z własnej obserwacji: jest tak gdy np pada rozrusznik albo puchną tłoki
W pierwszym wypadku nic strasznego .. w drugim wręcz przeciwnie
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Vito ciężko pali na ciepłym silniku https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=36403 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | klex [ ndz paź 05, 2008 9:44 am ] |
| Tytuł: | Vito ciężko pali na ciepłym silniku |
Witam Mam taki ptoblem z Vito 1998, 2,3 td jak zimny pali wmiare dobrze, natomiast jak sie nagrzeje to ma problemy z odpalaniem. Objawia sie to tak ze na ciepłym kręci silnikiem tak jakbym akumulator był bardzo słaby, rozumiecie cieżko ma obrucic wałem:) Czego to objaw?? |
|
| Autor: | BrunoGiamatti [ ndz paź 05, 2008 9:55 am ] |
| Tytuł: | |
z własnej obserwacji: jest tak gdy np pada rozrusznik albo puchną tłoki
W pierwszym wypadku nic strasznego .. w drugim wręcz przeciwnie |
|
| Autor: | klex [ ndz paź 05, 2008 10:04 am ] |
| Tytuł: | |
BrunoGiamatti pisze: z własnej obserwacji: jest tak gdy np pada rozrusznik albo puchną tłoki
W pierwszym wypadku nic strasznego .. w drugim wręcz przeciwnie To od ciepła rozrusznik też może ciężko kręcić?? A tłoki dlaczego puchną?? mam mu zmierzyć kompresje?? na zimnym i ciepłym |
|
| Autor: | BrunoGiamatti [ ndz paź 05, 2008 4:04 pm ] |
| Tytuł: | |
Ja miałem tak w W123 że jak sie rozgrzał to rozrusznik nie chciał kręcić Co do puchnięcia tłoków to jest ogólnie coś dosyć dziwnego i nie pojętego  .. ale też słyszałem, że jak przechetany silnik to pod wpływem ciepła puchną na tyle, ze nie chce się dobrze kręcić.
Najpierw sprawdź ten rozrusznik |
|
| Autor: | klex [ ndz paź 05, 2008 11:32 pm ] |
| Tytuł: | |
co do silnika to oleju nie bierze, na zimnym troszke kopci, z drugiej strony rozrusznik był naprawiany 2 lata temu |
|
| Autor: | homer [ ndz lis 02, 2008 7:27 pm ] |
| Tytuł: | |
Stawiam na to ze masz wyciągnięty łancuch rozrządu dopuszczalne chyba 4-stopnie |
|
| Autor: | Kołpieczyk [ ndz lis 02, 2008 10:11 pm ] |
| Tytuł: | |
Jeśli z akumulatorem i kablami wszystko okej - stawiam na rozrusznik. 99% że to właśnie za jego sprawą tak się dzieje. |
|
| Autor: | klex [ pn lis 03, 2008 10:13 am ] |
| Tytuł: | |
Kołpieczyk pisze: Jeśli z akumulatorem i kablami wszystko okej - stawiam na rozrusznik. 99% że to właśnie za jego sprawą tak się dzieje.
Ja tez raczej stawiam na rozrusznik, nie wiecie jak sie do niego zabrac co trzeba zdemontowac zeby nie robic sobie za duzo roboty?? Bo dojscie do niego to bajka 
|
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|