac dokladnie w tych samych warunkach, ale z miejsca chyba powinno sie ruszac podobnie, a jakos mam wrazenie, ze jest gorzej zlapac przyczepnosc... hmmm
sam nie wiem

Autor:  kryniu [ czw lis 29, 2007 7:32 pm ]
Tytuł: 

Ja mam dokładnie odwrotne doznania.Miałem "okazję " kiedys wpaśc w bardzo głęboki ,długi poślizg w W123 , na prostej drodze ,nie wykonując żadnych manewrów,nie przyspieszajac ani nie hamując -na szczęście wszystko dobrze się skończyło,ale jestem przekonany ,że w W124 taka sytuacja by mnie nie spotkała.Zresztą wygłupiałem się nie raz na śliskiej nawierzchni i wiem jedno : W123 jest zdecydowanie bardziej podatny na "pójście bokiem".Jeśli chodzi o trakcję i przyczepnośc to uważam,że W124 to trochę inna liga niż W123.Komfort -jasne ..tu wygrywa W123 -tapczan [zlosnikz]-po prostu tapczan-fantastycznie komfortowe auto,ale niestety na suchą nawierzchnię.Niedoświadczonego kierowcę z "ciężką nogą" W123 błyskawicznie nauczy pokory zimą. :lol:

Autor:  Jarzyn [ czw lis 29, 2007 7:48 pm ]
Tytuł: 

kryniu pisze:
Jeśli chodzi o trakcję i przyczepnośc to uważam,że W124 to trochę inna liga niż W123.Komfort -jasne ..tu wygrywa W123 -tapczan -po prostu tapczan-fantastycznie komfortowe auto,ale niestety na suchą nawierzchnię.Niedoświadczonego kierowcę z "ciężką nogą" W123 błyskawicznie nauczy pokory zimą.

No dobra, ale co po tym tapczanie jak ktoś ma M110 pod maską?
Wejdziesz W123 w zakręt na autostradzie przy 130km/h?
Ja bym się nie odważył.

Łysy, moim zdaniem to masz liche amortyzatory.

Autor:  lysy2 [ czw lis 29, 2007 8:53 pm ]
Tytuł: 

nie no 230E w w123 dawalo rade nieraz
kiedys wszedlem w zakret 150km/h i wyjezdzalem bokiem-droga gminna
mimo 136KM i sporego doswiadczenia trudno bylo mi beczke ot tak postawic bokiem lub wprowadzic w poslizg.
moja byla pod tym wzgledem bezbledna. a i na probach sprawnosciowych na kazdym zlocie dawala rade i trzymala sie jak trzeba :)
pojechac na trzepaki moge, zbieznosc sprawdzic moge, zamienie jeszcze opony przod-tyl, bo mam rozne, ale:
- opony IMO sa o wiele lepsze niz te ktorych uzywalem w beczce
- amorki moze bylyby podejrzane, ale na drodze gladkiej jak stol z zamarznieta szadzia to raczej nie maja wielkiego pola do popisu, a przy ruszaniu, to by mi kola szarpaly, a nie zrywaly przyczepnosc odrazu, no i na suchym nierownym tez bym to obserwowal, a jest OK
- zla zbieznosc tylnej osi jakos niebardzo mi sie widzi podejrzana, bo oponki z lata nie sa nigdzie nierowno starte...

kto we wrocku ma w124 w sedanie z moca ponad 150KM? - moze niech sie bujnie i porowna na sliskim zachowanie obu aut...

Autor:  Popey [ pt lis 30, 2007 6:53 am ]
Tytuł: 

Łysy też miałem podoby problem w W124 ..choć może to i nie problem , auto właśnie słabo trzymało się drogi na śliskiej nawierzchni i łatwo byłopostawić je bokiem..może po prostu noga z gazu :))

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/