MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

ASB wyciek oleju- usterka na życzenie.... Co mogło się stać?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=32959
Strona 1 z 2

Autor:  JaKon [ pn kwie 07, 2008 10:26 am ]
Tytuł:  ASB wyciek oleju- usterka na życzenie.... Co mogło się stać?

Witam, po wczorajszym śmiganiu po lotnisku w borsku, puściło mi coś przy skrzyni i wyciekł olej, oczywiście autko zwiozłem na lawecie i nie próbowałem czy napęd zginął czy nie wole zmienić to co poszło niż skrzynie....

Przybliżę trochę okoliczności i wstępną diagnozę, olej ucieka ze skrzyni gdzieś na łączeniu z silnikiem (gruszka? zimmering na skrzyni??) wyciek był poważny lało się dość mocno... a teraz okoliczności,,, bo gonieniu auta na lotnisku, prędkości dochodziły do Vmax, oraz ostre przyspieszenia itd. jak najbardziej byłem świadom tego że olej w skrzyni się zagrzał zrobiłem jeszcze wolniej rundkę żeby się wszystko schłodziło.... zjechałem do "pit stopu" nie gasiłem autka żeby chwilkę pochodziło... olej nigdzie nie leciał.... po chwili postoju zobaczyliśmy ze lleje sie pod auto zgasiliśmy samochód. potem już zwiozłem go na lawecie do domku gdzie okazało się ze leci gdzieś na łączeniu silnik/skrzynia z okolic "gruszki"- sprzegła... po zapaleniu silnika olej wycieka...

Teraz pytanie czy temp oleju mogła wyrzucić zimmering pod sprzęgłem, czy raczej poszła gruszka, nie było żadnego trzaśnięcia ani nic, zjechałem normalnie jeszcze bez usterki a olej nie wyciekał.... Zaczął lecieć dopiero po chwili...

Autor:  ukaniu [ pn kwie 07, 2008 11:37 am ]
Tytuł: 

Pozostaje mieć nadzieję, że to simering...
Prowdopodobne jest też uszkodzenie tulejki łożyskowania konwertera - szybko pojawiający się i duży wyciek.
Oraz milion inych nieszczelności. Tak czy siak wyciągniesz skrzynkę i wyjdzie co w trawie piszczy. Ciekawy jestem.

Autor:  JaKon [ pn kwie 07, 2008 11:40 am ]
Tytuł: 

ukaniu pisze:
Prowdopodobne jest też uszkodzenie tulejki łożyskowania konwertera -

Co wtedy??

Autor:  przemek_r129 [ pn kwie 07, 2008 12:12 pm ]
Tytuł: 

jeśli to konwerter to trzeba go wymienić bo jest to cześć nie podlegająca regeneracji, jeśli nie było chrupnięcia to raczej żaden kosz sie nie rozsypał, tym bardziej że olej wyciekł już na postoju. Konwerter to koszt ok 600 - 700 pln

Autor:  TReneR [ pn kwie 07, 2008 12:17 pm ]
Tytuł: 

konwertery jak najbardziej mozna regenerowac...
http://www.samko.pl/trans.php?id=1

Autor:  JaKon [ pn kwie 07, 2008 12:20 pm ]
Tytuł: 

UKANIU, jaki milion innych nieszczelnosci, autko jest naprawde super utrzymane, pozatym w przypadku tulejki konwertera przecierz nie trzeba wymieniac konwertera, tylko naprawic uszkodzenia co nie??

Przemku, konwertery się regeneruje i wychodzi to fimom naprawdę dobrze...

Autor:  marcin280e [ pn kwie 07, 2008 12:24 pm ]
Tytuł: 

przemek_r129 pisze:
bo jest to cześć nie podlegająca regeneracji

Bajki konwertory się regeneruje bez problemu tylko nie w Samko....
Mam złe doswiadczenia z ta firma robilem kilka konwertorow w Samko i zawdze był jakis problem....
Jest firma w Lublinie za która moge ręczyc....

Autor:  przemek_r129 [ pn kwie 07, 2008 12:30 pm ]
Tytuł: 

co do konwerterów to mój mechanior mnie najwidoczniej oszukał, swego czasu w BMW e46 330d padł mi konwerter i właśnie taką odpowiedź usłyszałem ... przepraszam jeśli kogoś wprowadziłem w błąd, zrobiłem to nieświadomie, całe szczęście w moim r129 nic sie takiego jeszcze nie zdarzyło i mam nadzieje że sie nie zdarzy :) <br>Dodano po 1 minutach.:<br> swoją drogą dobrze wiedzieć że istnieje taka firma jak SAMKO :)

Autor:  ukaniu [ pn kwie 07, 2008 12:45 pm ]
Tytuł: 

Milion :-) może nie.
Tutaj nie ma co dywagować z rękami w kieszeni, trzeba wywalić skrzynkę i zobaczyć :|. Szklana kula nic nie powie...
Sam jestem ciekaw skąd to leci.

Autor:  agaj666 [ pn kwie 07, 2008 3:34 pm ]
Tytuł: 

Mi sie tak lało jak padły przewody jakieś ciśnieniowe. Normalnie jak krwotok to wygladało i w dodatku tętniczy , bo olej był zapieniony.
Laweta i ...po bólu:)

Autor:  JaKon [ pn kwie 07, 2008 5:17 pm ]
Tytuł: 

OKI, wiem gdzie są przewody ciśnieniowe itd. leci gdzies z okolic konwertera, chciałem usłyszec kilka wstepnych przypuszczen co moglo niewytrzymac, a nie rozpisywania o konwerterach... wezyk raczej nie pekl, modlilem sie zeby tak bylo... niestety to cos powazniejszego... tylko co moglo pasc konwerter?? simering czy co??? po dolaniu oleju skrzynia chodzi biegi dzialaja wszystko idealnie, tylko sie olej leje wiadrami..... wiec mam nadzieje ze to tylko pierdólka...

Autor:  roadrunner [ pn kwie 07, 2008 5:38 pm ]
Tytuł: 

Nie będe powtarzał ale najprawdopodobniejsze :
ukaniu pisze:
to simering...
Prowdopodobne jest też uszkodzenie tulejki łożyskowania konwertera
W sumie simering nie powinien sie skończyc tak gwałtownie więc raczej to drugie. Obie rzeczy nie sa zbyt skomplikowane.

Dla pewności sprawdz jeszcze śrubę spustowa konwertera.

Autor:  przemek_r129 [ pn kwie 07, 2008 5:39 pm ]
Tytuł: 

jeśli działa skrzynia bez problemu to najważniejsze, bo kosze biegów są całe jak zmienia biegi to sprzęgło też jest całe, jak na mój gust to może być właśnie simering ....

Autor:  JaKon [ wt kwie 08, 2008 1:55 pm ]
Tytuł: 

JaKon pisze:
Dla pewności sprawdz jeszcze śrubę spustowa konwertera.

Dam na mszę jak to ta śruba się odkręciła... <br>Dodano po 2 godzinach. 40 minutach.:<br> No i rozebrane, mechanicy stwierdzili że gołym okiem widac uszkodzenie simeringa, ale drazni mnie ta tuleja skoro mowicie ze mogla sie sypnac gdzie ona dokladnie jest?? moze warto ją wymienic skoro juz mam to na wierzchu wszytko...

Autor:  semil05 [ śr kwie 09, 2008 8:27 pm ]
Tytuł: 

no to dobrze że skrzyni nie kazali zmieniać [zlosnik] wymień simering i po sprawie

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/