MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Wyciek lewy tylny siłownik nivo S210 / ZROBIONE ;-)
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=34842
Strona 1 z 1

Autor:  trocin [ pn lip 07, 2008 9:55 am ]
Tytuł:  Wyciek lewy tylny siłownik nivo S210 / ZROBIONE ;-)

Hej.
Mam maly problem.
Rano zaswiecila mi sie kontrolka "Hydraulic oil level", stwierdzilem znaczny ubytek plynu w zbiorniczku NIVO/wspomaganie. Wspomaganie dzialalo normalnie. Przejechalem 20km bo musialem, po nocy wyciek widocznie sie zwiekszyl, bo wspomaganie juz siadlo (slychac bylo pompe :( ) plynu w zbiorniczku bylo na dnie...
Zostawilem auto w seriwisie (ASO na św.Michala w Poznaniu) i zdiagnozowali znaczny wyciek z tylnego lewego amortyzatora, koszt 4500zl [zlosnik] bo wymienac trzeba oba (nie same gruchy tylko podobno cale amory). Podziekowalem serdecznie i zaraz zabieram auto...
Podpowiedzcie co robic... Gdzie to zrobie za rozsadne pieniadze i jak jest z uzywanymi amorami... Auto jak w podpisie

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pn lip 07, 2008 12:32 pm ]
Tytuł: 

Zrob regeneracje- to jest zwykły siłownik a nie amortyzator...Jest taka firma jesli pamietam Nanegast czy cos takiego -poszukaj.Ewentualnie allegro-napewno znajdzies zjakies ofert regeneracji lub uzywki.

Autor:  trocin [ pn lip 07, 2008 1:04 pm ]
Tytuł: 

W serwisie skasowali 180zl za diagnoze :evil: dobrze ze chociaz 1,5l oleju dolali, olej kapie powoli z tylnego amora... Mam zamiar zlac olej ze zbiorniczka (kupilem tez 1l w razie czego na dolewke) i wlac rano jak bede jechal bo tak to wszystko znow wykapie przez noc (olej 64zl litr).
Nagengast jest w Gdansku - troche daleko, ale tak to chetnie bym oddal do regeneracji... Jak dzwonilem do goscia w Poznaniu to powiedzial mi ze tych amorow sie nie regeneruje i skierowal mnie do serwisu :roll:
Zauwazylem, ze jak sie jezdzi to nie ubywa tak szybko tego oleju, najgorzej jak auto stoi...
Bede dolewal na razie i wracam do Pulaw, tu mam chociaz sprawdzonego mechanika-kumpla i znajomych w Intercarsie i innym sklepie motoryzacyjnym, zobaczymy co sie da zrobic... Moze jednak da sie to gdzies zregenerowac lub jakos uszczelnic, a jak nie to trzeba bedzie kupic drugie...

Autor:  TReneR [ pn lip 07, 2008 1:28 pm ]
Tytuł: 

Moze na razie kup uzywke - zeby jezdzic a swojego daj do regeneracji.
http://www.allegro.pl/item395908453_amo ... _nivo.html

Autor:  trocin [ pn lip 07, 2008 1:37 pm ]
Tytuł: 

No wlasnie pewnie tak zrobie, znalazlem jeszcze takie 2 oferty
1
2
Ta co ty znalazles wydaje sie byc najlepsza oferta...
Tylko czy na pewno da sie regenerowac te amory nivo... I czy te z alledrogo beda w lepszym stanie niz moj... Jak sprawdzic te amory?

Autor:  beet [ pn lip 07, 2008 3:27 pm ]
Tytuł: 

Troche duzy ubytek jak na cieknacy silownik, obadaj dobrze przewody od nivo. Silownik spokojnie mozna wyrzucic tylko jeden, dobrze by bylo gdyby mial te same oznaczenia co drugi. Wazne, zeby na dolnym mocowaniu nie mial luzow, bo bedzie stukac, z tego powodu wywalalismy jeden silownik u ojca. Najlepiej miec pewne zrodlo, bo drugi cieknacy silownik nie problem kupic. Jak chcesz, to dam Ci namiary na warsztat w Lublinie gdzie moga to zrobic i maja takie silowniki na stanie.

Autor:  trocin [ pn lip 07, 2008 4:05 pm ]
Tytuł: 

Jasne ze chce, dawaj... Kupilem juz ten silownik od kompressora ale moze sie namiar przydac...

Autor:  beet [ pn lip 07, 2008 4:15 pm ]
Tytuł: 

Poszlo pw

Autor:  trocin [ pn lip 07, 2008 4:25 pm ]
Tytuł: 

Thx [pub]

Autor:  trocin [ śr lip 09, 2008 10:24 pm ]
Tytuł: 

No i zrobione...
Silownik od kolegi kompressora (dzieki :) ) zamontowany :)
Pasuje, razem z grucha, tylko przewod do gruchy musialem zalozyc swoj bo byl inaczej wygiety, teraz nic nie kapie, zalalem nowy plyn (FEBI 21648, odpowiednik oryginalnego oleju MB nr z korka 001 989 20 03 ). Zauwazylem, ze po wymianie silownika auto z tej strony troche wyzej stoi nieznacznie, jakies 2-3mm. Mozliwe, ze ten silownik z grucha co nie byl zmieniany jest bardziej "wytluczony", ale jest to roznica niewyczuwalna i nie zauwazalna dla kogos kto nie wie o co chodzi. Auto prowadzi sie swietnie, dobrze tlumi nierownosci i amortyzuje dziury, jest sztywne.
Wracalem dzis z Poznania do Pulaw (430km) na starym silowniku i plynu w ogole nie ubylo, a jak stal przez noc to ucieklo ok.1,5 litra (widoczna plama).
Co ciekawe, jak wymienialem ze znajomym ten silownik nie bylo widac zeby kapalo i gdzie z silownika wycieka... Moze na samym dole albo pod ta guma? Bede jeszcze musial wymienic regulator wzniosu, bo jest uszkodzony, ale to moze poczekac.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  Mirmur [ śr lip 09, 2008 10:45 pm ]
Tytuł: 

Trochę to dziwne. Olej do Nivo to Febi ZH-M FE02615 a Ty na fotce prezentujesz olej do przekładni kierowniczej ze wspomaganiem.

Pozdrawiam.

Autor:  kompressor [ śr lip 09, 2008 10:53 pm ]
Tytuł:  olej

może fotke pomylił-w kombi jest ten sam olej we wspomaganiu i nivo
imo jest ok

Autor:  roadrunner [ śr lip 09, 2008 11:12 pm ]
Tytuł: 

To jest olej do hydrauliki centralnej ( dziwne okreslenie) czyli nivo wspoma i co tam jeszcze sie ma w wypasie. Febi ZH-M FE02615 to jest olej tylko do NIVO stosowany w starszych modelach np. W123 i W124 gdzie wspomaganie ma osobny zbiornik.

Autor:  Mirmur [ śr lip 09, 2008 11:28 pm ]
Tytuł: 

roadrunner pisze:
To jest olej do hydrauliki centralnej ( dziwne okreslenie) czyli nivo wspoma i co tam jeszcze sie ma w wypasie...


Zdziwiła mnie jego nazwa Lenkgetriebeol - olej do przekładni kierowniczej.

Pozdrawiam.

Autor:  trocin [ czw lip 10, 2008 9:14 am ]
Tytuł: 

Koledzy, nic nie pomylilem, to jest odpowiedni olej (central hydraulic fluid), zamiennik oryginalu (ktory tez robi FEBI tylko jest w butelce MB :lol: ) (na fotce). To ten sam olej, jest bezbarwny i troche gesty, jest do wspomagania i NIVO w jednym. Cena oryginalu w serwisie w Poznaniu 80zl w jednym i 64zl w drugim, ja zamiennik FEBI mam po 45zl (nawet nie wiecie jak ciezko dostac ten olej, w Focie ani InterCarsie nie maja!).
Obrazek
Obrazek

Tu widac nr oleju (na korku zbiorniczka NIVO/wspomagania).
Obrazek

Mam jeszcze takie pytanie, na starym silowniku, ktory wyjalem, jest nr 012400102410 oraz 2103201713.
Na nowym, ktory zalozylem, nr 012400102415 oraz nie moglem odczytac dokladnie ale chyba 210232113 (moze brakowac jednej cyfry). Czy te silowniki sa zamienne (moj byl z 1997 a nowy jest z 2002 roku)? Silownik pasuje, gruchy maja te same numery. Sport suspension.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/