MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Pukanie w zawieszeniu, luz na kole
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=31458
Strona 1 z 1

Autor:  Huzar [ czw sty 31, 2008 10:29 am ]
Tytuł:  Pukanie w zawieszeniu, luz na kole

Witam,

Jako ze po ostatnich mrozach na ulicach pojawily sie dziury, to nie trudna w jakas wpasc. Ja chyba w jakas glebsza wjechalem i teraz zaczelo mi cos pukac w tylnym zawieszeniu. Odglos pochodzi z lewej tylnej strony i pojawia sie zawsze przy ostrzejszym skrecie w prawo i raz przy cofaniu w lewo. Jest to takie jednorazowe pukniecie jakby cos naprezonego odpuscilo. W czasie jazdy na wprost, skretach w lewo i lekkich lukach w prawo nic nie slychac. Do tego, moze to moje subiektywne uczucie, jakby zarzucalo tylem. Myslalem ze to moze kolo sie poluzowalo, ale sruby nawet nie drgnely przy dokrecaniu. Na postoju szarpalem za oba tylne kola i wyczulem luz jakby kolo bylo gdzies luzne. Przy mocniejszym, szarpaniu bylo slychac jakies pukanie. Podnioslem lewy tyl i znow szarpalem, ale nic nie bylo slychac, kolo siedzialo mocno i luz zniknal. Opuscilem samochod, znow poszarpalem i o dziwo luz zniknal a w raz z nim pukanie. Niestety na drugim zakrecie w prawo znow zaczelo walic.
Nie wiem czy to wazne, ale mam most z ASD, tyle ze nie dziala.

Ktos ma pomysl co to moze byc i jak kosztowne? <br>Dodano po 1 godzinach. 11 minutach.:<br> Zastanawialem sie czy wczoraj nie popelnilem bledu przy sprawdzaniu i jednak tak. Po podniesieniu kolo nie mialo luzu poniewaz zaciagnalem hamulec. Bez niego kolo lata, z nim przestaje.
Jakie elmenenty zawieszenia spina zaciagniety hamulec pomocniczy, ze kasuje na nich luz?

Autor:  TReneR [ czw sty 31, 2008 10:31 am ]
Tytuł: 

Tuleja dolnego wachacza albo lozysko piasty (sprawdz czy nakretka pulosi jest dobrze dokrecona).
Jeszcze raz kolo do gory, niech ktos Ci nim poszarpie na wszystkie strony a Ty macaj gdzie jest luz.

No jak dopisales o tym recznym, to sprawa stala sie jasna - lozysko tylnej piasty. Troche roboty z tym jest ...

Autor:  Sproket [ czw sty 31, 2008 10:44 am ]
Tytuł: 

Huzar pisze:
Jako ze po ostatnich mrozach na ulicach pojawily sie dziury, to nie trudna w jakas wpasc. Ja chyba w jakas glebsza wjechalem i teraz zaczelo mi cos pukac w tylnym zawieszeniu. Odglos pochodzi z lewej tylnej strony i pojawia sie zawsze przy ostrzejszym skrecie w prawo i raz przy cofaniu w lewo. Jest to takie jednorazowe pukniecie jakby cos naprezonego odpuscilo. W czasie jazdy na wprost, skretach w lewo i lekkich lukach w prawo nic nie slychac. Do tego, moze to moje subiektywne uczucie, jakby zarzucalo tylem. Myslalem ze to moze kolo sie poluzowalo, ale sruby nawet nie drgnely przy dokrecaniu. Na postoju szarpalem za oba tylne kola i wyczulem luz jakby kolo bylo gdzies luzne. Przy mocniejszym, szarpaniu bylo slychac jakies pukanie. Podnioslem lewy tyl i znow szarpalem, ale nic nie bylo slychac, kolo siedzialo mocno i luz zniknal. Opuscilem samochod, znow poszarpalem i o dziwo luz zniknal a w raz z nim pukanie. Niestety na drugim zakrecie w prawo znow zaczelo walic.
Nie wiem czy to wazne, ale mam most z ASD, tyle ze nie dziala.


Kolego bez uraz, :) ale bawią mnie posty typu coś mi puka powiedzcie co, :lol: prognozowanie co ci może walić w zawieszeniu to czysta fikcja za każdym razem może być coś innego to tak jakbyś zadzwonił do lekarza i przez telefon chciałbyś, aby postawił ci diagnozę, na co jesteś chory moja propozycja jedz na szarpaki i na pewno za ok. 20 zł dokładnie powiedzą co ci stuka w zawieszeniu :roll:

Autor:  Chuck Norris [ pt lut 01, 2008 5:27 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
ognozowanie co ci może walić w zawieszeniu to czysta fikcja za każdym razem może być coś innego to tak jakbyś zadzwonił do lekarza i przez telefon chciałbyś, aby postawił ci diagnozę, na co jesteś chory

bardzo dobrze powiedziane!!!!!
ale niestety wiekszosci userów forum wydaje sie ze tu siedzą jasnowidzowie i cudotwórcy... ze bez wjezdzania na sprawdzenie wydadzą sądne wyroki...
tu sie ludzie wymieniają fachową wiedza a nie w stylu coś mi stuka powiedzcie co...

Autor:  Huzar [ pt lut 01, 2008 9:05 am ]
Tytuł: 

No to strasznie was przepraszam, ze urazilem takim pytaniem.

Gdyby to bylo takie zwykle pukanie typu "wjechalem w dziure i puknelo" to bym nie pytal, ale sadzilem ze luz na kole tylnej osi, kasowany hamulcem pomocniczym, bedzie nieco ciekawszym tematem. Widac nie jest.

Autor:  Sproket [ pt lut 01, 2008 9:25 am ]
Tytuł: 

Huzar pisze:
Gdyby to bylo takie zwykle pukanie typu "wjechalem w dziure i puknelo" to bym nie pytal, ale sadzilem ze luz na kole tylnej osi, kasowany hamulcem pomocniczym, bedzie nieco ciekawszym tematem. Widac nie jest.

raczej nie ;) kolego na forum jest tysiące postów „coś puka” poczytaj po prostu

Autor:  azamat [ pt lut 01, 2008 9:34 am ]
Tytuł: 

Sproket pisze:
prognozowanie co ci może walić w zawieszeniu to czysta fikcja za każdym razem może być coś innego to tak jakbyś zadzwonił do lekarza i przez telefon chciałbyś, aby postawił ci diagnozę, na co jesteś chory moja propozycja jedz na szarpaki i na pewno za ok. 20 zł dokładnie powiedzą co ci stuka w zawieszeniu


a po co ma jechac na szarpaki, skoro po podaniu objawow, jak napisal Trener:

TReneR pisze:
No jak dopisales o tym recznym, to sprawa stala sie jasna - lozysko tylnej piasty.


kolega Huzar zaoszczedzil 20 zl.
Bez sensu to jest, jak jade to cos mi puka, kto wie co to??
Huzar, milej zabawy z wymiana ;)

Autor:  Mirmur [ pt lut 01, 2008 11:36 am ]
Tytuł: 

Huzar pisze:
Jakie elmenenty zawieszenia spina zaciagniety hamulec pomocniczy, ze kasuje na nich luz?

Łożysko tylnego koła.

Huzar to, co piszesz w tym poście http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=31490 wskazuje na uszkodzony przegub półosi napędowej lub łożysko koła. Obie te usterki są dość łatwe do zlokalizowania. Chyba, że piszesz tu o jeszcze innych objawach i odgłosach. Łożysko koła zwykle zaczyna najpierw dostawać luz następnie zaczyna szumieć. Później zaczyna wyć z rozpaczy i ''strzelać'' by wreszcie ktoś to zauważył i je wymienił.
Pozdrawiam.

Autor:  Sproket [ pt lut 01, 2008 2:12 pm ]
Tytuł: 

i sie zaczyna :lol:

Autor:  JaKon [ pt lut 01, 2008 3:53 pm ]
Tytuł: 

Sproket pisze:
jakbyś zadzwonił do lekarza i przez telefon chciałbyś, aby postawił ci diagnozę

Przy dobrym opisie objawów doświadczony może wydać nie tyle diagnoze co sugestie... i na to liczył Huzar, widać dobrze liczył...


HUZAR--> Powodzenia z wymianą...

Autor:  Huzar [ pt lut 01, 2008 8:24 pm ]
Tytuł: 

Dzieki.

Samochod juz umowiony do warsztatu niestety dopiero na ... czwartek. Takie kolejki u Kulika. Nie moge sie doczekac az dowiem sie co sie dzieje.
Dzis znow szarpalem za kola i wyszlo, ze prawy tyl tez ma jakis maly luz. To chyba niemozliwe by dwa lozyska na raz padly, chyba ze mercowi za dobrze nie zrobila jazda po autostradzie 3 tygodnie temu i teraz wychodza efekty.

Autor:  Mirmur [ pt lut 01, 2008 10:41 pm ]
Tytuł: 

To, że łożysko tylnej piasty ma luz nie oznacza, że jest już padnięte, ale należy już o nim zacząć myśleć. Nie znaczy to też, że oba łożyska padły naraz. Niestety luz łożyska tylnej piasty nie jest kasowalny i pozostaje tylko wymiana na nowe. Zresztą co tu gdybać czy to na pewno łożysko przecież Kulik to dobry fachowiec od MB.
Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/