MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
klimatyzacja manualna https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=32864 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | escort923 [ wt kwie 01, 2008 3:59 pm ] |
Tytuł: | klimatyzacja manualna |
witam. chyba mam problem z klima bo jakos nie chce chlodzic. jak ja włacze to sprezarka sie załacza,i w okolicy srodkowego nawiewu słychac takie syczenie. pare razy w zimie ja uruchamialem zeby sie nie zastała. chlodzila wtedy bardzo dobrze. podobny problem miał juz chyba kolega AEGM ale nie wiem jak ten problem rozwiazal. gaz raczej jest bo chyba by sie sprezarka ne załaczyła:(tak mi sie zdaje). i jeszce jedno:za chiny nie wiem jak zobaczyc czy jest gaz przez to szklane oczko???? dodam ze szczelnosc i nabicie było sprawdzane w zeszłym roku w wakacje.Pozdrawiam |
Autor: | WojtekW [ wt kwie 01, 2008 9:02 pm ] |
Tytuł: | Re: klimatyzacja manualna |
Cześć. Ja miałem (mam) podobnie. Tzn sprężarka się załącza a klima nie chłodzi - jest to normalne. Byłem na sprawdzeniu szczelności i było ok (na pierwszy rzut oka). Na drugi okazało się, że sparciała mi chłodnica klimy (niestety na szczelności może być wszystko ok, a czynnik ucieknie i tyle) - było to zdiagnozowane za pomocą czynnika fluorescencyjnego ... mikrodziurki. Czynnik zniknął po 3 miesiącach. Rozwiązaniem u mnie jest wymiana parownika (czyli chłodnicy) - koszt 700 zł. Będzie robione przed wakacjami. Objawy masz podobne więc stawiam na nieszczelność układu. Twoje autko jest starsze od mojego to i chłodnica mogła się też rozszczelnić. |
Autor: | escort923 [ śr kwie 02, 2008 5:43 pm ] |
Tytuł: | |
juz widze przez szklane oczko ze jak załacze klime to w srodku bardzo mocno buzuje...(czy oznacza to ze czynnik jest?) |
Autor: | WojtekW [ śr kwie 02, 2008 6:24 pm ] |
Tytuł: | |
U mnie też buzowało - ale czynnika było za mało (mimo to klimę na siłe można było uruchomić) |
Autor: | kielbik [ śr kwie 02, 2008 9:54 pm ] |
Tytuł: | |
WojtekW pisze: Rozwiązaniem u mnie jest wymiana parownika (czyli chłodnicy) Ta "chlodnica*" to akurat jest skraplacz. Parownik masz w srodku samochodu w skrzynce z nagrzewnica.
* - w ukladzie klimatyzacji nie ma ani jednej chlodnicy. Zarowno w parowniku jak i skraplaczu czynnik, przyjmujac lub oddajac cieplo do otoczenia, nie zmienia swojej temperatury a jedynie stan skupienia (paruje lub sie skrapla). |
Autor: | WojtekW [ śr kwie 02, 2008 10:25 pm ] |
Tytuł: | |
O właśnie - chodziło o skraplacz ![]() |
Autor: | TReneR [ czw kwie 03, 2008 9:41 am ] |
Tytuł: | |
kielbik pisze: Zarowno w parowniku jak i skraplaczu czynnik, przyjmujac lub oddajac cieplo do otoczenia, nie zmienia swojej temperatury a jedynie stan skupienia (paruje lub sie skrapla).
To jest baaaaaaardzo naciagana teoria ![]() |
Autor: | kielbik [ czw kwie 03, 2008 9:50 am ] |
Tytuł: | |
Ta "naciagana teorie" znajdziesz w kazdym podreczniku termodynamiki pod haslem "obieg Lindego" ![]() |
Autor: | TReneR [ czw kwie 03, 2008 10:23 am ] |
Tytuł: | |
A co z prawami termodynamiki? Jezeli skraplacz jest cieply, a musi byc cieplejszy od otoczenia, zeby nastapil przelyw energii, to i czynnik w srodku MUSI miec temperature wyzsza niz skraplacz i otoczenie zarazem. Sytuacja odwrotna zachodzi w parowniku. Bez roznicy temperatur nie ma przeplywi energii cieplnej. Koniec dowodu. ps. http://pl.wikipedia.org/wiki/Obieg_Lindego warto zwrocic uwage na fragment "... Wraz ze sprężeniem, czynnik podwyższa swoją temperaturę, wyższą od temperatury otoczenia...po czym zostaje rozprężony w zaworze rozprężnym, zmieniając swoje ciśnienie i obniżając tym samym temperaturę..." |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ czw kwie 03, 2008 11:57 am ] |
Tytuł: | |
kielbik pisze: Ta "naciagana teorie" znajdziesz w kazdym podreczniku termodynamiki pod haslem "obieg Lindego"
![]() to po co sa wentylatory na "chłodnicy" klimy? po co sa umieszczane w "grilu" w przepływie powietrza? jak czynnik ma się niechłodzic to powinny niezasłaniac chłodnicy cieczy tylko byc np w nadkolu zamontowane lub gdzieindziej... |
Autor: | szeryf [ czw kwie 03, 2008 7:44 pm ] |
Tytuł: | |
Generalnie jak syczy to jest malo czynnika. |
Autor: | escort923 [ czw kwie 03, 2008 11:07 pm ] |
Tytuł: | |
szeryf pisze: Generalnie jak syczy to jest malo czynnika.
i wreszcie konkretna odpowiedz.dzieki. |
Autor: | kielbik [ pt kwie 04, 2008 1:23 am ] |
Tytuł: | |
TReneR pisze: Koniec dowodu. Dowodu na co?TReneR pisze: Jezeli skraplacz jest cieply, a musi byc cieplejszy od otoczenia, zeby nastapil przelyw energii, to i czynnik w srodku MUSI miec temperature wyzsza niz skraplacz i otoczenie zarazem. Sytuacja odwrotna zachodzi w parowniku. Bez roznicy temperatur nie ma przeplywi energii cieplnej. Rzeczywiscie, bez roznicy (gradientu) temperatur cieplo nie przeplywa. Ale kto powiedzial, ze roznicy temperatur nie ma? ![]() TReneR pisze: "... Wraz ze sprężeniem, czynnik podwyższa swoją temperaturę, wyższą od temperatury otoczenia...po czym zostaje rozprężony w zaworze rozprężnym, zmieniając swoje ciśnienie i obniżając tym samym temperaturę..." Jakbys dokladnie przeczytal to co cytujesz to juz bys wiedzial, ze nie masz racji: wyraznie jest tam bowiem napisane, ze czynnik ogrzewa sie podczas sprezania a ochladza podczas rozprezania. Tyle, ze te przemiany nie zachodza ani w parowniku ani w skraplaczu a odpowiednio w sprezarce i zaworze rozpreznym. W parowniku czynnik pobiera a skraplaczu oddaje cieplo parowania. Parowanie i skraplanie sa przemianami fazy, czyli (uwaga: trudnie slowo) I-ZO-TER-MICZ-NYMI, czyli BEZ ZMIANY TEM-PE-RA-TU-RY!MERCEDES 4 EVER pisze: to po co sa wentylatory na "chłodnicy" klimy? po co sa umieszczane w "grilu" w przepływie powietrza? jak czynnik ma się niechłodzic to powinny niezasłaniac chłodnicy cieczy tylko byc np w nadkolu zamontowane lub gdzieindziej... Czynnik ma oddawac cieplo do otoczenia co wcale nie jest rownoznaczne ze zmiana jego temperatury (patrz wyzej). W zaleznosci od warunkow panujacych wewnatrz i na zewnatrz samochodu ta wymiana ciepla musi byc mniej lub bardziej intensywna i dlatego czasami potrzebny jest jeden wentylator, czasami dwa a czasami zaden.
Cos widze, ze panowie opuscili pare lekcji fizyki w szkole sredniej.... ![]() |
Autor: | pucek-benz [ ndz kwie 13, 2008 11:14 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: juz widze przez szklane oczko ze jak załacze klime to w srodku bardzo mocno buzuje...(czy oznacza to ze czynnik jest?)
Czy chodzi Ci o oczko w elemancie podobnym do gruszki (banki)? Co to jest? Czy ktos dysponuje schematami do klimy w starszych modelach, mniejwiecej do 95 roku W czym w większości przypadków jest problem w klimach?[/code] |
Autor: | Mor [ pn kwie 14, 2008 8:44 am ] |
Tytuł: | |
szeryf pisze: Generalnie jak syczy to jest malo czynnika
Ciekawa teoria, pierwszy raz się spotykam... W sec'u syczy, a latem można w płaszczu wełnianym siedzieć, jak dołożę konkretnie. W 201 u taki to samo. Oba auta na R12. Występuje on w zasadzie jeśli klima konkretnie chodzi i w zasadzie zaraz po nabiciu układu przez sprężarkę (łatwiej to wyczuć w W201, bo tam sprężarka wpływa odczuwalnie na silnik, w sec'u tego nie widać). W e320 syczenie jest znacznie cichsze, ale też da się zauważyć. O chłodzeniu już nie będę się rozpisywał. Zresztą zaraz po serwisie klimy w W126c też syczało. Miałem R129 i też syk można było usłyszeć. No chyba, że u kolegi ten syk to jakiś naprawdę słyszalny, głośny i to ma być świadectwo małej ilości gazu...? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |