MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Szumek pisze:

Tu strona o możliwych problemach w zagazowanych silnikach z wtryskiem mechanicznym -> http://www.autobodex.waw.pl/strona4.htm

na tej stonie jest wiele nieścisłości, mieszania pojęć, niewielka wiedza czysto teoretyczna na której to autor strony chce się podpierać, a wybitnie mu to nie wychodzi....
np: stechiometryczna ilośc benzyny do powietrza przy wysokiej temp sama wybuchnie... bzdura totalna!!!!!! nich wleje Pb do silnika diesla.... nie ma siły, sama się nie zapali, tak jaki LPG.

Mam dylemat.zastanawiam sie nad kupnem MB 124 i tak:

1 Rocznei bede robił 20-30 tys.km

2 Benzyna +gaz (jak długo wytrzyma silnik M103 czytałem o problemach)

3 Disel tu duzy przebieg... głowice pekajace,

Prosze o konstruktywne opnie,co koledzy myslicie o tym wyborze który,bedzie sprawiał mniej problemów natury eksploatacyjnej

bo po przeczytaniu postów (na forum) na podobne tematy,mam mały metlik,w glowie....

Dziekuje za uwage!

Autor:	Aro [ wt kwie 15, 2008 1:23 pm ]
Tytuł:	300 Disel czy benzyna?
Witam! Mam dylemat.zastanawiam sie nad kupnem MB 124 i tak: 1 Rocznei bede robił 20-30 tys.km 2 Benzyna +gaz (jak długo wytrzyma silnik M103 czytałem o problemach) 3 Disel tu duzy przebieg... głowice pekajace, Prosze o konstruktywne opnie,co koledzy myslicie o tym wyborze który,bedzie sprawiał mniej problemów natury eksploatacyjnej,bo po przeczytaniu postów (na forum) na podobne tematy,mam mały metlik,w glowie.... Dziekuje za uwage!

Autor:	Xytras [ wt kwie 15, 2008 2:13 pm ]
Tytuł:
Pękające głowice w 300D? Ja nie słyszałem akurat o takim przypadku, mogę polecić ten silnik

Autor:	Szumek [ wt kwie 15, 2008 3:12 pm ]
Tytuł:
Przy takich rocznych przebiegach koniecznie diesel. Mam W126 z M103, z zagazowaniem tego są problemy, benzyny pali sporo, w trybie mieszanym z częstym odpalaniem/gaszeniem 20l/100km potrafi średnio wyjść. Zresztą rozważam już przekładkę diesla, właśnie 300D z W124. Miałem 190D 2.0, podobny silnik, tylko o 1/3 mniejszy i bardzo dobrze go wspominam. Głowice pękają w 300D turbo i to z winy użytkowników (rżnięcie silnika jakby to był benzyniak). Są opinie, że KE-Jet nie da się dobrze zagazować i ja akurat się z nimi zgadzam, na własnej skórze i portfelu odczuwam konsekwencje. Tu strona o możliwych problemach w zagazowanych silnikach z wtryskiem mechanicznym -> http://www.autobodex.waw.pl/strona4.htm Żeby instalacja LPG w miarę dobrze chodziła potrzeba dużo cierpliwości, a i tak może się nie obyć bez problemów. Za to diesel zapewni długą bezstresową jazdę, oczywiście jeśli kupisz nie zajechany. A 300D to już ładnie się zbiera.

Autor:	agaj666 [ wt kwie 15, 2008 4:15 pm ]
Tytuł:
Bierz mojego.Podobno nieźle na gazie śmiga.Ktos z forum ma M104 z gazem i jest zadowolony.Pali w trasie ok 11 l jak nie dajesz wiecej niz 120 , a w mieście to róznie ale 14 to minimum.

Autor:	aegm [ wt kwie 15, 2008 6:40 pm ]
Tytuł:
Xytras pisze: Pękające głowice w 300D? Ja nie słyszałem akurat o takim przypadku Bardzo czesto sie zdarza i to glownie w 300D z Turbo jaki bez.tz.zwlaszcza uszczelke wywala,ale glowice tez trzeba za kazdym razem robic bo jest dluga i z alu i sie robia dziury i sie krzywi.Efekt czestego przegrzewania motoru.Znam temat z wlasnego doswiadczenia.

MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/

300 Disel czy benzyna? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=33172	Strona 1 z 3

Autor:	Marcin S [ wt kwie 15, 2008 7:05 pm ]
Tytuł:
jak ON - wedle uznania jak Pb + LPG = M104 i sekwencja

Autor:	BrunoGiamatti [ wt kwie 15, 2008 7:10 pm ]
Tytuł:
Marcin S pisze: jak ON - wedle uznania jak Pb + LPG = M104 i sekwencja popieram .. ale jeśli Pb to M104 z elektronicznym wtryskiem (nie 300CE 24V.. ktory też ma silnik m104 ale mechaniczny wtrysk ... ) zależy też czego wymagasz od samochodu ..

Autor:	Marcin S [ wt kwie 15, 2008 7:30 pm ]
Tytuł:
Szumek pisze: Tu strona o możliwych problemach w zagazowanych silnikach z wtryskiem mechanicznym -> http://www.autobodex.waw.pl/strona4.htm na tej stonie jest wiele nieścisłości, mieszania pojęć, niewielka wiedza czysto teoretyczna na której to autor strony chce się podpierać, a wybitnie mu to nie wychodzi.... np: stechiometryczna ilośc benzyny do powietrza przy wysokiej temp sama wybuchnie... bzdura totalna!!!!!! nich wleje Pb do silnika diesla.... nie ma siły, sama się nie zapali, tak jaki LPG. OT: ciekawe czy ktoś wie dlaczego kolektory w silnikach benzynowych Mercedesa mają taką pojemność, i jeszcze dodatkowy zbiornik na dole tego kolektora?

Autor:	WojtekW [ wt kwie 15, 2008 8:13 pm ]
Tytuł:	Re: 300 Disel czy benzyna?
Jak zastanawiasz się nad benzyną z gazem, to tylko silnik M111 (2,0 lub 2,2) lub M104 (2,8 lub 3,2). U mnie spalanie wynosi: trasa: około 9l/100 pb, 11l/100 LPG miasto: do 15l/100 pb, 17l/100 LPG Dolicz sobie jeszcze koszt instalacji - od 2800 zł (4 cyl.) lub od 3200-3400 (6 cyl). Diesela nie trzeba przerabiać. W podobnych warunkach jak mój, 300TD pali około 11 litrow ON/100 km (miasto, b. krótkie odcinki + częste korki). W trasie pewnie spali 6-7. Można spotkać diesela z małym przebiegiem. Nie tak dawno widziałem u mechanika W124 250D z '88 roku z oryginalnym przebiegiem 87 000 km!. W środku wyglądał jak nowy - wymagał wymiany kompletnego zawieszenia oraz wału + osprzętu. Facet znalazł go w Niemczech za 1000 EUR+opłaty, w doprowadzenie go do używalności włożył kolejne 1000 EUR.

Autor:	Szumek [ wt kwie 15, 2008 8:37 pm ]
Tytuł:	Re: 300 Disel czy benzyna?
Marcin S pisze: Szumek pisze: Tu strona o możliwych problemach w zagazowanych silnikach z wtryskiem mechanicznym -> http://www.autobodex.waw.pl/strona4.htm na tej stonie jest wiele nieścisłości, mieszania pojęć, niewielka wiedza czysto teoretyczna na której to autor strony chce się podpierać, a wybitnie mu to nie wychodzi.... np: stechiometryczna ilośc benzyny do powietrza przy wysokiej temp sama wybuchnie... bzdura totalna!!!!!! nich wleje Pb do silnika diesla.... nie ma siły, sama się nie zapali, tak jaki LPG. Ciekawe, czemu mimo to do ropy można dodać benzynę w stosunku 1:3 w zimie? Jakoś nie wydaje mi się, żeby pogarszało to samozapłon. Akurat benzyna i LPG są bardziej palne od ON (w ON można zgasić papierosa - ale lepiej nie sprawdzajcie tego w domu ) i w wysokiej temperaturze nastąpi samozapłon. Olej roślinny nie jest łatwopalny, a diesel go jednak spali. Silnik wysokoprężny można przystosować do LPG, ale to już wyższa szkoła jazdy i się nie opłaca w zwykłych autach (diesel jest i tak oszczędny). Tak więc... bzdury totalne!!! Tyle, że w poście. Ale pomijając te szczegóły, LPG to nie jest łatwy temat w MB i każdy to przyzna, jednym się udaje, drugim (większości) nie. Jeśli ktoś potrzebuje auta do jazdy, a nie do grzebania, to ja obstawiam diesla. Tyle, że za diesla trzeba wyłożyć więcej, ale z czegoś to wynika. PODSUMUJMY Aro pisze: Mam dylemat.zastanawiam sie nad kupnem MB 124 i tak: 1 Rocznei bede robił 20-30 tys.km Diesel. Aro pisze: 2 Benzyna +gaz (jak długo wytrzyma silnik M103 czytałem o problemach) Tego nigdy nie wiadomo. Diesel. Aro pisze: 3 Disel tu duzy przebieg... głowice pekajace, Pękają w 300D Turbo. Pozostałe silniki mają dobrą opinię, ale rzeczywiście w 6-cio garowcach trzeba dbać bardzo o układ chłodzenia. Diesel. Aro pisze: Prosze o konstruktywne opnie,co koledzy myslicie o tym wyborze który,bedzie sprawiał mniej problemów natury eksploatacyjnej Diesel. Co jakiś czas wymienisz jakąś świecę żarową (tyle z nadprogramowych wydatków). Aro pisze: bo po przeczytaniu postów (na forum) na podobne tematy,mam mały metlik,w glowie.... Dziekuje za uwage! Chłopie, jeśli nie wymagasz od auta, żeby można się nim ścigać z nowszymi plastikami i innym badziewiem, tylko ma Ci służyć do normalnej jazdy, to mając diesla będziesz miał o wiele więcej wolnego czasu, którego nie będziesz marnował w warsztatach na (w przypadku M103) regulację KE-Jet i instalacji LPG, oraz naprawy skutków ew. wystrzałów. No i będzie więcej miejsca w bagażniku i tańsze przeglądy. Jak zrobisz, to już Twój wybór. DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ I POZDRAWIAM

Autor:	BrunoGiamatti [ wt kwie 15, 2008 9:36 pm ]
Tytuł:
co do gazu to sie tak nie cieszcie panowie zabardzo ... nasza wspaniała władza właśnie uchwaliła, że LPG musi zdrożeć ... akcyze podnieśli o 30% nań...

Autor:	WojtekW [ wt kwie 15, 2008 10:57 pm ]
Tytuł:
Jeszcze nie podnieśli - na razie projekt trafił do konsultacji. Poza tym ta ogromna podwyżka przełoży się na 25-28 gr/litr (na wakacje benzyna będzie po 5 zł pewnie ... w tym roku już nikt nie obniży akcyzy na paliwie)

Autor:	voytas [ wt kwie 15, 2008 11:24 pm ]
Tytuł:
Kurde czytając wypowiedzi kolegi Szumka non-stop widzę że wybuch gazu w M103 mocno popsuł mu nastrój do całego benzynowego świata... Szkoda, przecież to tylko jedno nieprzyjemne zdarzenie. Alpaqowi chyba już trochę przeszło bo jego wystrzale, prawda? Te tematy olej, benzyna, gaz, rzepak ostatnio są takie monotonne... Jeden kierowca lubi jeździć na benzynie, drugi na oleju.... Ja miałem diesla (spalanie max 9-10l), benzyniaka (spalanie 11-22l), znowu diesla (spalanie 5-7l). Teraz w sumie patrząc w przeszłość gdy jeździłem 300D i wydawałem 35-40zł na 100km, mam zamiar kupić benzyniaka. Jeśli spalanie uda się utrzymać na poziomie 9-14l to jest to idealny stosunek mocy do kosztów utrzymania. Temat dotyczy zakupu W124. W tym konkretnym wypadku wydaje mi się że podstawa to przebieg. Decydując się na diesla należy liczyć się z dużo większym ogólnym zużyciem auta, no chyba że ktoś wierzy w przebiegi 100-200tys km. Benzyniaki (bez gazu) z reguły są w lepszej kondycji od braci na ropę... Są też zazwyczaj lepiej wypasione Porównanie 300E do 300D jest trochę dziwne bo osiągi zdecydowanie różne... Jeśli chodzi o ekonomię to 300D nie nadaje się na miasto bo spali niewiele mniej od benzyniaków. W trasie benzyniak będzie cichszy i dynamiczniejszy. Jeśli moje M110 potrafi zejść poniżej 11l/100km to tymbardziej nowocześniejsze jednostki nie powinny mieć z tym problemu... Obecnie jeżdżę dieslem i chcę go zmienić na benzynę (ewentualnie z LPG) z trzech powodów: - odpalanie zimą (tu akurat utrzymanie diesla kosztuje znacznie drożej niż benzyniaka) - kiepskie osiągi (70KM to jednak trochę za mało żeby normalnie przyspieszać) - hałas silnika przy autostradowych prędkościach (Vmax to tylko 160km/h, jeśli jadę 130 to już nie jest to przyjemna prędkość dla tego silnika...) Dla mnie duży plus diesla to przede wszystkim duży moment na samym dole i bezproblemowe ruszanie (nawet na wzniesieniu) bez wkręcania silnika na obroty. Gdy wsiadam do nowych benzyniaków 16V to mam problemy z ruszaniem (zwłaszcza w Hondzie). Jeśli skrzynia manualna, to w mieście chyba jednak benzyniak wygodniejszy. Diesel zazwyczaj ma bardzo krótkie pierwsze 2 przełożenia i co chwilę ruszając ze świateł trzeba machać ręką. Jeśli automat to chyba przyjemniejszy diesel... Moja rada: zanim zdecydujesz się na któryś z tych dwóch modeli postaraj się przejechać jednym i drugim (oczywiście zadbanymi). Pewnie wtedy będzie Ci dużo łatwiej podjąć decyzję...

Autor:	AndyS [ wt kwie 15, 2008 11:24 pm ]
Tytuł:
Znowu jest tutaj grupa osób (2?) którym LPG przy M103 "dał popalić" i po kieszeni. Nie jest to reguła bo są na tym Forum osoby zadowolone ze zwiazku M103 + LPG (ja do nich należę). Za to kolega juz 2 razy robił głowicę w tym niezniszczalnym 300D. Fak że jego auto ma 600tyś i przegrzał go - raz w wielkich upałach i w korku a drugi raz ciągnąc przyczepę. Wszystko zależy od wiedzy, dbałości i być może szczęścia...

Autor:	ukaniu [ wt kwie 15, 2008 11:28 pm ]
Tytuł:
Ech nich mi ktoś znajdzie dizla (W124) co przyspiesza poniżej 10s (ja tego wymagam) i pali 11l ropy po mieście... Bo tak na oko wychodzi przeliczenie LPG - zakładając dobrą isntalację wtryskową w silniku, który to umożliwia.

Strona 1 z 3	Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/