MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Panewki korbowodowe - przyczyny uszkodzeń
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=35549		 Strona 1 z 2
Autor:  pitekantrop [ pt sie 15, 2008 5:42 am ]
Tytuł:  Panewki korbowodowe - przyczyny uszkodzeń
Dzień dobry.

Czy ktoś byłby w stanie mi wypisać możliwe ogólne/typowe przyczyny uszkodzenia panewek korbowodowych?

Otóż pół roku temu po zalaniu oleju Lotos City 15W40 (z niewiedzy, okazało się że jest to "pogromca silników") i przejechaniu 7000km zaczęły się tłuc przy pewnych obrotach (nie miałem pojęcia że to panewki, myślałem, że szklanki), po 9000km zaczęła się palić kontrolka oleju na wolnych obrotach na rozgrzanym silniku i tutaj już wiedziałem na bank, że to panewki, gdy po wymianie oleju, kontrolka przestała się palić, ale panewki tłukły się coraz bardziej.

Wyszedł trzeci szlif wału i panewki 0,75mm. Po szwedzkim remoncie zalałem Magnateca 10W40

Za przyczynę w moim przypadku podejrzewam znikomą lepkość tego oleju po rozgrzaniu (gdy już trochę się przepracował) w połączeniu z nie pierwszej młodości pompą olejową - zerwanie filmu olejowego na panewkach.

Od tego momentu unikam w ogóle polskich olejów, zwłaszcza mineralnych, i unikał już ich będę do końca życia, a nazywał je będę "pogromcami silników".

Stosuję już wyłącznie zagraniczne oleje, co najmniej półsyntetyczne.
Autor:  bary123ce [ pt sie 15, 2008 10:54 am ]
Tytuł: 
Moją przyczyną było zgubienie oleju i brak kontrolki na wskaźnikach. Strzałki pokazującej ciśnienie oleju nie zauważyłem a przy prędkości 150km/h trwało to chwilę i zatarłem silnik na korbowodowych panewkach.
Autor:  laudan [ pt sie 15, 2008 11:20 am ]
Tytuł:  Re: Panewki korbowodowe - przyczyny uszkodzeń
pitekantrop pisze:
Otóż pół roku temu po zalaniu oleju Lotos City 15W40 (z niewiedzy, okazało się że jest to "pogromca silników")


Szukaj innej przyczyny. Moje 240D z 120tkm u mnie 100tkm zrobilo na mineralnym Lotosie i nadal ma sie dobrze.
Autor:  Janfocus [ pt sie 15, 2008 2:43 pm ]
Tytuł: 
pitekantrop pisze:
Czy ktoś byłby w stanie mi wypisać możliwe ogólne/typowe przyczyny uszkodzenia panewek korbowodowych?

zerwanie filmu to jedno gdy olej traci lepkość/gęstość, niemniej z mineralnymi olejami bywa problem w postaci tworzących się nagarów, które w pewnym momencie urywają się i zatykają kanały olejowe co skutkuje zatarciem danego elementu -a wskazania dalej mamy cacy bo ciśnienie w układzie jest :). Ja dlatego stosuje semisynth, bo przynajmniej część syntetyczna na czas wypłukuje śmieci :)
Autor:  AndyS [ pt sie 15, 2008 5:10 pm ]
Tytuł: 
No i wracamy do tematu: Dlaczego stosować olej syntetyczny - Jestem absolutnie jego zagorzałym zwolennikiem między innymi po tym jak przez 6 km jechałem bez oleju po rozwaleniu miski.
bary123ce pisze:
Strzałki pokazującej ciśnienie oleju nie zauważyłem
No właśnie ja też! Ale mój silnik OM 617 przeżył bez szwanku. :lol:
Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pt sie 15, 2008 5:24 pm ]
Tytuł: 
taaaaaaaaaaa - ja tez wleje syntycznego mobila do beczki z 77 roku z przbiegiem 3,5 mln km a potem jakbedzie miała jakis wyciek to powiem ze to przez syntetyk. [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] Poprostu zbieg okolicznosci.Zrywanie filmu olejowego to moze nastapic w silniku wysoko obtowym o wysokiej mocy a nie silniku beczkowym o mocy paru km i niskich obrotach...Moj szef jezdzi vito CDI na minerale i ma juz prawie 400tkm i silnik chodzi super- a od wymiany do wymiany jedzi po 15-20 tkm a i raz było ponad 30 :lol: :lol: :lol: Ja tez mam w kaczce minerała i chodzi jak strzała.Poprostu miałes słaby silnik i tyle.
Autor:  pitekantrop [ pt sie 15, 2008 5:56 pm ]
Tytuł: 
Janfocus pisze:
pitekantrop pisze:
Czy ktoś byłby w stanie mi wypisać możliwe ogólne/typowe przyczyny uszkodzenia panewek korbowodowych?

zerwanie filmu to jedno gdy olej traci lepkość/gęstość, niemniej z mineralnymi olejami bywa problem w postaci tworzących się nagarów, które w pewnym momencie urywają się i zatykają kanały olejowe co skutkuje zatarciem danego elementu -a wskazania dalej mamy cacy bo ciśnienie w układzie jest :). Ja dlatego stosuje semisynth, bo przynajmniej część syntetyczna na czas wypłukuje śmieci :)

Ale przecież półsyntetyk ma zwykle identyczny wskaźnik TBN z mineralnym. Skąd to przekonanie, że mineralne nie czyszczą? Czyżby jeszcze do dziś sięgały Urban Legends Polmozbyciarzy co polecali Selektola który miał TBN 3-5? Czyści nie baza oleju tylko jeden z dodatków uszlachetniających (myjąco-dyspergujący), których ilość określa właśnie ten wskaźnik.

Po zajechaniu silnika dość dokładnie przestudiowałem całą tematykę olejową.

Właściwości czyszczące i lepkość po rozgrzaniu obecnych mineralnych i syntetycznych olejów W40 są podobne. Tu chodzi bardziej o to, że smarność i odporność filmu jest dużo lepsza w syntetykach, nawet gdy mamy do czynienia z syntetykiem 0W30 i mineralnym 20W50. Pomimo tego iż przy 100C ten syntetyk ma dużo niższą lepkość od mineralnego, i tak dużo później się zerwie film niż w tym mineralnym.

Bezspornie syntetyki są lepsze pod każdym względem, mój ojciec zalewa Ładę 2107 syntetycznym 0W40, pomimo iż producenci tego samochodu nie wiedzieli co to jest. Leje się co prawda już z każdej uszczelki (raczej nie przez olej), ale na tym W PEŁNI SYNTETYCZNYM ten silnik może bez wymiany zrobić spokojnie 50 000 km i więcej i i tak lepszy dla niego będzie taki stary i zużyty syntetyk i niż nowy mineralny - moim zdaniem.

Ja bałbym się jedynie po mineralnym 15W40 lanym x-lat zalać syntetyczny z końcówką W30, bo to wg mnie jest proszenie się o kłopoty, gdy film gorącego oleju nagle będzie wszędzie cieńszy.

Z tym że nie o tym jest dyskusja, ja chciałbym raczej się dowiedzieć czy tylko i wyłącznie przerwa w filmie między panewką a czopem może być przyczyną zatarcia czy też są jakieś inne przyczyny.
Autor:  Janfocus [ sob sie 16, 2008 12:06 am ]
Tytuł: 
pitekantrop pisze:
Skąd to przekonanie, że mineralne nie czyszczą?

może i czyszczą, ale minerale w wysokich temp. się "palą" zostawiają nagar
pitekantrop pisze:
ja chciałbym raczej się dowiedzieć czy tylko i wyłącznie przerwa w filmie między panewką a czopem może być przyczyną zatarcia czy też są jakieś inne przyczyny.

zablokowanie kanału olejowego przez urwany nagar
Autor:  pitekantrop [ sob sie 16, 2008 5:05 am ]
Tytuł: 
Janfocus pisze:
zablokowanie kanału olejowego przez urwany nagar

Jak to możliwe przy kanale o średnicy ~5mm i takim ciśnieniu? A nagar nie zatrzyma się na filtrze?
Autor:  Janfocus [ sob sie 16, 2008 9:28 am ]
Tytuł: 
Cytuj:
Jak to możliwe przy kanale o średnicy ~5mm i takim ciśnieniu? A nagar nie zatrzyma się na filtrze?

gdy się urwie za filtrem, to się na nim nie zatrzyma. Nie wszystkie kanały smarowe maja po 5m, poza tym jak kanał ma dużą średnicę to i nagar odpowiednio większe płaty. A co do ciśnienia, to bez przesady -zaledwie kilka atmosfer... (czyli kilka kg/cm2 -to jaka siła działa na 5mm2 -ok 1kg)
Autor:  roadrunner [ sob sie 16, 2008 11:07 am ]
Tytuł: 
pitekantrop pisze:
Jak to możliwe przy kanale o średnicy ~5mm i takim ciśnieniu

Tyle że tej srednicy kanaly olejowe to sa moze na panewkach głownych i to raczej w duzych silnikach. W glowicy 1mm nie jest rzadkoscia. Pozatym wystarczy jak taki nagar zablokuje zawor w pompie oleju i juz cisnienia nie ma.
Autor:  THC [ sob sie 16, 2008 1:16 pm ]
Tytuł: 
W moim silniku zaczęła stukać panewka pięć tysięcy po wymianie na olej mineralny castrol 15w40 .Auto ma około 260 tysięcy na liczniku.

Oddałem wał do szlifu, jedna panewka uszkodzona, remont głowicy robiłem niedawno przejechałem od tamtej pory kilka tysięcy.
Olej przez dziesięć tysięcy schodził jakieś 10mm na bagnecie.
W tygodniu odbieram silnik od mechanika.


Moge teraz bez obaw zalać silnik olejem syntetycznym , jakims midland czy motul?
W 102 już nie mi pierwszemu padły panewki ,ale nie uważam,że to przez olej.
Autor:  AndyS [ sob sie 16, 2008 3:16 pm ]
Tytuł: 
THC pisze:
Moge teraz bez obaw zalać silnik olejem syntetycznym, jakims midland czy motul?

No MOTUL to absolutnie najwyższa półka a Midland to niska. Wybór należy do Ciebie. [zlosnik]
Autor:  THC [ sob sie 16, 2008 3:40 pm ]
Tytuł: 
Watek olejowy przerobiłem cały.
Raczej nic się nie powinno złego wydarzyć, napisze kiedy beda pierwsze spostrzeżenia.
Tylko nie wiem czy od razu po płukaniu wlac Motula, czy najpierw jakiś zwykły tańszy .
Autor:  roadrunner [ sob sie 16, 2008 3:56 pm ]
Tytuł: 
Sprawdz czy ten motul zawiera srodki myjace. Jesli jest to olej zaprojektowany do silnikow sportowych moze byc konieczna czestsza wymiana oleju.
Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/