MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Kontrolki na desce rożdzielczej https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=30431 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | gutekm [ sob gru 08, 2007 6:18 pm ] |
Tytuł: | Kontrolki na desce rożdzielczej |
Witam.Znowu mam problem ze swoim mercedesem.Odpaliłem auto,ujechałem jakieś 200 m i nagle zapalają mi się wszystkie kontrolki na desce rożdzielczej,auto normalnie dalej chodzi,ja jade, aleee nie chodzi wspomaganie,nie ma ładowania.Co to do cholery jest?Wina stacyjki?A tak pochwaliłem dzisiaj swojego 124.I tak będe jechał do warsztatu,ale jak ktos będzie miał pojęcie co to,to prosze o podpowiedzi,będe wdzięczny. |
Autor: | BrunoGiamatti [ sob gru 08, 2007 6:50 pm ] |
Tytuł: | |
hmm a alternator nie stanął?? .. ciekawe .... |
Autor: | TOMEX [ sob gru 08, 2007 7:28 pm ] |
Tytuł: | |
a otwierałes maske, pasek wieloklinowy jest na swoim miejscu?? |
Autor: | gutekm [ sob gru 08, 2007 10:07 pm ] |
Tytuł: | |
Szczerze,nie zaglądałem,bo stało się to wieczorem i było już ciemno a jechałem do domu,ale oczewiście rano otwieram maske i zerkam. Tylko jakby coś się stałó z alternatorem to zapalilaby się sama kontrolka ładowania a zapaliły się wszystkie jakie mogą się palić. |
Autor: | szeryf [ sob gru 08, 2007 10:12 pm ] |
Tytuł: | |
Rozumiem ze nie wszyscy sa techniczni ale przeginasz.... Skoro padlo wspomaganie i zapalily sie kontrolki to oznacza ze pompa i alternator nie sa napedzane. A powinny byc paskiem o ile on jeszcze tam jest. Kiedy go wymieniales?. Kontrolki sa masowane poprzez alternator, wiec moga sie zapalic.. |
Autor: | nicolaus [ sob gru 08, 2007 10:44 pm ] |
Tytuł: | |
gutekm pisze: i nagle zapalają mi się wszystkie kontrolki na desce rożdzielczej
Troche nie ta marka, ale kolega w Felicji miał za wysoki akumulator. Kiedy + aku dotknął maski to dokładnie wszystkie kontrolki zapaliły się jak choinka. Dymu też trochę było. Ale u Ciebie wszystko wskazuje na brak paska. |
Autor: | gutekm [ ndz gru 09, 2007 10:22 am ] |
Tytuł: | |
Tak chlopaki,przepraszam,że truje dupe.Normalne ,że spadł pasek.To się nazywa lenistwo.Było póżno,byłem zmęczony,dojechałem do domu i myśle sobie,zapytam na forum kolegów,jeszcze mam inne problemy,także nie chciało mi się.DZIĘKI!!!!! |
Autor: | BrunoGiamatti [ ndz gru 09, 2007 10:32 am ] |
Tytuł: | |
hmmm spadł sobie tak poprostu przynajmniej po problemie ![]() |
Autor: | bogdan11 [ ndz gru 09, 2007 11:05 am ] |
Tytuł: | |
gutekm pisze: Normalne ,że spadł pasek.......
To normalne nie jest. Sprawdź czy nie pękło mocowanie pompy wspomagania /Czy koło pasowe tej pompy trzyma dokładnie płaszczyznę pozostałych kół pasowych/. Dość częsty przypadek w leciwych 124. U mnie pękł przedni dekiel silnika w okolicach mocowania pompy w skutek zgubienia dolnej śruby mocującej pompę do silnika. |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ ndz gru 09, 2007 12:33 pm ] |
Tytuł: | |
gutekm pisze: Tak chlopaki,przepraszam,że truje dupe.Normalne ,że spadł pasek.To się nazywa lenistwo.Było póżno,byłem zmęczony,dojechałem do domu i myśle sobie,zapytam na forum kolegów,jeszcze mam inne problemy,także nie chciało mi się.DZIĘKI!!!!!
sory za szczerosc ale zachowujesz sie jak BABA. Zapaliły mi sie lampki to jade do domu bo mi się neiche zagladac pod maske....Sory ale fajnie ze teraz na egzaminie na prawo jazdy musza pokazywac co jest co pod maską....Chciałbym zauwazyc ze jak spadnie pasek to nie ma CHŁÓDZENIA SILNIKA!!!! pare km i przegrzany silnik!!!! tak ze jak zrobiełs np 10-20 km to pewnie w najblizszym czasie bedziesz miał problemy z silnikiem/głowicą..... |
Autor: | gutekm [ pn gru 24, 2007 3:39 pm ] |
Tytuł: | |
Naczy się,że pasek spadł to nie jest normalne,ale jak zapaliły się kontrolki to wiadomo,żę pasek. W każdym bądz razie pękło mi mocowanie pompy,ale już zespawałem. Cóż,dziękuje i życzę Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i mneij awarii w naszych MB-ekach w pprzyszłym roku. |
Autor: | Cremek [ pn gru 24, 2007 6:55 pm ] |
Tytuł: | |
MERCEDES 4 EVER pisze: Chciałbym zauwazyc ze jak spadnie pasek to nie ma CHŁÓDZENIA SILNIKA!!!! pare km i przegrzany silnik!!!! tak ze jak zrobiełs np 10-20 km to pewnie w najblizszym czasie bedziesz miał problemy z silnikiem/głowicą.....
Ale takie objawy raczej widac po wskazniku temperatury - chyba, ze ktos na niego nie patrzy no to sorry ![]() |
Autor: | INŻYNIER [ wt gru 25, 2007 5:27 am ] |
Tytuł: | |
Jak nie ma ładowania to napięcie we wskaźnikach szybko maleje i wskazania też maleją. Właśnie wróciłem do domu bez ładowania. Blisko 200 kilometrów w nocy bez świateł przyklejony do jakiegoś TIRa. Potem przystanek na stacji benzynowej w Sochaczewie i czekanie na następnego TIRa , bo ten skręcił na Grójec. I tak po kawałku do Wawy. Dobrze,że to Diesel, bo chociaż silnik nie zgasł i dojechałem do domu. PS. Pasek jest na miejscu, nic nie pękło , żarzyła się tylko kontr. ładowania, póki jeszcze akumulator miał trochę napięcia. Ok, jutro popatrzę co to , bo jestem wykończony tą jazdą. Nigdy nie przeżyłem nic gorszego.Naprawdę. A żeby było ciekawiej to padła mi bateria w telefonie, więc pozostało mi tylko na pałę wracać do domu. ![]() |
Autor: | Chuck Norris [ wt gru 25, 2007 11:24 am ] |
Tytuł: | |
na 99% skończyły ci się szczotki w alternatorze... taki jest niestety objaw... jeśli pasek jest ok i aletrnator kręci a nie ma ładowania o czym piszesz to albo regulator poszedł albo szczotki się skończyły i już nie stykają "komutatora" kompletny szczotkotrzymacz z regulatorem napięcia w podróbie około 20zł |
Autor: | Gerri [ wt gru 25, 2007 2:23 pm ] |
Tytuł: | |
Jak szczotki (a właściwe jedna z nich) przestają kontaktować, to doraźnie (piszę o tym starszym typie regulatora, najbardziej popularnym) można regulator wyjąć, i palcami spróbować mocno pociągnąć szczotkę, która nie kontaktuje. Ponieważ jej kabelek zrobiony jest z miedzianej plecionki, zazwyczaj wskutek tej operacji wydłuży się o parę dziesiątek milimetra, co jest wystarczające do pojawienia się ładowania na parę tysięcy kilometrów. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |