MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

E250D klekoce jak stary diesel
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=35062
Strona 1 z 3

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 3:38 am ]
Tytuł:  E250D klekoce jak stary diesel

nie wiem co może go boleć... rozklekotał sie jak porąbany... wtryski były "regenerowane" jakieś 2 miesiące temu ale robili to przy tzw. okazji... tzn mechaniory robiły coś innego i przy okazji wymontowali wtrtyski i zawieźli do regeneracji zamontowali ale efektu nie było żadnego (akustycznie subiektywnie) ale ostanio po dwóch trasach jedna 1000km i druga 700km rozklekotal sie jak stary diesel... i nie wiem... jedni mówią wtraski a inni poopychacze... wiem ze to głupie pytanie... nikt nie słyszał to nie powie... ale najbardzie słychać z boku auta, z przodu prawie nie słychac... minimalnie dodam gazu ale minimalnie i klekoce jeszcze głośniej... troszkę więcej gazu i cichnie wszytsko pięknie... jak nówka... ale... ale... ale... na wolnych stary rozklekotany diesel...

jakieś pomysły????
dzisiaj rano jadę na regulację... wtrysków oczywiście... bo taniej ofkors... taniej niz głowicę zdejmować... ale moze ktoś miał coś podobnego... jednak nie uśmiecha mi sie jak na razie bynajmniej zdejmowac głowicy bo z tym się wiąże od razu szlifowanie zawórów(20 sztuk), planowanie głowicy, szlifowanie gniazd zaworowych (20 szt) wymniana uszczelki pod głowicą, robocizna itd... jak na moją głowę może być któryś popychacz... ale jak to zdiagnozowac????
dodam tylko jeszcze ze wczoraj wymienilem rolkę napinacza paska i amortyzator napinacza...
zero efektu...

Autor:  Cremek [ pt lip 18, 2008 6:59 am ]
Tytuł: 

Ja obstawiam popychacze mialem to samo u siebie (co prawda benzynka) - efekt na poczatku byl taki jakbym mial pod maska rozwalone 300D z W123 - po wymianie cisza jak w hybrydzie [zlosnik]

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 6:27 pm ]
Tytuł: 

no i wymienione końcówki wtrysków na nówki boscha... bosch... czemu one takie drogie... jestem lżejszy o 1000zł a efektu żadnego... dodam że stare to był już też szrot ale ja tam różnicy w pracy silnika nie zauważam...
zostały chyba faktycznie popychacze... tylko jak wykumać który tak klekoce czy tam trzaska... <br>Dodano po 1 minutach.:<br> aha... no oczywiscie mnie porobili wcześniej że wtryski były regenerowane... skasowali za regenerację ale po nich od razu było widac choćby porzy odkręcaniu że one od nowości nie były ruszane...

Autor:  leggio [ pt lip 18, 2008 8:19 pm ]
Tytuł: 

Witam

Po pierwsze myślę że mechanik który naprawia mercedesy od razu by wiedział że to tzw.,,szklanka''...myślę ze mechanicy Cię naciągneli...bez komentarza.Ja bym odebrał kasę za złą diagnozę ale co Ty zrobisz to już Twoja sprawa....oczywiście jeśli to jest przyczyną,bo też mogę się mylić.

Kiedyś wymieniałem...podobno sprawdzają za pomocą lekarskiego stetoskopu :o ...u mnie było tak że dostali się do środka i dłonią naciskali każdą po kolei i jedna odskakiwała delikatnie do góry...została wymieniona i wszystko wróciło do normy...i niech Ci dobrze ustawią łańcuch rozrządu żeby póżniej nie było problemu. Inni mówią że powinno się wymienić wszystkie. Ja wymieniłem jedną i było ok.Tez w 250D...dobrze eksploatuj i wymieniaj wszystko na czas a będzie Ci służył długie lata.

Autor:  kompressor [ pt lip 18, 2008 8:33 pm ]
Tytuł: 

ta wymień jedna a za 3 miesiące kolejna i tak przez 2 lata ......
hydro popychacze wymienia sie wszystkie a nie pojedynczo
...a amory i klocki tez pojedynczo wymieniasz ?
nie rób wiochy i zrób to porządnie

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 9:04 pm ]
Tytuł: 

niestety tak patrząc właśnie zrobiłem wtryski... wypłaciłem dzisiaj ponad 1000zł i efektów nie widze... wole już dać magikowi ktoy wybada który popychacz klepie i wymienic jeden bo w ten sposob mysląc to powinienem zrobić najlepei jgeneralny remont.... bo jaj jest głowica zdjęta to trzeba ją zplanowac, zaworki wyszlifowac, gniazda, popychacze do tego warto sprawdzić tłoki zrobic szlif bo jak robic to wszystko nie???? w ten sposob wlasnie tez nie regenerowalem wtrysków tylko je wymieniłem i co? efektów zero... a idąc tym tokiem myślenie to dobrze by było silnik wymienić... wtedy na pewno nie będzie klepać...

Autor:  Wojtyla [ pt lip 18, 2008 9:13 pm ]
Tytuł: 

Witam
kompressor pisze:
...a amory i klocki tez pojedynczo wymieniasz ?

ja wymieniam pojedyńczo, wystarczy podjechać na diagnostykę pt. "trzepaki" i sprawdzić, który jest uszkodzony [zlosnik] . Pytanie: czy jak Ci się żarówka przepali wymieniasz jedną czy wszystkie, tak dla pewności by za 2 tygodnienie nie wymieniać kolejnej? [szalone]
Chuck Norris pisze:
a efektu żadnego... dodam że stare to był już też szrot ale ja tam różnicy w pracy silnika nie zauważam...

następny mechanik, który myśli, że wystarczy wymienić tylko końcówki bez ragulacji (normalnie jak mój szwagrowski) wymiana 4 końcówek wtrysków z regulacją zajęła mi bagatela 2,5 godziny ( pewnie dlategó, że mam maszynkę tylko na jeden wtrysk) z uwagi na brak możliwości zakupu podkładek regulacyjnych namiwszałem tak, że z 12 starych zrobiłem 4 po regeneracji (pomiary sprężyn, podkładek i otwarcia wtrysku)
Skoro nie ma różnicy między nowym, a starym to coś lub Ktoś daje dupy.......jakie ciśnienia otwarcia na wtryskach?
Jakby klepał popychacz to nie wierzę, że wszystkie na raz :o
pozdro

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 9:25 pm ]
Tytuł: 

sprawdził sparwdził... od 9:00 rano do 18:00 był robiony
cisnienie po 120 a na starych mowil ze ktos poustawiał 150 jak do turbo diesla... <br>Dodano po 2 minutach.:<br> dopowiem jeszcze ze na odmie były już duże przedmuchy... co to może oznaczać?

Autor:  Wojtyla [ pt lip 18, 2008 9:28 pm ]
Tytuł: 

Witam
sprawdź kompę

Autor:  kompressor [ pt lip 18, 2008 9:31 pm ]
Tytuł: 

i to jest takie polskie wiązanie na druty
amortyzatory wymienia sie parami - mądremu tłumaczyć nie trzeba dlaczego


zdjęcie głowicy nie oznacza remontu kapitalnego, wystarczy tylko szlif,wymiana uszczelniaczy,docieranie gniazd i grzybków jeśli to konieczne
przyczyna klepania może być np. słabe ciśnienie na magistrali olejowej, przytkanie kanału olejowego, zużycie hydro popychacza a skoro zużył sie jeden czy dwa czy 4 bo na słuch tego nie stwierdzisz (a naciskać to sobie można co innego ) to reszta jest kwestia czasu bo rozumiem że przebieg to nie 20 000 km wiec po co sie oszukiwać i rzeźbić w gównie
zdjąć pokrywę i tak trzeba i uszczelkę wymienić również

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 9:35 pm ]
Tytuł: 

no wlasnie... policz koszt... 20 zaworów 20 gniazd prowadnice itd itd uszczelka szlif planowanie pewnie i tłoki sprawdzic warto i pierscienie wymienic...
ja wiem ze warto... ale za te pieniądze kupię następny silnik... dobrze policz...

Autor:  Cremek [ pt lip 18, 2008 9:36 pm ]
Tytuł: 

Dokladnie wymiana kompletu szklanek i uszczelki pod klawiatura i da rade moim zdaniem a koszty nie sa jakies straszne, nie wiem po jaka cholere wywalac 1000 PLN...

Autor:  kompressor [ pt lip 18, 2008 9:46 pm ]
Tytuł: 

a po kiego chcesz tłoki ruszać?
zmierz ciśnienie sprężania , skoro pali jak należy to nie ma sensu

jeśli klepią popychacze to wymień popychacze sztuka od 30 pln, na wyprzedaży widziałem mieli po 25 pln, dobre ina to koszt około 50 pln sztuka

kupując używany silnik z reguły trafiasz na gorszego trupa

prosta sprawa jeśli sprzedajesz auto to nie robisz nic , jeśli zamierzasz jeździć to o nie zadbaj

Autor:  Chuck Norris [ pt lip 18, 2008 9:51 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
jeśli sprzedajesz auto to nie robisz nic , jeśli zamierzasz jeździć to o nie zadbaj

i dlatego chciałbym to zrobić porządnie ale niekoniecznie remontując cały silnik...

Autor:  leggio [ pt lip 18, 2008 9:55 pm ]
Tytuł: 

Wymieniłem jedną ...jeżdziłem 3 lata a mój kolega jeżdzi już następne 2 i wszystko jest ok..więc razem 5 lat a nie 3 miesiące.

Mechanicy zawsze mówią żeby wymieniać wszystkie ...wiadomo więcej dla nich kasy :)

Ale prawda jest taka że serwis zaleca wymianę wszystkich.....jednak z autopsji widać że można tylko jedną :)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/