MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Silniki beznynowe W201 i W124?? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=36100 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Jarek (SQ1EUO) [ czw wrz 18, 2008 9:39 am ] |
Tytuł: | Silniki beznynowe W201 i W124?? |
Witam Czy ktos mnie oswieci w jakich rocznikach i jakie pojemnosci w 190tkach i 124 wystepowaly wielopunktowe wtryski z pelna elektronika,..bez sterowania mechanicznego? Ewentualnie interesuja mnie silniki gaznikowe. Oczywiscie po to,zeby zalozyc LPG , bo na benzynach i LPG sie "znam" a na dieslach niebardzo,...zreszta cenowo w tym momencie jak sie przygladalem,to diesla ladnego cieeeezko trafic,a benzyny bywaja ladne (i z automatem ![]() Pozdrawiam |
Autor: | azamat [ czw wrz 18, 2008 9:56 am ] |
Tytuł: | |
W w201 nie występowały silniki z wtryskiem elektronicznym. Możesz trafić 2.0 na gaźniku, ale to będzie auto z lat '80. W w124 też się zdarzają 2.0 na gaźniku, ale to tylko w pierwszej serii, z początku produkcji. Za to są silniki z wtryskiem elektronicznym, ale musisz szukać już klasy E, czyli od połowy 1993 do 1995/1996( zdarzają się nie E klasy z tymi silnikami, końcówka II serii w124 ). Silniki to 2.0, 2.2, 2.8, 3,2. |
Autor: | Jarek (SQ1EUO) [ czw wrz 18, 2008 10:19 am ] |
Tytuł: | |
azamat pisze: W w201 nie występowały silniki z wtryskiem elektronicznym. Możesz trafić 2.0 na gaźniku, ale to będzie auto z lat '80.
W w124 też się zdarzają 2.0 na gaźniku, ale to tylko w pierwszej serii, z początku produkcji. Za to są silniki z wtryskiem elektronicznym, ale musisz szukać już klasy E, czyli od połowy 1993 do 1995/1996( zdarzają się nie E klasy z tymi silnikami, końcówka II serii w124 ). Silniki to 2.0, 2.2, 2.8, 3,2. A jakies konkretne roczniki tych gaznikowych? Da rady tym jezdzic? jak z dostepnoscia czesci do tych silnikow? W ladnym stanie gaznikowiec z automatem moglby byc:) Tylko podejzewam,ze takiego to ciezko trafic:) |
Autor: | _me: how_ [ czw wrz 18, 2008 10:41 am ] |
Tytuł: | |
azamat pisze: Możesz trafić 2.0 na gaźniku, ale to będzie auto z lat '80.
I tak i nie. Silnik M102.924 z gaźnikiem wsadzali do 190tki do roku '90, a niektóre źródła podają, że nawet do '91. Są więc conajmniej 2 lata produkcyjne wersji po zmianach w '89, czyli przyzwoicie dziś wyglądających i nie do odróżnienia z zewnątrz od ostatnich roczników z silnikami na wtrysku. Takie auto łatwo poznać po okrągłej obudowie filtra powierza i bardzo małej, kwadratowej (a nie prostokątnej) chłodnicy obudowanej po obu bokach wypełnieniami z plastyku. Kilka miesięcy temu jeden z kolegów chyba z Wielkopolski ogłaszał zamiar sprzedaży takiego auta i to porządnie wyglądającego. |
Autor: | Jarek (SQ1EUO) [ czw wrz 18, 2008 11:53 am ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: azamat pisze: Możesz trafić 2.0 na gaźniku, ale to będzie auto z lat '80. I tak i nie. Silnik M102.924 z gaźnikiem wsadzali do 190tki do roku '90, a niektóre źródła podają, że nawet do '91. Są więc conajmniej 2 lata produkcyjne wersji po zmianach w '89, czyli przyzwoicie dziś wyglądających i nie do odróżnienia z zewnątrz od ostatnich roczników z silnikami na wtrysku. Takie auto łatwo poznać po okrągłej obudowie filtra powierza i bardzo małej, kwadratowej (a nie prostokątnej) chłodnicy obudowanej po obu bokach wypełnieniami z plastyku. Kilka miesięcy temu jeden z kolegów chyba z Wielkopolski ogłaszał zamiar sprzedaży takiego auta i to porządnie wyglądającego. e...no to byloby cos. Chetnie bym taka zakupil,..ladna gaznikowa 190tke,..a jakby to byl jescze automat,to juz w ogole pelnia szczescia:) |
Autor: | ukaniu [ czw wrz 18, 2008 12:15 pm ] |
Tytuł: | |
A może warto jednak w celach spokoju duszy, sumienia i w sumie niezbyt wielkiej różnicy w kosztach pozostawić benzynkę? Spalanie jakie ja osiągam z silnikiem 2.6 z automatem nie jest chyba przerażające? Znalezienie ładnego silnika z gaźnikiem... jak dotąd widziałem jeden i to z początku produkcji - a 190 naoglądałem się sporo. Jak się uprzesz to założysz LPG do KE i będzie chodziło dobrze (stop-KE, stabilizator jałowych, kompensacja) ale... strzał jest zawsze tylko kwestią czasu. Wtedy koszty i kłopoty - oby nie w polu w zimę. |
Autor: | Jarek (SQ1EUO) [ czw wrz 18, 2008 12:30 pm ] |
Tytuł: | |
ukaniu pisze: A może warto jednak w celach spokoju duszy, sumienia i w sumie niezbyt wielkiej różnicy w kosztach pozostawić benzynkę? Spalanie jakie ja osiągam z silnikiem 2.6 z automatem nie jest chyba przerażające?
Znalezienie ładnego silnika z gaźnikiem... jak dotąd widziałem jeden i to z początku produkcji - a 190 naoglądałem się sporo. Jak się uprzesz to założysz LPG do KE i będzie chodziło dobrze (stop-KE, stabilizator jałowych, kompensacja) ale... strzał jest zawsze tylko kwestią czasu. Wtedy koszty i kłopoty - oby nie w polu w zimę. Roznica w kosztach ogromna,.praktycznie polowe! mam 9 auto z gazem i to paliwo mi odpowiada:) A dobra instalacja nie sprawia problemow. KE na LPG nie chce i nawet o tym nie bede myslal:) Jazda na samej benzynie nie dla mnie ![]() Ile CI pali ten 2,6 ?? i jakie miasto? ![]() |
Autor: | ukaniu [ czw wrz 18, 2008 1:35 pm ] |
Tytuł: | |
Pali dokłądnie tyle co w podpisie ![]() ![]() Jeśli kupisz 124 z silnikiem wtryskowym M111 czy M104 2.8 lub 3.2 to wtryskowy gaz będzie jeździł OK - o 190 z gaźnikiem raczej zapomnij, chyba że przez przypadek trafisz coś co nadaje się do czegoś więcej niż transport ziemniaków. |
Autor: | ixes [ czw wrz 18, 2008 6:07 pm ] |
Tytuł: | |
(me: how) pisze: Kilka miesięcy temu jeden z kolegów chyba z Wielkopolski ogłaszał zamiar sprzedaży takiego auta i to porządnie wyglądającego. A dziekuje za komplementy dla mojej gwiazdy ![]() Faktycznie posiadam takową i jest na sprzedaż (za odpowiednią cene oczywiscie ![]() Tutaj zdjecie pogladowe jak wyglada ten caly Pierburg. Wbrew pozorom spalanie jest calkiem normlane (moje auto ma automatyczna skrzynie wiec pewnie mozna z tego cos urwac) w miescie autko pali mi do 11l a na trasie nawet 7,5l/100km (ostatnio jak wracalem z XIII zlotu) ![]() ukaniu pisze: o 190 z gaźnikiem raczej zapomnij, chyba że przez przypadek trafisz coś co nadaje się do czegoś więcej niż transport ziemniaków
no i to mnie zabolalo ![]() ![]() wczoraj sam z ciekawosci zabralem sie za szeroką listwe i oto efekt : ![]() ![]() ![]() ani grama rudej (te rozne "rude" punkty to jakies woski i kleje) jedynie przy otworach na lewarki jest nalot. I niech mi jeszcze ktos powie ze pod szeroka listwa auto gnije ![]() |
Autor: | ukaniu [ czw wrz 18, 2008 6:12 pm ] |
Tytuł: | |
Moja wypowiedź Ixes nie tyczy się Twojej zacnej 190. Tylko statystyki - z powodu ekologii w DE takie 190 nie stanowiły znaczącego % sprzedawanych aut a więc i u nas nie ma ich za wiele a jak są to z samego początku produkji. |
Autor: | ixes [ czw wrz 18, 2008 6:25 pm ] |
Tytuł: | |
Spoko rozumiem, chcialem tylko obalić mit o gnijacej szerokiej listwie... bez urazy ![]() |
Autor: | Borys [ czw wrz 18, 2008 8:36 pm ] |
Tytuł: | |
W przeciwienstwie do kobiety, auto jak jest pukniete to gnije, a jak nie to nie. Nie sciagalem w mojej Laluni listew, ale spodziewam sie takiego samego widoku jak powyzej. Moj 2,6 automat w budzie W124 palil mi w miescie okolo 14 litrow benzyny, w tej chwili na gazie wychodzi mi jakies 15 do 16, raczej nie wiecej, wiec oszczednosc jednak jakas tam jest.. Pozdrawiam! |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |