MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

200D Prośba o poradę.
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=31076
Strona 1 z 2

Autor:  Monika [ ndz sty 13, 2008 8:30 pm ]
Tytuł:  200D Prośba o poradę.

Moja koleżanka chce kupić auto i za moją namową zaczęła interesować się Mercedesem. Byłyśmy dziś w okolicach Radomska i zainteresował nas wystawiony do sprzedania przy drodze Mercedes W124 z silnikiem 200D. Zaczęłyśmy go oglądać i koleżance się podobał. Jednak w trakcie naszych oględzin zatrzymał się inny kierowca, który popatrzył pod maskę, do wnętrza auta i powiedział, że ten model zamiast zegarka powinien mieć na desce kalendarz, po czym wsiadł w swoje auto i odjechał. Czy to jest prawda? Czy tamten MB 124 mógł mieć nieoryginalny zestaw wskaźników? Pomóżcie, bo mój znawca tematu pojechał na miętusy. Jak zwykle wyłączył telefon, aby mieć spokój na rybach a koleżanka siedzi u mnie i mnie zadręcza pytaniami.

Autor:  Cremek [ ndz sty 13, 2008 9:11 pm ]
Tytuł: 

Hmm jestem co najmniej zdziwiony stwierdzeniem, ze 200D mialo kalendarz zamiast zegarka ale moze czegos nie wiem o W124.

BTW gdzie to autko stalo - moze bym sie zakrecil przy okazji i spojrzal :-)

Autor:  roadrunner [ ndz sty 13, 2008 9:44 pm ]
Tytuł: 

Pewnie gosc mial na mysli "zabojcze" osiagi tego silnika.

Autor:  bary123ce [ ndz sty 13, 2008 10:32 pm ]
Tytuł: 

szkoda, że nie zrobiłyście zdjęć, to można by go tutaj ocenić lepiej. Do ilu km/h miał licznik ten 200D? Jaki przebieg? Najlepiej poprosić o numer nadwozia i rozkodować wyposażenie auta na ruskiej stronce ;)

Autor:  roadrunner [ ndz sty 13, 2008 11:22 pm ]
Tytuł: 

nie no jeszcze troche i pomysle ze nikt na forum nie lapie dowcipu goscia.

Autor:  matrix [ ndz sty 13, 2008 11:34 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
Pewnie gosc mial na mysli "zabojcze" osiagi tego silnika.

nie no jeszcze troche i pomysle ze nikt na forum nie lapie dowcipu goscia.


A to dobre jest!!! Pierwszy raz słyszę, ale jak przeczytałem to mało z krzesła nie spadłem [zlosnik]

Autor:  leopold [ pn sty 14, 2008 12:26 am ]
Tytuł:  Re: 200D Prośba o poradę.

Monika pisze:
Moja koleżanka chce kupić auto i za moją namową zaczęła interesować się Mercedesem.


Jak samochód jest w dobrym stanie, to brać bez zastanowienia. Prosty w budowie i obsłudze, jeśli nie zajeżdżony, to niezawodny, w zasadzie zawsze dowiezie do domu. Doskonały pojazd do spokojnej jazdy dla kobiety. Zmieszczą się nawet największe zakupy.... A że nie będzie mogła ścigać się od świateł do świateł to żadna wada.
Pozdrawia Leopold

Autor:  Grzesiek87 [ pn sty 14, 2008 12:48 pm ]
Tytuł: 

W jakie auto wsiadł???

....Ach te kompleksy ...:lol: [zlosnik]

Autor:  Monika [ pn sty 14, 2008 3:46 pm ]
Tytuł: 

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Chyba trochę narozrabiałam. Dziś pojechaliśmy znów oglądać to auto, ale tym razem już we trójkę. Okazało się, że wprawne oko widzi dużo więcej. Auto jest w wielu miejscach nieumiejętnie po szpachlowane. Jest białe, ale pod pokrywą gdzie silnik jest zielone. Tylna tapicerka drzwi i kanapa są w innym odcieniu i wzorze niż przednia. W dowodzie rejestracyjnym jest 90r. a praktycznie każda szyba z innego starszego rocznika. Pewnie mogłabym jeszcze tu coś więcej napisać, ale nie chcę ponownie błysnąć wiedzą [usmiech].

Autor:  kropi [ pn sty 14, 2008 5:53 pm ]
Tytuł: 

Trzeba wsiąść i się przejechać - rakieta to to nie jest i na dłuższe trasy nie polecam, ale do jazdy po mieście i na drogach podmiejskich nie jest źle - jechałem z paroma taksiarzami 200D i sam za kółkiem u wuja, auto rozpędza się dość żwawo, tylko w pewnym momencie mówi "stop" [zlosnik] . Plusem jest umiarkowany apetyt na paliwo.

Takiech poszarpańca nie ma co brać, teraz będzie trochę więcej starych klekotów jak kolejne miasta w RFN zaczną wprowadzać ograniczenia w ruchu dla kopciuchów [zlosnik]

Autor:  BrunoGiamatti [ pn sty 14, 2008 6:07 pm ]
Tytuł: 

Monika to co napisalas mnie juz by bardzo zniecheciło .. odpuścił bym sobie to zapewne bite, katowane, składane z kilku coś.
Hmm Jak by co dajcie jego VIN na forum.

Autor:  Monika [ pn sty 14, 2008 6:33 pm ]
Tytuł: 

Kolega, który z nami dziś oglądał to auto stwierdził, że było serwisowane u miejscowego kowala, wymaga mnóstwo pracy, pieniędzy i nie jest tego warte. Po południu byłyśmy obejrzeć jeszcze jednego W124 Kombi 250D 94' świeżo sprowadzonego, ale ten był dla koleżanki zbyt drogi.

Autor:  kropi [ pn sty 14, 2008 6:44 pm ]
Tytuł: 

A czy to kombi miało klimę i co to jest za drogo?

Autor:  Monika [ pn sty 14, 2008 7:34 pm ]
Tytuł: 

kropi pisze:
A czy to kombi miało klimę i co to jest za drogo?

Ten MB miał inny przełącznik niż te z klimą. Podobny, ale inaczej oznaczony i jakby prostszy. Wybacz, ale nie znam się aż tak bardzo. Kosztował 16.000zł i stoi ok. 25km od Łodzi.

Autor:  Monika [ czw sty 17, 2008 3:09 pm ]
Tytuł: 

Pojechałyśmy dziś z koleżanką obejrzeć jeszcze raz to kombi, ale czekała nas niespodzianka. Auto zostało wczoraj rano sprzedane:(
Miało szyberdach, elektryczne szyby z przodu, welur i dwie poduszki. Oba zderzaki lekko uszkodzone. Przy okazji obejrzałyśmy pięknego Mercedesa 320 Coupe.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/