MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Hukneło, walneło i stoi :(
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=31490
Strona 1 z 1

Autor:  grapefruit100 [ pt lut 01, 2008 12:10 am ]
Tytuł:  Hukneło, walneło i stoi :(

Witam

Ruszyłem dosyć ostro i coś hukneło, walneło z tyłu i auto stoi.
Przy dodaniu gazu silnik wyje i nic się nie dzieje. Acha 320CE na automacie 93r. Wczesniej od jakiegoś czasu było słychać delikatny świst jakby z tylnego lewego koła. Wszelkie pomysły i sugestie mile widziane.

Pozdrawiam

Autor:  Huzar [ pt lut 01, 2008 12:28 am ]
Tytuł: 

No to teraz nie zasne, dzieki :lol: . U mnie tez jest problem z lewym tylnym kolem. Ma jakis luz i cos strzela na zakretach, a do warsztatu mam 15km. Podejrzane jest lozysko, ale to sie jeszcze okaze. Glupio by bylo jakby sie cos urwalo w drodze do.

A u Ciebie mogla sie polos ukrecic, przez co cala moc idzie teraz na luzna strone dyferencjalu, a na druga nic, przez co samochod nie jedzie.

Autor:  MarcinMer [ pt lut 01, 2008 8:02 am ]
Tytuł: 

Twoja opowieść wskazuje na 1/2oś....

Autor:  TReneR [ pt lut 01, 2008 9:26 am ]
Tytuł: 

A moze by sie tak zchylic i zajrzec pod samochod? [cool]

Autor:  Mirmur [ pt lut 01, 2008 10:34 am ]
Tytuł:  Re: Hukneło, walneło i stoi :(

grapefruit100 pisze:
Ruszyłem dosyć ostro i coś hukneło, walneło z tyłu i auto stoi.

Prawdopodobnie ukręciłeś półoś napędową.
Pozdrawiam.

Autor:  BrunoGiamatti [ pt lut 01, 2008 12:43 pm ]
Tytuł: 

hehe a wogole patrzyles co jest nie tak ??
bo to wyglada jak pytanie" panowie ... samochod mi zgasł i nie pali ... dodam też, ze zrobiłem na rezerwie 115km. Co się mogło stać?" :D

Autor:  grapefruit100 [ pt lut 01, 2008 1:37 pm ]
Tytuł: 

No, nie zagladalem ale nic nie cieklo a pojecia o mechanice i tak nie mam. Dzisiaj idzie do warsztatu. orientacyjny koszt naprawy, jezeli to polos?

Autor:  BrunoGiamatti [ pt lut 01, 2008 3:40 pm ]
Tytuł: 

grapefruit100 pisze:
Dzisiaj idzie do warsztatu. orientacyjny koszt naprawy, jezeli to polos?

hmm jesli nic sie złego orprocz samej półośki nie stało to czesci (uzywane) moga cie wyjsc nawet 50zł :D .. a znajac życie może wyjść tak, że wyminisz cały dyfer z półośkami :P (hehe z używek też tanio .. za 300zł komplet dorwiesz...) Co do czesci nowych to nie bede mowil bo one lubia kosztowac (jak patrzylem to pol oska do mojego bodaj 1700zł??)
Wymiana półgsi dla mechanika to chwila jest wiec za robocizne dużo nie ściągnie...

Autor:  JaKon [ pt lut 01, 2008 3:43 pm ]
Tytuł: 

Mogł się dyferek pomielić także... róznie to bywa - tak czy siak naprawa max 500zł się zamknie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/