MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

problem z rozrusznikiem pilne!!
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=33733
Strona 1 z 1

Autor:  miś89 [ śr maja 14, 2008 5:02 pm ]
Tytuł:  problem z rozrusznikiem pilne!!

Witam.
Sprawa wyglada mniejwiecej tak ze tata przyjechal autem do domu zaparkowal na podworku i zgasil auto. Gdy chcial ponownie go odpalic..... cisza rozrusznik nie kreci. Kontrolki świecą pompy paliwa działają ale rozrusznik milczy. Mowil ze cos na początku bylo slychac jakis jakby elektryczny silniczek pod maska [szalone] wiec najbardziej boje sie chyba tego ze rozrusznik sie nie schowal i krecac sie razem z kolem zamachowym poprostu go przepalil :cry: czy jest jakis sposob na sprawdzenie rozrusznika bez wyjmowania go?? a moze sa jakies poukrywane bezpieczniki??
Najwiekszy problem jest taki ze chcialem wieczorem jechac do rzeszowa a tu lipa.

Proszę o pomoc i pozdrawiam

Autor:  Prezeslaw [ śr maja 14, 2008 5:18 pm ]
Tytuł: 

A może po prostu szczotki rozrusznika się zawiesiły?
A może akumulator jest już stary, albo klemy są zasyfiałe?
Twój Tata usłyszał może "jakieś innowacyjne dźwięki", jak odpalił go ostatnim razem?
Na przykładzie innego auta: jak szczotki się zawieszają, to czasem wystarczy przepchnąć auto trochę na biegu i powinno palić już na rozruszniku. Nie znam dokładnie budowy rozrusznika w Mietku, ale kto wie... (może Gerri, albo ktoś "podobnego kalibru" [zlosnik] )

Autor:  Mirmur [ śr maja 14, 2008 5:28 pm ]
Tytuł: 

Podłącz go 'na krótko'. Wyeliminujesz w ten sposób część instalacji. Bezpieczników nie ma. Zawieszone szczotki zwykle oznaczają ich koniec.

Pozdrawiam.

Autor:  BrunoGiamatti [ śr maja 14, 2008 5:44 pm ]
Tytuł: 

Może wystarczy popukać młotkiem w rozrusznik :)
Niech jedna osoba próbuje kręcić a druga niech puka (dosć mocno) w rozrusznik. Jeśli się zawiesił to powinien wtedy ryszyć.. a jeśli ruszy to oznacza, ze do regeneracji trzeba go oddać zanim znowu powtórzy się wpadka ;)
* Nie biorę odpowiedzialnosci za tą metodę .. mi w toyotach zawsze się sprawdzała

Autor:  voytas [ śr maja 14, 2008 6:04 pm ]
Tytuł: 

1 Sprawdź prąd sterujący ze stacyjki.
2 Sprawdź masę na rozruszniku.

Autor:  Mirmur [ śr maja 14, 2008 6:30 pm ]
Tytuł: 

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

Pozdrawiam.

Autor:  miś89 [ śr maja 14, 2008 11:41 pm ]
Tytuł: 

problem rozwiazany. Zadzwonilem do znajomego, ktory handluje uzywanymi czesciami do MB i kupilem zozrusznik za 140zl. 40 minut na kanale i autko dziala. Jutro przystapie do ogledzin starego rozrusznika. Pierwsze spostszeżenia sa takie ze cos sie zacina wewnatrz rozrusznika tzn. bardzo trudno obrucic tym kolem zebatym na rozruszniku a w "nowym" kreci sie praktycznie bez oporu.

Pojawil sie jednak jeszcze jeden problem razem z rozrusznikiem przestalo dzialac domykanie tylnej klapy [szalone] ma ktos moze jeszcze jakis pomysl co moglo sie zepsuc tym razem??

Oczywiście bardzo dziekuje wszystkim udzielajacym sie w watku i pozdrawiam

Autor:  BrunoGiamatti [ śr maja 14, 2008 11:56 pm ]
Tytuł: 

miś89 pisze:
przestalo dzialac domykanie tylnej klapy

chodzi o to, ze centralka nie zamyka jej??

Autor:  jacor69 [ czw maja 15, 2008 12:30 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
chodzi o to, ze centralka nie zamyka jej??

Raczej chodzi o elektryczne dociąganie klapy. U mnie tak jest. Wystarczy klapę puścić delikatnie a sama się dociągnie i zamknie. Luksusik [zlosnikz]

Autor:  BrunoGiamatti [ czw maja 15, 2008 7:21 am ]
Tytuł: 

jacor69 pisze:
Raczej chodzi o elektryczne dociąganie klapy.

a to sorry ;)
U mnie też się domyka .. jak się mocno pie.... ;)

Autor:  Milosh [ czw maja 15, 2008 9:25 am ]
Tytuł: 

Jak mialem kombi to mi sie czasami tez zawieszal ten mechanizm. moim zdaniem nie ma on nic wspolnego z rozrusznikiem - po prostu nieszczescia chodza parami [szalone]

Mocne trzasniecie klapa temat moze rozwiazac, ale sprobuj przy otwartej klapie wciasnac zapadke zamka, potem ja otworz przyciskajac przycisk na klapie. Tak pare razy moze zagada. Nie jest glupim pomyslem przesmarowanie zamka jakims madrym preparatem w sprayu (nie mialem tu na mysli WD-40). W klapie, w mechanizmie zamka sa 2 mikrostyki. Jeden steruje praca domykacza a drugi uruchamia oswietlenie wnetrza podczas otwierania klapy. Dostep do nich jest mozliwy po zdjeciu tapicerki klapy co nie nastrecza zbyt duzego problemu. Mozna je poznac po dwoch przewodach idacych do kazdego z nich - same w sobie gigantyczne nie sa [zlosnik] . Moze jakis syf podszedl pod styk lub ulamal sie kabel do nich dochodzacy lub zamek chodzi opornie i moze nie zainicjowywac styku mikrowylacznika. Generalnie nie jest to az taki duzy problem abys nie mogl sobie z nim sam poradzic.

Powodzenia

Autor:  miś89 [ czw maja 15, 2008 10:28 am ]
Tytuł: 

Yhymm, czyli wyglada na to ze zadziałało tzw. prawo Murphiego i jak sie pieprzy to wszystko po kolei [szalone] sprobuje na poczatek delikatnie pier...... klapa mam tylko nadzieje ze mi kola nie poodpadaja ;) Jak nie pomoze, to bede grzebal gdzies glebiej.

ALPAq Ty nie masz takiego zamka ze wzgledu na to, ze montowano je chyba tylko w kombii. Swoja droga bardzo fajna rzecz osobiscie strasznie sie do tego przyzwyczailem i teraz denerwuje mnie jak mi ktos pierdzielnie klapa.... :roll:

Autor:  BrunoGiamatti [ czw maja 15, 2008 11:27 am ]
Tytuł: 

miś89 pisze:
i teraz denerwuje mnie jak mi ktos pierdzielnie klapa....

ciesz sie, ze nie masz takich wielkich drzwi jak ja w CE :D non stop mnie ku...ca bierze jak ktoś albo puka tymi drzwiami, ze się wogóle nie zamykaja albo pierdzielnie aż zbyt konkretnie ;).... Nom dociaganie klapy i drzwi, domykanie szyb itp to już fajne bajerki są...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/