MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

W210 z 1997 roku i lampy ksenonowe
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=32990
Strona 1 z 1

Autor:  Klosiakus [ wt kwie 08, 2008 4:57 pm ]
Tytuł:  W210 z 1997 roku i lampy ksenonowe

Witam!
Mam mala zagwozdke. Kupilsmy Mercedesa W210 E280 4matic automat kombi ELEGANCE (rok produkcji 1997). Ma on lampy ksenonowe. Tyle ze nie dopatrzylem sie spryskiwaczy na przednim zderzaku. Po prostu ich nie ma. Wiec zaczalem sie zastanawiac czy sa one legalne itd. Po prostu chcialbym uniknac sytuacji ze zatrzyma mnie policja i mi zabierze dowod bo nie mam spryskiwaczy. Zdekodowalem na tej rosyjskiej stronie VIN i tam nic nie jest napisane odnosnie lamp ksenonowych jako wyposazenia. Wyczytalem tez tyle ze auto bylo dostarczone na rynek belgijski i to sie zgadza z historia przedstawiona przez sprzedajacego. Zagladalem pod maske i ja tam nie widze zadnych przerobek (tyle ze ja to sie srednio znam na takich sprawach wiec moglem zle ogladac). I tu sie rodzi pytanie. Czy to jest tak ze starsze samochody wyjezdzajace z fabryki z lampami ksenonowymi musialy koniecznie miec spryskiwacze i uklad samopoziomujacy czy nie? Chcialbym tez wiedziec w jaki sposob moge sprawdzic czy te lampy to samorobka czy raczej zamontowane seryjnie?

I jeszcze jedno...jesli by sie okazalo ze te lampy nie sa zgodne z normami to ile moze mniej wiecej kosztowac dolozenie spryskiwaczy? Lepiej dolozyc spryskiwacze czy po prostu zamontowac zarowki halogenowe? Bo tez zalezy mi na tym zebym nie oslepial innych uzytkownikow drogi.

No chyba ze byly produkowane w latach 1997 Mercedesy z ksenonami ale bez spryskiwaczy i samopoziomowania. Prosze o pomoc bo jestem zielony w tym temacie.

Z gory dziekuje za pomoc!

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt kwie 08, 2008 5:34 pm ]
Tytuł: 

jak nie ma zenonow w Vin to mozna w około 3 minuty okreslic czy były fabrycznie.Przy xenonach sa siłowniczki takie małe przy zawieszeniu,brak pokretła regulacji wysokosci swiateł.Akurat załozyć xenon w W210 trwa 10 minut bo wkładasz lampy oryginalne xenonowe,podłączysz wtyczki i swieci....dołozyc poziomowanie i spryskiwanie to juz kupa roboty i duuuze koszty..... [szalone]

Autor:  Klosiakus [ wt kwie 08, 2008 5:42 pm ]
Tytuł: 

hm...no to chyba bylo cos kombinowane przy tych lampach bo samochod ma pokretlo regulacji wysokosci swiatel...

...skoro w W210 to takie proste to oznacza ze powiedzmy przetwornice sa zintegrowane z lampami ???

no i ostatnie...jak to sie ma do legalnosci takich lamp ??? bo jesli faktycznie sa podmienione lampy to chyba oznacza ze jakbym chcial powrocic do zwyklych halogenowych to bym musial nowe lampy kupic, tak?

tak wogole to zawracac sobie tym glowe czy podejsc do sprawy tak ze jesli auto przechodzilo z takimi lampami badania techniczne to nie ma sie czym martwic ???

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt kwie 08, 2008 5:54 pm ]
Tytuł: 

Echhhh jak to są oryginalne to to swiecą ok.Musiz tylko pamietac ze jak cos włozysz do bagaznika lub ktos siedzi z tyłu opuscic lampy w doł.Dbaj o czystosc klosza.Fabryczny spryskiwacz to ogolnie pic na wode ;) Rob jak chcesz.Tylko zebys szoku niezaznał jak wsadzis zwykłe lampy :lol: :lol: :lol:

Autor:  Klosiakus [ wt kwie 08, 2008 5:58 pm ]
Tytuł: 

heh...no wlasnie...skoro sa takie lampy...sa oryginalne i swieca OK to kurde szkoda by bylo je wywalac ;) a o czystosc klosza to oczywiscie bede dbal :)

bardziej sie martwie o szok spowodowany przypierniczeniem sie do mnie policji ;)

Autor:  zebda [ wt kwie 08, 2008 8:18 pm ]
Tytuł: 

MERCEDES 4 EVER pisze:
Fabryczny spryskiwacz to ogolnie pic na wode ;)


M4E nie taki pic nie taki pic. W Vectrze C ojca jest spryskiwacz i jak go zima wiozlem do Warszawy i co kilkanascie minut musialem uzywac spryskiwacza to po przyjezdzi do Lodzi okazalo sie ze wielka lampa w pOplu jest zabrudzona tam gdzie jest kierunkowskaz i lekko przybrudzony jest naroznik od lamp drogowych, natomiast swiatlo mijania bylo cale czyste...jak porownuje to ze swiatlami Focusa bez spryskiwaczy to one jednak duzo daja...

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt kwie 08, 2008 8:52 pm ]
Tytuł: 

zebda pisze:
MERCEDES 4 EVER pisze:
Fabryczny spryskiwacz to ogolnie pic na wode ;)


M4E nie taki pic nie taki pic. W Vectrze C ojca jest spryskiwacz i jak go zima wiozlem do Warszawy i co kilkanascie minut musialem uzywac spryskiwacza to po przyjezdzi do Lodzi okazalo sie ze wielka lampa w pOplu jest zabrudzona tam gdzie jest kierunkowskaz i lekko przybrudzony jest naroznik od lamp drogowych, natomiast swiatlo mijania bylo cale czyste...jak porownuje to ze swiatlami Focusa bez spryskiwaczy to one jednak duzo daja...


tak ale jak ktos wie o nich i uzywa....no i jest duza chlapa.Jak jest lekko mokra i brudna jezdnia to na ciepłym kloszu przysycha brud i tego juz nieruszy spryskiwacz...Ale to juz niuanse.Oczywiscie lepiej jak są,ale w 210 sa wysuwane a nie stałe...Stałe to wiercisz otwor i jzu zamontowane a tu juz kombinacje...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/