Chce kupic MB w 124 z komisu na co mam zwrucic uwage silni 2 litry Diesel ale mnie troche zdziwilo na tylnej masce ma znaczek 2.5 L Diesel juto mam sie nim przejechac niewiem na co mam patrzec nigdny jeszcze niemialem Mercedesa . Pomocy.
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Pomocy chce kupic MB 124 z komisu na com mam patrzec https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=30747 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | jaros918 [ czw gru 27, 2007 10:48 am ] |
| Tytuł: | Pomocy chce kupic MB 124 z komisu na com mam patrzec |
Chce kupic MB w 124 z komisu na co mam zwrucic uwage silni 2 litry Diesel ale mnie troche zdziwilo na tylnej masce ma znaczek 2.5 L Diesel juto mam sie nim przejechac niewiem na co mam patrzec nigdny jeszcze niemialem Mercedesa . Pomocy.
|
|
| Autor: | t.king [ czw gru 27, 2007 11:35 am ] |
| Tytuł: | |
dla mnie byłby to już wystarczający powód,by jej nie kupować:) |
|
| Autor: | TomiTurbo [ czw gru 27, 2007 12:20 pm ] |
| Tytuł: | |
Nie ma to jak zdanie bez znaków interpunkcyjnych:) Temat na co zwrócić uwagę, byłby tak długi jak ilość klubowiczów na tym forum. Nie da się tego uogólnić w kilku zdaniach, ale warto skorzystać z opcji SZUKAJ na tym forum. Przede wszystkim spisz VIN tego auta. VIN w mercedesach - jakbyś nie wiedział - można zdekodować i uzyskać bardzo szczegółowe dane odnośnie specyfikacji technicznej, koloru i wszelkich opcji wyposażenia. Nie dotykałbym mercedesa przed dokładnym porównaniem autka z jego VIN. Może okazać sie ze nie tylko silnik był wymieniany:( |
|
| Autor: | BrunoGiamatti [ czw gru 27, 2007 1:11 pm ] |
| Tytuł: | |
znaczek to moze byc tylko znaczek. Po pierwsze VIN daj na forum albo sam sprawdź. Po drugie obczaj lakier, czy jeździł jako taxówa ... czy był bity. Czy jest prosty czy ma suchy i czysty (nie za czysty!!) silnik ... Sprawdzic trzseba tabliczki i komore silnika. (w komisach niby muszą sprzedawac w pelni legalne samochody ale z przezornosci lepiej sprawdzic wszystko) <br>Dodano po 3 minutach.:<br> a w dalszej koleknnosci sprawdź przebieg i fotele, pedały i kierownice .. zebys nei trafil na cos z przebiegiem 1.200.000 km .. a jak to bywa .. licnziki lubia być przekrecone
pozniej wiadomo, jazda probna : ma jechac jak należy ( nie bede sie rozpiswywal) Jak odkrecisz korek wlewu oleju nie powinno dmuchać (chlapanie olejem jest normalne) jak wyjmiesz bagnet nie powinno wywalaqć oleju (wszystko na pracujacym silniku) ... nie ma sie co rozpisywac .. przeszukaj forum. Miłych zakupów życzę |
|
| Autor: | F!sh [ czw gru 27, 2007 7:23 pm ] |
| Tytuł: | |
Jezeli pojedziesz na jazde probna to podczas jazdy posc mu kierownice i sprawdz czy go nie sciaga na ktoras strone:), znaczek 250 na klapie moze byc tylko znaczkiem albo i wymieniona cala klapa bagaznika, sprawdz bagaznik pod dywanikiem czy nie byl bity w tyl:) pozdro |
|
| Autor: | broneq [ czw gru 27, 2007 9:54 pm ] |
| Tytuł: | |
Tak jak chłopaki mówią VIN VIN VIN .... Ale ja podejdę inaczej: Nie kupuj go ... ani ŻADNEGO INNEGO Z KOMISU. Komisy to w 99% oszuści i krętacze a ich samochody to również w 99% auta powypadkowe z kręconymi przebiegami (choćby nawet po stłuczkach parkingowych i z cofniętym o 30tys km ale ZAWSZE to już oszustwo). Uwierz mi mam w tym naprawdę dość spore doświadczenie (niestety nadal daję się nabrać na komisowe ogłoszenia, choć nie jeżdżę już do żadnych komisów oddalonych ode mnie o więcej niż 100km). Szukaj prywatnych ogłoszeń, nawet w ostateczności handlarzy sprowadzających auta, ale NIE komisiarzy i przeglądaj alledrogo, otomoto, gratkę i ... prasę lokalną. 
|
|
| Autor: | BrunoGiamatti [ pt gru 28, 2007 12:45 am ] |
| Tytuł: | |
broneq pisze: ani ŻADNEGO INNEGO Z KOMISU
a ja tam sie nie zgodze do konca!!! Kupilem previe - trzymala sie pieknie 5 lat az od gazu strzelila glowica (normalne dla previi) przebieg miala napewno ukręcony (ak kupilizmy miala z 200 000km) tera ma na liczniku 380 000 i mechanicy mowia ze silnik w stanie idealnym .. jak nowy prawie. kupilem lincolna- bylo troche zabawy z papierami (faktycznie cwaniaki w komisach .. sciagaja jak najtaniej) ale samochod super ... i jest wszystko jak nalezy juz 2 lata kupilem 300ce- i?? pzebieg na liczniku 186 tys nie wyglada na wiecej 9albo wiele wiecej) .. wszystko ogolnie dobrze ... tylko ten gaz.. Ceny w komisach sa pewnie wyzsze troche niz normalnie 9chodź tez nie zawsze bo komisiaze to cwaniak, potrafia wychaczyć okazje)...pozatym slyszalem ze sprzedawane u nich pojazdy musza być prawnie czyste .. bo moze to konkreteni zaszkodic im interesom ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
|
|
| Autor: | kropi [ pt gru 28, 2007 1:13 am ] |
| Tytuł: | |
Ja kupiłem nexię z komisu i to był b. dobry zakup - miała być na 2 latka a jeździ z nami już prawie 5 - to był komis przy salonie du, gdzie sporo ludzi zostawiało swoje poprzednie auta w rozliczeniu. Co nie znaczy, że mnie nie zwalili - jak kupowałem, auto miał być bezwypadkowe, a jak kiedyś mnie naszło, żeby sprzedać, w tym samym komisie orzekl, że była wymieniana tylna szyba i auto było naprawiane... no ale to było jakieś 2,5 roku temu, od tego czasu nie powiem, z przygodami, ale sprzęt daje radę. A co do zakupu to ja bym proponował: 1. VIN Jeśli zgodny to 2. Oględziny z kimś, kto wie na co patrzeć + przelecieć karoserię mienikiem grubości lakieu (30 zł na allegro) Jeśli nie ma jakichś większych zastrzeżeń to 3. Jazda próbna Jeśli wszystko jest ok to 4. Przegląd w ASO lub w jakiejś porządnej stacji diagnostycznej (koszt 200-400 zł) po którym będziesz wiedział, czy auto jest proste i ile musisz w nie włożyć. |
|
| Autor: | el_diablo [ pt gru 28, 2007 8:21 am ] |
| Tytuł: | |
kropi pisze: 4. Przegląd w ASO lub w jakiejś porządnej stacji diagnostycznej (koszt 200-400 zł) po którym będziesz wiedział, czy auto jest proste i ile musisz w nie włożyć.
Taa... byłem na takim przeglądzie jak sprzedawałem swój poprzedni samochód. Szef warsztatu sam (!) podszedł do mnie i powiedział, że spoko przegląd wyjdzie dobrze bo ja jestem tutejszy i może przyjadę do niego w przyszłości, a kupujący jest z Warszawy więc raczej nigdy się tu już nie pojawi. Bez komentarza... |
|
| Autor: | Kierowca bombowca [ pt gru 28, 2007 11:04 am ] |
| Tytuł: | |
Chyba wiem o jakie auto chodzi. NIE BIERZ GO POD ŻADNYM POZOREM!!!!!! Byłem w tym komisie. Auto ktoś po prostu zabił. Jest tak zdewastowane, że szok!! Blacha jako tako-zgnita między nadkolem, a bagaznikiem. Wnętrze ruina. Silnik odpalił (-4 było), ale miał...nie wiem jak się to nazywa. Takie wybuchy miał. Odgłosy jakby ktoś dwa kamienie o siebie uderzał. Co do komisów. Właścicielami większości są handlarze spod giełd samochodowych, ale często ludzie zostawiają tam swoje auta w rozliczeniu i można czasem trafić coś ciekawego. |
|
| Autor: | broneq [ pt gru 28, 2007 11:29 am ] |
| Tytuł: | |
No cóż nasze A-klasse też jest z komisu. Dlatego, że jest na tyle młode, że niewiele w nim skombinowali. Ale przebieg cofnęli o 60tys (co udowodniłem odpisem z ASO, który dostałem po podaniu VIN'u) do czego się przyznali dopiero po tej akcji z ASO i dali wtedy dopiero książkę serwisową. Auto na 1000000000% nie bite, podczas gdy mój lakiernik, który był z nami na oględzinach wskazał, że malowany był prawy tylny błotnik (co widać w "nieomylnym" świetle jarzeniówek na stacji benzynowej lub parkingu pod marketem). Na szczęście zarówno lampa jak i drzwi oraz zderzak są nieruszane (zderzak nie ma nawet pourywanych mocowań). Jedyne co w normalny "biały dzień" zdradza jakiekolwiek zdarzenie z przeszłości to zarysowana listewka chromowana na klamce prawych tylnych drzwi. Czyli jeśli w aucie 6 letnim tyle nakombinowali to ile musi być namieszane w choćby najmłodszych W124? A jak szukałem W123 coupe czy 3 lata wcześniej 190tki ... KATASTROFA! Tylko ogłoszenia prywatne! ![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
inny przykład: Miesiac temu kupiliśmy Renault Twingo. Autko z 1995 rok. 2 właścicieli od nowości (Niemka i Polka). Przebieg udokumentowany 180tys, klima poducha, elektryka - wszystko 100% sprawne. Auto miało malowany lewy przedni błotnik po spotkaniu z rowerzystą (wszystko oficjalnie powiedziane przy oględzinach). A oglądaliśmy jeszcze 3 inne w komisach. Przebiegi po 80-120tys a kierownice wytarte do gładkości!! Nasza ma prawie 200tys a kierownica jest prawie jak nowa a siedzenia się nie sypią!! Komisy omijajcie z daleka (chyba, że jest coś z absolutnego polecenia i po pewnych znajomościach). Wiecie, nie chcę tak jednoznacznie klasyfikować (dlatego piszę o tych 99%). Ale ja się trochę znam, plus zawsze jeżdżę po auta przynajmniej w dwie lub trzy osoby, z których każda wie o autach dużo. Ja jeszcze (odpukać) nie naciąłem się na minę, ale wiem, że wiele (większość, sądząc po tm co jeździ po polskich drogach) ludzi nie ma pojęcia o tym jak poznać auto "dzwonione" i "kręcone". POWODZENIA |
|
| Autor: | gekonos [ pt gru 28, 2007 5:48 pm ] |
| Tytuł: | |
jeśli nie masz jakiś obaw do ujawnienia miejsca swego przebywania to myślę, że ktoś z forum, po wcześniejszych ustaleniach, z pewnością pomoże Ci przy oględzinach i w trakcie jazdy próbnej w promieniu 50km od mego miejsca zamieszkania (link po lewo) służę pomocą prawie codziennie |
|
| Autor: | MMM [ pt gru 28, 2007 11:23 pm ] |
| Tytuł: | Re: Pomocy chce kupic MB 124 z komisu na com mam patrzec |
jaros918 pisze: Chce kupic MB w 124 z komisu na co mam zwrucic uwage silni 2 litry Diesel ..... Pomocy.
Pomocy to Ty dopiero będziesz potrzebował jak kupisz to auto
Widziałeś może jakoś ostatnio ładnego diesela W124 za małe pieniądze? Ja gnebię już temat od kilku lat i powiem Ci tak: zapomnij, ze kupisz auto do jazdy za mniej niż 12kPLN. Lepiej kupić benzynę z M111 pod machą. |
|
| Autor: | BrunoGiamatti [ sob gru 29, 2007 11:01 am ] |
| Tytuł: | |
MMM pisze: Widziałeś może jakoś ostatnio ładnego diesela W124 za małe pieniądze?
A tu masz chłopaku racje od sierpnia szukałem (intensywnie .. codziennie ogladalem po kilka sztuk) W124 250D (dozwolony był przedział 250D-300DT ![[cool]](./images/smilies/cool.gif) )
hmm niektore fajnie sie prezentowaly, niektore mialy juz generalki, niektore miały przody calkiem nowe .. a tak to ogolnie w dobrych stanach były (nawet jak bite to dobrze złożone) ale szczerze?? nie znalazłem tak naprawde zadnego diesla ktory był by w nosnym stanie!! Po komisach widziałem rozne diesle w cenach ok 5500-8000zł ale z nich nic sie na czesci nawet nie nadawalo  .
W efekcie jeżdże 300CE 24V ktora niema nic wspolnego z 250D ... Tak sie zakonczyły moje 1,5 miesieczne zakupy.
p.s jak chodzilem po komisach to ten mi sie spodobał: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3954628 hmm ale cos mnie odrzucało (poza mało oszczednym silnikiem .. no ale w sumie podobnie rzre jak moja 300 ) .. i jak widac mimo niskiej ceny stoi tak kilka miesiecy tam .. ale na żywo ślicznie sie prezentuje.
|
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|