MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
a elektronoka https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=36658 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | pummen [ ndz paź 19, 2008 12:00 pm ] |
Tytuł: | a elektronoka |
dzień dobry muszę wyjechać na około 2 miesiące z kraju w tym celu samochodzik będzie stał nie odpalany. mam takie pytanie, czy jak na okres wyjazdu wyciągnę akumulator z samochodu może coś się stać? Pamiętam, że mój kolega tak zrobił z mondeo to później miał problem z wolnymi obrotami, do chwili kiedy nie podpioł się pod komputer u mechanika w celu skasowania jakiś błędów. Mercedes 124 z 91 300d + klima nie ma chyba nad wyraz dużo elektroniki? pozdrawiam |
Autor: | ukaniu [ ndz paź 19, 2008 12:07 pm ] |
Tytuł: | |
Jedynym problemem może być zakodowane radio. Kolega w Mondeo być może nie przeczytał instrukcji. W wielu nowszych samochodach po odpięciu akumulatora zalecana jest procedura uczenia sterowanika stabilizacji wolnych obrotów - poprzez odpalenie zimnego silnika i pozowlenie mu się całkowicie zagrzać pyrkocząc na postoju. |
Autor: | m87 [ pn paź 20, 2008 2:43 pm ] |
Tytuł: | |
podlacze sie do tematu z pytaniem czego moge sie spodziewac po pol rocznym postoju mojej gwiazdy pod chmurka praktycznie nie odpalana wogole ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam |
Autor: | mr_simon [ pn paź 20, 2008 3:07 pm ] |
Tytuł: | |
Wprawdzie nie MB lecz Toyota, wyjechałem na 3 miesiące z kraju,przez ten czas stała pod chmurką. Po powrocie całkowicie umarł akumulator, kupiłem nowy i odpaliła na przysłowiowy dotyk. Nic się nie stało, hamulce się nie zapiekły, silnik chodził równo, więc wydaje mi się, że w przypadku diesela nie powinno być żadnych problemów. |
Autor: | m87 [ pn paź 20, 2008 3:53 pm ] |
Tytuł: | |
mr_simon oby tak bylo i w moim przypadku ![]() ![]() |
Autor: | Janfocus [ pn paź 20, 2008 7:33 pm ] |
Tytuł: | |
m87 pisze: czego moge sie spodziewac po pol rocznym postoju mojej gwiazdy pod chmurka praktycznie nie odpalana wogole
w czarnym scenariuszu: problemów z elektryką, zastanych pierścieni, siedzących uszczelniaczy wału i uszczelki pod głowicą, popuszczonych śrub, zastanych hamulców z zardzewiałymi tarczami... Takie cuda działy się w innych markach, może jakość materiałów MB nieco pomoże i auto oprze się tak rychłej dewastacji... Tak swoją drogą zostawianie auta pod chmurą na pół roku bez zabezpieczenia/odpalania... |
Autor: | m87 [ pn paź 20, 2008 8:16 pm ] |
Tytuł: | |
to faktycznie czarny scenariusz i to bardzo ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Chuck Norris [ pn paź 20, 2008 8:38 pm ] |
Tytuł: | |
to normalne ze tak będzie... nie wiem jak silnik ale tarcze to na pewno będą zdrowo rude ![]() a akumulator to bym po prostu profilaktycznie wyjął na ten czas... lepiej niech stoi w domu w normalnych warunkach czy w piwnicy czy w garażu niz pod chmurką... |
Autor: | Mirmur [ pn paź 20, 2008 9:08 pm ] |
Tytuł: | |
Chuck Norris pisze: a akumulator to bym po prostu profilaktycznie wyjął na ten czas...
Można zdjąć klemę a wręcz jest to wskazane. Pozdrawiam. |
Autor: | m87 [ pn paź 20, 2008 9:13 pm ] |
Tytuł: | |
nieciekawie jednym slowem ![]() |
Autor: | Janfocus [ pn paź 20, 2008 10:39 pm ] |
Tytuł: | |
m87 pisze: jakies 3 tygodnie temu a teraz bedzie odpalony dopiero 20 grudnia
to do tego niestety liście które powpadają do opływów, a potem zamarzną z wodą... Mam nadzieję że wylałeś płyn do spryskiwaczy, albo jest zimowy... Problem jest też z gładzią cylindrów, bo jest ona słabo pokryta warstwą oleju (pierścienie zgarniające) a za to jak silnik stoi to z reguły albo ssący albo wydechowy zawór jest otwarty i wilgoć pracuje... Ostro też dostaje wydech w którym skrapla się woda i stoi... Na koniec może też być problem z parafiną, która się wytrąci w niskich temp z ON, jeśli nie ma dodatków... |
Autor: | m87 [ wt paź 21, 2008 9:18 am ] |
Tytuł: | |
no wlasnie i tu nastepnt problem bo plyn do spryskiwaczy jest i to dosyc duzo w dodatku letni, tylko laskawa pogoda moze mnei uratowac, jak wyjezdzalem to byla opcja ze ojciec ogarnie garaz to sie nie martwilem, ale sie sprawy popieprzyly no i zonk ![]() |
Autor: | Chuck Norris [ śr paź 22, 2008 11:36 pm ] |
Tytuł: | |
spoko!!! do mrozów jeszcze chyba troche zostało ![]() albo zdążysz wrócić albo zleć robotę żeby ktoś sie zaopiekował twoją lalunią... |
Autor: | m87 [ czw paź 23, 2008 6:35 pm ] |
Tytuł: | |
jest nadzieja, starego namowilem wkoncu zeby sie ruszyl i ogarnal garaz, Gwiazda bedzie uratowana na dniach bedzie juz stala w garazyku w ciepelku:) |
Autor: | Marcin S [ sob paź 25, 2008 12:04 pm ] |
Tytuł: | |
konkretnie, to 3 miesiące dla MB stania to jest nic. Co koledzy opowiadacie o uszczelniaczach, uszczelkach.... nic się dzieje. Oby tylko był płyn zimowy w układzie chłodzenia i wylane wszelkie płyny zamarzające - również jakieś napoje w bagażniku ! lub pod przednimi fotelami. Zastane pierścienie po 3 miesiącach? to musi być maga ilośc nagaru w rowkach tłoka żeby się pierścienie "przyspawały". Jak ktoś ma zamiar zostawić tak samochód od poprostu, to wystaczy wyjąć akumulator - tylko najpierw pozamykać centralnym wszystkie drzwi - i nei chodzi tutaj o zamki drzwi, tylko o klapke wlewu paliwa - bo dowcipnisiów jest u nas sporo, a W124 ma korek niezamykany na kluczyk ( chyba że dokupiony). Dla tych co się boją - wlać kilka ml oleju na tłok - i obrócić wałem korbowym kilka razu - i tyle. Niech sobie stoi Ostatnio odpalałem mojego poloneza po ok 1,5 stania pod drzewem. Zostawiony tak jak jeżdził: Wykręcić świece, wlać ok 20ml oleju silnikowego, podłączyć naładowany akumulator, pokręcić bez sprezania tak aby olej z miski rozprowadził się po silniku, wkręcić oczyszczone świece - zalać Pb do baku ( w przypadku PN jeszcze gaźnik), Odpalił po ok 10s. Potem czyszczenie świec z nagaru oleju wlanego do komory. Potem reszta oleju się sama wypalli przez ok 5 min. Samochód w pełni sprawny - tylko hamulce stoją ( one są już w fabryce konstrukcyjnie złe), kwestia rozruszania tłoczków. Nie ma problemów z elektyką, uszczelniaczami zaworów, uszczelkami, i to po 1,5roku, a Wy się martwicie o 3 miesiące ![]() W123 stało nieodpalane od jesieni do wiosny ( jakieś 7 miesięcy nieodpalany, niejeżdzone po drogach jakieś 2 lata) obok wspomnianego Poloneza, to samo, zero problemów nawet z zaciskami. Teraz jest odbudowywane, opis w odpowiednim dziale. jedyne o co musisz się martwić - to jak domyć zapuszczony samochód ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |