MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam Szanowne Grono Forumowiczów

Posiadam C klasę 203 z 2002 roku.Silnik Diesla 2.2 litra.
Czasami samo pojawia sie ograniczenie obrotów silnika do 3000.
Pomyślałem że to może jakas usterka silnika ale zawsze ograniczenie
jest przy 3000 obrotów.Więc chyba to nie jest usterka ?, tak sobie kombinuję

Objawia sie to tak, że na każdym biegu a także na luzie silnik można
podkręcić tylko do 3000 obr.Dalej juz nie pozwala.
Jednak czasami przy jeżdzie na 5 lub 6 biegu silnik pozwala
sie podkrecic wyzej np do 3500obr.

Przez długi okres czasu pojawiało sie to sporadycznie, teraz juz jest
prawie za kazdym razem kiedy odpale silnik.
Podczas nasłuchiwania pracującego silnika usłysząłem syczenie
z takiego małego ustrojstwa które znajduje sie przy zbiorniku
uzupełniającym płyn chłodzacy chłodnicy.

Nie jest to urządzonko podłączone do tego zbiorniczka , jest tylko
do niego zamocowany uchwyt tego ustrojsttwa.
Wygląda to tak że od góry wchodzą dwa przewody gumowe a od
doły wychodzi króki węzyk zakończony filterkiem jakie kiedys można
było spotkac w motorowerach w przewodzie paliwa.

Czy ktoś wie co to jest za ustrojstwo i do czego służy.

Prosze także radę jaka może byc przyczyna tych problemów
z obrotami, czy np. winny może byc filtr paliwa?? albo inny.

Zawsze miałem silniki benzynowe w swoich autach, ten jest pierwszym moim dieslem, i nie wiem co i jak

Ja nie wiem co jest grane, co ważne zawsze jest to ogrniczenie do 3000
obrotów nigdy mniej lub więcej.

Auto nie dymi, ma swoja odczuwalną moc.W czasie ekspolatacji zachowuje sie ok.Wymieniony olej i filtr w silniku.Auto także nie ma zadnych problemów z rozruchem silnika, pali od tzw : "dotknięcia".

Proszę o pomoc za którą z górki wielkie dzieki.

Pozdrawiam
Jarecki001

Wyglada na to ze uklad elektroniczny wchodzi w tryb awaryjny. Wypada odczytac bledy komputera.

_________________
Pozdrawiam Szeryfisch
124 E300D i 190 D

Podjedź do warsztatu, podłącz pod komputer, sprawdź błedy i ewent. wykasuj .Wygląda to na tryb awaryjny.

_________________
C200CDI T Automat

OJ chłopaku jedź do warsztatu i to do elektryka tylko dobrego, ja to miałem w 124 i nikt nie wiedział co to jest kazali mi przeływomierz wymieniac itp a sie okazało ze elektryka się stopiła (dobrze sie nie spaliła!) po wymianie elektryki jest wszystko ok.

Witam

Juz wszystko jasne, wywalony jest przepływomierz, po zamontowaniu nowego, auto odzyskało pełnię życia.Niestety nie obyło sie bez małego zaskoczenia, mechanik po stwierdzeniu komputerem przyczyny problemu, wstawił przepływomierz od silnika o mniejszej pojemności.
W związku z tym auto w zakresie 2000 obr i spokojnym przyspieszaniu
jak by na chwile (0.5 sek) nie dostawało paliwa tzn przyduszało się.

Jednak poza tym silnik kręci tak jak powinien i przyspieszenie jest ok.

I taka uwaga, jeżeli przepływomierz jest walniety i komputer nie dostaje z tego cholerstwa danych to podczas postoju chyba strasznie rośnie spalanie.Wystarczy włączyć na biegu jałowym podczas postoju wyswietlanie o spalaniu, ono tak pieknie rośnie z każda sekundą.
Ja nawet zauważyłem spalanie na postoju 13 litrów !!!!!.

NIe wiem czy wskazania są adekwatne do zuzycia czy tylko komputer zle podaje, jednak podczas jazdy spalanie chyba jest takie samo, a jeżeli większe to minimalnie.Według komputera podczas jazdy spalanie przy uszkodzonym przepływomierzu jest od 5,7 do 7 litrów na 100km trasy.

Pozdrawiam
Jarecki001

Dobry jesteś!!!
A 23 litry to nie łaska .
Pomyśl, jak auto nie przejechało ani kilometra, to co komputer może pokazywać, skoro podaje wartości w litrach/100 km (to nawet nie jest tzw. chwilowe zużycie). Musieli to jakoś pogodzić. Tyle, że zafałszowuje to wartość średniego spalania. U mnie nigdy nie zgadza się wskazanie kompa z tym, co wyliczę sobie na karteczce pod dystrybutorem (zawsze tankuję do pełna).
Bardziej sensowna byłaby tu opcja zużycia paliwa w litrach/godzinę.

_________________
W 210 E 200 CDI '00 - budyniowe marzenie.

Witam

Nie wiem czy zauważyłes ale wartości są podawane w l/km czyli np
6.5/100km.Byc moze u Ciebie komputer analizuje spalanie w litrach na godzinę, może taka opcja szła do rosji bo tam paliwa było zawsze dużo
i takie wyliczanie może sie komus podobać.

U mnie jest w litrach na 100km, i jeżeli będziesz tak łaskaw to przeczytaj jeszcze raz mój post, podaje tylko że wskazanie zuzycia rośnie na postoju
bo to wyświetla komputer.
Nie wiem jak ty ale ja siedzę na fotelu kierowcy i nie trzymam nóg w zbioniku, więc opieram sie tylko na wskazaniach komputera i nie czuje spadającego poziomu poaliwa na wsadzonych w niego nogach, tak jak
ty moze to uskuteczniasz.

Wiec zanim zaczniesz dyskusje drogi forumowiczu to było by milo gdybyś dokładnie przeczytał i zrozumiał treść postu do którego się ustosunkowujesz.

Pozdrawiam
Jarecki001

Latwo tak kogos zjechac nie? Jakos nie zauwazylem zeby kol. Karol pisal, ze u niego komp pokazuje zuzycie w litrach/godzine. Ale wg mnie akurat takie powinno byc wskazanie komputera podczas pracy na wolnych obrotach, tym razem inzynierzy nie pomysleli. Spalanie na postoju rzedu 13 litrow wcale nie musi miec zwiazku z walnietym przeplywomierzem, jak sprawdzalem u ojca termostat i silnik pracowal dosyc dlugo na jalowych, to doszlo do 17l/100km. Tez mam walniety przeplywomierz? A moze jakis konkurs zrobimy kto wieksze chwilowe spalanie wykreci? Ja chce zelazko z dusza

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex

Witam

Tu nie chodzi o zjechanie kogoś, ale jeżeli producent zaprojektował w taki sposób to dlaczego to sie neguje.Według mnie informacja o spalaniu na godzine nie miała by sensu.Ja nie wiem ile inni stoją i trzymaja silnik na chodzie na postoju, ja wiekszośc czasu kiedy silnik pracuje to jeżdzę autem.
Więc spalanie ale w litrach na kilometry jest dla mnie istotne.

Jeżeli chodzi o wskazania, to kiedys miałem 2 razy BMW w sumie przez 7 lat jezdziłem tymi autami : BMW seria 5 (e39) oraz seria 3 (e36) i tam też wskazania były w litrach na 100km, a nie w litrach na godzinę.

W związku z tym chyba opcja wybrana przez Mercedesa jest poprawna bo i BMW ją stosuje.

Zawsze wychodziłem z załozenia, że nie należy poprawiać ani negować czegoś co jest dobre, i poza drobnymi bykami uważam że auta Mercedesa są dobrze zaprojektowane.

A tak przy okazji, jeżeli ktos ma ciekawe pomysły to chyba najlepszym sposobem było by wysłanie ich do Mercedesa, moze im sie spodobają.


Pozdrawiam
Jarecki001

Zauważyłem:

Poczułem się zwolniony z obowiązku podania dokładnej jednostki miary odnosząc się przecież do twojej wypowiedzi:


Niestety nie. A przydałoby się, choćby tak dla ciekawości.


Uwierz mi, byłem łaskaw, i to nie raz.

Może nieudolnie, ale miałem dobre chęci, próbowałem wskazać przypuszczalną przyczynę wzostu wskazań średniego zużycia paliwa.

Ja przeważnie też. Od czasu do czasu jednak zasiadam na tylnej kanapie żeby przekonać się jak czują się moi pasażerowie.

Ja również.

No comment.
NIE ODNOSZĘ SIĘ DO OSOBISTYCH NIEMERYTORYCZNYCH WYCIECZEK


Nic nie negowałem.
Jeżeli już, to jedynie sugerowałem, że dla sytuacji gdy silnik pracuje a auto stoi, właściwszym byłoby wskazanie zużycia paliwa w innych jednostkach, np. litrach/godz.

Wg kol. beet i mnie wprost przeciwnie. Moze jeszcze paru by się znalazło.

... lub podzielenie się nimi z internautami na forum, przy okazji wypowiedzi jednego z nich.


Przyganiał kocioł garnkowi.


Zaraz po uruchomieniu zimnego silnika i kilkunastominutowej pracy na postoju moim oczom ukazał się wynik 28,9 l/100 km.

_________________
W 210 E 200 CDI '00 - budyniowe marzenie.