MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Czy warto kupić z dużym przebiegiem?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=34687
Strona 1 z 2

Autor:  PanMarchewka [ pn cze 30, 2008 5:50 pm ]
Tytuł:  Czy warto kupić z dużym przebiegiem?

Na początek chciałem się przywitać ponieważ to mój pierwszy post tutaj, a teraz:

Jedno pytanie: mam możliwość kupienia sedana w124 (z 1990 roku - kupiony w niemieckim salonie) z trzy litrowym silnikiem wysokoprężnym bez turbo z ręczną skrzynią biegów.. Samochód jest w bardzo dobrym stanie i cały przebieg (niestety duży - 408 tyś. kilometrów) ma udokumentowany. Kupuje od dalekiej rodziny (są pierwszymi właścicielami) więc wiem, że nie chcą mnie oszukać, ale jak sami mówią sami nie wiedzą ile merc jeszcze pojeździ. Samochód nigdy nie uczestniczył w żadnych poważnych zdarzeniach drogowych (co najwyżej drobne otarcia), nigdy też nie sypał się. I teraz pytanie: Czy warto go brać - czy jest szansa, że zrobie nim jeszcze ze 100 - 200 tysięcy km? Czy cena dochodząca do 10 tyś zł. jest uczciwa? Dzięki wielkie i pozdrawiam.

Autor:  Gerri [ pn cze 30, 2008 6:50 pm ]
Tytuł: 

Witam również.
Przebieg nie jest wcale taki tragiczny - kolega kupił 200 D z przedsiębiorstwa taksówkowego (niemieckiego) z przebiegiem 450
Auto przez tydzień stało na granicy (mrozy wtedy były do -20) i po tym tygodniu odpalił prawie na dotyk. Przejeździł nim bez większych problemów prawie 150 tysięcy.
Tu masz troszkę lepszy układ: silnik ma duży litraż i NIE MA TURBINY. Skoro przez tyle lat w jednej rodzinie auto nadal jeździ - to raczej nikt z nich nie ma tendencji do zajeżdżania samochodów [oczko]
Widziałem parę egzemplarzy z przebiegiem rzędu 700 (bez remontu) - tak więc jak się dziury nie wysypują to mechanika powinna przez parę lat dać radę. Sprawdź rozrząd, a jak dobrze pali w zimie to może być jeszcze z niego pociecha. Cena nie jest bardzo wygórowana. Jeżeli auto jest w dobrym stanie, to lepiej dołożyć te parę stówek niż kupić tanio, i żyć nadzieją, że się nic nie spsuje. Życie w dziewięćdziesięciu procentach przypadków tą nadzieję brutalnie weryfikuje...

Autor:  voytas [ pn cze 30, 2008 7:04 pm ]
Tytuł: 

Bierz! W Polsce W124 diesla z mniejszym przeiegiem nie znajdziesz...

Tam masz pewne auto, jak Ci się podoba to nie ma się co zastanawiać. Przejedzie pewnie kolejne 400 tysięcy. 8)

Autor:  GEORGE P. [ pn cze 30, 2008 8:18 pm ]
Tytuł: 

PanMarchewka pisze:
czy jest szansa, że zrobie nim jeszcze ze 100 - 200 tysięcy km


Jeżeli będziesz go katować, nie wymieniać oleju i nie dbać to pewnie jest szansa.
Lecz gdy o niego dobrze zadbasz, to czuj się jakby przejechał dopiero 1/3 swojego.

Pozdrawiam.

Autor:  blackmilk [ pn cze 30, 2008 8:29 pm ]
Tytuł: 

mozna powiedziec ze jest jeszcze na dotarciu : D

Autor:  laudan [ pn cze 30, 2008 8:35 pm ]
Tytuł: 

W muzeum MB w Stuttgarcie stoi w124 200D z 2mln km przebiegu. Spokojnie pojezdzisz troche km.

Autor:  mr_simon [ pn cze 30, 2008 8:36 pm ]
Tytuł: 

Do znajomego przyjeżdża Niemiec, który posiada W124 300D z 1987r. z przebiegiem 730.000km i w środku jak i na zewnątrz wygląda jak z salonu, facet dba i mówi, że to jego narzeczona. Więc czasami im większy przebieg tym lepszy.

Autor:  GEORGE P. [ pn cze 30, 2008 10:10 pm ]
Tytuł: 

mr_simon pisze:
W muzeum MB w Stuttgarcie stoi w124 200D z 2mln km przebiegu.


Poważnie??
A ja myślałem, że to nowy jest, bo ma 000000 na liczniku.
(bynajmniej tak wyglądał)
[zlosnik]

Autor:  roadrunner [ pn cze 30, 2008 10:19 pm ]
Tytuł: 

Troche zachaczajac o temat. Co prawda jeżdze benzyniakami ale bloki akurat z tego samego materialu sa robione. Pierwszego 2,6 zatarlem na panewkach i rozebralem na czesci pozdjeciu glowicy bylem mocne zdziwiony że przy przebiegu powyzej 700k prawie nie ma progów na tylejach. Dziś siciągnałem głowice z mojego 3,0 i jeszcze mocniej sie zdziwiełem ze po przetarciu gładzi ze sladów nagaru w miejscu gdzie pierscienie juz nei pracuja nie było nawet śladu progów nawet światło sie nie zalamywało w tym miejscu, idealnie prosta powierzchnia. Auto ma na liczniku 224kkm ale nie jestem pewien tego przebiegu.

Autor:  Waciak [ wt lip 01, 2008 4:09 am ]
Tytuł: 

Moja żona kupiła 230CE z przebiegiem licznikowym 437 000 km.
Po wizycie w czterech serwisach i oględzinach wytarć (m.in mocowań cięgien i linek silnika) panowie mechanicy stwierdzili, iż spokojnie ma 1 437 000 km.
Trochę bieże już olej ( ok 0,5 l/ 1000 km) ale jeździ i zapala z dotyku.
Jak zacznie brać więcej to wstawię drugi silnik i dalej w drogę.
;)

Autor:  el_diablo [ wt lip 01, 2008 7:56 am ]
Tytuł: 

Jechałem ostatnio z taksówkarzem, który wspominał z sentymentem swoje 124 200D: kupione z przebiegiem 400 tys, sprzedane sprawne koledze z przebiegiem 1 mln, i ostatecznie sprzedane na ukrainę z przebiegiem 1,15 mln km po pierwszej powazniejszej awarii (automatyczna skrzynia padła).

Autor:  mr_simon [ wt lip 01, 2008 8:15 am ]
Tytuł: 

Jak już mówimy do jeszcze większych przebiegach, to u mnie w mieście facet ma W124 250D z 1986r. z przebiegiem 1.700.000km, sprowadził go do Polski w 1994r. z przebiegiem 900.000km i z poważniejszych awarii wymienił tylko sprzęgło.
Fakt, że już wygląda niemalże tragicznie (urok polskich dróg), ale mówił mi, że będzie jeździł do momentu, aż się skończą blachy.

Autor:  BrunoGiamatti [ wt lip 01, 2008 8:37 am ]
Tytuł: 

Waciak pisze:
Moja żona kupiła[...]

A tu mnie zaskoczyłeś ... możliwe żeby to CE miało taki przebieg? raz - wygląda zbyt ładnie, dwa- nie myślałem, że da się go aż tak przegonić ;)
Fakt. 400 tys km dla diesla MB to jeszcze niewiele. Ja tam się ciesze, że SEL ma tylko 169 tys mil... co oznacza, że długa droga jeszcze przed nami ;)
... A ciekawi mnie inna sprawa. Jakie przebiegi robią (te pojazdy MB których nie cierpię i którym nigdy bym nie zaufał) W202 i W210... I ciekawi mnie też czy te całkiem nowoczesne MB są w stanie przekroczyć 400 tys :evil:

Autor:  el_diablo [ wt lip 01, 2008 8:47 am ]
Tytuł: 

Znam właściciela W210 z silnikiem cdi (nie pamiętam niestety czy to 220 czy 270) który aktualnie ma gdzieś między 600 a 700 tys. i jeździ nadal. Z poważniejszych awarii to raz pompa wtryskowa była wymieniana.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ wt lip 01, 2008 8:49 am ]
Tytuł: 

BrunoGiamatti pisze:
Waciak pisze:
Moja żona kupiła[...]

A tu mnie zaskoczyłeś ... możliwe żeby to CE miało taki przebieg? raz - wygląda zbyt ładnie, dwa- nie myślałem, że da się go aż tak przegonić ;)
Fakt. 400 tys km dla diesla MB to jeszcze niewiele. Ja tam się ciesze, że SEL ma tylko 169 tys mil... co oznacza, że długa droga jeszcze przed nami ;)
... A ciekawi mnie inna sprawa. Jakie przebiegi robią (te pojazdy MB których nie cierpię i którym nigdy bym nie zaufał) W202 i W210... I ciekawi mnie też czy te całkiem nowoczesne MB są w stanie przekroczyć 400 tys :evil:


lepiej zobacz czy w twoim sie wałki niewytarły [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] Granice 400tkm wiele W210 juz dawno przekroczyło i to nie raz! :lol: Czasami mniej usterkowo niz własnie w126 :lol:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/